Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 3


Rekomendowane odpowiedzi

@paperson, to prawda, ale i tak brak szczęścia w tej materii potrafi skutecznie wkurzyć. :) Ja nieraz warunkuję to, czy pójdę na nogach (i będę zdrowszy), czy pojadę samochodem od pogody - i na tę złą wystawiam sam siebie, a nie samochód, który sobie grzecznie śpi pod dachem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poprawiła mi humor radość mojego psa, gdy zobaczył pierwszy śnieg tej jesieni. Szalał radośnie i jadł biały puch. Wilczek urodził się jesienią i jeszcze jako kulek bawił się pociesznie w śniegu na podwórku. Chyba ma dobre wspomnienia :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michał126 napisał:

@paperson, to prawda, ale i tak brak szczęścia w tej materii potrafi skutecznie wkurzyć. :) Ja nieraz warunkuję to, czy pójdę na nogach (i będę zdrowszy), czy pojadę samochodem od pogody - i na tę złą wystawiam sam siebie, a nie samochód, który sobie grzecznie śpi pod dachem. :D

też tak kiedyś miałem, że jak np. w zimie była totalna breja i chlapa na mieście to wolałem do pracy/na uczelnię podjechać mpk bo szkoda mi było auta

z perspektywy czasu stwierdzam, że to była totalna głupota, to w końcu auto ma nam służyć a nie my jemu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. Nie popadajmy w paranoję. Zwłaszcza jeśli kogoś auto jest typowo daily to co, mam w taką pogodę nie wyjeżdżać z garażu? Wszyscy tutaj lubimy nasze auta czysciutkie ale czasami niestety nie da się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tazman napisał:

też tak kiedyś miałem, że jak np. w zimie była totalna breja i chlapa na mieście to wolałem do pracy/na uczelnię podjechać mpk bo szkoda mi było auta

z perspektywy czasu stwierdzam, że to była totalna głupota, to w końcu auto ma nam służyć a nie my jemu ;)

 

6 godzin temu, rapmen93 napisał:

Oczywiście, że tak. Nie popadajmy w paranoję. Zwłaszcza jeśli kogoś auto jest typowo daily to co, mam w taką pogodę nie wyjeżdżać z garażu? Wszyscy tutaj lubimy nasze auta czysciutkie ale czasami niestety nie da się. 

 

5 godzin temu, piotrek305 napisał:

oczywiście.. auto jest do jeżdżenia.. a to, że nie wyjdzie kilka razy z garażu nie zrobi z niego droższego.. a może być tak, że potem wyjdziesz i np. ktoś w Ciebie walnie.. także paranoja..

Panowie, oczywiście że tak :good:

Miałem na myśli sytuacje typu pójście do sklepu, do apteki, do kościoła, wszystko w obrębie miejsca zamieszkania, gdzie nieraz ze zwykłego lenistwa jeździ się autem. Jeżeli pogoda jest paskudna, auto czyste, w zasadzie nie muszę nigdzie jechać, a w prognozie nie ma mowy o dalszych epizodach paskudztwa (w czasie, kiedy już bym musiał), to auta nie ruszam.

W każdej innej sytuacji - bez różnicy. ;) Tak ma być i już, nie mam na to wpływu, więc mam to gdzieś. Kwestia odrębna z jeżdżeniem zbiorkomem - jeżeli pasuje, jak najbardziej korzystam. Na przykład dojazd do Katowic i z powrotem autem kosztuje mnie jakieś 13 zł. Pociąg mam prawie spod domu za 1,96 zł w jedną stronę, czyli 3,92 w dwie. Czas przejazdu lepszy w przypadku pociągu, jeżeli jadę w godzinach szczytu. Żeby wjechać do centrum Katowic, muszę odstać swoje na skrzyżowaniu Goeppert-Mayer i Sądowej, więc bywa, że te 26 km jadę godzinę, a pociąg sobie pyka 40 minut. Do Gliwic mam gorzej, ale jeśli nie mam napiętego grafika i nie muszę być tam na siódmą, to też jeżdżę autobusem. 2,40 zł w jedną stronę, dystans ten sam co do Katowic. Auto na mnie poczeka. I tak muszę je mieć i za nie płacić, a tak zaoszczędzę trochę paliwa (jakieś 3-4 litry). ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, paperson napisał:

Dzisiaj poprawiła mi humor radość mojego psa, gdy zobaczył pierwszy śnieg tej jesieni. Szalał radośnie i jadł biały puch. Wilczek urodził się jesienią i jeszcze jako kulek bawił się pociesznie w śniegu na podwórku. Chyba ma dobre wspomnienia :D 

Mój też jak pierwszy raz zobaczył śnieg to szalał jak popierdzielony i tak mu zostało. Uwielbia kopać się w śniegu.

 

220682ec79d82c3bmed.jpg

 

75ec167d3729d9a1gen.jpg

 

 

 

I niestety niezależnie od warunków atmosfrycznych skacze do rzeki i nic nie da się z tym zrobić. Jest rzeka, jest pływanie i może być nawet -30 to wskoczy i tak. Potem trzeba szybko wracać zanim zamarznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Michał126 napisał:

 

W każdej innej sytuacji - bez różnicy. ;) Tak ma być i już, nie mam na to wpływu, więc mam to gdzieś. Kwestia odrębna z jeżdżeniem zbiorkomem - jeżeli pasuje, jak najbardziej korzystam. Na przykład dojazd do Katowic i z powrotem autem kosztuje mnie jakieś 13 zł. Pociąg mam prawie spod domu za 1,96 zł w jedną stronę, czyli 3,92 w dwie. Czas przejazdu lepszy w przypadku pociągu, jeżeli jadę w godzinach szczytu. Żeby wjechać do centrum Katowic, muszę odstać swoje na skrzyżowaniu Goeppert-Mayer i Sądowej, więc bywa, że te 26 km jadę godzinę, a pociąg sobie pyka 40 minut. Do Gliwic mam gorzej, ale jeśli nie mam napiętego grafika i nie muszę być tam na siódmą, to też jeżdżę autobusem. 2,40 zł w jedną stronę, dystans ten sam co do Katowic. Auto na mnie poczeka. I tak muszę je mieć i za nie płacić, a tak zaoszczędzę trochę paliwa (jakieś 3-4 litry). ;)

Zgodzę się w 100%. Ja niestety nie mam tak fajnie i czy to na zakupy, czy do pracy, czy do teściów:D muszę jechać samochodem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zmorka napisał:

Ponoć Robert Kubica podpisał dwuletni kontrakt na F1 :)

Jak tylko wreszcie stanie się to oficjalnie to odrazu zakładam temat do dyskusji o F1 i RK.   Teraz to już atmosfera jest tak podgrzana, że se kąta nie mogę znaleźć.  

 

18 minut temu, paperson napisał:

@StreamHD no to dokładnie ta sama glina. Trzeba się umówić na jakiś psi spot :D

 

Mój uwielbia jeździć autem ale to ON długowłosy. Jak go przed jazdą godzinkę nie wyczesze, to sierść w aucie jest wszędzie, a i cały bok auta w ślinie bo jeździ z ryjem wywalonym przez okno.   

Jeździć uwielbia i to też jest mały problem bo tylko drzwi przy aucie są uchylone i leci jak głupi do środka.  Autentycznie nie można zostawić otwartych drzwi bo pies siedzi w środku i oczywiście nie raz i nie dwa ubrudził wszystkie siedzenia samemu się wpraszając :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, StreamHD napisał:

Jeździć uwielbia i to też jest mały problem bo tylko drzwi przy aucie są uchylone i leci jak głupi do środka.  Autentycznie nie można zostawić otwartych drzwi bo pies siedzi w środku i oczywiście nie raz i nie dwa ubrudził wszystkie siedzenia samemu się wpraszając :D

Mój tak ma jak widzi otwarty bagażnik w Sharanie. :)

Ale teraz mam zastępczą Hondę Civic Tourer - i jakoś nie wskakuje do bagażnika. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StreamHD @Michał126 no to się psiarze zgraliśmy :D Mam identiko, nie mogę otworzyć bagażnika, bo już mój owczarek siedzi. Tak uwielbia jeździć. Też mam długowłosego, więc wiem jak jest. @StreamHD Twój to jeszcze młodziak, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@paperson, za tydzień będę miał jeszcze szczeniaka, ciekawe kiedy łapnie :D

Mógłbym mieć i pięć psów, ale nie ma zgody współlokatorów :) Ja bym się dał pokroić za psy. Chowałem się z psem i zawsze je będę miał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zmorka napisał:

Ponoć Robert Kubica podpisał dwuletni kontrakt na F1 :)

taaa...a jutro Paddy powie, że to prawda, jest jednym z kandydatów..

the hype train back :biggrin:

czekam na oficjalne info, takich nieprawdziwych jaskółek było już kilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, paperson napisał:

@StreamHD @Michał126 @BiałyGTi może jakiś podtemat w dziale Luźne rozmowy założymy? :D O psach trzeba i można długo gadać... i to nie jest OT, bo mój pupil poprawia mi humor codziennie :)

To zakładaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, paperson napisał:

@StreamHD @Michał126 @BiałyGTi może jakiś podtemat w dziale Luźne rozmowy założymy? :D O psach trzeba i można długo gadać... i to nie jest OT, bo mój pupil poprawia mi humor codziennie :)

Moja Sunia-owczarek alzacki-niestety już odeszła i znowu koty pojawiły się na dzielnicy:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.