Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. 

 

Tym razem test w formie zdjęciowo-opisowej 😉

Ostatnimi czasy trafił do mnie mały arsenał do testów od firmy BEpro. Na prośbę kolegi @boT, dzięki któremu mam przyjemność poznania produktów BEpro, jako pierwszy poddałem testowi produkt dekontaminacyjny, dedykowany do usuwania zanieczyszczeń smolistych z powierzchni lakieru.

Produkt otrzymałem w butelce z atomizerem, bez etykiety - dlatego nie potrafię powiedzieć, jaka będzie finalnie nazwa produktu (nazwa na butelce to BEpro Tixo Tar), ani jak szczegółowo będzie się prezentowała etykieta. 

Cechą szczególną i wyróżniającą Tixo Tar BEpro od innych produktów o tym przeznaczeniu jest fakt, iż jest to produkt o żelowej konsystencji, dzięki czemu dłużej może utrzymywać się na powierzchni i nie wysycha tak szybko.

Z uwagi na to, iż spośród znanych mi produktów do usuwania substancji smolistych, znam i posiadam tylko jeden taki produkt o substancji żelowej - Vasco Prewash Tixotrop - dlatego właśnie z tym produktem porównałem BEpro Tixo Tar.

422057087_20200313_162341(1).jpg.9c300ea347c4b2978b140a96cd34499e.jpg

BEpro Tixo Tar

 

 

92572263_20200313_162506(1).jpg.9875a5928410127e9abd440dbd032f89.jpg

Vasco Prewash Tixotrop

 

_____________________________________________________________________________________

Na starcie odkryłem cechę, która odróżnia BEpro od Vasco: produkt BEpro przyjemnie pachnie podczas pracy. To słodki, chyba owocowy zapach, który od razu spowodował, że jeszcze przed użyciem BEpro zyskał punkt przewagi nad Vasco (ten produkt "pachnie" rozpuszczalnikami).

Każdy z produktów otrzymał swoją stronę dolnych partii karoserii - przedniego błotnika i przednich drzwi: BEpro lewą stronę, Vasco prawą. Karoseria nie posiadała zbyt dużej ilości zanieczyszczeń smolistych, gdyż kilka dni wcześniej samochó poddany był chemicznej dekontaminacji. Jednak drobne zanieczyszczenia smoliste zdążyły osiąść na lakierze. Przed zdjęciami lakier został tylko spłukany czystą wodą. Temperatura otoczenia oscylowała wokół 5-6 stopni C.

Strona Vasco:

743445912_20200313_162201(1).jpg.cd5f69ad53d47e5c8c88a0b3220a7521.jpg

800379698_20200313_162223(1).jpg.89d1b991f307066eb19d7e44bf074074.jpg

258614710_20200313_162234(1).jpg.bef76f204acbeb43154b9eb924e4abc6.jpg

 

Strona BEpro:

199007468_20200313_162250(1).jpg.85c15e6a0f1d1bc7cd195c8dda0c6971.jpg

1737474513_20200313_162258(1).jpg.eeca3ef0109b174ed541dfcc1974d870.jpg

107371524_20200313_162309(1).jpg.d6d36ffb2f9aa0dcc4d590797c351676.jpg

 

Po przeschnięciu karoserii, oba produkty trafiły na lakier. Oba produkty aplikowały się bezproblemowo - konsystencja nie przeszkadzała w miarę równomiernym oprysku powierzchni.

 

Strona BEpro:

1029467575_20200313_162421(1).jpg.408fc984a914cf5e0e8073827ae877a0.jpg

1412266950_20200313_162426(1).jpg.c31275b159203e461c39d1b7aba95c09.jpg

Już w trakcie aplikacji na powierzchni pokrywanej BEpro produkt tworzył "łaty" (nie wiem, jak to nazwać - widać to na powyższym zdjęciu, a lepiej na zdjęciu poniżej). Te "łaty" delikatnie spływały z lakieru, zatrzymując się jednak na nim po kilku cm.

1409370703_20200313_162438(1).jpg.8c259d8bed9b3a668d29875989ded724.jpg

 

Produkt Vasco pokrywał powierzchnię, nie tworząc podobnych "łat", ale z kolei miejscami nabierał białej barwy, tworząc kleistą pianę:

1799097250_20200313_162650(1).jpg.1d7dd9e6013109b6656cbf9951265ff5.jpg

82595326_20200313_162629(1).jpg.43ecf2ace53dc7ea8a3183677343b875.jpg

959342533_20200313_162724(1).jpg.8ec8336bf0cc895ebe18cecbe3237263.jpg

 

Zdecydowanie szybciej (praktycznie zaraz po aplikacji) swoje działanie uwidocznił BEpro. Kropki smoły zaczęły się "rozpuszczać", a smoła delikatnie spływać. Po 2 minutach od aplikacji wyglądało to tak:

 

BEpro:

956461784_20200313_162951(1).jpg.aae488330979713977a8c10c3bee0f5b.jpg

1940184111_20200313_162959(1).jpg.03f7eaaf7ae08d7b808b61b8ace4dbb3.jpg

1892419550_20200313_163006(1).jpg.1358fd1e3248c765fba143060c43af48.jpg

 

W tym czasie strona Vasco:

1551499950_20200313_163046(1).jpg.f992ec21307c634f91ec79f4f3951496.jpg

1152541808_20200313_163102(1).jpg.06d0379110c250369cdde0459b4b4142.jpg

 

Po kolejnych 3 minutach:

 

Strona BEpro

827890502_20200313_163326(1).jpg.75d745b58a7e7a84620190bd63c094f7.jpg

1983039038_20200313_163330(1).jpg.b19749f160eda0a3ce5cc4c926530c73.jpg

1442181154_20200313_163339(1).jpg.013814fb47b63db49857cbeab0e134ed.jpg

808819399_20200313_163357(1).jpg.4ec016a47f2e872c29aa1aae3c4c4b7e.jpg

 

Strona Vasco:

1244168658_20200313_163456(1).jpg.7b0abeff343895da5edb30e4dbd692a9.jpg

95408071_20200313_163504(1).jpg.cbeb3c3e892fc58d046e81744fc9f6f4.jpg

1507945268_20200313_163513(1).jpg.523bbb0bc1222ea13345b1c8d9193e7d.jpg

 

Po kolejnych 5 minutach

Strona BEpro:

1644131570_20200313_163817(1).jpg.8cf9c28b3fc51c7b209c4435054b2c83.jpg

813025383_20200313_163823(1).jpg.3a63810c4f4a5ff12e3061143fa0b838.jpg

1160776259_20200313_163833(1).jpg.514ad91ce9f04a8c7efbe34e1891a724.jpg

 

Strona Vasco:

344862603_20200313_163848(1).jpg.614d002bfee082985fa4536e90b23f5e.jpg

1110925028_20200313_163858(1).jpg.40b7a589db1cf8ccf2eee3c8de386e06.jpg

1697255964_20200313_163911(1).jpg.22ca3b318875cb4e23515315ca21a5ca.jpg

505670107_20200313_163921(1).jpg.f71ce375ae4a044f895fed38daf50827.jpg

 

Po łącznie 10 minutach od zakończonej aplikacji obu produktów, zmyłem je opryskiem z piany aktywnej, oraz wodą pod ciśnieniem.  Po samoczynnym osuszeniu się lakieru, powierzchnie poddane działaniu BEpro i Vasco wyglądały następująco:

 

 Strona BEpro:

       582543836_20200316_130949(1).jpg.02686d2bc71d8501118180e23c01c54a.jpg    

1655877981_20200316_130953(1).jpg.abfa809a794e52287735449c936e1485.jpg  

310918387_20200316_131009(1).jpg.752dd928092b14c260be1f2d1558923d.jpg

 

Strona Vasco:

4240121_20200316_131020(1).jpg.ab5384180e06de742b835fc6b64effbc.jpg

1768243585_20200316_131025(1).jpg.e89df959948856dc7f641452ac4a350e.jpg

1987427412_20200316_131038(1).jpg.891bcad8f627951f29cabb5ecede4bd0.jpg

 

Podsumowując, gdyż zdjęcia "po" niewiele ukazują: oba produkty skutecznie usunęły zanieczyszczenia smoliste - po żadnej ze stron nie zostały żadne widoczne plamki/kropki. 

Produkt firmy BEpro - wg mnie - dwoma cechami przewyższa Vasco: zapachem (przyjemniej pracuje się produktem, który słodko/owocowo pachnie, niż który śmierdzi rozpuszczalnikami - jest to odczuwalne i dokuczliwe przede wszystkim w pomieszczeniach), oraz szybkością wstępnego działania (BEpro zaczął rozpuszczać zanieczyszczenia praktycznie zaraz po aplikacji; w przypadku Vasco pierwsze oznaki działania widoczne były dopiero po kilku minutach).

Nie znam ceny, w jakiej będzie sprzedawany produkt BEpro. Nie wiem też, czy zostanie coś zmienione w jego składzie (otrzymana przez mnie próbka jest chyba 3-cią, lub 4-tą wersją T & G - producent chce widocznie wypuścić na rynek produkt dopracowany, którego nie będzie testował na nabywcach), nie znam też ceny, w jakiej produkt będzie oferowany w sprzedaży. Jeśli jednak cena nie przekroczy ceny Vasco - produkt od BEpro zrzuci z mojej półki żelowy Vasco Prewash Tixotrop, gdyż nawet przy tej samej cenie polski produkt będzie - wg mnie - lepszym produktem, o lepszym stosunku cena/jakość.

 

Dziękuję za uwagę i proszę o wybaczenie niedoskonałości testu.

 

20200313_162201.jpg

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 2
Opublikowano

Fajny test, ale teraz pora na sprawdzenie jak poradzi sobie produkt z tzw. szczurem 😉 

Opublikowano
19 minut temu, MMCzysci napisał:

ale teraz pora na sprawdzenie jak poradzi sobie produkt z tzw. szczurem

Niedługo (prawdopodobnie w przeciągu 1-2 tygodni) trafi do mnie "szczur", który nigdy nie był poddany procesowi dekontaminacji. Wtedy uzupełnię test 🙂

  • Moderator
Opublikowano

Faktycznie dziwacznie wygladały te "łaty" ale jeżeli produkt jest tak dobry i cena bedzie optymalna to chetnie go kupie 😄 lubie wspierac rodzimy rynek i fajnie jak tworzone sa produkty lepsze od konkurencji 😄 

Opublikowano

Ja mam jutro auto które nie widziało nigdy dekontaminacji ale dziś je wstępnie przygotowałem na bezdotyku ostrą pianą i mikroproszkiem i niestety smoły to ja tam za dużo nie widziałem. Swoją drogą mam pod opieką kilka aut jeżdżących po mieście i ciężko mi jakoś znaleźć na nich tego typu zanieczyszczenia. A przynajmniej na lakierze.

Jak coś znajdę to dorzucę swoje uwagi.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mnie się produkt podoba, robi to co powinien robić i do tego ma jeden smaczek... ale filmik o stałej godzinie

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 3
Opublikowano
Godzinę temu, rygryss napisał:

Mam nadzieję, że produkt wejdzie do sprzedaży

Najprawdopodobniej wejdzie... 👍

Opublikowano

Ja się w całości zgadzam z @rygryss.

Dzisiaj się pobawiłem. Tak, że zużyłem całą próbkę 🙂

Leży wieczność. Nie przysycha nawet po 15 minutach leżenia na lakierze w pełnym słońcu. Szok i niedowierzanie. Skuteczność na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowo zapach który nie męczy. Jak będzie w sprzedaży to biorę od razu zamiast Vasco.

Świetna rzecz chłopakom wyszła. Gratulacje

  • Lubię to 1
Opublikowano

Witam panowie, dziękujemy za test i wasze zdanie.  

Osobiście prawie wszystkie produkty używałem od kilku miesięcy ciężkich prób💪👊. I te formy które dostaliście, są już takimi które finalnie chciałem już zakceptować do sprzedaży, właśnie metodą swojego doświadczenia praktycznego, jako że od 9ciu już lat dłubię w tym zawodzie, czyli swoje studio Detailingu i praktyka, ale żeby nie było kolorowo to 8 lat w garażu u rodziców z pasją jak wy 😁 a dopiero w 2019 na swoim jestem, i tu wyremontował stodołe, zapewne widzieliście 🤣😁

Tak też więc zlecił mi człowiek katorgę używania tej chemi, a mianowicie Eryk właściciel tej marki 👊😃fajny młody człowiek z którym mam nadzieję kiedyś się spotkamy wszyscy razem z forum aby trochę po plotkować 😃 

Ale tak na szybko jeszcze odpowiedź na pytanie 

W dniu 16.03.2020 o 17:15, Eidos71 napisał:

Już w trakcie aplikacji na powierzchni pokrywanej BEpro produkt tworzył "łaty" (nie wiem, jak to nazwać - widać to na powyższym zdjęciu, a lepiej na zdjęciu poniżej). Te "łaty" delikatnie spływały z lakieru, zatrzymując się jednak na nim po kilku cm

Za dużo towaru, za dużo towaru dałeś 🤣 dlatego takie kry spłynęły, o tym właśnie wspomniałem pod filmikiem u @rygryss a 😁😁 

 

W dniu 16.03.2020 o 17:15, Eidos71 napisał:

Produkt otrzymałem w butelce z atomizerem, bez etykiety - dlatego nie potrafię powiedzieć, jaka będzie finalnie nazwa produktu (nazwa na butelce to BEpro Two Tar), ani jak szczegółowo będzie się prezentowała etykieta. 

Kolejna odpowiedź. Tutaj nazwa dokładnie to 

Tixo Tar 

A nie 

Two Tar 🤣 

 

Jakieś jeszcze pytania?? 😁😁

Odnośnie czasu leżakowania, tutaj czas to może być do kilkunastu godzin, a nawet i następnego dnia, produkt pozostawi tłustawy film 👊😃

Opublikowano
8 godzin temu, boT napisał:

Tixo Tar 

A nie 

Two Tar

A widzi Pan... 🤣 A właściwie to ja źle widziałem... 😆

8 godzin temu, boT napisał:

Za dużo towaru, za dużo towaru dałeś 🤣 dlatego takie kry spłynęły, o tym właśnie wspomniałem pod filmikiem u @rygryss a 😁😁 

Teraz będę wiedział... Aczkolwiek te "łaty"/"kry" zupełnie mi nie przeszkadzają 👍

Opublikowano
9 godzin temu, boT napisał:

do kilkunastu godzin

Nikt tyle nie wytrzyma, 30min to już jest wieczność 🤣

 

Nikt nie będzie czekał nawet godziny, a na filmiku starałem się pokazać i przekazać, że tym produktem to niekończąca się zabawa 😛

Opublikowano

Jak z bezpieczeństwem gdy popłynie na inne elementy niż lakier?

Bo przy dużej grupie testowej zdarzały się opinie, że nawet prockbort coś namieszał, a jednak w mocnej większości, że jest to produkt bezpieczny i nie robi szkód.

Opublikowano

Ja akurat robiłem nim Alfę 159 a tam plastików nielakierowanych brak w zasięgu preparatu. Więc niestety nie wypowiem się w tym aspekcie. 

Opublikowano
58 minut temu, ghost napisał:

Jak z bezpieczeństwem gdy popłynie na inne elementy niż lakier?

Bo przy dużej grupie testowej zdarzały się opinie, że nawet prockbort coś namieszał, a jednak w mocnej większości, że jest to produkt bezpieczny i nie robi szkód.

Ja tam psikałem po wszystkim w c3, szyby, uszczelki, ala naklejka oddzielająca dach, elementy plastikowe nic nie zrobil siedzial godzine, bo poszedlem do sklepu
Tar jest na prawde dobry i warty zakupu. Długo siedzi, ma dobrą siłe działania, nie smierdzi az tak mocno, idealna gęstość do psikania, ten produkt na prawde sie udał.

Opublikowano
1 godzinę temu, Gozdziu23 napisał:

nie smierdzi az tak mocno, idealna gęstość do psikania,

Wg mnie, to Tixo Tar pachnie całkiem przyjemnie 😉, a aplikacja jest faktycznie świetna (muszę sprawdzić z innymi atomizerami). Teraz tylko trzeba czekać na wycenienie produktu - może być hicior dekontaminacyjny...

Opublikowano
Godzinę temu, Eidos71 napisał:

może być hicior dekontaminacyjny

dla mnie jest, jeżeli cena będzie normalna

 

44 minuty temu, powalla napisał:

chwalcie, chwalcie , to zaraz cena pojdzie w gore

no to będzie strzał w kolano

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Tanio nie jest.

Vasco wychodzi nieco taniej.

Jak na razie znalazłem tylko pojemność 700 ml za 37,90 zł

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.