Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 3


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.01.2018 o 20:04, Fredi88 napisał:

Gratuluję panowie ;) moim marzeniem jest mały (do 100m2) domek z garażem. W mieszkaniu się duszę :/ ale jak nie ma co się lubi... póki co zostaje mieszkanie i mała działeczka rekreacyjna.

Mam to samo, marzy mi się mały domek z garażem, ogródkiem, gdzieś w cichej okolicy, za miastem. Miasto i mieszkanie w bloku mnie już męczy, wieczne problemy z parkowaniem, czyli albo brak miejsc, albo wieczne obijanie auta :/  Wiem, że jak ma się dom, to zawsze jest co robić, opał to Twoje zmartwienie itp. Ale kurcze warto, dla własnego spokoju.

 

Ale i tak Gratuluje Panowie, własne M wiadomo, że lepsze niż wpychanie komuś kasy za wynajem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno widziałem dane nt. gazyfikacji obszarów województw i np. w śląskim dobrze ponad 60% mieszkańców ma dostęp do sieci. Sam mieszkam raczej na przedmieściach i dostęp jest stuprocentowy :) Także na nowych osiedlach. Szybciej idzie gaz, niż kanalizacja. Także nie byłbym takim defetystą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miałbym w tej chwili stawiać nowy dom to tylko ogrzewanie geotermalne albo gaz. Jeżeli dom od podstaw jest zaprojektowany pod gaz to różnicy w cenie nie ma jakiejś masakarycznej.

Aczkolwiek do starych domów nie nadaję się gaz, u mnie dom 190m3 budowany w 1987, zawsze utrzymywana temperatura na poziomie 21-22st. W tym przypadku przy gazie różnica jest dosyć mocna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak projekt pod gaz. Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię, to ono może być niskie także wtedy, kiedy zastosuje się kocioł na jakiegoś rodzaju paliwo stałe. Natomiast koszty budowy przy (jedynie słusznym) projekcie zamawianym, w którym nie ujęto kotłowni (zabierającej przestrzeń oraz wymagającej prac budowlanych), w ogólnym rozrachunku mogą bardzo mocno ograniczyć opłacalność stosowania jakichkolwiek paliw stałych.

Ja mieszkam w domu z 1940 r. Wcześniej grzanym ekogroszkiem, teraz gazem. Ściany z cegły pełnej, docieplone 15 cm warstwą wełny mineralnej. Koszty grzania? Identyczne. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierzcie, że w Polsce NE sieć gazowa to rarytas. Z premedytacją wyprowadziłem się na wieś, po kilku latach w stolycy kraju, a potem regionu. Mam obecnie piec C.O. na drewno, kolejny będzie z podajnikiem na eko-groszek lub brykiet. Innych alternatyw brak :lol: chyba, że krowie łajno. Przynajmniej jak chcę wyrzucić z siebie złe emocje, to idę do drwalki i chwytam za swojego Fiskarsa. 

Przy okazji polecam lekturę dla prawdziwych mężczyzn "Porąb i spal" Larsa Mytting, o kulturze i filozofii rąbania i palenia drewnem w Skandynawii :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Jako ze pracuje w takiej dziedzinie i ze mamy nowa elektrociepłownie ktora jest zasilana gazem (oraz olejem) jak by zabrakło gazu to sie wypowiem. 

Ogrzewanie gaz/olej jest najdroższym ogrzewaniem jaki istnieje jedyny plus to bezobslugowosc ogrzewania, ustawiany temperature i tyle

Najtansze jest drewno tyle ze trzeba co jakis czas chodzic dokladac wybierac popiół itd. Mam dom i ogrzewam go drewnem zapasu mam zawsze na ok 4 lata pale suchym przynajmiej 3 lata sezonowanym. Mam piec c.o kilku letni ustawiony na 50 stopni w domu mam ok 23-24 zalezy od pomieszczenia. Dom ocieplony okna pcv. Do pieca dokladam co ok 4 nieraz 5h zalezy jaka tem na dworze. Koszta sa śmieszne przeliczajac na miesiac ogrzewania oraz podgrzania c.w.u. drewno kupuje u lesniczego tne sobie tylko na klocki oraz rąbie na takie aby weszły w drzwiczki od pieca 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiałyGTi samą prawdę piszesz :good: Dodam, że drewno rzeczywiście najtaniej wychodzi, lecz trzeba doliczyć koszt transportu z lasu, pocięcia (jeśli się nie ma własnej pilarki), porąbania (jeśli się nie ma siły/zdrowia) oraz tak bezcenny czas na ułożenie, dowiezienie do kotłowni, itd.

Żeby nie być OT, właśnie dorzuciłem do pieca dwa klocki graba. Ale to drewno pięknie pachnie :)

Dziś polutowałem kilka kabelków w e36 oraz ukręcone przewody w nowo kupionej latarce z Biedry (lepiej nie regulujcie kąta oświetlenia ;)) nową lutownicą z Lidla. Wszystko działa i jaka radość :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że najprostsze sposoby grzania są najtańsze :D Tylko ile człowiek się nałazi przy zasypowcu na węgiel lub drewno? Ile razy rozpala, musząc za każdym razem czyścić kocioł i puszczać syf z nienagrzanego paleniska w atmosferę (nie wspomnę już o tym, że ludzie nie potrafią tych kotłów sensownie używać)? Ile razy nie ma ciepłej wody rano, bo w kotle wygasło, a człowiek by się chciał wykąpać przed robotą? Żeby tego unikać, można zastosować albo ciepło systemowe, albo kocioł automatyczny na dowolne paliwo. Tylko że węgiel jest stosunkowo drogi, a kotły gazowe coraz sprawniejsze i przysięgam - koszty samego ogrzewania (NIE kotła, bo gazowy to tak 2-3x węglowy) są identyczne. Nie będę myślał o paliwach stałych już nigdy, chyba, że do kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lol19pl teraz już wiem. Dla mnie snop światła był za szeroki, no i się dobrałem :lol: Dodatkowo poprawiła mi humor zakończona sukcesem wymiana dysku HDD na SSD w lapku i postawienie windy wraz ze sterownikami. Teraz zdążę wypić tylko łyczek kawy przy starcie systemu, wcześniej wypijałem pół kubka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, paperson napisał:

Dodatkowo poprawiła mi humor zakończona sukcesem wymiana dysku HDD na SSD w lapku i postawienie windy wraz ze sterownikami

Ja też dopiero co robiłem upgrade przestrzeni dyskowej. 

"Stare"  2 x 256 GB  SSD

 

Zamieniło się na 

3 x 480GB SSD 

1 x 240 GB  M2 NVME na system i pracę.

 

 

Za to żeby nie było tak pięknie to zamarłem na chwilę bo mi w miarę nowy S6 EDGE tak strzelił o płytki, ze bałem się go dotknąć . Walnął ekranem ale o dziwo nic! Ale miałem gorąco we flakach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kursien napisał:

Też miałem dobry humor miesiąc temu jak kupiłem nowy LG G6 - humor się popsuł kilka godz później jak szkiełko od aparatu strzeliło i miałem pajęczynkę :/ Naprawa kosztowała mnie 70zl - ale teraz znów mnie telefon cieszy ;) 

Po 3 miesiącach używania G6 nie rozumiem jak można żyć bez dwóch aparatów z tyłu, samo to jest genialne w użyciu. :happy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz można mieć i na wsi. Wystarczy butla na własność, najlepiej powyżej 4 tys. litrów, aby uniknąć kupna drogiego gazu w sezonie. Właśnie się buduję i sam tak robię.
Ojciec ma w firmie groszek, w domu groszek i sam ma ochotę przerobić na gaz.
Wystarczy mieć dobrze ocieplony budynek.

Wiadomo, że najlepszy gaz ziemny, ale dziś jest tyle wariantów ogrzewania domu, że da się mieszkać na wsi w miarę bezobsługowo (można założyć również powietrzną pompę ciepła)

Teraz mieszkam w bloku i dla kogoś, kto oprócz studiów całe życie spędził na wsi to jest udręka.

Wracam po pracy, miejsc parkingowych na styk, słyszę przez ścianę kiedy sąsiadka dochodzi z mężem a kiedy z kochankiem. Do tego dochodzą pozamykane zwierzaki.
Sam nie mam jak flaszki w weekend zrobić, bo po 22 czas przyciąć nocne konwersacje.
Każdy robi to co lubi.


Mnie powoli cieszy budowa domu, ale najbardziej to pesrpektywa własnego 40 metrowego garażu

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2018 o 20:43, glorusek napisał:

Moj wujek pseudo mechanik oferuje polerowanie, chińska maszyna z Lidka czy biedronki, gąbki od 2 lat te same, kupił sobie w markecie jakis droższy środek nie pamietam dokładnie jaki No i tak oferuje „polerke’’.

dzis wypolerował BMW z daleka niby swieci ze wskazaniem na ‚z daleka’, kiedyś chciałem uświadomić mu ze istnieją profesjonalne kosmetyki wartości jego auta, ale równie dobrze mógłbym mówić do ściany ten sam poziom.

no i kończąc wypolerowal to BMW ale żeby obmyć auto do odbioru to popryskał dimmerem z opryskiwacza za 10zl, wziął szczotkę od miotły, poszorowal, zlał auto ze szlaufa i wytarł ścierka która używa do wszystkiego typu oleje itp..

Liczy sobie za to chyba 200zl ;D kto chętny? Liczba miejsc ograniczona 

Ps. To jest na prawdę. Kiedyś zrobię fotki.

 

 

Twój wujek jest geniuszem. 

Poleruje auto żeby faktycznie wykonać usługę, potem je świadomie rysuje jednocześnie przykrywając wszystko jakąś chemią wypełniająco-błyszczącą. Klient zadowolony bo furka się błyszczy jak psu i jest gładka jak zadek niemowlęcia.   Za jakiś czas błysk z kolejnymi deszczami znika i klient decyduje się znowu podjechać do tego SPA które tak pięknie usuwa zmarszczki i dodaje blasku bo przecież tanio i dobrze wujek zrobił.  I koło się zamyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ponad 2 tygodniach choroby wreszcie poczułem się na tyle dobrze, ze wybrałem się z kijkami wypróbować moje nowe buty do nordic walking. Spacer dobrze mi zrobił, ale obie piety mam zmasakrowane. To niestety standard u mnie i nawet sandały i trampki mnie obcierają. Jednak z zakupu jestem zadowolony, bo wreszcie mi kamyki do butów nie wpadają, a podeszwa świetnie amortyzuje. Polecam każdemu wyjść na chwilę i się przewietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle poprawiło co rozbawiło do łez. :lol: Zostałem dzisiaj wyrzucony z myjni bezdotykowej, myjnia jest koło warsztatu samochodowego, sam szef mnie wyrzucił. :D Argumentował że moje środki są szkodliwe i że wodociągi mu myjnię przez to zamkną, on w maszynach ma EKOLOGICZNE. :mrgreen: Parsknąłem śmiechem jak to powiedział i próbowałem mu wytłumaczyć, że używam takiej samej chemii jak w studiach detailingowych. Ostatni raz myłem tam jakoś tydzień przed sylwestrem i gość mówił, że obserwował mnie na kamerach i dodał, że oszukałem go na wodzie, bo lance do wiadra sobie włożyłem jak nie opłukiwałem auta. :lol: Spakowałem manatki i pojechałem na inną myjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówienie kosmetyków SG w tym sporo nowości i torba :). Tylko troszkę muszę poczekać na dostawę bo nie ma tam MD z nowym zapachem :) Ale ogólnie humor mi to poprawiło bo miałem i tak kupować w tym miesiącu a się trafił rabat 15 % :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.