Zakup używanego auta 2

[mefONE]

1 hour ago, Strus said:

Ja znowu muszę podpytać.

Znacznie zweryfikowało mi życie pewne plany i być może niebawem będę szukał auta które będzie się sprawdzało na taxi i wytrzyma minimum rok Albo ja z nim wytrzymam ten rok. Ma być w miarę ekonomicznie, nie starsze niż 2009 i musi się zmieścić w 17.000zł

Bywają w tej kasie Laguny, V50 (które jednak wydaje mi się zbyt małe), Mondeo i Insignie.

I chyba najbardziej się skłaniam właśnie do Opla rozważając benzynę 1.8 140KM lub 2 klekoty -130 (co wydaje mi się mało do tej budy choć pewnie są to porównywalne osiągi do 1.8 140KM) i 160KM.

 

Czy ktoś może powiedzieć coś konkretnego o sprawowaniu się tych Opli z w/w silnikami ? Znajomy miał najpierw 120. 160KM, a potem 1.6 180KM i z obu był zadowolony. Każdym jeździł po 3 lata tylko spalanie tego 1.6 przyprawia o zawrót głowy, bo on w trasie poniżej 10l nie schodził.

Zalezy tez jeszcze ile km rocznie robisz i czego oczekujesz od auta. Ja bym raczej szukal bezawaryjnego auta jesli na taxe oczywiscie to starsze Audi a6 c5. W benzynie poza 4.2 wszystko jak kupisz zdrowe to polata. W kombi jest jeszcze praktyczniejsza. Niestety ten model juz leciwy i zdrowe ciezko dostac. W rocznikach kolo 2009 bym chyba jakiegos chevroleta cruza z tym silnikiem isuzu szukal. Ma chyba 130km i zamiata jak zly, pali malo tylko wyciszenie i wykonczenie to dla mnie tandeta ale poki nie trzeszczy kazdy plastik jest to jeszcze do przelkniecia. Uwzgledniajac zuzycie paliwa da sie przymknac oko jeszcze na niejednego minusa  tylko one krotko produkowane byly i to od 2011 jakos chyba. Nie pamietam zebym kiedykolwiek jechal oszczedniejszym autem przy uwzglednieniu jego dynamiki oczywiscie. W dodatku utrzymanie kosztuje tyle co frytki w macu. Szczerze polecam.  mialem chyba 4 w zyciu, w zadnym poza drobiazgami bierzacymi nic grubego robic nie musialem. Najwiekszy przebieg w nich mialem to lekko ponad 200 wiec co dalej sie nie wypowiem, ale wydaje mi sie ze do tych 300tys spokojnie sie ten motor dokula. 

[piotrek305]

na taxi weź nudną ale poprawną avensis t27 z 1.8.. 

ale ogólnie 17 koła nie starczy ani na dobre mondeo ani insignie ani avensis.. na nic od 2009

[Strus]

Niestety z wyliczeń wynika że te 17 to max. Generalnie po prostu muszę dorzucić trochę do domowego budżetu. Dotacja na działalność Taxi ( jako dodatkowy zarobek) jest bardzo realna ale po odliczeniu kosztów koniecznych zostaje z owej dotacji właśnie te 17.000

[piotrek305]

to ja bym szukał czegoś z TDI.. Octavia idealna jest na taxi.. kup II po lifcie z 1.9 TDI lub 1.6 TDI.  

Duże, wygodne, silnik prawie nic nie pali, łatwo sprzedać, tanie części.. w tej kasie tylko Octavia.

[Strus]

To chyba już bym wolał poliftowe v50 z klekotem 1.6 

[MMCzysci]

Jak 1.6, to wywal od razu sitko z układu smarowania. Zalepia się syfem i może rozleciec się turbina.
Ja też jestem za Octavią. Dużo tego na rynku, a i jak się zepsuje, to da radę łatwo naprawić. Tylko weź znajdź zadbanego diesla...
Poleciłbym Puga 407 2.0 HDi/1.6 HDi/1.8 B, ale po swoich ostatnich doświadczeniach jestem raczej "ostrożny" z polecaniem Francuzów.

[Rafał1995]

@Strus Moim zdaniem rozejrzyj się za Laguną III - silnik 2.0 140KM + LPG. Jest tego trochę na rynku, silniki trudne do zajechania, ogólnie Laguna III zbiera świetne opinie, a sam stosunek cena/rocznik/stan jest moim zdaniem bardzo dobry. Ewentualnie Fluence, trochę mniejszy niż Laguna, jeszcze tańszy, silnik 1.6 + LPG, ewentualnie 1.5 dci i będziesz zadowolony, a rocznikowo można celować już w 2011r. Może Skoda Rapid 1.6 TDI, mnóstwo tego po flotach, można kupić w niezłej cenie, tylko to golas będzie. 

[piotrek305]

Ogólnie albo coś z Renault albo Skody

 

[mefONE]

Osobiscie nigdy nie kupilbym niczego z silnikiem Vag’a 1.6 TDI. Wrazliwy na jakosc paliwa, piezoelektryczne wtryski, mocy niewiele. Tu tylko fabia i polo z tym motorem odpycha sie jako tako bo najlzejsze. Jesli juz to 1.9 niestety. Nie ma co demonizowac. Czy wybierzesz v50 czy peugeota 407 w dieslu bedxiesz zadowolony z kosztow utrzymania jesli nie kupisz przedeptanego peta. Ogolnie renault mocno postaralo sie zeby zejsc z tronu krolowej(lawet) i w dieslu i w benzynie maja swietne jednostki. Jednak nadal to francuz i jakbym mial brac to kierowalbym sie na kooperacje PSA. Ford, mazda, citroen, peugeot, volvo w tym roczniki 1.6 i 2.0 diesel to powszechne i sprawdzone jednostki. Polecam te druga - oszczedniejsza

[MMCzysci]

Nie zgodzę się. Brat miał Paska B7 i 1.6 i od przebiegu poniżej 100 tkm do około 220 tkm żadnych problemów.

[bochen]

@MMCzysci sam sobie teraz wyjaśniłeś - przebieg poniżej 100kkm rozpoczęcie użytkowania po swojemu@Strus potrzebuje auta za 17k czyli z przebiegiem bliższym 300/400kkm w dyzlu.

Dobrze prawią ludzie polecający Lagunę III

duże / wygodne / proste auto -

Nie mam doświadczeń z ropniakami ale zarówno 2.0 140KM jak i 2.0T 173KM nie są zawalidrogami, nadają się do LPG, a koszta są akceptowalne dla statystycznego Kowalskiego.

 

Z podobnych rocznikowo aut w tych pieniążkach możliwe jeszcze tylko Mondeo MK4 2,0TDCi (HDi) 140KM. 

[mefONE]

27 minutes ago, MMCzysci said:

Nie zgodzę się. Brat miał Paska B7 i 1.6 i od przebiegu poniżej 100 tkm do około 220 tkm żadnych problemów.

Moj tez i nawet mowil ze ma przyspieszenie. Dla mnie ani to oszczedne ani dynamiczne, ale mozliwe ze mam inne oczekiwania. Zalezy jaki mamy punkt odniesienia. Wszystko kwestia dobrania produktu do wlasnych oczekiwan czy potrzeb. Jak kupisz dzis takiego z REALNYM przebiegiem chocby 120tys km, octavie czy inne 10 letnie auto za 17tys to gratuluje. Nie jest to latwe zadanie mimo tak powszechnych aut. Jeden wszystko robi w aso  drugi korzysta z zamiennikow, trzeci zas ma dobry klej, sporo trytytek i skonczoną samochodowke o profilu botanika... nawet ten z aso mogl byc po lekkiej szkodzie ktora niestety zostala fatalnie usprawniona. Rynek  w ponad 80% sklada sie z ulepow, kombinowanych gniotow i zlomow usprawnianych niezgodnie ze standardem producenta.

[Marros]

Od siebie zaproponowałbym Alfe 159 1.9 Jtdm, z roczników 2009-2010 1.9 są tańsze od 2.0 i 2.4, więc może udało by Ci się znaleźć fajny i niezajechany egzemplarz w Twoim budżecie  A insignie, tak jak już poprzednicy pisali również bym odpuścił, gdyby nie to, że trzyma Cię rocznik, to wolałbym kupić  z ostatniego roku produkcji, czyli 2008 Vectre C z 1.9 CDTi niż Insignie z 2.0 CDTi.

[_harry]

O rany, alfa na taryfę...

Sent from my Mi MIX 2S using Tapatalk

[Rafał1995]

17 minut temu, Marros napisał:

Od siebie zaproponowałbym Alfe 159 1.9 Jtdm, z roczników 2009-2010 1.9 są tańsze od 2.0 i 2.4, więc może udało by Ci się znaleźć fajny i niezajechany egzemplarz w Twoim budżecie  A insignie, tak jak już poprzednicy pisali również bym odpuścił, gdyby nie to, że trzyma Cię rocznik, to wolałbym kupić  z ostatniego roku produkcji, czyli 2008 Vectre C z 1.9 CDTi niż Insignie z 2.0 CDTi.

Alfa 159, jako tanie auto na taksówkę? 1.9 JTDm w aucie o masie 1,5t pali ok 8-9l przy miejskiej jeździe. Komplet wahaczy to koszt ponad 1,5k, a sypią się dość często. Do tego mało miejsca w środku, skrzynia m32, która w ruchu miejskim będzie tylko dostawała po dupie. To jest piękne auto, sam jeździłem ponad 2 lata, ale o taki samochód trzeba dbać i mieć siłę, żeby poprawiać przeróżne pierdoły, które nie są kosztowne, ale bywają irytujące.

@mefONE

Znam mnóstwo aut z silnikiem 1.6 TDI, od Fabi II do najnowszych Octavii, wszystkie auta o przebiegach 200kkm+, użytkowane na co dzień na budowach liniowych, nie szanowane, jeżdżone przez różnych kierowców, po drogach gdzie osłony nie wytrzymują dłużej niż tydzień, jeżdżące po trasach ze swoimi maksymalnymi prędkościami i te auta mają się świetnie. Może nie jest to demon prędkości, ale w najmocniejszej wersji 105-110KM naprawdę daje radę. Plus na taksówkę nie szukasz auta, które będzie niesamowicie mocne, tylko oszczędne, a to kryterium ten silnik spełnia bardzo dobrze. 

[tazman]

17k to zdecydowanie nie budżet na insignię. 1.8 140ps w insigni to straszny muł, ale poza skrzynią m32 nie sprawia większych problemów. 2.0 cdti 130ps czy 160ps będzie już dużo lepiej jechało ale proponuję poczytać o awaryjności tych silników (m.in. obracające się panewki i słynna uszczelka smoka), nie bez kozery nawet sami właścicieli mówią na grupie insigni o nich nowe królowe lawet

Szukaj w tej kasie mondeo mk4 z 2.0tdci, w tych pieniądzach powinieneś już coś sensownego kupić, choć niekoniecznie w wersji titanium.

[rybka]

12 godzin temu, Rafał1995 napisał:

@Strus Moim zdaniem rozejrzyj się za Laguną III - silnik 2.0 140KM + LPG. Jest tego trochę na rynku, silniki trudne do zajechania, ogólnie Laguna III zbiera świetne opinie, a sam stosunek cena/rocznik/stan jest moim zdaniem bardzo dobry. Ewentualnie Fluence, trochę mniejszy niż Laguna, jeszcze tańszy, silnik 1.6 + LPG, ewentualnie 1.5 dci i będziesz zadowolony, a rocznikowo można celować już w 2011r. Może Skoda Rapid 1.6 TDI, mnóstwo tego po flotach, można kupić w niezłej cenie, tylko to golas będzie. 

Ja też polecam Lagunę III z silnikiem 2.0 140 km bezproblemowe auto. Sam jeżdzę trzeci rok i jestem bardzo zadowolony. Co do gazu to różne są opinie bo to silnik bez hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Do gazu nadają sie lepiej silniki 2.0 z turbo ale to nie w tym budżecie chyba. Ja gazu osobiście nie rozważałem bo za mało jeżdżę.

[Strus]

Posiedziałem przy ogłoszeniach. Nie ma szans na Lagunę 140KM + LPG w takiej kasie. Trzeba szykować od 25 w górę.

 

W dniu 3.09.2020 o 21:35, piotrek305 napisał:

ale ogólnie 17 koła nie starczy ani na dobre mondeo ani insignie ani avensis.. na nic od 2009

I tak to właśnie wygląda. Za 17 nie ma kompletnie nic sensownego. Niby mogę kupić starsze ale założyłem sobie ten 2009. Może zerknę też na niższy rocznik.

 

 

 

Jeszcze pytanie o Lagunę. Takie 2 foty środka. Oba auta z 2008. W jednym więcej elektroniki (ten panel na tulenu), w drugim pusto - to jest kwestia wersji ?

 

[Bitek]

@Strus

Tak, to kwestia wyposażenia było ich kilka:

Authentique

Expression

SL Tech Run

Dynamique

Privilege

Initiale

[_harry]

Moim zdaniem źle zaczynasz.

Z kasy z dofinansowania bierzesz część na budżet wydatków bieżących.

Z pozostałej części kupujesz coś co ma ci służyć do zarabiania.

Niby przez rok, może odrobinę dłużej.

To się nie składa.

Przez ten rok to akurat będziesz doprowadzał auto do stanu tip-top.

I się wkurzał przy każdej awarii i wydatkach.

Wydaj więcej od razu na kupno fury w lepszym stanie.

Z tego co zarobisz na słupku będziesz finansował wydatki domowe. Jak będziesz miał przychody.

Inaczej nie będziesz miał ani fury ani kasy na jej naprawę.

 

 

 

[KUBA46]

@mefONE 1.6TDI jest ekonomiczne, ale nie w passacie czy octavi...

Dynamiczne? Tak. Po sofcie w golfie, polo, czy fabii.

Bezawaryjne? I tak i nie. Jak nie było tyrane przez młodych gniewnych napewno. Jeśli było, to różnie z tym bywało. Ja się z tym liczyłem, że jak upalam to może coś klęknąć. 
@Strus 1.8T na podtlenku też weź pod uwagę. W takim budżecie spokojnie znajdziesz coś w normalnym stanie.

[rybka]

@Strus Lepiej kupić auto bez gazu i samemu założyć u jakiegoś dobrego instalatora. Gaz montują czasami ludzie którzy nie mają o tym pojęcia i prowadzi to potem do poważnych awarii.

[Michał126]

10 godzin temu, KUBA46 napisał:

@mefONE 1.6TDI jest ekonomiczne, ale nie w passacie czy octavi...

Nie żartuj. W poprzedniej pracy miałem Octavię Combi 1.6 TDI z 2017 roku. Auto dostałem jako drugi użytkownik, poprzedni w ogóle o nie nie dbał, serwisowane co 30 tysięcy, z zajechanymi wtryskami i pomimo to było mega oszczędne. Zejść tym poniżej 5l/100 km w trasie to nie był jakiś problem. Przy mega pałowaniu najwyższe średnie z trasy jakie wykręciłem (Lublin-Katowice, po A4 non stop 180) to 6,7.

[tazman]

@Strus tak to kwestia wyposażenia,  tam jest joystick do sterowania navi.

Gdybyś kupował l3, zwróć uwagę,  żeby w ekranie nawigacji było miejsce na kartę pamięci. To będzie oznaczało,  że to nawigacja tom tom (z live traffic lub bez) do której bez problemu dokupisz aktualne mapy. Jak nie będzie wejścia na kartę pamięci to carminat DVD, do którego ostatnie aktualizacje były w 2013 roku. 

 

 

[KUBA46]

@Michał126 taxi raczej nie jeździ po trasach. 
Mega pałowanie i jazda 180km/h. Mam inną definicję tego słowa.

Te wyniki porównując do silników Volvo w podobnym segmencie wcale nie są rewelacyjne. 
Mało tego 2.0 tdi w golfach VI o mocy 110km ze skrzynią identyczną jak w 1.6TDI  w trasie były 0.5 do nawet litra bardziej oszczędne.
 

Ps. Tak, mówie z doświadczenia. Nie bo córki szwagra stryjek tak mówił.