Skocz do zawartości

House of Wax: Sapphire vs Diamond


Grzechu23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

Dołączę się do dyskusji. 

Używałem tylko Sapphira, na kilku autach. Kładzie się go i dociera nawet po godzinie, bez najmniejszych problemów. Żadnego mazania. Problem z mazami może wynikać ze zbyt bogatej aplikacji. Co do trwałości, położyłem go 11.11 na Citroena C5 kombi teścia (dekontaminacja, glinka, IPA - bez polerowania). Auto myte od tego czasu dwa razy, przebieg pewnie ok 3 tyś km, stoi pod wiatą. Wosk się trzyma👍

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Moderator

Wrócę do tematu trwałości Sapphira.

Wczoraj był u mnie Pan Teść swoim Citroenem. Od aplikacji wosku minęła bez mała pięć miesięcy i on ciągle leżał na aucie.

Wiadomo że krople były niekształtne ale były. Teść oszacował że przez te pięć miesięcy przejechał ok 5 tys km. Auto myte trzy razy.

Reasumując, szału nie ma ale zważywszy na: okres zimowy, żadkie mycie bez wspomagaczy plus przeciętne przygotowanie lakieru do aplikacji, zdecydowanie można powiedzieć że wosk jest trwały.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

@meniormoże i być tak jak mówisz. Ale zasadę która przytoczyłeś, można zastosować do wielu wosków. 

Z jednej strony żadko myjąc, żadziej "tyka" się wosk w wyniku czego, dłużej leży.

Z drugiej, myjąc często i stosując qd też uzyskuje się długi czas ochrony choć nie jest to już zasługa samego wosku.

Odwiczny dylemat:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoksalnie,
BH Finis jesienią, auto garażowane, tylko do kościoła. I uwaga, jedno ręczne mycie !

Zero wosku, nawet na słupkach c, plus mega Swirle (porysowane w hu...)

:)

A z sapphire nadal się nie lubimy, w moich warunkach lub technice ciągnie się jak korekta UNI.

Wysłane z mojego SM-A326B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewny jesteś że finis zjechal? Raz tak miałem i okazało się że chemia z myjni totalnie rozwalala hydro. Po myciu własną jak nowy.
 
 
W sumie to 2-3% pozostało, po tak brutalnym myciu. Ogólnej tafli nie było. Także ten tego.. jest kozak


Wysłane z mojego SM-A326B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja ostatnio nakładałem zircona na nowy lakier Mazdy(po dekontaminacji) i na Toyotę 10 letnia(onestep). Jak narazie 2 mycia Mazdy na 2 wiadra I hydro takie, że nawet piana nie posiedzi


Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dużą puchę Zircona i mój praktycznie w ogóle nie kropelkował. Nakładałem go na różne lakiery i cleanery - efekt zawsze ten sam. 
Powtarzalność HoW musi być na bardzo słabym poziomie skoro jedni mają super beading a drudzy nie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, menior napisał(a):
@pablo15005 kolor taki a kupilem chyba zeszłego lata 

@biedrona32 nie wiem jak to tłumaczyć,ja juz 2 krotnie aplikowalem na 2 różne auta i za kazdym razem to samo,pierwsze mycie i hydro siada 

Ja mam te swiateczna wersję czerwoną.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Pozwolę sobie odkopać trochę temat. 

Wrzuciłem na jesień w ramach testów na swoim aucie Dodo Juice Lime Prime i na to HoW Sapphire. Sama aplikacja docieranie i look rewelacja. Byłem bardzo zadowolony. 

Natomiast w ramach dalszych testów dołożyłem po dwóch dniach do tej kanapki testowo na niektóre panele 3 QD:

- CC Water Gold

- Good stuff show detailer 

- FW Botox. 

I tutaj koniec miłych niespodzianek. Water Gold słabo się docierał, trochę sie mazał, ale po chwilowym pomachaniu fibrą ostatecznie było ok. Natomiast dzień później sprawdziłem jeszcze raz w latarce przy okazji testowania na innych elementach pozostałych QD i niestety jest słabo, całość gdzie aplikowałam Water Golda jakby się spociła i widać mazy/tłuste hologramy. Dotarłem fibrą z krótkim włosiem i w latarce znowu elegancko. Zobaczymy co będzie za kilka godzin. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego przy aplikacji QD. Z czego to może wynikać? 

 

Show Detailer docierał sie także bardzo kiepsko, wręcz nie dalo sie go dobrze dotrzeć (fibry czyste, próbowałem trzema różnymi od grubasa po Wax pro No limit), ale to może wina tego, że data ważności minęła w zeszłym roku. Na plus chociaż bardzo przyjemny zapach. 

 

Botox wiadomo, rewelacja i nigdy nie zawodzi, dotarcie to mistrzostwo świata, look bardzo fajny. Wrzuciłem go też na panel gdzie nie chciało mi się już walczyć z Show Detailerem i także naprawił niedoskonałości. 

 

Macie jakieś wskazówki co może być powodem problemów z Water Goldem? Nie jest to pierwszy raz gdy mam z nim pod górkę, produkt jest wychwalany jako mega prosty w użyciu, ale niestety na moim lakierze albo na woskach na których go stosuje bywa bardzo różnie i czasami jest rewelacja, a czasami lipa, ale nigdy wcześniej nie wychodziły żadne mazy i holo po kilku godzinach od idealnego dotarcia. 

 

Edit:

Skoro zacząłem już testować kanapki z Sapphirem to do testów dorzuciłem jeszcze Chemotion QD i SG Morning Dew. Oba siadły i dotarły sie rewelacyjnie, chemotion ciut szybciej (to liga Botoxa w tej kwestii) ale w obu przypadkach aplikacja jedna fibrą i następnie dotarcie grubasem i po temacie, w latarce super i na żywo też super. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@7777777 Jesteś pierwszą osobą na świecie której mazał się water gold. 

Gs show przy jego zaletach, aplikowałbym uważnie i oszczędnie, najlepiej aplikatorem. To nie jest qd.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@analyzator pierwszą chyba nie, bo w wątku poświęcony Water Goldowi też ktoś pisał w ostatnich postach, że miał lekki problem z tym QD. 

Nie wiem czemu u mnie się tak dzieje, nie od wczoraj testuje QD i nie miałem zazwyczaj problemu nawet z produktami, które uchodzą za upierdliwe w docieraniu, a tu niespodzianka, jest problem z teoretycznie najbardziej banalnym Water Goldem. 

Wczoraj przetestowałem jeszcze Adbl QD1 i Carpro Elixir i oba też docierały sie banalnie łatwo 🙂

Z Show Detailerem faktycznie dałem grubo i stąd to pewnie nie siadło, następnym razem spróbuję aplikować na mikrofibrę i oszczędnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, 7777777 napisał(a):

@analyzator klasyka, mam go już ze dwa- trzy lata, może ze starości nie domaga (chociaż jak pisałem, wszystko zależy co pod nim jest położone, bo czasami aplikuje się super) 

a moze problemem jest ze zapodales go ledwo 2 dni po nalozeniu wosku i jeszcze moze nie zdazyl sie wypocic,osobiscie nigdy nie nakladalem i nie widze sensu dawac takie produkty na swiezy wosk 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, menior napisał(a):

a moze problemem jest ze zapodales go ledwo 2 dni po nalozeniu wosku i jeszcze moze nie zdazyl sie wypocic,osobiscie nigdy nie nakladalem i nie widze sensu dawac takie produkty na swiezy wosk 

tez to biore pod uwagę i wszystko chyba na to wskazuje, wosk jeszcze zapewne nie zdążył się wypocić/odparować (auto nie było też myte miedzy woskowaniem a zabawą z QD) i wszystko weszło ze sobą w reakcję

Niestety zawsze jest pokusa żeby jeszcze coś dorzucić i przetestować ,stąd takie kanapki 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.