Jaki wosk polecacie i dlaczego?

[PiterG]

Dodam jeszcze od siebie że aplikatory od BH są rewelacyjne

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

[astra_garage]

Polecam również BH DSW 

+ trwałość 

+ look 

+ aplikacja 

+ kropelki 

+ cena 

- lekko się wypaca 

Kiedyś czytałem opinie, że to tańszy odpowiednik  Zymola Titanium.. 

Look podobny na moim aucie po BH DSW jak i po Zymol Titanium.. 

[soulem]

Panowie a jak wyjdzie połączenie BlackHole od Poorboy's i Kiwami? Mam trochę jeszcze BH i poprostu bym go wykończył... 

[KHOT]

A masz lakier ze swirlami, żeby BH miał coś przykrywać? W przeciwnym wypadku to trochę bez sensu, bo jedyne co na tym zyskasz, to osłabienie trzymania wosku.

[soulem]

Jakieś swirle się tam znajdą... w końcu to 17letnie auto :-) No właśnie, domyślałem się tego osłabienia wosku...  No nic, coś się pomyśli... Dzięki!

[Cichy9]

W dniu 23.03.2018 o 08:11, KHOT napisał:

Angelgwax "Angelwax" (kiedyś Body). Będziesz zadowolony.

Chyba się skuszę na tego Angelwaxa. Fajnie, że ma małe opakowanie, można przetestować od razu kilka, bez gromadzenia kilogramów wosków  Kusi mnie też przetestowanie Dodo Juice i chyba wezmę je oba  Jaki cleaner pod Angelwaxa polecasz?

[menior]

Od siebie tez polece woski od AW,mega efekt i na dodatek trwale a pod niego cleaner od AW perfect polish,woski od DJ mega nietrwale i wszystko brudza na dodatek

[YOBACK]

Same woski AW lepiej kłaść na Cleaner(samochód od razu po korekcie), czy po WipeOut? 

[menior]

Jesli odrazu po korekcie to ani jedno ani drugie nie jest konieczne 

[Andi55]

Witam .

Panowie  ja  dam zamiar  uzyc  wosk    SOFT99 Fusso Coat  ,  kompletuje  wlasnie zestaw  i  dlugi weekend maj do pracy .Nowe auto   1200 km   sniezno bialy 

Mam zamiar dobre mycie , glinkowanie ,ADBL APC uniwersalny , osuszenie i dalej  wosk   SOFT99 Fusso Coat  za pomoca  MEGUIARS - Soft Foam Applic. Pad ..

bedzie dobrze ?

Pozdrawiam 

[paperson]

@Andi55 zrobiłbym taką kolejność: pre-wash dobrą pianą + wypędzelkowanie elementów roztworem APC, osuszanie, Prickbort i jakiś deironizer, spłukanie, mycie na dwa wiadra, glinkowanie, powtórne mycie, wysuszenie, odtłuszczenie lakieru i na to wosk za pomocą w/w słoneczka meguiars'a 

[Fredi88]

42 minuty temu, paperson napisał:

@Andi55 zrobiłbym taką kolejność: pre-wash dobrą pianą + wypędzelkowanie elementów roztworem APC, osuszanie, Prickbort i jakiś deironizer, spłukanie, mycie na dwa wiadra, glinkowanie, powtórne mycie, wysuszenie, odtłuszczenie lakieru i na to wosk za pomocą w/w słoneczka meguiars'a 

Wszystko ok tylko te pędzelki z apc wrzuciłbym po myciu na 2 wiadra przed płukaniem/suszeniem. Jakoś nie jestem fanem pędzelkowania piasku razem z prewashem 

[menior]

Tez mam zawsze dylemat kiedy leciec z pedzelkiem i apc? Bo jak przed myciem wstepnym to apc zasycha i zacieki zostawia a jak po myciu przed plukaniem to znowu nie ma czasu bo szampon zasycha i trzeba sie spieszyc,no i chyba lepiej apc na sucho dziala 

[Qlimaxss]

@menior Ja z pędzelkiem z Apc najczęściej lece po spłukaniu Pre washu. Czasem się zdarzy jak myje już na 2 kubły. 

[Patryk_]

Witajcie.

Szukam wosku z nastawieniem na trwałość. 

Przeglądając forum pada fusso 12m, colli 476s i fk1000p. 

Chcę użytkować wosk zarówno na lato jak i na okres zimowy. 

Znalazłem kilka wypowiedzi na temat Swissvax Shield. Z forum wyczytałem że trwałość powinna być podobna. 

Czy Swisswax da lepszy look i efekt kropelkowania czy nie warto dopłacać do marki tylko dla napisu na pudełku? 

A może jeszcze coś innego w podobnej cenie do Swisswax które będzie lepsze od podium "zimowego" z góry? 

Nie zależy mi na dużym pudełku i tak będzie używane na jednym, dwóch autach 2 razy do roku więc nawet 50ml Shielda starczy na baaardzo długo

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

[Tomas-sg]

@Patryk_ tylko pamiętaj że w w rękach osoby niedoświadczonej 50ml zniknie bardzo szybko

Koledze pożyczyłem na 5minut wosk Dar Angel 50ml Na posmarowanie tylko drzwi i pół słoiczka ubyło

Możesz też zgłębić ich temat o wosku Bilt hamber double speed wax. Panowie sobie chwalą

[menior]

@Patryk_ z tego co mi wiadomo to shield choc ze stajni SV najbardziej trwaly to nie zbliza sie do takich mocarzy jak fusso czy colli i oscyluje w granicach 4 miesiecy,SV to woski raczej konkursowe dla pasjonatow biorac pod uwage tez ile kosztuja 

[Pkubalak]

18 minut temu, menior napisał:

SV to woski raczej konkursowe dla pasjonatow

Czyli dokładnie dla nas, bo przecież jesteśmy pasjonatami !!!

Jesteśmy ???

[menior]

No wlasciwie tak,ja choc od lat to takiego wosku na codzien bym nie kupil ale kto bogatemu zabroni 

[Patryk_]

@Tomas22 @menior dziękuję za odpowiedzi. 

4 miesiące to dość długi czas (dla mnie) pytanie czy warto dopłacać w zasadzie drugie tyle do Shielda którego jest tylko i aż 50ml dla lepszego szału na wygląd na kropelkowanie bądź zrzucenie wody czy jednak celować w klasyki jak colli, fk czy fusso. 

[Pkubalak]

11 minut temu, Patryk_ napisał:

pytanie czy warto dopłacać w zasadzie drugie tyle do Shielda

 

11 minut temu, Patryk_ napisał:

czy jednak celować w klasyki jak colli, fk czy fusso. 

Musisz sobie odpowiedzieć sam na tak zadane przez Cibie pytanie. Dla mnie odpowiedź jest prosta. Z tym, że SV to też klasyki.

[Tomas-sg]

@Pkubalak SV to klasa nie klasyk

[menior]

27 minut temu, Patryk_ napisał:

@Tomas22 @menior dziękuję za odpowiedzi. 

4 miesiące to dość długi czas (dla mnie) pytanie czy warto dopłacać w zasadzie drugie tyle do Shielda którego jest tylko i aż 50ml dla lepszego szału na wygląd na kropelkowanie bądź zrzucenie wody czy jednak celować w klasyki jak colli, fk czy fusso. 

jak dla mnie dla kogos kto zaczyna nie warto,lepiej zaczac od jakiegos klasyka i nabrac wprawy a jak zabawa sie spodoba to wtedy siegac po cos bardziej ekskluzywnego.4 miesiace to trwalosc optymalna po odpowiednim przygotowaniu,nalozeniu i dbaniu potem,ktos kto zaczyna takiej wiedzy nie ma i po miesiacu moze splynac a 50 ml.komus kto naklada po raz pierwszy i na raz moze nie starczyc 

[Pkubalak]

@menior całe szczęście, że mamy inne zdania w tym samym temacie, bo było by zupełnie nudno

Ja mam inną szkołę dotyczącą nauki i jak się domyślasz, dokładnie odwrotną do Twojej . Uważam, że jak się uczyć, to właśnie na czymś łatwym, co bez problemów się nakłada i bez problemów dociera, a dokładniej ledwie przeciera. A przy tym wszystkim, nie musi zakładać "maski gazowej" podczas aplikacji i "gumowych rękawiczk". To ma być przyjemność.

Jak poradzi sobie z łatwym, to może zabrać się za trudniejsze. Tylko czy będzie jeszcze chciał zabierać się za te trudniejsze? Bo niby po co?

[menior]

@Pkubalak a kto Ci powiedzial ze te wszystkie pospolite i tansze sa trudniejsze w aplikacji i smierdza   Moge Ci wymienic cala liste tych pachnacych i prostych w nakladaniu,ja o czym innym napisalem ze ktos kto sie uczy to zmarnuje cenny towar  ale jak komus nie szkoda.... ps.pozyczylem znajomemu Nattysa w plynie,chyba nie ma nic latwiejszego w nakladaniu i pachnie bajecznie,chlop wylal pol butli i stwierdzil ze ciezko sie go naklada