Zymol glasur czy Swissvax Mirage?

[Potter]

Witam

Chciałbym się zapytać was, jako kogoś, kto zna się na temacie i miał styczność z tymi woskami. Który z nich wybrać na okres letni? Który da fajniejszy efekt na lakierze biała perła? Obecnie mam położonego zymola titanium, a latem był Sv utopia. Ale teraz myślę nad tymi dwoma. Który byście mi polecili? Latem chodzi mi o wygląd :) dziękuję za poradę. 

[Domel]

@Gardor wal

[Gardor]

A dlaczego nie znowu Utopia? Ja ten wosk porównuje do Crystal Rocka. Nadaje się na jesień i również na lato. Look bardzo fajny, super kropelkowanie no i zaskakująca trwałość jak na wosk SV(może to dzięki białego PTFE)

 

No ale z tych dwóch co zaproponowałeś, wybrał bym Glasura(dedykowany cleaner polecam czyli HDC) Co tu dużo mówić, super wosk. Bez sensu pakować się w mirage jak już wcześniej spróbowałeś Utopi  

 

[ad.am]

Miałem styczność z ww. woskami, ale na ciemnym metaliku (każdy z nich kładziony na dedykowanym cleanerze) - wolałem Glasura.

Dodatkowo na "niekorzyść" Mirage działa fakt, że używałeś juz wyżej pozycjonowanej Utopii.

Mnie Mirage w żadnym stopniu nie zachwycił (co mogłoby potwierdzać istniejącą opinię, że jak wchodzić w SV to od Concorso i wyżej).

[Potter]

Gardor kladlem utopie w studiu ale cena w tym roku poszła do gory i nie chce już tyle płacić. Faktycznie efekt był extra i teraz szukam czegoś też w miarę ciekawego z zymolem nie miałem przyjemności pracować. Polecano mi glasur na lato a shield na zimę. A może samplera Concourso? Naprawdę tak ciężko się go kładzie i dociera w sensie zymola? 

[ad.am]

38 minut temu, Potter napisał:

Naprawdę tak ciężko się go kładzie i dociera w sensie zymola

Nie ma żadnego problemu,o ile nie dopuścisz do jednej rzeczy (na którą zwraca uwagę producent na opakowaniu) czyli do wyschnięcia wosku przed dotarciem.

Ja ostatecznie aplikuje na panel i praktycznie od razu zaczynam docierac. Przestałem robic testy palca, nie odmierzam sekund na stoperze..

A jak juz zymol przyschnie to..na drugi raz bedzięsz pamietał 

Dochodzi jeszcze kwestia pocenia sie zymoli, ale tu sie nie wypowiem, bo u mnie nigdy to nie wystąpiło.

Tych cech (kłopotów z docieraniem, wyapacania sie) nie ma SV więc może Concorso jest dobrą propozycją.

 

[Potter]

No właśnie słyszałem że Sv się tak nie poci i łatwo się dociera ale podobno krócej leży. Wydaje mi się że więcej jest mimo pocenia się zwolenników zymola niż Sv może to kwestia ceny. Glasur wyciągnie perełki z lakieru? Bo np titanium daje widzę efekt bardziej plastikowy. A utopia w słońcu świetnie wyglądała 

[ad.am]

Zymol jest chyba tańszy, a na pewno lepiej dostępny: u oficjalnych dystrybutorów i indywidualnych 'importerów'. w sklepie SV bywało różnie z dostępnoscią.

Na wspomnianym grafitowym metaliku różne woski zymola ładnie wydobywały ziarno (to też robota hdc),ale zdarzyło sie kiedyś auto ze świetnym lakierem,gdzie efekt był wręcz odwrotny.

Kwestia indywidualnego doboru.

[Gardor]

2 godziny temu, ad.am napisał:

co mogłoby potwierdzać istniejącą opinię, że jak wchodzić w SV to od Concorso i wyżej).

Zgadzam się w 100%, przerobiłem te woski. 

1 godzinę temu, Potter napisał:

kladlem utopie w studiu

Okey rozumiem, a teraz chcesz sam zaaplikować. Bierz Glasura będziesz zadowolony. Z docieraniem nie ma ciężko. Bez przesady to nie jest jakaś wymagająca powłoka a zwykły tłuściutki wosk. 

Kup HDC i Glasura i będzie kozak. 

[Potter]

Tak teraz chciałbym sam położyć kladlem już inne woski wiele razy ale  nigdy sam sv ani zymola chciałbym aby wosk wydobył to ładne ziarno bo wtedy auto wygląda kozacko bo efekt plastikowego lakieru to nie moja bajka a jak oceniacie shielda? 

[ad.am]

7 minut temu, Potter napisał:

a jak oceniacie shielda

Poza Mirage'm nie miałem innego wosku SV.

[ghost]

13 godzin temu, Potter napisał:

Który da fajniejszy efekt na lakierze biała perła? Obecnie mam położonego zymola titanium, a latem był Sv utopia. 

Wszyscy się rozpisują, jaki te woski są wspaniałe. Tylko temperament każdego z takich rozmówców już raz ukróciłem w ślepym teście na białym samochodzie.

Wybiorę 3 woski/sealanty   jeden do 200zł, drugi do 500zł, trzeci do 3000zł za puszkę.

Niech będzie np. Wolfgang DGPS3.0, Glasur i Utopia.

Każdy element należy potraktować innym woskiem.

Czyli w standardowym samochodzie 13 elementów (2x zderzak, 4xdrzwi, 4x błotniki , dach, maska, bagażnik).

 

Celem jest odgadnąć wosk na każdym elemencie.

(Szansa na trafienie na danym elemencie 1 na 3 gdyby ktoś chciał zgadywać zamiast wnioskować po wyglądzie)

Na 13 odpowiedzi sprawdźcie ile będzie trafnych. 

Nie spotkałem nikogo kto by uzyskał wysoki % poprawnych odpowiedzi. 

 

Polecam wykonanie ślepego testu w tych samych warunkach, na tym samym samochodzie, i wtedy obiektywnie powiedzieć jakie były różnice na białym gdy każdy element miał swoje własne lsp.

[ad.am]

@ghost trudno mi sie odnieść,bo nigdy nie traktuje każdego panelu osobnym lsp. Dla mnie to pajacowanie, a namawianie, żeby ktoś dostrzegł różnice między nimi to pajacowanie do kwadratu.

Natomiast jak juz posmarujesz te 13 elementów jednym lsp, a pózniej innym, to już różnica potrafi być widoczna, tak jak w przypaku np. DG 111 vs dowolny natural.

[Potter]

Na bank widzę różnice między Sv utopia a zymolem titanium nie wiem jak będzie z glasurem

[Gardor]

@ghost No a czego Ty oczekujesz? Że wosk za 2tysie będzie lśnił a za 200zl już nie? Oczywiście ze różnice są małe albo bardzo małe. Ale tak jest w każdej „dziedzinie” zobaczmy na zegarki możesz kupić za pare złotych a możesz kupić automata za ogromne pieniądze. A mierzy czas tak samo. 

Drogi wosk kupuje hobbysta który uwielbia woski albo osoba która chce mieć w studiu wosk premiom np. do klasyka albo jak ktoś chce do zwykłego. 

Wiec jak kolega chce wydać kasę na taki wosk to mu nie mieszaj.

Na białym bardzo ładnie wyglada przykładowo fk1000p. Pamiętajcie że bardzo drogi wosk nie zrobi z lakieru zniszczonego perełki. 

[ghost]

9 minut temu, ad.am napisał:

@ghost trudno mi sie odnieść,bo nigdy nie traktuje każdego panelu osobnym lsp. Dla mnie to pajacowanie, a namawianie, żeby ktoś dostrzegł różnice między nimi to pajacowanie do kwadratu.

Jeżeli uważasz, że stworzenie tych samych warunków do porównania LSP, z takim samym oświetleniem, takim samym podłożem, i oba w tym samym czasie, to pajacowanie. 

To obawiam się, że pajacowaniem nazywasz rzetelny test. A wolisz bazować na wspomnieniach "kiedyś to było..." tzn kiedyś to lśniło...

7 minut temu, Gardor napisał:

@ghost No a czego Ty oczekujesz? Że wosk za 2tysie będzie lśnił a za 200zl już nie? Oczywiście ze różnice są małe albo bardzo małe. Ale tak jest w każdej „dziedzinie” zobaczmy na zegarki możesz kupić za pare złotych a możesz kupić automata za ogromne pieniądze. A mierzy czas tak samo. 

Drogi wosk kupuje hobbysta który uwielbia woski albo osoba która chce mieć w studiu wosk premiom np. do klasyka albo jak ktoś chce do zwykłego. 

Wiec jak kolega chce wydać kasę na taki wosk to mu nie mieszaj.

Na białym bardzo ładnie wyglada przykładowo fk1000p. Pamiętajcie że bardzo drogi wosk nie zrobi z lakieru zniszczonego perełki. 

Nic odkrywczego, ale wytnij ze swojej wypowiedzi skupianie sie na kwotach całkowicie. A skupmy się na meritum. Półki cenowe dałem tylko by wybrać produkty, które powinny się mocniej różnić.

 

Każdy widzi różnice, ale jakoś jak zrobiłem ślepy test, to wszyscy w większości odpowiadali źle mając te same warunki.

Z tego proponuję wyciągnąć wnioski lub samemu test zrobić.

 

Teraz hit, pół maski 2-tygodniowego! glasura zdarłem hdc i położyłem na nowo. 50/50 pokazywało przepaść, jak dwa różne woski.  Dla mnie nic w tym dziwnego, oczywiste, ale nie dla wszystkich jak widać..  Jedynie podkreślam, że warunki do porównywania produktów powinny być powtarzalne.  

 

[ad.am]

10 minut temu, ghost napisał:

Jeżeli uważasz, że stworzenie tych samych warunków do porównania LSP, z takim samym oświetleniem, takim samym podłożem, i oba w tym samym czasie, to pajacowanie. 

To obawiam się, że pajacowaniem nazywasz rzetelny test. A wolisz bazować na wspomnieniach "kiedyś to było..." tzn kiedyś to lśniło...

Tak uważam, nie jestem laborantem, tylko lubię mieć w miarę świeżo wyglądające auto.

[ghost]

1 minutę temu, ad.am napisał:

Tak uważam, nie jestem laborantem, tylko lubię mieć w miarę świeżo wyglądające auto.

Co ma częstotliwość/świeżosć kładzenia wosków do tematu porównania ich między sobą ?

 

PS widzisz, Tobie pomysł się nie podobał, obecnym na żywo wręcz przeciwnie, dzięki temu każdy zyskał cenną wiedzę, a forum jest od dzielenia się spostrzeżeniami i rozszerzania wiedzy. Nie ma co być opornym na poszerzanie horyzontów 

[ad.am]

Moje zboczone oko dostrzega różnicę pomiędzy świeżym-plastikowo wyglądającym lakierem, a świeżym-naturalnie wyglądającym lakierem. Może nie widziałbym tej różnicy gdybym faktycznie każdy panel raczył innym produktem, ale ponieważ tak nie robię, to rozumiem dylematy związane z lookiem jaki daje ten, czy inny produkt położony na całym aucie.

Z wypowiedzi autora wątku też nie wynika, aby miał zamiar robić poligon doświadczalny z karoserii - po prostu zastanawia się, który ze wstępnie wybranych produktów podkręci w sposób 'nieplastikowy" perłowy lakier.

więc motyw, który przedstawiłeś, jako

1 godzinę temu, ghost napisał:

Każdy element należy potraktować innym woskiem.

na potwierdzenie, że tak naprawdę nie ma znaczenia czym jest wysmarowany lakier, "bo i tak nie dostrzeżecie różnicy"

może miałby sens w innym temacie, ale w tym niekoniecznie. peace

[ghost]

Wyjaśnij mi proszę fenomen różnicy w wyglądzie na jednym panelu testowym a na, 2, 3, ... trzynastu takich samych

[Potter]

ad. am dokładnie. Chodzi mi o osiągnięcie widocznych perełek bo są świetne. Plastikowy look to nie to czego szukam. Naturalny efekt i wygląd lakieru jak najlepiej podkrecony dlatego pytanie o glasur i jakaś propozycje od Sv np mirage gdyż utopia mimo super efektu jest niestety za drogi jak dla mnie. 

Ewentualnie 50ml Sv concourso ale mocno zastanawia mnie glasur

[KeepeR]

Posiadam SV Concorso i Glasura, choć bardziej lubie Zymola to częściej sięgam po SV ze względu na bezproblemowość aplikacji. Docieranie Glasura to bajka, problem jest jedynie z jego tendencją do wypacania się, szczególnie w bardzo ciepłe dni i na czarnych/ciemnych lakierach.

SV kładziesz, docierasz kiedy chcesz, nawet po godzinie (dłużej nie testowałem) i cieszysz się efektem.

Glasur jest na pewno dużo bardziej wytrzymały, aplikacja bajka, tylko to wypacanie... look równie dobry co SV Concorso, ciężko stwierdzić jednoznacznie.

Przy białym lakierze postawiłbym chyba na Glasura.

[kecav]

35 minut temu, Potter napisał:

pytanie o glasur i jakaś propozycje od Sv np mirage

Nie będę odkrywczy, ale z tych dwóch stawiam na Glasura, chociaż jestem większym zwolennikiem stajni SV. Faktem jest również, że Zymole nie osiągają swojego wyglądu same z siebie. Konieczny tu jest HDC, który w mojej ocenie robi robi większość roboty. Idąc tym tropem, HDC+Glasur da bardzo dużo radości i oczywiście bajkowego efektu. Kropelki również - a jakże. Nie musisz obawiać się aplikacji, tzn. docierania czy pocenia. Glasur bez najmniejszego problemu dociera się do 25 minut. Więcej nie próbowałem. No kwestia pocenia. To specyficzna właściwość, która nie zawsze się objawia. Ewentualnie wystarczy przelecieć suchą fibrą i z głowy. A po pierwszym opłukaniu efektu pocenia już nie uświadczysz.

[ghost]

7 godzin temu, Potter napisał:

Polecano mi glasur na lato a shield na zimę. A może samplera Concourso? Naprawdę tak ciężko się go kładzie i dociera w sensie zymola? 

Większość jest bardziej pracochłonna ale nie ma tragedii. Zymol Concours jest przereklamowany wg mnie. I słaba trwałość. Bardziej mi sie podobał SV Best of Show wizualnie, ponoć zbliżony do sv concorso ale nie stawiałem obu obok siebie.

Zaletą titaniuma ma być przede wszystkim trwałość i dobre hydro.

Glasur jest dość ciekawym kompromisem cenowym. Jak lubisz kropelki to ma bdb. Trwałość przyzwoita około 2.5-3 mies zależy od kilometrówki. Wygląd poprawny.

Alternatywą dla Glasura jest mało spotykane Celeste Dettaglio. Oba są zbliżone, różnicami są smaczki. Jak bym miał stawiać na krople to minimalnie w strone Glasura, jak wygląd to Celeste. Choć różnice baaardzo małe.

Swego czasu @ktm950 polecił mi Bilt Hamber Finis jako alternatywę dla Glasura. Bardzo łatwy w aplikacji, ale przez brak zapachu nie czuje się tego "premium"

Jak dla mnie Glasur ma lepsze krople.

 

Poruszone przez Ciebie pocenie nasila się latem. Najbardziej boli na ciemnych lakierach gdzie sie pojawiają wypocenia lub duchy. Na jasnyn są mało widoczne. A i tak schodzą po qd lub zazwyczaj po myciu.

38 minut temu, Potter napisał:

Plastikowy look to nie to czego szukam. Naturalny efekt i wygląd lakieru jak najlepiej podkrecony

Nie ma co się oszukiwać, biały (nawet perła) to mało detailingowy kolor. Na czarnych możesz uzyskać kosmos, ale niestety bardziej widoczne też są wady w postaci swirli.

Osobiście od białych szybko uciekłem, bo żaden wosk ani sealant. Nie dawał mi radości z patrzenia na biały lakier. 

 

Podsumowując, jeżeli chciałeś zejść do rozsądniejszej półki cenowej to Glasur i Celeste oba będą trafionym wyborem.

 

 

[KeepeR]

2 minuty temu, ghost napisał:

Większość jest bardziej pracochłonna ale nie ma tragedii. Zymol Concours jest przereklamowany wg mnie. I słaba trwałość. Bardziej mi sie podobał SV Best of Show wizualnie, ponoć zbliżony do sv concorso ale nie stawiałem obu obok siebie.

 

To te same woski tylko inna nazwa.