Skocz do zawartości

Polityka i tematy z nią związane


Rekomendowane odpowiedzi

662929 nie zweryfikował

W sensie nie zweryfikował autentyczności papierów, których autentyczność została wykrzyczana jeszcze w domu jaruzelskiego? ("jest niemal pewne, że to papiery sporządzone lub podpisane przez Wałęsę")?

Ale czekaj, wprowadźmy jakąś logikę - to by oznaczało, że ...trotyle i cenckiewicze wyklęci nie mieli racji :o

albo, że proces weryfikacyjny trwa i będzie trwał, aż się okaże to, co jest zaplanowane, żeby się okazało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

662928 Ja niestety odpadam z tego tematu, widać czarno na białym, jak zaślepiony fanatyk pisze o chlebie jak reszta o niebie, typowy przykład na to że "nikt nam nie powie że białe jest białe, a czarne jest czarne".

Szanowny kolego proszę się nie zniechęcać jak mówią handlowcy "sprzedaż zaczyna się dopiero jak klient mówi NIE". Serdecznie pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

662906 funkoval pisze:

Przejdź do cytowanego posta ale w żadnym kraju nie patrzy się na to, z jakiego kraju pochodzą firmy - właściciele.

 

 

Przecież wyżej napisałem, że na to jakiej narodowości jest kapitał kontrolujący media, patrzy się w Niemczech i to przez dużą lupę. To jest najprawdziwsza prawda. Rozumiem, że nie miałeś o tym pojęcia.

Mięso, jabłka, mleko zgadzam się z Tobą. Herbaty też nie słodzę, a jednak jako Polaka interesuje mnie to, w jakim celu zniszczono nasze cukrownie i kto jest temu winien.

"Fakty poproszę. Tylko błagam, nie te "cała prawda, całą dobę"."

 

662906 weglus pisze:

Przejdź do cytowanego posta KR54321, czy kupowałeś kiedyś nowy samochód?

 

 

Błąd forum? :-)

 

Pytam serio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał szansę zweryfikować swoje poglądy, które jak widzę oparte są na książkach J.T.Grossa, znanego antypolaka.

 

No masz, nawet nie tknąłem, choć pewnie jestem niewiarygodny, bo mój kumpel z klasy odpowiadał za skład chyba pierwszego z wydań tej książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

662924 Jasne, jasne, wyniki autopsji maja wszyscy tylko nie IPN. Rabin Icchak niestety nie potwierdza.

Przecież piszę – nie doszło do ekshumacji. Skąd więc mamy mieć potwierdzenie?

 

 

662924 Szkoda, że nie mam czasu się rozpisać, żeby udzielić wyczerpującej odpowiedzi nt. tak bulwersujący jak działania pewnego zakonu czy kupowanie dobrych polskich produktów.

To przykro, z pewnością masz jeszcze wiele asów w rękawie.

 

 

662927 PS. nie jestem w temacie: czy IPN zweryfikował kwity Bolka z szafy jaruzela? było jakieś oficjalne potwierdzenie?

Nie zostało potwierdzone. Wałęsa uważa że to fałszywki i ogłosił się poszkodowanym żeby zyskać jeszcze parę lat. Jak ogłoszą, to powie – ee nie otake wyniki mi chodziło.

Do myślenia może zachęcać to, że żaden z reżimowych historyków pytany o sprawę nie był w stanie się zająknąć że dokumenty są sfałszowane.

 

 

662947 Pytam serio

Kupowałem/pomagałem w wyborze parę razy, ale nie na własny użytek, wolę stare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

662924 Jasne, jasne, wyniki autopsji maja wszyscy tylko nie IPN. Rabin Icchak niestety nie potwierdza.

Przecież piszę – nie doszło do ekshumacji. Skąd więc mamy mieć potwierdzenie?

 

 

662924 Szkoda, że nie mam czasu się rozpisać, żeby udzielić wyczerpującej odpowiedzi nt. tak bulwersujący jak działania pewnego zakonu czy kupowanie dobrych polskich produktów.

To przykro, z pewnością masz jeszcze wiele asów w rękawie.

 

Jeśli nawet w rękawie mam, to z pewnością nie tyle, ile milionów pewien zakonnik przeznaczył na poszukiwania wód geotermalnych o letniej temperaturze. Albo datków wiernych, które miały służyć utrzymaniu TV Trwam na platformie multiplex.

 

Koncepcja kupowania patriotycznego wydała mi się oczywista, zwłaszcza w kontekście upadających zakładów mięsnych. Kupować co do zasady produkty polskie, dobrej jakości, patrząc na skład. Zmiana sposobu myślenia w kraju dotyczy właśnie zrozumienia, że kupować należy produkty polskie, najlepiej lokalnie, nie w marketach. Ale żeby zakłady mięsne dawały produkty wysokiej jakości, warte zapłacenia wyższej ceny, muszą mieć odpowiedni 'surowiec', czyli tuczniki polskie, a nie importowany szajs. Tu zaś niezbędne jest wsparcie dla producentów, którego na razie darmo wyczekują od poprzednich i obecnej ekipy.

 

Co do ekshumacji czy autopsji, to ciekawe w jaki sposób bez pełnej ekshumacji i autopsji ustalono przyczyny śmierci. Ponadto umorzone śledztwo można podjąć na nowo, ale oczywiście musiałoby to leżeć w interesie podejmujących te śledztwo. Fakt, że nie zostało do tej chwili wznowione jest dość intrygujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

662978 Jeśli nawet w rękawie mam, to z pewnością nie tyle, ile milionów pewien zakonnik przeznaczył na poszukiwania wód geotermalnych o letniej temperaturze. Albo datków wiernych, które miały służyć utrzymaniu TV Trwam na platformie multiplex.

Przypominam, że Fundacja została pozbawiona środków, wcześniej przyznanych jej na realizację projektu związanego z geotermią. Wiadomo przez kogo..

Po tym co ich spotkało zaczęli badania na własną rękę, a następnie sąd orzekł na korzyść L.Veritatis w pełnym zakresie. Pozbawienie Fundacji środków przez rząd Tuska było bezprawne. I tu najlepsze, po orzeczeniu mieli prawo do odzyskania o wiele większej sumy od Skarbu, a podpisali ugodę na mniej. Wydaje mi się to bardzo uczciwe z ich strony.

Jeśli Cię to ciekawi, poszukaj sobie co się okazało w wyniku realizacji projektu, czy osiągnęli sukces.

 

662978 ale oczywiście musiałoby to leżeć w interesie podejmujących te śledztwo. Fakt, że nie zostało do tej chwili wznowione jest dość intrygujący.

No właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Cię to ciekawi, poszukaj sobie co się okazało w wyniku realizacji projektu, czy osiągnęli sukces.

 

662978 ale oczywiście musiałoby to leżeć w interesie podejmujących te śledztwo. Fakt, że nie zostało do tej chwili wznowione jest dość intrygujący.

No właśnie.

 

Sukces był pewny, przecież szukali letnich źródeł. Jeśli trafili takie o temperaturze ciała, to sukces jest. Jeśli cieplejsze, lecz nie nadające się do celów geotermicznych - nadal jest sukces.

A to, że fundacja poszła na ugodę, to żadna łaska, tylko prosta kalkulacja. Temat szybko zamknąć i nie narażać się na postępowanie apelacyjne. Koszty, ryzyko uchylenia orzeczenia i przekazania do ponownego rozpoznania, a wtedy można nie trafić na tak przychylny skład sędziowski.

 

I jeszcze raz w temacie IPN - Jedwabne. 'No właśnie' wznawianie śledztwa nie leży w interesie Polski, bo nic nie zmieni, jeśli chodzi o ustalenia faktów czy osób odpowiedzialnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

662929 nie zweryfikował

W sensie nie zweryfikował autentyczności papierów, których autentyczność została wykrzyczana jeszcze w domu jaruzelskiego? ("jest niemal pewne, że to papiery sporządzone lub podpisane przez Wałęsę")?

Ale czekaj, wprowadźmy jakąś logikę - to by oznaczało, że ...trotyle i cenckiewicze wyklęci nie mieli racji :o

albo, że proces weryfikacyjny trwa i będzie trwał, aż się okaże to, co jest zaplanowane, żeby się okazało

Nie zweryfikował, bo miał tego dokonać pewien krakowski instytut, tymczasem nic mi nie wiadomo, by w ogóle dogadano się co do trybu czy harmonogramu całej akcji (aczkolwiek być może weryfikacja już trwa - ale z zerowym, jak dotąd, skutkiem).

 

Jedyną, za to pewną i niezaprzeczalną przesłanką za prawdziwością tych dokumentów jest olśnienie, którego doznali śledczy powiązani z pewnym ugrupowaniem politycznym jeszcze nie wyszedłszy z domu Jaruzela. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedz proszę na jaki sposób miałoby się zmienić myślenie właścicieli którzy nie są w stanie, produkując wyroby wykańczane we własnej, prawdziwej wędzarni, nie napompowane, naturalne, wytrzymać konkurencji z Lidlem który sprzedaje taniej w detalu niż oni są w stanie kupić przed przetworzeniem?

byś zobaczył tych właścicieli zakładòw mięsnych, co dostarczaja do lidla czy biedronki, to byś szybko zmienił zdanie. Najnowsze, najdroższe modele samochodòw, z małych zakładzikòw wiele stało sie olbrzymymi firmami. A 15 lat temu niektòrzy towar przywozili polonezami. Ale rozumiem niewygodna prawda. A to, ze lidl sprzedaje tanio, to chyba klient powinien sie cieszyc. Gdyby nie lidl czy biedronka, bysmy mieli ceny wyzsze o 40-50 procent w sklepach, a tak mamy najtansza zywnosc w Europie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeliczając na złotówki to tak ale pojawia się "ale" a mianowicie wartość pieniądza. Dajmy na to pensja 1600 euro- paliwo po 1.40, perfumy po 30-50 euro, piwo po 1 euro, wódka (średniej klasy) 8 euro.

 

No i mamy 1600zł- paliwo po 4.30, perfumy od 80 do ponad 200, piwo za 3 zł, wódka 25 zł. Komu więcej zostaje w kieszeni?

 

I jeszcze dodam sytuację z Lidlem- porównywałem ceny pościeli oraz termometrów na podczerwień w DE i w PL i jak myślisz kto kupował taniej (przeliczając nawet na złotówki)? Nasi zachodni sąsiedzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polskich produktów to można sobie ściągnąć fajną apkę "Pola" i sprawdzać po kodzie kreskowym dane o produkcie. Wiadomo, że samochodu polskiego nie kupię, ale mam duży wpływ na co wydaję moje pieniądze. Bawi mnie to gadanie o europejskości, że nas, lubią, czy nie lubią, jak oceniają, że wstyd etc. Przeciętny Schmitd ma na to wywalone, jak może to kupi niemieckie, a spróbuj go obrazić, albo niech zagraniczny koncern to zrobi. Zobaczcie jak bojkotowali amerykańskie towary, albo jak się wynieśli z Włoch jak ich turystów premier Włoch obraził, na kolanach musiał przepraszać makaroniarz. U nas panie europejczycy pełną gębą, polska TV państwowa za publiczne pieniądze zamawia niemiecką agitkę nazi matki, nazi ojcowie, która sr.... na Polaków, polskie obozy koncentracyjne są na porządku dziennym, ale wg. cebulaków jak ktoś zwróci uwagę to szabelką wywija, dżizzzzas jaka to jest gimbaza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeliczając na złotówki to tak ale pojawia się "ale" a mianowicie wartość pieniądza. Dajmy na to pensja 1600 euro- paliwo po 1.40, perfumy po 30-50 euro, piwo po 1 euro, wódka (średniej klasy) 8 euro.

 

No i mamy 1600zł- paliwo po 4.30, perfumy od 80 do ponad 200, piwo za 3 zł, wódka 25 zł. Komu więcej zostaje w kieszeni?

 

I jeszcze dodam sytuację z Lidlem- porównywałem ceny pościeli oraz termometrów na podczerwień w DE i w PL i jak myślisz kto kupował taniej (przeliczając nawet na złotówki)? Nasi zachodni sąsiedzi :D

To przelicz sobie, ile kosztują rzeczy na Litwie, Ukrainie, a ile oni zarabiają. Np. na Litwie był ciekawy przypadek- zadnej zagranicznej sieci handlowej, a ceny wyzsze od PL o 40%, oczywiscie nizsze pensje.Biedronki i Lidle w Suwalkach przezywaja regularnie oblezenie sasiadow, bo u nas jest tanio. Zreszta na Litwie bylo sporo protestow spolecznych (manifestacje) przeciwko drozyznie w sklepach. Wszedl Lidl i nagle okazalo sie, ze mozna sprzedawac taniej. Przyklad tego kraju jasno pokazuje, co ma wplyw na ceny (konkurencja a nie kraj pochodzenia sieci handlowych).

Co do roznicy cen miedzy lidlem w pl a de- znajde Ci tysiac innych produktow , ktore sa w polskim lidlu tansze niz w niemieckim.NonFood jest czasami drozszy z jednego powodu- Lidl w PL nie ma tak duzej konkurencji w art.przemyslowych jak niemiecki (Biedronka tym nie handluje w takiej skali jak Aldi).Kalkulacja ceny sprzedazy odbywa sie w pierwszej kolejnosci na podstawie cen konkurencji a nie ceny zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chcesz się równać do "gorszych" w postaci płac i cen niż do "lepszych"? Tam nawet przeciętny niemiec może sobie wziąć auto na kredyt (200-300 euro na miecha to wiesz). Tu się w kraju gada jakie mamy stare auta, że z zachodu zalew trupów ale nikt nie chce naprawdę dogłębnie przeanalizować czemu tak to się odbywa. Jeżeli złotówka nie ma wartości to płacimy jak za zboże za wszelkie produkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli niskiej sily nabywczej zlotowki sa winne zagraniczne sieci handlowe? ciekawe rozumowanie. Rozumiem skoda i vw tez, bo osmielili sie sprzedawac u nas swoje samochody, a nie czekac az powstanie silna krajowa firma produkujaca auta?

nic prostszego, załòż sieć handlowa i zacznij sprzedawac taniej. Zreszta mamy u nas krajowe sieci handlowe-do najtanszych nie naleza niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

663008 a złotówka nie ma wartości, bo

A skąd mam wiedzieć- nie jestem ekonomistą :D . Po roku życia w DE mogę jedynie stwierdzić, że tamtejsi obywatele po prostu mniej wydają na produkty niż my tutaj (uogólniając bo kilka przypadków znajdzie się droższych ale to w stosunku 1/4, w 3/4 przypadków życie jest po prostu tańsze na zachodzie).

 

Jeszcze to inaczej zobrazuje- pensja 1600 euro- zakupy na tydzień 50 euro- pełny bak 50 euro = 1500 euro

Pensja 1600zł- zakupy na tydzień 200zł- pełny bak 200zł = 1200zł

 

I tak można żyć jak w pierwszym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

663008 a złotówka nie ma wartości, bo

A skąd mam wiedzieć- nie jestem ekonomistą :D . Po roku życia w DE mogę jedynie stwierdzić, że tamtejsi obywatele po prostu mniej wydają na produkty niż my tutaj (uogólniając bo kilka przypadków znajdzie się droższych ale to w stosunku 1/4, w 3/4 przypadków życie jest po prostu tańsze na zachodzie).

Nikt temu nie przeczy. Dyskusja jednak toczyła się na jakby zupełnie inny temat (wpływ zagrancznych sieci handlowych na poziom cen w sklepach, a nie od czego zależy realna wartość złotòwki). Co dzialoby sie, gdyby sieci zostały narodowe mozna zreszta live zobaczyc-jedna siec panstwowa zostala-PSS- lider swiezosci, niskich cen i obslugi klienta. A wybor produktow jaki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zawsze fascynowało - mówi się o wspieraniu polskich firm, bo są konkurencyjne, bo mogą oferować lepsze ceny, bo patriotyzm itp, itd. Zgodzę się, że część polskich firm potrafi konkurować ceną przy zachowaniu odpowiedniej jakości i jeśli tak jest to nabywam takowe wyroby bo wychodzę z założenia, że są jakościowo lepsze niż gó**a chińszczyzna.

Z drugiej strony jak się popatrzy na taki Orlen, który też mógłby konkurować a w znakomitej większości przypadków jego ceny są jednymi z najwyższych jakie się widzi na pylonach stacji benzynowych to człowieka szlag trafia i wtedy kończy się gadka o byciu patriotą. Póki tak jest to nikt mnie nie przekona do tankowania u nich auta - zwłaszcza, że i tak swoje odpowiednio zarobią bo większość paliw na stacjach BP, Shell itp pochodzi z Orlenu (bądź Lotosu).

Co do wartości złotówki - niestety ale jest to powiązane z wieloma czynnikami, które wynikają z potężnej globalizacji obecnych gospodarek. Jednym z nich także machanie szabelką w stosunku do innych krajów/UE. Jak ktoś macha szabelką to musi niestety wziąć na klatę fakt, że wartość takiej waluty poleci w dół (najświeższy przykład - Brexit i wartość funta - co nie oznacza, że kiedyś jego wartość się nie odbuduje). Trzeba się także pogodzić z tym, że takie dołowanie wartości waluty może się utrzymywać przez długi czas. Ktoś zaraz powie, że przecież Szwajcaria jest niezależna i jej waluta ma dużo większą wartość niż złotówka. Tylko, że Szwajcaria budowała tą niezależność już kupę lat temu - wybrali drogę dogadywania się z każdym jeśli można na tym zrobić jakiś dobry deal ale jednocześnie pilnują swojej suwerenności gospodarczej (dlatego nie chcą wchodzić do UE bo za dużo by na tym stracili - zapewne najwięcej w sektorze bankowym). Jeśli ktoś chciałby tak kształtować Polskę to proszę bardzo tylko trzeba na to bardzo dużo czasu i potrzebna jest do tego bardzo przemyślana strategia w ogarnięciu własnej gospodarki jak i polityki zagranicznej i spójność działań kilku następujących po sobie ekip rządów co niestety u nas jest nierealne - zwłaszcza w ostatniej kwestii. No i oczywiście jeszcze trzeba jakoś społeczeństwu wytłumaczyć, że przez jakiś - trudny do przewidzenia - okres, jego waluta będzie niewiele warta (wiadomo - najłatwiej populistycznie powiedzieć, że to spisek całego świata, niż wysilić się nad racjonalnym wytłumaczeniem mechanizmów wynikających z ekonomii).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manolito - znowu się z Tobą zgadzam w pełnej rozciągłości :)

 

Co do Orlenu - należy mieć na uwadze, że ten magnat polskiego rynku paliwowego jednocześnie dostarcza na stacje paliwa gorszej jakości, niż Lotos. Np. lotosowski ON Dynamic w wersji zimowej ma zerową zawartość dodatków FAME (pochodzenia roślinnego) i tym samym zagwarantowaną temperaturę zablokowania zimnego filtra (zbryloną parafiną) na poziomie -30*C (tzn. jest to najwyższa temperatura, przy której może się to zdarzyć). To samo paliwo sprzedawane jest na Statoilu jako milesPLUS Diesel. Bazuje na nim też V-Power na Shellu, ale tam jest jeszcze dodatek ON zrobionego w technologii GTL (gas to liquid) w rafinerii w Katarze, sratatata. A na Orlenie zimowa Verva to tak naprawdę wzbogacony Ekodiesel z nawet 7% zawartością FAME. Inna sprawa, że dodatki FAME nie służą układom wtryskowym (dowolnego typu) w samochodach. :)

 

Dlatego ja na Orlenie nie leję. Nie dla zasady (zasadę mam tylko w stosunku do Lukoila), ale po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lidl i Kaufland w europie środkowo-wschodniej wpompowano prawie miliard dolarów pożyczki, którą otrzymał właściciel sieci niby na pomoc rolnikom i drobnym przedsiębiorcom, na zapewnienie dostępu do tańszych produktów dla uboższej części społeczeństwa, aha i na nowe miejsca pracy.. (przynajmniej jak sprawa wyszła na jaw, chociaż umowy są tajne, tak tłumaczył zaciągnięcie pożyczki Lidl/Kaufland). Tymczasem pracownicy sieci u nas zarabiają 4x mniej niż ich odpowiednicy w Niemczech, ceny towarów ogólnie wcale nie są niższe niż za granicą, kontrakt z siecią może zawrzeć tylko duży dostawca, a według mnie prawdziwym powodem użycia tych pieniędzy, było przejęcie kontroli nad drobnym handlem spożywczym i przemysłowym, między innymi w Polsce.

 

 

663021 Co dzialoby sie, gdyby sieci zostały narodowe mozna zreszta live zobaczyc-jedna siec panstwowa zostala-PSS- lider swiezosci, niskich cen i obslugi klienta. A wybor produktow jaki...

Wpompuj miliard dolarów w PSS i wrócimy do rozmowy o konkurencyjności oraz możliwościach naszych przedsiębiorców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Michał126[/ref], piszesz o dieslu (mam CR) to tankować na Statoilu normalne ON czy ten droższy?

 

663040 Co do Orlenu - należy mieć na uwadze, że ten magnat polskiego rynku

I jednocześnie udziały ma Skarb Państwa (jak i w Lotosie) i ja się pytam- co się dzieje z LPG że tak poszła cena do góry? Na dobrą sprawę to UOKiK powinien tym się zająć ale jak skoro nie będzie na Rząd nakładał kary... NIK też się nie kwapi to wysokości cen paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem to nie ma takiego znaczenia, bo droższy też ma wtedy dodatki FAME, bo nie jest potrzebna taka sprawność w niskich temperaturach. Zresztą nie wiem, czy Lotos (rafineria) sprzedaje w ogóle latem ON o roboczej nazwie IZ-40, na podstawie którego produkuje się te zimowe paliwa. Natomiast po 15 listopada, zwłaszcza jak ma być mróz, jak najbardziej warto lać ten droższy (co i ja czynię, chociaż przeważnie tankuję na Shellu i tam zimą zdarza mi się szarpnąć na V-Powera).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.