Skocz do zawartości

Collinite 476S vs SOFT99 The Kiwami Extreme Gloss Wax


deusexe

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator
19 minut temu, deusexe napisał:

na przestrzeni 214 dni,

Kiedy była aplikacja ? Data, przebieg auta ?

Jak był przygotowany lakier ? Pełna dekontaminacja, cleaner czy tylko szampon ipa i aplikacja wosków ?

18 minut temu, deusexe napisał:

z tym że przedostatnie nagranie po 110 dniach było.

Przedostatnie to w której minucie ?

18 minut temu, deusexe napisał:

214 dni

A jaki przebieg ? Auta po 214 dniach ? Kiedy te 214 dni pykły ?

A jak to wygląda na dzień dzisiejszy ? Jakis filmik ?

Pzdr.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Domel napisał:

czy tylko szampon ipa i aplikacja wosków ?

Przecież napisał

2 godziny temu, deusexe napisał:

Przygotowanie:

1. Umycie i odtłuszczenie IPO 🙂

i nałożenie wosków.

Czyli w sumie żadne przygotowanie 🙂  jak za dawnych czasów, gdy słowo detailing nie było wymawiane w kraju.

Do autora: na pewno dużo zyskasz na wyglądzie jak zaczniesz stosować cleaner przed woskiem. A co jeszcze... dawno się rejestrowałeś, więc pewnie znajdziesz.

 

Swoją drogą, żeby 476S/kiwami wytrzymał ponad pół roku, to samochód musiałby mieć bardzo sprzyjające warunki, trzymanie w garażu pod kołderką, niskie przebiegi i małe zanieczyszczenia w okolicy, oraz okres bez soli i chemii na drodze.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MEGUIAR'S Ultimate Compound, ale teraz nie było już śladu po poprzednim wosku, dlatego tylko odtłuściłem. Niestety różnicy w trwałości nie zauważyłem czy z megsem czy bez... Auto nie było garażowane przebiegi znikome kilka tysiecy km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, deusexe napisał:

MEGUIAR'S Ultimate Compound, ale teraz nie było już śladu po poprzednim wosku, dlatego tylko odtłuściłem. Niestety różnicy w trwałości nie zauważyłem czy z megsem czy bez... Auto nie było garażowane przebiegi znikome kilka tysiecy km.

Jest lekkie zamieszanie, więc po kolei.

UC to pasta polerska, choć pozwala kłaść na to woski. Typowym pre-waxem jest łagodniejszy Ultimate Polish. Produkty z linii ultimate są kompatybilne, więc można kłaść na to woski z tej linii. Jak będą siedzieć woski innych firm, kwestia przetestowania.

 

Rozpuszczalniki w woskach i tak odparują a wosk zwiąże się nawet z brudnym lakierem. Problem jest taki, że alkohol izopropylowy służy do odtłuszczania. Nie oczyści poprawnie lakieru. Pasta polerska lub cleanser  to zrobią. Więc w skrócie, nie trwałość jest tu problemem, położyłeś wosk na brudny lakier.

 

Żebyś nie myślał, że to teoretyczne głupoty, pomiar połysku po solidnym umyciu 85 jednostek. Po cleanserze 95 ! link

 

Przed woskiem cleanser jest obowiązkowy (lub korekta).

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ghost napisał:

UC to pasta polerska, choć pozwala kłaść na to woski. Typowym pre-waxem jest łagodniejszy Ultimate Polish

Baaardzo cienka granica miedzy pastami ( finiszowymi ) a typowymi cleanerami . 😉

Nich rzuci kamieniem ten kto nie kładł wosku po antyholo lub właśnie UC 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glossmeter dobre nie słyszałem o takim urządzeniu i pewnie bym nie uwierzył. Ciekawe jak to działa?🤔 Ale lakier umyty najpierw pianą aktywną SHINY GARAGE FRUIT SNOW FOAM (beznadziejna jest niestety) i później szamponem CHEMICAL GUYS MR. PINK więc bez przesady z tym "brudny" 🙂 Ale test miał dotyczyć nie możliwości maksymalnego utrzymania na lakierze tylko porównanie dwóch wosków. Jeżeli oba były położone w tym samym czasie i na dwóch połowach jednej równo "brudnej" maski to można jakieś rozeznanie mieć. Ale skoro już ten wątek zaczęliśmy to jaki cleaner polecacie? No i pianę aktywną bo ta moja to porażka, żadnego mniejszego ani większego brudu nie usuwa. Oczywiście nie oczekuję że po potraktowaniu pianą cały syf po 5 minutach spłynie, ale przy tej to naprawdę efektu żadnego. Spłukiwanie myjką jak bez piany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, deusexe napisał:

Ciekawe jak to działa?

Pomiar połysku powierzchni to nic innego jak pomiar odbitego światła od powierzchni pod odpowiednim kątem. Źródło emituje światło na powierzchnię, sensor mierzy ile światła zostało odbite, w uproszczeniu.

1 godzinę temu, deusexe napisał:

skoro już ten wątek zaczęliśmy to jaki cleaner polecacie?

 

1 godzinę temu, deusexe napisał:

No i pianę aktywną bo ta moja to porażka

 

AB Magifoam, BiltHamber autofoam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piany wskazane. A cleaner może BH cleanser polish. Wypełnia jak głupi i na obecną chwilę siedzi na nim m.in bh finis i angelwax desirable i carchem38 3 miesiące, równie ładnie jak obok bez. Niemniej. Tyle tego i taka przyjemność z czytania, że polecam wątek powyżej.

To ile tych kilometrów i myć, czy myć zgodnie ze sztuką, było?

Dużo krytyki się pojawiło to może ja zacznę. Dzięki za test i zmontowanie video. Dograj proszę drugą część jak woski zaczną schodzić. Ciekawe ile pożyją. Kiwami już powinno chyba dawno się poddać. Nie było żadnych quick detailerów czy spraywaxów, opłukiwania polimerami?

Co do kładzenia na brudny lakier. hmm nie wiemy ile wcześniej był lakier czysty bo jak dwa miechy wcześniej to pewnie można jak wyżej, szczególnie na masce. Wiem, że na skróty ale lepiej kłaść wosk niż go nie kłaść. Na nowe auto które przejechało 1000km poza tar&glue do usunięcia śladów z fabryki nie używałem cleanera a zmywacz sylikonowy pod fusso - do zdjęcia QDeków. Proszę o lincz 🙂 siedzi już z pół roku jak nowe.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deusexe  z własnego doświadczenia: przed pierwszym woskiem umyłem 2x auto pianą, szampon bez dodatków, tar&glue i deiron. I samochód wyglądał na czyściutki. Wziąłem cleaner I biały aplikator, po połowie maski był Czarny, na drzwiach było tak samo. Pamiętam, że to był dla mnie szok ile syfu zostaje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że pominąłeś glinkę?
Cleanera warto nie pomijać, przeglądając zdjęcia z akcji ze smartem widzę, że cleaner dużo dał, Fusso było już tylko "truskawką na torcie".
Jeżeli chodzi o IPę, to nie widzę różnicy w trwałości wosku z nią/bez, ale minęły dopiero niecałe 3 miesiące.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, analyzator napisał:

To ile tych kilometrów i myć, czy myć zgodnie ze sztuką, było?

Generalnie po każdym myciu robiłem filmik, wysuszenie i QD1

1.07 nałożenie wosku, następne mycia:

12.07; 24.07; 14.09; 19.10; i tu przerwa bo zimno 🙂 ostatnie nagranie 01.02.2020r. I wydaje się, że tu już prawie wcale nie ma efektu kropelkowania i chyba drugiej części już nie warto nagrywać, ale jak będą jeszcze takie sugestie to mogę nagrać coś. Przebieg w tym czasie znikomy trudno powiedzieć 1500 km pojazd dużo stał pod chmurką, latem motorem dużo jeździłem. A co do warunków atmosferycznych to w Kołobrzegu jak wiadomo 1 miesiąc upalny reszta roku średnio 15 st. zima nie mroźna. W tym roku zwłaszcza, ale to już inna historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, deusexe napisał:

Generalnie po każdym myciu robiłem filmik, wysuszenie i QD1

To sobie ten swój test i 10 lat możesz ciągnąć... przecież to totalnie bez sensu. Qd1 kładzony na zwłoki wosku nadaje mu nowe życie. Sorry ale twój test nie pokazuje niczego. Po 1 źle przygotowane auto, po 2 po każdym myciu qd.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Fredi88 napisał:

To sobie ten swój test i 10 lat możesz ciągnąć... przecież to totalnie bez sensu. Qd1 kładzony na zwłoki wosku nadaje mu nowe życie. Sorry ale twój test nie pokazuje niczego. Po 1 źle przygotowane auto, po 2 po każdym myciu qd.

Ot znawca. QD wytrzymuje tydzień zwlaszcza po myciu znika 😡 i jak widać na filmie już śladu po wosku nie ma! I test dotyczył który dłużej wytrzyma!

  • Nie lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, deusexe napisał:

Ot znawca

Nie unoś się, ale Fredi88 dobrze napisał. 

W temacie przygotowania już dawno powinieneś wiedzieć, że ipa to nie cleanser. Popatrz wątek od naszego administratora

A wracając do żywotności. Qd/ss/qw zaburzają wiarygodność testu. Podczas mierzenia trwałości rezygnujemy z takich rzeczy choć niektórzy bardzo je lubią.

 

Nie zniechęcam, wręcz przeciwnie, zachęcam do dalszych testów ale zgodnie ze sztuką.

 

Bardziej mogą też zaciekawić unikatowe produkty. Soft99 i Collinite są bardzo oklepane. Wiadomo, że i tak Fusso króluje w testach trwałości. Ale zawsze możesz zestawić klasyki z jakimś unikatem np Vonixx, waxaddict, blackfire. Zainteresowanie też będzie większe.

 

Skoro masz czas i możliwości robienia takich testów, warto to dobrze spożytkować i zrobić porządnie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, deusexe napisał:

Ot znawca

Nie, amator. Ale podstawy prawidłowego przeprowadzenia testu trwałości znam. Sam prowadzę co roku różne kombinacje testów zimowych wosków. Sam również przelałem litry qd1 i wiem co ten qd potrafi zrobić z woskiem niemal taflującym. Pojawiają się piękne kropelki. Mimo, że kładzony jako samodzielne zabezpieczenie na jałowy lakier krople szału nie robią.

Chcesz prowadzić testy - spoko. Ale dzieląc się tym z nami zrób to dobrze i przede wszystkim poprawnie. Tak jak pisałem twój test niczego nie dowodzi a już na pewno nie trwałości.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.