Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat F7 All Colours


Pływak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jako, że Fusso Coat 12 to jeden z moich ulubionych wosków ze względu na trwałość to gdy dowiedziałem się, że nowa wersja F7 niewiele ustępuje trwałością puszkowemu Fusso, a dzięki płynnej konsystencji podobno o wiele łatwiej się aplikuje bez wahania zgłosiłem się do testu i dzięki uprzejmości firmy @Soft99 otrzymałem  Fusso Coat F7 w nowej wersji dedykowany do wszystkich kolorów. Korzystając z fajnej pogody dziś postanowiłem wykonać test. Pacjent to mój podstawowy środek lokomocji czyli Meganka RS.

 

Pierwsze wrażania: W porównaniu do puszkowego Fusso to niemal identyczny zapach i podobny kolor, jedyna kolosalna różnica to "stan skupienia". Puszkowe Fusso twarde, a F7 bardzooo wodniste. W opakowaniu znajdują się w środku "mieszadła" coś takiego jak w farbie w sprayu aby przed użyciem przy wstrząśnięciu wosk dobrze się wymieszał.

 

Słów kilka o przygotowaniu auta do nakładania wosku:

Mycie wstępne > Axel 3000 + SG Citrus Oil i Red Devil

Smoła > ValletPRO Tar&Glue Citrus

Deiron > Tenzi Krwawa Felga

Mycie > Good Stuff Bumblebee

Glinkowanie > ADBL clay pad + testowy lubrykant, którego jeszcze nie ma na rynku więc póki co tajemnica ;)

Mycie > Good Stuff Bumblebee

Suszenie

Szybkie odświeżenie One Step. Maszyna DA + Czerwony NAT + Meguiars Ultimate Compound

Dokładne wymycie karoserii czystą IPĄ

Na tak przygotowany zaczynamy aplikację F7. Soft99 dorzuca do swoich wosków aplikator tak jest w przypadku puszkowego i tak jest w przypadku F7 jednak ja wole użyć tradycyjnego słoneczka:

7tNVpfJ.jpg

 

Po porządnym wstrząśnięciu aplikujemy wosk na słoneczko. Wystarczy dosłownie kilka kropel. Wosk bardzo fajnie i szybko aplikuje się na auto dzięki bardzo wodnistej konsystencji łatwo nanieść cienką równomierną warstwę. Wg. producenta czas schnięcia przed docieraniem to 10-15 minut co sprawia, ze przy tak łatwej aplikacji zdążyłem spokojnie zaklipować F7 na połowę RSa za co wielki plus.

To lecimy z docieraniem. Wosk dość szybko przysycha i przy dzisiejszej pogodzie nadawał się do polerowania nawet szybciej niż po 10 minutach.

McOWckf.jpg

 

Samo docieranie bezproblemowe. Dzięki łatwości w nanoszeniu cienkiej warstwy wosk dociera się szybko i sprawnie oraz UWAGA bez problemu dociera się an czarnych chropowatych plastikach nie zostawiając po dotarciu na nich śladów za co mega wielki plus. Nakładanie poszło mi tak sprawnie, ze postanowiłem zaaplikować dwie warstwy. Po nałożeniu pierwszej i dotarciu wystawiłem auto na 2h na słońce po czym wjechałem do garażu i przystąpiłem do aplikacji kolejnej warstwy. Lakier po pierwszej warstwie dostał takiego poślizgu, ze kolejną warstwę naniosłem za jednym zamacham tzn. naniosłem wosk na całe auto i dopiero zabrałem się za polerowanie. Dotarcie kolejnej warstwy również bezproblemowe.

 

Oczywiście nie było by testu bez porównania i musiałem skonfrontować puszkowe fusso 12 z F7 dlatego na masce poszło 50/50. Twarde fusso również w ilości 2 warstw.

 

UWPE6jU.jpg

 

Wizualnie na białym nie widać absolutnie żadnej różnicy no ale w końcu to właśnie biały. Bardziej jestem ciekaw porównania hydrofobowości i samej trwałości. Test zrzutu wody wykonam jutro i wrzuce filmik, niech Fusso spokojnie się zwiążą z lakierem. Za jakiś czas tez uaktualnię temat jak z żywotnością obu zawodników.

 

Na koniec trochę fotek po wykonanej robocie.

XYuA5Fv.jpg

t6NzbZn.jpg

XPyGFeU.jpg

MgoPJQW.jpg

7QhduEB.jpg

wJhFsRL.jpg

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też dorzucę coś od siebie :D

 

F7 zarzucony na folię karbonową... już kładłem woski na karbon i zawsze ten sam problem- ciężko się docierały i zostawały smugi, a to wszystko ze względu na mikro szczelinki (wzór karbonu) :/

F7 postanowiłem porównać z moim ulubieńcem zaraz po Gyeon Trim, a jest nim ArtDeShine  Nano Gloss Paint sealant...

 

 

karbonik wyczochrany APC

 

DSC01548.jpg
 

 

DSC01549.jpg

 

DSC01550.jpg
 

 

DSC01551.jpg
 

 

DSC01552.jpg
 

 

DSC01553.jpg
 

 

 

 

dla pewności poprawiłem mocniejszym stężeniem

 

DSC01554.jpg
 

 

DSC01555.jpg
 

 

 

 

 

suszonko

 

DSC01557.jpg

 

DSC01558.jpg
 

 

DSC01559.jpg
 

 

DSC01560.jpg
 

 

 

 

na koniec zmywacz sylikonowy i dałem 30min na odparowanie szuwaksów

 

DSC01562.jpg
 

 

DSC01563.jpg
 

 

DSC01564.jpg
 

 

 

 

podzieliłem machę

 

DSC01565.jpg

 

DSC01566.jpg
 

 

 

 

aplikacje zacząłem od F7

fajną sprawą jest kulka we wnętrzu butelki, która pomaga nam dokładnie wymieszać wosk przed nałożeniem.

Pady do dużych i płaskich powierzchni dają radę, gorzej będzie z zakamarkami, (poza tym ciężko je domyć). Pad trzyma się pewnie w dłoni i sprawia wrażenie solidnego produktu, który na pewno dużo/długo wytrzyma... drugim dzisiaj aplikowałem NW i spisał się idealnie.

 

Sama aplikacja F7 to czysta przyjemność, bez wysiłku rozprowadza się równiutko i szybciutko

 

atakujemy

 

DSC01567.jpg
 

 

DSC01568.jpg
 

 

DSC01568.jpg
 

 

DSC01569.jpg
 

 

DSC01570.jpg
 

 

DSC01572.jpg
 

 

DSC01573.jpg
 

 

DSC01574.jpg
 

 

 

 

F7 dosychało, więc czas na ArtDeShine, aplikacja prosta i przyjemna... klik na MF, nałóż i dotrzyj

 

DSC01575.jpg

 

 

 

 

jak widać lewa strona już na gotowo, a F7 czeka na dotarcie

 


 

 

DSC01576.jpg

 

 

 

docieranko poszło na 2 MF, 

 

DSC01581.jpg
 

 

DSC01582.jpg
 

 

 

 

 

 

niestety stało się tak jak przewidywałem, rozjaśniło karbon i przy ArtDeShine wypadło blado, obawiam się, że na foli matowej czy lakierze może być podobnie

 

DSC01583.jpg
 

 

DSC01584.jpg
 

 

DSC01587.jpg
 

 

DSC01589.jpg
 

 

DSC01590.jpg
 

 

DSC01590.jpg
 

 

DSC01591.jpg
 

 

DSC01595.jpg
 

 

DSC01598.jpg
 

 

 

 

 

z przyciemnieniem nie wyszło, ale hydrofobowość F7 ma rewelacyjną, zdeklasował ArtDeShine maksymalnie (co dziwne na lakierze Art kropelkuje extra)

 

F7

 

DSC01603.jpg
 

 

DSC01604.jpg
 

 

DSC01606.jpg
 

 

DSC01607.jpg
 

 

 

 

 

ArtDeShine

 

DSC01605.jpg
 

 

DSC01608.jpg
 

 

 

 

filmik jak przedstawia się hydrofobowość

 

 

 

Myślę, że H7 nie sprawdzi się na matowych powierzchniach, może być problem z dotarciem wosku... nie wiem jak sprawa miałyby się z dotarciem zanim wosk wyschnie, ale to już niech się wypowiedzą osoby z Soft99, może mają taką wiedzę i rozwiązałoby problem z docieraniem.

 

 

 

Następnym etapem będzie szerszeń Teścia :D , kolor mało wdzięczny (szary), ale zobaczymy jak długo posiedzi na lakierze po dokładnej dekontaminacji, bez korekty lakieru. Położę dwie porcje i będę go osobiście mył zgodnie ze sztuką.

 

mam nadzieję, że w miarę dokładnie przedstawiłem testowany produkt i cokolwiek wniesie w życie forum.

 

 

pzdr

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pierwszy z muszkieterów;)Mnie strasznie korciło,niestety wypływam na cały tydzień na bezmiar wód naszego Bałtyku:biggrin:Co za tym idzie lepiej poświecić czas dzieciom.Ukochana małżonka wie ze jak Tatuś wróci z morza weekend spędzę w car spa :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

@Pływak @rygryss -  wielkie dzięki za fajne relacje! Obiecywaliśmy prostą aplikację i fajnie, że się to u Was potwierdziło :good: Teraz pozostaje tylko obserwować trwałość. Bardzo liczymy na długodystansowe sprawdziany ;)

14 godzin temu, rygryss napisał:

Myślę, że H7 nie sprawdzi się na matowych powierzchniach, może być problem z dotarciem wosku... nie wiem jak sprawa miałyby się z dotarciem zanim wosk wyschnie, ale to już niech się wypowiedzą osoby z Soft99, może mają taką wiedzę i rozwiązałoby problem z docieraniem.

Matowe powierzchnie bywają specyficzne, ale nigdy nie mieliśmy z nimi kłopotu. Docieranie identycznie jak w innych typach lakierów/folii i też bez niespodzianek. W relacji nic o tym nie wspominasz, ale czy miałeś problem z dotarciem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soft99 , jak widać na zdjęciach karbon zrobił się jaśniejszy, spowodowane to jest pozostałością wosku we wzorkach karbonu.

Jak wygląda sprawa z F7- połóż i dotrzyj, coś na zasadzie QD... Testowaliście taką opcję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
Godzinę temu, rygryss napisał:

@Soft99 , jak widać na zdjęciach karbon zrobił się jaśniejszy, spowodowane to jest pozostałością wosku we wzorkach karbonu.

Jak wygląda sprawa z F7- połóż i dotrzyj, coś na zasadzie QD... Testowaliście taką opcję?

Zawsze staramy się stosować do "fabrycznych" zaleceń, bo to daje najlepsze efekty. Natychmiastowe polerowanie drastycznie skróci czas potrzebny do związania, a jakie będą konsekwencje? Nie wiemy, nie próbowaliśmy :o

Sądząc po tym co przedstawiłeś, w tym wypadku głównym problemem wydaje się struktura i jej wgłębienia - na tyle znaczące, że utrudniają dopolerowanie i usunięcie resztek. Nie wiemy też na ile sprawę mogło pogorszyć słońce, bo niezależnie od pory dnia, to jednak negatywny czynnik. 

Generalnie jednak, na "klasycznie" matowych powierzchniach Fusso Coat F7 spisuje się dobrze, nigdy nie robił nam problemów i nie rozjaśniał. 

Może mamy tu kogoś spośród forumowiczów, kto posiada auto matowe, bez struktury i chciałby wyjątkowo dołączyć do testu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Soft99 napisał:

Sądząc po tym co przedstawiłeś, w tym wypadku głównym problemem wydaje się struktura i jej wgłębienia

dokładnie tak jak napisałem, że jest to właśnie problem tej folii, z każdym woskiem mam na karbonie problem. Jak przeczytałem, że F7 nadaje się do matu, myślałem, że w końcu znalazłem wosk który ogarnie temat.

Kładłem już woski na zasadzie połóż-dotrzyj i dawały radę... spróbuję jeszcze taki manewr z F7.

 

... co do słońca, uwierzcie mi, że nie pozwoliłbym sobie kładzenie na rozgrzaną powierzchnię, jeżeli miałaby za wysoką temperaturę, na pewno wjechałbym do garażu.

 

 

tu jest filmik z colli476, połóż i dotrzyj

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza warstwa zarzucona

 

 

samochód to klasyczny szczur, nigdy nie widział glinki, teść myje szamponem z bierdronki, chamską gąbką i  dba jak na Janusza przystało :D

 

tak wygląda samochodzik przed czochraniem

 

ZlHeFh7.jpg

 

PCaixXq.jpg

 

6fB0nYW.jpg

 

ZaoTB9R.jpg

 

F0vAGlo.jpg

 

vj9F8fC.jpg

 

W0zNJkI.jpg

 

 

 

 

wskoczyła piana BH z SG citrus

 

1vtsheR.jpg

 

l4PTk5D.jpg

 

0UKn34q.jpg

 

 

 

umyty szamponem ADBL PRO z dodatkiem APC, wysuszony i wskoczył Vasco

 

CHlUTXo.jpg

 

KSCgZvD.jpg

 

LVQ2Qgp.jpg

 

 

 

opłukany osuszony i do akcji D-Tox, miał co robić

 

fc2V13c.jpg

 

xDT491T.jpg

 

8fJZYB4.jpg

 

PgbLmEK.jpg

 

iFji5Yy.jpg

 

6W0eGTl.jpg

 

5yEPL8v.jpg

 

e7Mt5dj.jpg

 

wWoYIPE.jpg

 

u6tiPDa.jpg

 

jYxwLNK.jpg

 

L3Mr6cV.jpg

 

nrAH0FL.jpg

 

QsSJs40.jpg

 

OOTLVue.jpg

 

RunNPTH.jpg

 

R3viKju.jpg

 

AxRB9Pt.jpg

 

 

 

opłukany, teraz wskoczył UWC od ExceDe, mizianie patelnia od ADBL

 

MM80nng.jpg

 

2Zm5oXn.jpg

 

8qR0a0j.jpg

 

 

 

jest nie źle

 

eoPu4Ws.jpg

 

4JAUipG.jpg

 

ITrlCSj.jpg

 

FRaa4oy.jpg

 

TG1H9UY.jpg

 

 

 

 

ponownie umyty i czas na glinę do Soft99 i poślizg UWC

 

dGAUDhF.jpg

 

rO5HqR9.jpg

 

hBIQFz5.jpg

 

YoNb7Rp.jpg

 

 

 

lakier liźnięty finishem

 

bjW7bSW.jpg

 

zXd3vxI.jpg

 

hOvUd1Z.jpg

 

 

 

umyty, przetarty zmywaczem sylikonowym i IPA

 

czas na wosk

hlejUYK.jpg

 

 

 

zacząłem padem dodanym do wosku, zmieniam zdanie na temat tych padów- tragedia, ale bardzo dobrze rozprowadza F7, pad z klasycznego fusso.

Kolejna sprawa dawkowanie z butelki, jak chcesz delikatnie cieknie po butelce, jak dociśniesz wyskakuje za dużo- bardzo irytujące.

Aplikacja/rozprowadzenie wosku bajka, bez wysiłku i idzie szybciutko.

Docieranie, przy padzie dodanym do wosku ciężko było wyczuć ilość do rozprowadzenia i na maskę poszło grubo- docieranie jak klasyczne fusso... jak przeskoczyłem na normalny pad rozprowadziło sie równiutko i docieranie zdecydowanie łatwiejsze.

Maskowanie, zrobiłem fotkę przed położeniem i po... lakier jak widać d.py nie urywa, ale maskowanie też nie

 

 

przed

 

JRXhOMr.jpg

 

 

po

 

NvIQfJQ.jpg

 

C5BGKor.jpg

 

 

 

Przyciemnienie, przy tym kolorze nie zauważyłem

Połysk, jak przystało na fusso 

Wydajność, jak opanujesz podawanie z butelki, na wysokim poziomie

 

 

lecimy

 

IES1AaS.jpg

 

iT35Yzn.jpg

 

0e1e7sM.jpg

 

ti8J41B.jpg

 

1EFsEPb.jpg

 

 

dotarte MF z FW

 

0LLb8kJ.jpg

 

XqxTypt.jpg

 

 

 

tak wyszło

 

AEUcjiu.jpg

 

SFXUVsw.jpg

 

B68oC5E.jpg

 

HydHVEM.jpg

 

kzJpwsN.jpg

 

Upymi4a.jpg

 

jWvqiUU.jpg

 

pxcHnjF.jpg

 

qiZmdIa.jpg

 

xwhN9w7.jpg

 

C6HnClj.jpg

 

NnTKR5w.jpg

 

0VuZsUu.jpg

 

NGOO1TI.jpg

 

LMUnrpi.jpg

 

YfFtVfe.jpg

 

 

 

jutro wskakuje druga porcja

 

 

tak wyglądała hydrofobowość przed, 

 

 

autko będzie teraz myte tylko przeze mnie na dwa wiadra, szmponem od SG i rękawicą ADBL, przebieg auta na dzień dzisiejszy to 268 tysi i nie robi spektakularnych przebiegów, oczywiście garażowany.

 

 

postaram się wrzucić po każdym myciu filmik i fotki.

 

 

pozdrawiam

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test ok, nie rozumiem tylko co wnoszą do niego dwie dziesiątki zdjęć z mycia auta, plus pięć "auto przed z prawej, auto przed z lewej" itp. Ciężko się to ogląda.. a  zanim się dotrze do testu , to się zastanawiam czy aby właściwy temat się otworzył.

  • Nie lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kruger75 , a później będę  czytać, że... ciekawe czy poprawnie zrobiona dekontaminacja... dwie fotki końcowe, a nie wiadomo jak wyglądał przed, itp itd.

a w ogóle, machnij jakiś teścik i będziemy podziwiać jak powinien wyglądać poprawnie... 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy czeka na jak największą ilość zdjęć no ale jak widać każdego się nie da zadowolić ... Bardzo dobry test ;) ostatnio nakladalem w pracy F7 i potwierdzam: aplikacja baja, docieranie też spoko :) hydrofobowość również na wysokim poziomie :) dobry produkt na szybkie akcje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nadejszła era kolejnego @Soft99 testera:biggrin:Nie ma to jak detailing autka po tygodniu bujania się na morzu.Szybkie przypomnienie bohatera ze stronki bestseller.pl

Jeśli często garażujesz „pod chmurką”, to potrzebujesz wyjątkowego sposobu na ochronę karoserii samochodu przed kwaśnymi deszczami i promieniami UV. Odpowiedzią na to wyzwanie jest preparat Fusso Coat F7, przeznaczony do każdego koloru lakierów zwykłych i metalik a także do lakierów perłowych i mikowych. Dzięki nieprzenikalnej powłoce z polimerów fluorowych karoseria trudniej ulega zabrudzeniom.

Dodatkowo, zastosowane w Fusso Coat F7 technologie TSI i WARP, pozwolą na utrzymanie nałożonej na samochód powłoki ochronnej i jej wysokich właściwości hydrofobizujących nawet przez 7 miesięcy!

Pozwolę sobie podzielić relację na 3 etapy i każdy kolejny etap będzie pojawiał się w tej relacji dzień po dniu,bo jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia-czy jakoś tak:mrgreen::

1.Aplikacja na felgi

2.Aplikacja na lakier auta

3.Aktualizacja,czyli efekt po trasie 1000km w warunkach zmiennych(deszcz,wiatr,itp.)

1.Zacząłem od nałożenia Fusso Coat F7 na nowy letni felunek

Tak wyglądają:

IMG_3572.jpg

Niby nówka ale trochę kurzu już przytuliły w podróży

IMG_3568.jpg

Kąpiel u Teściowej uszykowana;)

IMG_3567.jpg

Felga nr 1 siup pod prysznic i myjemy

IMG_3569.jpg

IMG_3570.jpg

Po samym myciu szamponem wyglądały już całkiem przyjemnie:-]

IMG_3571.jpg

IMG_3573.jpg

Osuszamy

IMG_3574.jpg

Odtłuszczamy

IMG_3575.jpg

i nakładamy Fusso Coat F7

IMG_3771.jpg

IMG_3576.jpg

i tak z każdą kolejną felgą,czekam tą górną granicę wyschnięcia czyli 15min,następnie docieram uzyskując następujący efekt:

IMG_3578.jpghow do you print screen

Kapselki czekają na założenie

IMG_3579.jpg

Pakuję opony,felunek i do warsztatu

IMG_3580.jpg

IMG_3581.jpg

i pierwszy bucik nałożony:wink:

IMG_3584.jpg

Fakt,ktoś się może doczepić-przecież felgi teraz są całe w smarze itd,ale taki był zamysł by sprawdzić przy okazji jak będzie trzymać Fusso Coat F7 .Po załozeniu wszystkich kół powrót pod blok teściowej,Dziunia postała noc pod chmurką.Kolejnego dnia powrót z Koszalina do Świnoujścia-160km i...ciąg dalszy relacji nastąpi jutro :DTylko wróćcie:acute:Jutro dużo więcej zdjęć.

Zgodnie z obietnicą wracam po obejrzeniu ligi mistrzów z 2 częścią testu.

2.Aplikacja na lakier auta

Najpierw brud:

IMG_3661.jpg

Tu brud:

IMG_3662.jpg

i tu brud:

IMG_3663.jpg

IMG_3664.jpg

IMG_3665.jpg

IMG_3666.jpg

a tu nawet kupka:blink:

IMG_3667.jpg

ok startujemy z pianozą

IMG_3670.jpg

IMG_3673.jpg

IMG_3674.jpg

IMG_3676.jpg

IMG_3678.jpg

Po pierwszym płukaniu

IMG_3680.jpg

wjeżdża wełniak

IMG_3681.jpg

pianka na 2 palce:biggrin:

IMG_3683.jpg

IMG_3685.jpg

Detale

IMG_3687.jpg

Kolejne płukanie

IMG_3688.jpg

Zestaw do felgozacji:D

IMG_3689.jpg

IMG_3692.jpg

IMG_3693.jpg

Przejazd prickiem i coś odkopał

IMG_3696.jpg

IMG_3698.jpg

Kolejne płukanie i glinka

IMG_3701.jpg

IMG_3706.jpg

jak widać na serduszku coś w kilku miejscach zbierała8-)

IMG_3708.jpg

Zarzuciłem kolejną pianę a tu ni stąd ni zowąd podjechały niemieckie braciszki spaceback:song:

IMG_3710.jpg

Ok dosyć tego czochrania czas uciekać do garażu na suszenie

IMG_3715.jpg

Fusso Coat F7 lubi jałowy lakier,więc taki serwuje

IMG_3716.jpg

Czas na gwiazdę wieczoru:-]

IMG_3718.jpg

IMG_3719.jpg

Podzieliłem bok drzwi na pół i ruszyłem z aplikacją

IMG_3717.jpg

IMG_3720.jpg

Lewa strona po aplikacji,prawa jałowa i....żona mnie pika w plecy żebym szedł już spać;)Do jutra!

IMG_3724.jpg

Reszta auta wysmarowana Fusso Coat F7

IMG_3725.jpg

IMG_3726.jpg

Stoper odpalony-czas operacyjny 15min

IMG_3728.png

Miałem trochę czasu,więc zjąłem się felgami i progami

IMG_3730.jpg

IMG_3733.jpg

Minęło rzeczone 15 min,więc docieram.W pierwszej kolejności efekt odpychania wody zaraz po dotarciu.Biorę babcię wypełnioną wodą:D

IMG_3734.jpg

i strzelam,po lewej F7 po prawej czysty lakier

Zerwałem taśmę i choć nie jest to zdjęcie najlepszej jakości to wprawne oko zauważy przyciemnienie lakieru po lewej stronie:)

IMG_3739.jpg

A tu już zdjęcia efektu finalnego nakładania Fusso Coat F7

IMG_3750.jpg

IMG_3760.jpg

Dopadłem jeszcze żonę jak wyjeżdżała z garażu.Jakby nie mogła wcześniej brudnym pojechać.Zawsze czekają na błyszczącego rumaka:lol:

IMG_3762.jpg

Na koniec jeszcze fotka z kciukiem uniesionym w górę i oczywiście filmiki wieńczące dzieło:biggrin:

3.Aktualizacja,czyli efekt po trasie 1000km w warunkach zmiennych(deszcz,wiatr,itp.)

Brud

IMG_3799.jpg

Brud,brud

IMG_3799.jpg

Brud,brud i brud

IMG_3801.jpg

Mycie na 2 kubły i płukanie.

Nie ma to jak widok kształtnych kropelek o poranku:-]

IMG_3802.jpg

IMG_3803.jpg

Na felgach jak widać również siedzi fajnie.

IMG_3805.jpg

Kura po osuszeniu już w garażu

IMG_3809.jpg

WNIOSKI:

1.Podstawowy wniosek- Fusso Coat F7 jest rewelacyjny przez duże R na szybkie akcje.Dlaczego?

nakłada się go bardzo szybko szybko,

- łatwo,

- dociera się banalnie

- może poleżeć dłużej i nie będzie problemów z docieraniem jak w przypadku choćby Collinite 476

2.Wydajność na wysokim poziomie,jednak trzeba na początku "wyczuć" ile polać na aplikator,po chwili działamy już jak automat z aplikacją

3.Hydrofobowość widoczna na filmiku nie wymaga mojego komentarza:biggrin:

4.Wygląd produktu-opakowanie,oznaczenia na nim jasne dla każdego laika:good:dodatkowo wygodny i chłonny aplikator i poręczna buteleczka.

5. Na wnioski dotyczące  trwałości jeszcze poczekam do kolejnych aktualizacji,jak do tej pory trzyma świetnie

6. Cena produktu w stosunku do jakości i wydajności jest bardzo dobra.

7. Jedyne do czego się doczepie to zapach-chemiczny. Gdyby udało się dołożyć nutkę zapachową to byłaby pełnia szczęścia.

Osoby które mają niewiele czasu(bo żona wydzwania,bo dzieci piszczą,bo nie mam własnego garażu i muszę liczyć na bezdotyk)a chciałyby dobrze zadbać o kondycję lakieru-POLECAM:ad:

Na koniec chciałem podziękować firmie @Soft99 za możliwość zaprezentowania produktu!Pozdrawiam i do następnego!

 

 

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora i na mnie :D Z góry przepraszam za opoźnienie testu, brak warunków do prawidlowego przeprowadzenia testu.

Pacjent to maska mojego Fiata Stilo, nie pchałem się póki co na całe auto, pomalutku mamy lato więć trzeba posmarować czymś naturalnym ;-)

 

Maska umyta, wyglinkowana

IMG_20180422_095514.jpg

a teraz sprawcy zamieszania

IMG_20180429_094952.jpg

Lakier dostał dawkę cleanera DJ Lime Prime ręcznie

IMG_20180429_093718.jpg

Maska podzielona na 4 części, ciepełko zrobiło swoje

IMG_20180429_095442.jpg

Następnie cleaner wymyty dwukrotnie duzą ilością IPY 50/50 z wodą destylowana

IMG_20180429_100412.jpg

Przejdźmy do produktu, któremu został poświecony temat

IMG_20180429_101014.jpg

IMG_20180429_101027.jpg

IMG_20180429_101049.jpg

Aplikator z zestawu jak dla mnie za twardy (na pewno przyda się do innych czynności) wiec wrócił do pudełka, a na jego miejsce wskoczyło słoneczko

IMG_20180429_101115.jpg

IMG_20180429_101202.jpg

Wstrząśnięte, nie zmieszane :D W buteleczce kulka mieszająca składniku wosku.

IMG_20180429_101208.jpg

Przejdźmy do aplikacji, kap kap kap

IMG_20180429_101225.jpg

Rozprowadzenie produktu

IMG_20180429_101656.jpg

Metoda aplikacji krzyżowa, prawo-lewo, góra-dół

IMG_20180429_101713.jpg

Odczekujemy, wosk sobie dosycha

IMG_20180429_101845.jpg

Na dworze prawie 25 stopni więc długo nie trzeba było czekać :)

IMG_20180429_102124.jpg

Docieramy dziada

IMG_20180429_102853.jpg 

Na gotowo z oryginalnym aplikatorem :D

IMG_20180429_103134.jpg

IMG_20180429_103125.jpg

 

Kilka słów z mojej strony

Temperatura w okolicy 20+, aplikowane pod zadaszeniem.

Zapach jak to przystało na fusso chemiczny, na powietrzu nie wyczuwalny podczas aplikacji.

Produkt bajecznie się nakłada pod warunkiem dobrze dobranej ilości produktu.

Z butelki leje się dosyć srogo i łatwo przesadzić natomiast jak było za mało lubiły robić sie ciemniejsze placki :)

Pierwsze ruchy mikrofibry idą dosyć tępo, docieranie nie najgorsze ale też nie "spray&wipe"

być może to kwestia mało gramaturowej fibry (dzien wrzucony wczesniej pluszak nie zdażył wyschnąć).

Wizualnie jak na syntentyk przystało jest po prostu ok, lakier został przyciemniony (sprawdzone indywidualnie).

 

Standardowo około 4 godzin później sroga ulewa :D

IMG_20180429_133636.jpg

IMG_20180429_133936.jpg

IMG_20180429_133631.jpg

IMG_20180429_134909.jpg

Chciałem nagrać filmik, zrzucał fajnie deszczowe krople ale musiałem się szybko ewakuować ponieważ zaczął padać grad.

Maska nie będzie traktowana żadnymi QD, zobaczymy ile poleży samo w sobie w śląskich warunkach.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.