Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przejrzałem ten długaśny wątek, ale nie znalazłem tam odpowiedzi na mój problem. Mam białą glinkę Megsa i do tego używam ichniejszego QD.

I tutaj pojawia się problem - spryskuję fragment QD, glinka miękka, ugnieciona i jadę z robotą. Zamiast ściągać ten brud to na lakierze zostają malutkie białe drobinki, czyli zamiast glinka ściągnąć brud, to brud wyrywa w tym miejscu takie drobinki - fragmenty glinki. Czyli zostają takie małe białe kropki. Można się potem przyłożyć i zetrzeć mikrofibrą (i lakier w tym miejscu jest gładki), ale potrzeba naprawdę dużego nacisku, więc nie chcę ryzykować zadrapania.

Czy to oznacza, że na te pojedyncze zabrudzenia, które zostały biała Megsowa glinka jest zbyt słaba? Czy np. glinka Bilt Hambera będzie agresywniejsza?

 

Niestety to jest największy problem białej glinki Megsa, jest za miękka i sama lubi się przykleić bez odpowiedniego poślizgu, polecam zmienić ją na choćby tą od temachem jest o niebo wygodniejsza w pracy i nie taka "delikatna". Jej konsystencja jest zawsze zwarta i jednolita w przeciwieństwie do bardzo kruchej i lubiącej się przyklejać Megsa.

Opublikowano

Mam biała glinke Megsa i jest to moja pierwsze glinka. Mimo , że uczyłem sie na niej pracy nigdy nie zauważyłem powyższych problemów. A od niedawna jako lubrykat stosuje wode z kroplą Duraglossa i jest ok.Co do agresywności dla mnie ok ale nie mam zapuszczonego auta i nie chciałbym agresywniejszej

Opublikowano

Dawno, dawno temu jak nie było za dużego wyboru wszyscy byli skazani na ta glinkę Megsa i wydawała się super. Czasy się zmieniły i obecnie mamy co najmniej 5 innych tańszych, lepszych i większych opakowaniach a niektóre działają nawet z samą wodą

czego nie można powiedzieć o Megsowej glince. Cały czas do niej używałem Last Toucha 1:1 bo inaczej nie miała poślizgu.

Ostatnio ...w ogóle zrezygnowałem z jej usług :D

Opublikowano

Jak pisałem uzywam obecnie wody z kroplą szamponu Duragloss i idzie tam samo jak na Last Touch. Oczywiście potwierdzam , że obecnie jest duża konkurencja nie gorszych glinek. Ale nie widze też powodu jako jej posiadacz aby wymieniać ja specjalnie na inna.

Opublikowano

Ja również używam glinki Megsa z wodą i poślizg jest wystarczający. Początkowo sztywno trzymałem się opisu a więc jako lubrykant stosowałem QD z zestawu Megsa. Teraz po myciu poprostu nie wycieram auta, idzie w ruch glinka i tylko miejsca gdzie woda spłynęła spsikuję roztworem QD (takim mniej więcej 4:1) i jest git :)

Opublikowano
Cały czas do niej używałem Last Toucha 1:1 bo inaczej nie miała poślizgu.

Ostatnio ...w ogóle zrezygnowałem z jej usług :D

 

Ja używam z kroplą szamponu i raz nawet na kawałku z samą wodą i jakoś nie narzekam/narzekałem na poślizg.

Opublikowano
A ja mam takie pytanie, ile zużywacie lubrykantu na jedno auto?

 

Jak używam wody z szamponem to nie żałuję więc schodzi na średnie auto mniej więcej 75-100% butelki 0,5L, ale można zużyć mniej.

Opublikowano
Jak używam wody z szamponem to nie żałuję więc schodzi na średnie auto mniej więcej 75-100% butelki 0,5L, ale można zużyć mniej.
Czyli dobrze, bo mnie zeszło za pierwszym około 250ml, za drugim 500ml. Za pierwszym razem czysty lubrykant PB S&W, za drugim pół na pół z wodą destylowaną. Już się bałem, że robię coś nie tak, bo w innym temacie przeczytałem, że na wyglinkowanie połowy auta i położenie jako detailera zeszło 1,5 cm z butelki. http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 3&start=75

Więc się przestraszyłem, że robię coś nie tak! ;)

Opublikowano

Wiesz, można psikać tyle żeby glinka miała delikatny poślizg, przejechać 5 razy i następne miejsce. Wtedy zużyjesz tylko trochę, ale jaki to ma sens. Jak coś robić to dobrze. Przeważnie jak ktoś robi ekonomicznie to np. butelka Quik Detailera Megsowego wystarcza na wyglinkowanie 2,5 średniego auta.

Opublikowano
Wtedy zużyjesz tylko trochę, ale jaki to ma sens.
Dlatego właśnie kupiłem galon PB S&W, aby nie mieć takich dylematów ;)

 

A ja kupiłem glinkę BH żeby nie mieć żadnych dylematów ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie, pytanko: znalazłem sklep gdzie BH jest w wersji BULK oraz BULK REGULAR - na obrazkach wyglądają identycznie (niebieskie), ale podejrzewam, że jedna z nich jest właśnie soft - pewnie ta bez "REGULAR"? ..chciałbym się upewnić.

Opublikowano

Witam,

 

Niedługo przymierzam się do pierwszego glinkowania, a ponieważ po przeczytaniu tego wątku pojawiły się wątpliwości, np. czy glinka jednego producenta będzie współgrać z woskiem drugiego producenta oraz to, że glinka BH ma w sobie cleaner i generalnie po niej tradycyjny cleaner nie jest już potrzebny (ale w tym przypadku chodziło chyba o Black Hole) , to ja – pomijając już to, że mam niezły mętlik w głowie ;) - mam pytania:

- kupiłem taki zestaw: BiltHamber soft, AG SRP, Colli 476

 

a. w myśl powyższego - nie bardzo widzę możliwości, żeby jakaś glinka nie współpracowała z woskiem.. przecież między jednym a drugim idzie jeszcze cleaner? Prędzej cleaner będzie gryzł się z woskiem.. np. jest porywająca dyskusja na temat SRP+Colli :-]

 

b. Pytanie banalne, ale muszę je zadać z uwagi, że to mój pierwsz raz :) – co i jak nawilżać podczas glinkowania - samą glinkę, czy glinkę i lakier. Rozumiem, że dobry do tego jest zwykły ręczny spryskiwacz do kwiatków ;)? Czy można zamiast spryskiwania glinki, po prostu zanurzać ją w ciepłej wodzie (ew. z dodatkiem szamponu /mam GoldClass/)?

 

c. Czy można po umyciu nie osuszać auta..albo np. myć auto etapami, nie osuszać danego elementu i od razu glinkować.. (chodzi o to, że woda po spłukaniu stanowiłaby poślizg dla glinki)? ..może skróciłoby to całkowity czas pracy?

 

d. Przechowywanie – kupiłem też PB Spray&Gloss – czy tym można spryskać BiltH. po użyciu?

 

PS. Do glinki BH lepiej użyć wody jako poślizgu czy w/w PB S&G .. ?

Opublikowano

a. W jaki sposób glinka ma nie współpracować z woskiem? Glinka oczyszcza lakier i wygładza go, dzięki czemu możesz później bez obaw kłaść wosk, politurę, co tam sobie chcesz. W glince nie ma żadnych dodatkowych substancji czyszczących - ona ma konsystencję gumy do żucia i wszelkie zanieczyszczenia zbiera mechanicznie.

 

b. Rozpylasz niewielką ilość wody na element, który będziesz glinkować. Zanurzanie glinki w wodzie się na dłuższą metę nie sprawdza. Niektóre glinki zatrzymują wodę "w sobie" i szybciej się przez to zużywają.

 

c. Tak, można nie osuszać i wykorzystać resztki wody jako lubrykant pod glinkę. Zresztą po glince i tak wypada jeszcze raz umyć auto, więc wysuszysz je sobie wtedy.

 

d. Nie wiem, niech ktoś inny się wypowie.

 

PS. Do glinki BH wystarczy sama woda.

Opublikowano
PS. Do glinki BH wystarczy sama woda.

 

Glinka BH to świetna sprawa. Użyłem jej do usunięcia naprawdę uporczywego nalotu i dała radę. Sama woda w zupełności wystarczyła.

  • Partner forum
Opublikowano

luko

 

D) do przechowywania wystarczy szczelne opakowanie, moim zdaniem nie ma sensu jej spryskiwać żadnym detailerem ponieważ nawet oryginalnie jest spakowana, w nie do końca szczelne pudełko a w środku sama glinka nie jest zapakowana próżniowo więc myślę że można stwierdzić że na ta glinkę zbyt źle nie działa kontakt z powietrzem.

  • Administrator
Opublikowano

Tak czytam ten poradnik z 1 strony, i chyba ktoś tu popłynął nieźle z tym stężeniem wody z szamponem jako lubrykantu. 1 : 3 to chyba "drobna" przesada :shock:

Opublikowano

ja jechałem dziś na samej wodzie bh i bardzo ładnie sie ślizgała, następnym razem spróbuje z szamponem. Tylko kurdee ciężko sie zagniata jak sie usyfi (zazwyczaj po 1 elemencie).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.