mbieniek Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Urwał, znowuż zbyt dużo znaków!!!! Dzisiejszy epizod napędzaja Redbull z żołądkową gorzką Deluxe oraz wytrawne Martini z soczkiem pomarańczowym, na Shellu nie mieli toniku na mój ulubiony drinn. Jak to zwykle u mnie bywa, mimo że mieszkam w kraju w którym słońce zawsze świeci, jak w telewizji to niestety u mnie w garażu czasami zbierają się burzowe chmury Dostałem wiadomość od pewnego właściciela Tesli Model S 85D – czyli tej z dwoma silnikami. Uwaga numer jeden, nikt na terenie mojego okręgu nie chciał się tym autem zająć... Pytanie czemu?? Jak sie później okazało, odpowiedź kopnęła mnie w dingdongi sama. Także dogadaliśmy szczegóły, plan zajęć to korekta na ile możliwe – bo nawet najstarsi szamani nie wiedzą ile farby będzie na tych autach, oraz C1, którego akurat miałem napoczętą flaszkę, pełne sprzątanie wnętrza, wnęki oraz zabezpieczenie szyb i dachu powłoką. Auto zostało dostarczone do mnie pod pracę w czwartkowy ranek. Miałem okazję 25km wracać nim do domu, no i co tu dużo mówić, ma MOC :D Tylko dwa razy pocisnąłem, i co tu dużo mówić, M5 od startu bym oglądał w lusterku, jakby ktoś tu jakimś jeździł Ale zacznijmy od początku. Zanim wziąłem się za mycie, zacząłem wstępnie ogarniać wnętrze. A było co robić. Kolejny projekt, gdzie balans się nieco przesuwa. Lakier nie wygląda najgorzej, za to środek to nie syf, to poprostu używane auto, nie dmuchane, nie chuchane. Auto do użytku. Żadnych papierków po cukierkach, ale dwoje dzieci robi swoje. Chemia Mycie: Tenzi Truck Prickbort BH Korrosol BH autowheel BH autofoam ADBL shampoo PRO SG S&B szampon do felg Glinka BH regular BH Surfex 1:5 ADBL APC pro 1:10 SG Tire and rubber cleaner Korekta: Menz FG400 + gąbka pomarańczowa twarda 3M, żonglowałem 4 gąbkami zmiejszając pylenie do minimum, jako że nie miałem zamiaru myć auta między etapami, po pierwsze dlatego że maska i górna część samochodu nie wymagała ostrego rżnięcia, po drugie bo to auto jest tak zbudowane, że baaaardzo długi czas zajmuje suszenie. Menz PF 2500 + Gąbka na przemian pomarańczowa/czerwona Detailing Mafia/NAT Koch Chemie Antihologramm + niebieski wafel 3M Do testów stanęły również: Scholl S3G na pomarańczowej DM/NAT Sonax Perfect Finish na czerwonej DM/NAT Menzerna SF 4500 jednak scierała się dużo oporniej niż Koch i gorzej niż z lakieru BMW. CarPro Essence jako podkład pod Gtechniq C1 Crystal Lacquer, również na plastik, a na to warstwa wierzchnia Sonax Polymer NetShield, nie robiłem tego jeszcze ale co mi zaszkodzi spróbować? Sonaxa w butli jest 400 ml a na auto idzie 20... Kiedyś to trzeba zużyć. Szyby myłem wewnątrz najpierw Autoglymem CGP, następnie 4nano Glass Shine oraz przecierałem później IPA. Zewnątrz prawie tak samo, ale na maszynie ze starym, styranem padem oraz dodatkowo Ceriglassem. Później wszystie zewnątrzne powierzchnie szklane zaprawione Gtechnicqiem G1, przednia 3x warstwa reszta 1x. Skórkę przetarłem AG Leather Cleanerem, i natarłem dwiema warstwami Leather Boosta. Zajebisty środek. Wchłanianie, zapach, wygląd skóry, jak sie czuje w dotyku, wszystko na plus. Na koła Slickrims Feeder jako baza oraz dressing w sprayu po jednym dniu marynowania opony. Na felgi 4nano Energizer. Wewnątrz przemyłem APC ADBL pro 1:10 oraz nałożyłem Autoglym Vinyl & Rubber Care. Do środka odour eliminator Cali Scents, zapach cytrusowy. DO bagażników Spray Stripper Scent od CG. Jak tylko się skończy, mam inny plan na zapach do auta Wnęki oraz wnętrza drzwi dostały Reload również na uszczelki, tak samo ramiona wycieraczek. Plastiki zewnątrzne Koch Chemie PSS No więc zacznijmy odkurzanie Ach te dzieci, ślinią po wszystkim Próbowałem już nawet odkurzacza Boscha przemysłowego i nic nie ciągnie tak dobrze jak Dyson. Czy to te nakładki czy nie wiem poprostu dobry odkurzacz. Ta szczotka to jest mistrzostwo świata. Generalnie używana między innymi w hotelach i restauracjach do czyszczenia fug i innych ciasnych miejsc. Oraz samochodów. Better? Żeby zacytować jakiegoś takiego małego typka z jednego wideo z USA: „jak sprzątałeś jakiegoś parcha bez rękawiczek ja w u ciebie w domu nie zjem obiadu” hehehe Prawa/lewa Oraz po pierwszym odkurzaniu. W przypadku takiego auta i takiej umowy, odkurzanie powtarzam 3 krotnie. Ale zaraz zaraz, składam kanapę, a tam... Nie leży na posadzce Nie mam ekstraktora, ro psik psik, szczota, a później zbieranie mikrofibrą. Staram sie zajrzeć wszędzie Niekiedy nie trzeba się wysilać „Eat more Fruit! For Health and Vitality” – to zjadłem Komora silnika Zaglądam tez tam Oto ile się wytrząsnęło z samego środka... Pora na wnęki (W tym momencie nalewam kolejną partię do szklanki i tym razem jakoś proporcjonowanie soku do martini szwankuje, może być nieco chaotycznie) Właśnie po to zasłaniam wykładzinki Dnia kolejnego nakładałem dressingi z grubsza wszędzie, lubię to robić w paru rundach, tzn nakładam pierwszy raz, potem wracam np następnego dnia i sprawdzam, potem kolejnego dnia sprawdzam sprawdzenie aż jestem pewien że w każdej dziurze leży dressing, np na tej dolnej krawędzi przy zawiasach, gdy otwiera się schowek... itp Niestety Tesla zagrywa pierwszy cios poniżej pasa, fotel pasażera poprostu się zablokował, jedzie 3 cm do tyłu i staje. Słychać że silnik działa, ale cos tam go blokuje. Zużywam godzinę aby znaleźć co mogło zablokować szyny, ale nie ma tam nic. Kontakt z właścicielem i decyzja, że zajmie się tym T na pierwszym serwisie, juz zamówionym. OK, jadę dalej. Nakładanie dressingów za fotelem i na konsoli środkowej utrudnione. Pod fotelem znalazłem okulary i myślałem, że to poprostu one zablokowały fotel, ale nie Nie zapominaj o szyberdachu Myślisz że jest czysto, weź do ręki latarkę I dla pewności szmata CarPro i IPA Szyby boczne, co to jest? Zamykam się w środku, bo bezramkowe okno domyka się gdy zamkniemy drzwi, podchodzi do góry co daje 1,5cm nie umytej szyby I gdy skończyłem dressowanie tyłu od razu na kanapę nakładam pierwszy rzut LB. Te skóry potrzebowały tego. A tu woda z pierwszego tłoczenia, tzn boczki tył, konsola środkowa i boczki przód, bez deski czy skóry. Akcja fotele przednie Wiem, że na widoku flacha z APC, jednak do mycia używałem namoczonej w wodzie szczoty lederzentrum i środka od AG Żelik I tyle porobiłem w piątek. W sobotę kawka od 6 rano, o siódmej zamykam się w garażu i zaczynam od: Bermudzki trójkąt usunąłem Z ceriglassem uważam na kanty, które opacynkowuję ręcznie A tutaj odpowiedź na pytanie dlaczego przed myciem... Ogólnie znowuż trafiło mi sie poprostu nudne auto, nie że zaniedbane, poprostu nudne Może coś się dua z tym zrobić? Ktoś to auto traktował moecniejszą chamikalią... Postaram sie ogarnąć opalarą. Piana numer jeden zakrywa PB Coś tam było na oponach, nie wiem czy widać, rano to i aura nie dopisuje Korrosol sie nudzi Druga piana tylko czeka A po niej atakuję fele Pudding!! Spłukuję, i zanim zacznę z ręcznym, pędzel w łapę i detaluję Zmieniam przyrząd do mycia dolniejszych partii Glinkuję Nie było nic na glince widać, ale na każdym panelu wiecie w jakiejś części coś tam było, jak glinka nie daje żadnego dźwięku przy pracy to w niektórych miejsca chrzęst itp. Dobrze było sobie poglinkować W jednym miejscu mi sie glinka zatrzymała, pod lusterkiem kierowcy, tam był jakis osad. Suszę, oraz opanowuje kalibrację na alu I zaczynam sie przyglądać. Nauczka dla mnie, dokonywać inspekcji na całym aucie, a tak to tył był wstawiony głęboko do garażu to nie przyglądałem się tylnego zderzakowi, co okazało się dużym błędem. Ogólnie tylko jeden taaaaki grubas na aucie. Ale na nim jedna z najwyższych wartości lakieru Aż mierze drugi raz ze zdziwienia Im później tym niestety cieniej I nierówno Tu nie będzie żadnego cięcia I niedaleko dwa kanty ... hmm Za to maska I zaczynam testing testing Z lewej strony dwustep, z prawej samo Menzerna Porównanie: Od razu widać, że conajmniej polish też jest potrzebny Zatem zaczynam od frontu I wysprzątane Jednak prosze nie myśleć że przy dobrym przycinaniu nie da sie dostrzec tej rysy. Otóż samym papierem skosiłem 10 mikron i nie miałem zamiaru dalej skrobać. Trzeba pamiętać tez o perspektywie, to auto ma dopiero rok! Wysprzątane na drzwiach. Wszyscy moje foty z fleszem ogarniam po wymywaniu. Tez nie można powiedzieć, że nie zostało tam jakichs grubasów, ale jest o niebo lepiej niż przed, no i lakier odzyskał wigor Trzy flesze Itd, pracowałem do północy, ogarnąłem całe auto dookoła poza klapą bagażnika i tylnym zderzakiem, które zostawiłem sobie na niedzielę rano. W niedzielę kawka o 7 rano, oraz garaż od 8. Wystawiam auto na tyle aby móc spokojnie pracować. Patrzę z grubsza na klapę i zderzak, na zderzaku nieco więcej, ale to jak zwykle przy wkładaniu wózka i zakupów itp.
mbieniek Opublikowano 17 Maja 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 A dureń jestem, że nie sprawdziłem porządniej. Bo o ile klapa nie dawała mi problemów, dwa szybkie przejazdy FG 400 i potem dwa PF2500 i byłem happy. Zaczynam od strony kierowcy zderzak. Tnę powoli, spokojnie, 4 razy dokładam pasty, aby mieć jakiś tam poślizg. Nie przegrzewam elementu. Dochdzę do lampy, poleruję, poleruję, a tam [to chciałbym przeklinać ale podaruję sobie] rysy od środka kloszy !! Widział ktoś kiedyś coś takiego??!! Wiem, że kiepskie foto, ale to jest po korekcie!! I to, cos jakby swirle od wewnątrz! Wtedy powinna mi się zapalić juz duża żarówka ostrzegawcza, a ja zignorowałem to no i naciąłem się na minę Z tym, że ja, jestem inny od innych , od razu foty telefonem i mmsy pocisnąłem do właściciela, że uszkodziłem zderzak, i wynagrodzenie pomniejszamy o naprawdę całego elementu. W tej dziedzinie, jak i w mojej, niekiedy ludzi zdobywa sie samym podejściem do obsługi klienta. W odpowiedzi dostaję telefon aby sie nie martwić, dokładnie obadać zderzak, i że najpierw Tesla dostanie zgłoszenie o problemie z lakierem. Poza tym nie może to mieć wpływu na resztę detalu, więc kontynuuję. A tu stan wnęk między piano i słupkami przed polerowaniem, ktoś tam napchał dużo kitu A pod klamką kierowcy brakowało nieco lakieru, zanim zacząłem moje polerowanie! A w domu, pewien mały projekcik Poniedziałek, wynoszę uprane zapasy Brygada ochronna To zdjęcie może nie ma dla wielu sensu, ale dla posiadaczy Tesli napewno. To jest szmata między słupkiem a szybą w przednich drzwiach, tam zazwyczaj wpada woda i zostawia wżery, usuwam Generalnie do szyb, jak i do wszystkich powierzchni w środku robię ze 3 podejścia, sprawdzając poprzednie podejście z latarką albo w dobrym świetle, aby mieć pewność że nikt nie znalazłby jakiegoś syfka pod wargą uszczelki – a takie są wokół okien albo przy plastikach dolnych przy drzwiach w T. Tak samo, po nałożeniu dressingu na plastiki wszędzie, to zostało mi na wyświetlaczach. Moja metoda na nie to nie żadne magiczne środki, tylko najpierw zmywam Glass shinem, potem IPA na szmacie od CarPro, i powtórka aż nie zostawiam nawet śladów po fibrze. (takich jakby jak mazy po powłoce jakby mokrą od powłoki szmatką dotknąć lakieru). Poprostu metodycznie i powoli powtarzam proces aż jestem szczęśliwy z rezultatu Mimo, że pochłąnąłem już 50 godzin, mam jeszcze parę zanim właściciel odbierze auto, to nałożę resztkę tego tam: Oczywiście, przyjemnie byłoby mieć aerograf i pryskać powłoką pod ciśnieniem, jednak ja mam tylko te dwie lewe ręce, to i ogarniam każdą kratkę po kolei No i generalnie chodzę wokół auta szukając sobie rzeczy do zrobienia Gotowe! Mój aparat nie daje sobie rady ze słońcem, chcę mieć taką ładną kulkę jak widzę na innych fotach a tu dupaaaaaaaa!! Pamiętam jak na zjeździe Rupesa siedzimy z Maćkiem z MAS Detailing i ja próbuje ogarnąć jakieś foty tym moim nikonem, a on na to, a Ty też kupiłeś ten aparat za około 800, i obydwoje w tym samym momencie: I jest totalnie do dupala, haha Lecz zanim zdjęcie ogółu, oto szkody, które ja poczyniłem, nieważne, czy to ktoś w procesie przygotowania auta do wydania klientowi nadwątlił lakier, czy zderzak był malowany, to ja zrobiłem kuku, sam nie wiem jak, ale muszę wziąć to na klatę. Tej dużej dziury to szczerze mówiąc w pierwszym momencie nie zauważyłem nawet, dopiero przy ścieraniu resztek pasty zszedł mi na szmatce kawał lakieru A po oględzinach dokładnych pod klarem leży jeszcze to: I w tym miejscu to nie jest możliwe abym to był ja, była tam taśma zasłaniająca krawędź Oprócz tego, obydwie lampy wstecznego I wewnątrzna klosza strona prawa Jasne, że jest lipa. Niezależnie kto zawinił, uczucia pozostaną mieszane. Jednak zamiasty wymyślać wytłumaczenia dlaczego wolę poprostu wziąć odpowidzialność i wyciągnąć z tego naukę na przyszłość, a nauka jest następująca, teslom wstęp raczej wzbroniony Przepraszam za niedomyty obiektyw. Dopiero na komputerze, jak wydałem auto, się zorientowałem Pozdrawiam, jak zwykle dziękuję za Twój czas, i do następnego. W kalendarzu jest X6 za tydzień.
Kryman Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Jedziesz ostro z tematem widzę, nic dziwnego, że musiałeś się zrestartować
Bliźniak Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Mimo szkód bardzo mi się podobało. Gdyby to było w Polsce to bym powiedział, że z tym tyłem było coś kombinowane, zderzak i lampy. Uważam, że nie ma czym się przejmować. Super relacja gratuluje wyniku i dziękuje za ciekawy samochód.Pozdrawiam - detalingowy świerzak.
kamilkok Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Kolejna świetna relacja. Super przyjemnie się to ogląda. Powiem tak, ratujesz to forum pod względem merytorycznym. Coraz mniej tu relacji i rozmów o ogólnopojętym detailingu. Brawa dla Ciebie Wiesz może jak zakończyła się sprawa z tym zderzakiem i lampami ? Co serwis na to ?
jqb Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Fajny samochód i świetna relacja. Aż dziwne takie niedoróbki ze strony Tesli, jak np. nieszczelna lampa. Przy okazji, jak spojrzałem na to zdjęcie: http://i1290.photobucket.com/albums/b52 ... kttcce.jpg ...szukam małej podpowiedzi. Czym wyciągacie taki brud ze szwów, którego odkurzacz już nie wyciągnął?
Kryman Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 @Jqb, szczoteczki do zębów są bardzo pomocne, potem dalej odkurzacz i tak aż się wyczyści
jqb Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Szczoteczka do zębów nie pozaciąga szwów? Właśnie tak stawiałem, ale trochę się bałem próbować na 'własnej skórze'
Kryman Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Nikt nie każe Ci używać twardej szczoteczki, weź sobie soft i próbuj. Jak będziesz robił to z wyczuciem i z głową to nic złego nie zrobisz
Gardor Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Byle by te zdjęcia nigdy nie zniknęły bo będzie na prawdę ich szkoda. Wytłumaczcie mi jak malują te Tesle że takie różnice w grubości lakieru ? Szacuneczek za kolejna świetną robotę
booohal Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Standardowo: KOZAK! Podnoszenie samemu sobie poprzeczki dobrze rokuje
driverIN Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 Mimo, iż uczucia masz mieszane (nie dziwię Ci się) to włożyłeś w to masę pracy. Brawa dla Ciebie!
jagmar Opublikowano 17 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2016 fajnie się scrollowało i fajnie że wstawiasz takie relację... mam nadzieję, że jeszcze nie jedną tu obejrzę
mbieniek Opublikowano 18 Maja 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 642063 Jedziesz ostro z tematem widzę, nic dziwnego, że musiałeś się zrestartować 642073 Mimo szkód bardzo mi się podobało. Gdyby to było w Polsce to bym powiedział, że z tym tyłem było coś kombinowane, zderzak i lampy. Uważam, że nie ma czym się przejmować. Super relacja gratuluje wyniku i dziękuje za ciekawy samochód.Pozdrawiam - detalingowy świerzak. Dzięki za wizytę 642074 Kolejna świetna relacja. Super przyjemnie się to ogląda. Powiem tak, ratujesz to forum pod względem merytorycznym. Coraz mniej tu relacji i rozmów o ogólnopojętym detailingu. Brawa dla Ciebie Wiesz może jak zakończyła się sprawa z tym zderzakiem i lampami ? Co serwis na to ? Dzięki. Jakos tak się złożyło, że w 2016 jest susza w kraju, tylko u mnie urodzaj Kolego auto oddałem właścicielowi w poniedziałek wieczorem, a wczoraj było święto narodowe. nie mam pojęcia jeszcze, ale do końca tygodnia auto powinno zostać obejrzane. Pod lakierem na przednim zderzaku są takie jakby wgniotki x3 sztuki w jednym miejscu, myślałem że to żona właściciela o coś oparła auto, ale on mnie powiadomił, że to tak było od nowości... 642079 Fajny samochód i świetna relacja. Aż dziwne takie niedoróbki ze strony Tesli, jak np. nieszczelna lampa. 642107 Szacuneczek za kolejna świetną robotę Dzięki. Niech Cię nie dziwią, albo wejdź na forum Tesla 642113 Standardowo: KOZAK!Podnoszenie samemu sobie poprzeczki dobrze rokuje 642114 Mimo, iż uczucia masz mieszane (nie dziwię Ci się) to włożyłeś w to masę pracy. Brawa dla Ciebie! Thanks 642116 642128 fajnie się scrollowało i fajnie że wstawiasz takie relację... mam nadzieję, że jeszcze nie jedną tu obejrzę JA TEŻ, niekoniecznie własną...
Lguzio Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Bardzo fajna relacja z lekką nutką dramaturgii Ale jest happy end Widać że robisz to z pasją, szacuneczek!!
Michał126 Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Fajna fura i to z Łodzi Skoro w Polsce w przypadku o wiele mniej prestiżowych marek występuje co najmniej dwuletnia gwarancja na lakier, to tym bardziej taka powinna mieć zastosowanie w Norwegii i w odniesieniu do Tesli. Daj znać jak to się potoczy, bom ciekaw i nie tylko ja. Wyraziłeś skłonność wzięcia na siebie usterek wynikających z wady powłoki na zderzaku, ale skoro właściciel uznał, że spróbuje obciążyć producenta, wyegzekwowanie Twojej "odpowiedzialności" nie doszło do skutku, right?
Pajko Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Detailerskie Porno z mistrzowskim podejściem !
wkr Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Co to dużo pisać. Relacja pro ! Możesz napisać coś więcej o Leather Boost? Jakiej to firmy środek i czy jest gdzieś dostępny ?
Yoda Master Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Dziękuję Ci za takie relacje. W tym smutnym jak p...da miejscu (moja praca) zawsze podtrzymują mnie na duchu
mbieniek Opublikowano 18 Maja 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 642160 Bardzo fajna relacja z lekką nutką dramaturgii Ale jest happy end Widać że robisz to z pasją, szacuneczek!! Nie ma radości bez adrenalinki, dawno nie zmieniałem pampersa podczas pracy przy aucie... 642168 Fajna fura i to z Łodzi Skoro w Polsce w przypadku o wiele mniej prestiżowych marek występuje co najmniej dwuletnia gwarancja na lakier, to tym bardziej taka powinna mieć zastosowanie w Norwegii i w odniesieniu do Tesli. Daj znać jak to się potoczy, bom ciekaw i nie tylko ja. Wyraziłeś skłonność wzięcia na siebie usterek wynikających z wady powłoki na zderzaku, ale skoro właściciel uznał, że spróbuje obciążyć producenta, wyegzekwowanie Twojej "odpowiedzialności" nie doszło do skutku, right? Jak to z Łodzi?? Hehe to jakiś prestiż? Spójrz na spasowanie elementów, każde drzwi w swoją stronę, błotniki wystają ponad maskę. Niby detale, ale to auto w cenie premium. Dzwoniąc do nich z usterkami, odpowiedź brzmi prosimy napisać maila i zarezerwować termin przy pierwszym rocznym serwisie. Wydaja tyle samochodów, że nie mają dość ładowarek i auta wyjeżdżają z salonu naładowane w 40 procentach. Dam znać, ale jeszcze sam nie wiem. Nie wyraziłem skłonności, tylko przyjąłem mniejsze wynagrodzenie, odmawiając przyjecia reszty. Dżentelmeńska umowa, jeśli po oględzinach Tesla uzna błąd, i odmaluje obydwa zderzaki gratis, akceptuję resztę pieniędzy. Jeśli nie, właściciel od razu zleca lakierowanie i sprawa rozwiązana. A czemu malować przedni: powiększyłem jedno z obecnych tu zdjęć, gdzie może nie super wyraźnie, ale widać te wgniotki jakby na przodzie 642178 Detailerskie Porno z mistrzowskim podejściem ! Dziękuję 642212 Co to dużo pisać. Relacja pro ! Możesz napisać coś więcej o Leather Boost? Jakiej to firmy środek i czy jest gdzieś dostępny ? Leather Boost to produkt Dynamix - małej firmy z Irlandii, chyba Północnej o ile dobrze kojarzę, sprzedającej wszystko do skóry. 250 ml kosztuje u nich 50PLN około, czyli dramatu nie ma. Nie mogę Ci powiedzieć nic o wytrzymałości, ale tak: zapach jak już wspominałem jest świetny, bardzo świeży, nie nachalny, praktycznie nieobecny, a na skórze odczuwalny. Coś jak mikstura jogurtu naturalnego z wanilią i skórą Ja ogólnie skupiam sie na zapachu jak coś kupuję, bo juz dawno przestałem wierzyć w zapewnienia producentów Do tego od razu widać jak środek sie wchłania, normalnie w niektórych miejscach zaraz po przejechaniu aplikatorem trzeba było dolewać. Dopiero jak skóra jest nawilżona, nie powstają różnice koloru tak jakby [nie wiem jak wytłumaczyć]. Na drugi dzień skóra stała sie dużo bardziej sprężysta, mięsista, miła w dotyku, na krzesło łatwo się wsiada ale poślizg nie jest taki żeby z niego wypadać . Poprostu wszystko się zgadza. Do tego kolor jest ani zbyt połyskliwy ani zbyt matowy, taka piękna satyna zdrowej skóry. Nie ma mowy o żadnym wyglądzie tłustości ani przylepianiu sie do rąk. Wszystkie te miejsca charakterystyczne dla skóry jak przy szwach gdzie jest tak jakby fałdka zostały uwypuklone dzięki temu teraz stołki wyglądają na seksowne 642216 Dziękuję Ci za takie relacje. W tym smutnym jak p...da miejscu (moja praca) zawsze podtrzymują mnie na duchu HEJ! Nie wiem jak smutne to miejsce bo dla mnie p...da zawsze była wesołym miejscem
Degus Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 Udało sie w końcu obejrzeć cała relacje zacząłem rano ale trzeba było wychodzić do pracy a teraz dokończyłem. Super ogłada sie Twoja prace. Podziwiam ze chce Ci sie robić tyle zdjeć Dzieki ! Pozdrawiam
Michał126 Opublikowano 18 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2016 642168 Fajna fura i to z Łodzi Skoro w Polsce w przypadku o wiele mniej prestiżowych marek występuje co najmniej dwuletnia gwarancja na lakier, to tym bardziej taka powinna mieć zastosowanie w Norwegii i w odniesieniu do Tesli. Daj znać jak to się potoczy, bom ciekaw i nie tylko ja. Wyraziłeś skłonność wzięcia na siebie usterek wynikających z wady powłoki na zderzaku, ale skoro właściciel uznał, że spróbuje obciążyć producenta, wyegzekwowanie Twojej "odpowiedzialności" nie doszło do skutku, right? Jak to z Łodzi?? Hehe to jakiś prestiż? Spójrz na spasowanie elementów, każde drzwi w swoją stronę, błotniki wystają ponad maskę. Niby detale, ale to auto w cenie premium. Dzwoniąc do nich z usterkami, odpowiedź brzmi prosimy napisać maila i zarezerwować termin przy pierwszym rocznym serwisie. Wydaja tyle samochodów, że nie mają dość ładowarek i auta wyjeżdżają z salonu naładowane w 40 procentach. Dam znać, ale jeszcze sam nie wiem. Nie wyraziłem skłonności, tylko przyjąłem mniejsze wynagrodzenie, odmawiając przyjecia reszty. Dżentelmeńska umowa, jeśli po oględzinach Tesla uzna błąd, i odmaluje obydwa zderzaki gratis, akceptuję resztę pieniędzy. Jeśli nie, właściciel od razu zleca lakierowanie i sprawa rozwiązana. Tablice EL wydawane są w Łodzi No, teraz rozumiem o co chodziło z tą odpowiedzialnością. No cóż, życzę Ci wobec tego otrzymania reszty, ze względu na to, że to przecież zaniedbanie producenta. Należy Ci się.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się