Skocz do zawartości

Zarobki DETAILERA na ETACIE W PL - Ż>A>L


Rekomendowane odpowiedzi

Wenega, znam ludzi z tych branży i wiem ile zarabiają. rozpiętość spora ;)

detailer nie robi nic nadzwyczajnego. on po prostu w oczach wielu "czyści" auto. mało kto zapłaci 5-7tys za to żeby jego auto ładniej wyglądało w słońcu. a na tych którzy zapłacą studio nie wyżyje. stąd takie zarobki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało kto zapłaci 5-7tys za to żeby jego auto ładniej wyglądało w słońcu. a na tych którzy zapłacą studio nie wyżyje. stąd takie zarobki.

 

Właśnie o to chodzi.

Jakby jeszcze ktoś nie rozumiał: nie jest ważne, ile kosztuje auto, ważne ile właściciel chce wydać na jego utrzymanie. Ilu właścicieli nowiutkich sprzętów po 100k (PLN, €, $, £ - wybierzcie sobie) wlewa olej, który kosztuje powiedzmy 100 za litr, jeśli mogą wlać "taki sam, tylko 2 razy tańszy"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

detailer nie robi nic nadzwyczajnego

 

No możliwe że dla tych nieuświadomionych to tak.

 

Dopiero co dzisiaj ojciec koleżanki córki pokazuje mi swoją E klasę w kolorze brudnej czerni.

Lakier pokryty "powłoką permashine" - co jakoś nie pomogło bo shine'u brak

Za wlewem paliwa dzieci wzięły kamienie i zaczęły rysowac po lakierze, pyta czy da sie to usunąć. Da się, to mu tak mówię.

Dalej, na słupku A od strony kierowcy stado rys jakby ktoś przejechał papierem ściernym ziarno 20. I głęboko.

Tam, mówię że wszystkiego nie da rady usunąć, a zależnie od grubości lakieru może być mniej lub bardziej widoczne.

No i jakoś tak wyszło że napomknąłem że 20 godzin ciąłem audi. Spojrzał jak na durnia, zaśmiał się, a ja mu na dokładkę, że teraz będę finiszował :kox:

 

A żeby mi pokazać rysy dokłądniej, odgarnął z nich brud ręką.

 

Chyba naprawdę zbyt blisko sa pojęcia myjnia i detailerownia,bo się wielu myli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi. W porównaniu do zarobków ratowników, którzy ratują życie, nauczycieli, którzy uczą dzieci detailer nie robi nic takiego żeby zarabiać więcej.

W naszych oczach to super hiper magia i uznanie, że ktoś potrafi zrobić ładną korekte, wyprać dobrze fotele czy nałożyć pięknie powłoke. Ale w oczach społeczeństwa to zwykłe zajęcie, bo to jest zwykłe zajęcie tylko my mamy zajawke. Detailing to nic super hiper ważnego, to nic co ludzie podziwiają. Może co 5 właściciel S klasy zapłaci za korektę kilka tysięcy, ale takich ludzi nie jest na tyle dużo (i korekty sie nie robi co miesiąc) żeby właściciel studia z tego wyżył i jeszcze płacił kokosy pracownikom. Gdyby sie ustawiały kolejki chętnych to pewnie machanie maszyną byłoby lepiej płatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie moge sie zgodzic.

Tak to moze wyglada w PL, chociaz w sumie to bardzo smutne.

 

Detailing - chociaz wszyscy sobie nim wycieraja geby (ja tez) - to zawsze byla usluga dla prozniakow.

Sa ludzie na okreslonym poziomie, ktorzy Maja czas w ciagu dnia wlasnie zastanawiac sie jak moglby ich samochod wygladac. Dla nich nieestetyczne jest i nie prezentuje sie auto nie umyte. A standardem jest, a nie luksusem, ze oddaja auto do mycia do takich panow detailerow wlasnie - i to w taki sposob kiedy moga zrzucic to zadanie na kogos a jeszcze lepiej zeby przyjechal i odebral samochod, a pozniej og dostarczyl.

Tymczasem Ty patrzysz z perspektywy zleceniobiorcy raczej niz -dawcy. To, ze dla Ciebie nie stanowi problemu trzymanie polerki, dla innych oznacza czarna magie.

 

Tak jak zarobki pilkarzy czy Micka Jaggera nie odpowiadaja ich rzeczywistemu wkladowi pracy, tak tez i detailera, czyli zawodu skierowanego do zaspokajania proznosci ludzkiej.

Cos jak Spa - i to takie dobre - nikomu do szczescia nie jest potrzebne, a jednak niektorych czyni szczesliwymi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Do tematu o zarobkach się nie włączyłem ale do dyskusji o tym jak Europejczycy postrzegają auta, mam coś do powiedzenia :)

Całego świata nie zjechałem ale napatrzyłem się trochę jak to wygląda w Niemczech i... wygląda to diametralnie inaczej niż u nas. Mercedes klasy S to dla Niemca tylko samochód. Seria 7 i A8 to też tylko auta - komfortowe, luksusowe i szybkie ale ciągle tylko auta.

Auta takie najczęściej kupowane (brane w leasing) są przez firmy, oddane w użytkowaniem najzdolniejszym korposzczurom jakich firma ma i oddawane zwykle po trzech latach do uboższych krajów. Te auta są myte i sprzątane ale studiów detailingowych to one nie oglądają :)

Moje słowa potwierdzą osoby które sprowadzają takie auta z Niemiec - trzy lata, 150 tyś km na liczniku a lakier jak po przejechaniu papierem ściernym.

Inaczej ma się sprawa z właścicielami fajnych sportowych zabawek których są prywatnymi właścicielami, których często mają po kilka w garażu i które zwyczajnie maja sprawiać im frajdę. Takie auta są zadbane i na bieżąco trafiają w ręce specjalistów. Niestety takich ludzi nawet w Niemczech nie ma aż tak wielu.

 

I jeszcze wspomnienie sprzed kilku lat, z wycieczki do Madrytu. Fanem piłki nożnej nie jestem ale zwiedzanie stadionu było w programie więc chcąc nie chcąc trafiłem na stadion Realu Madryt. Sam stadion niespecjalnie mnie zainteresował ale fury piłkarzy już dużo bardziej :mrgreen:

Na parkingu stało auta za kilka mln euro - Ferrari, Bentleye, a pod ścianą nieśmiało jakieś AMGie i eMki - jednym słowem uczta dla oka ale... swirgle rzucały się w oczy nawet na te dwadzieścia metrów na które stałem od tych aut :D:D

 

Na koniec napiszę do czego zmierzam. Wg mnie studia detailingowe jedynie dorabiają sobie pełnymi korektami. Gro ich przychodu stanowi mycie i psikanie QD, pranie, sprzątanie, kładzenie powłok na "budżetowych" autach i polerowanie rys z którymi wpadają klienci z ulicy. Nie są to grube miliony do zarobienia ale i praca nie jest specjalnie wymagająca (nikogo nie obrażam, pisze jedynie że wielu może się tego nauczyć). Do tego dochodzi jakaś tam sezonowość w branży... i zarobki pracowników są jakie są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szczególności napisałem to, co napisał Eryczek, tylko z punktu widzenia osoby prowadzącej biznes - jaki jest rynek, na co jest popyt, na czym mogę/muszę mieć duży narzut, na czym mogę mniejszy, bo obrotem nadrobię, jakie mam stałe koszty, w szczególności ile przeznaczam na płace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Na wywnętrzanie się właścicieli studiów detailingowych specjalnie bym nie liczył :D:D;)

Co do tematu marżowości w detailingu to na zdrowy rozum, trzeba zadać sobie pytania: jaka usługa jest najlepiej płatna i przy jakich autach najmniej trzeba się narobić. Najwięcej studia biorą za położenia powłoki a najmniej napracować się trzeba (co do zasady) przy nowych autach. Dwa plus dwa równa się: najlepszy zarobek powinien być na kładzeniu powłok na fabrycznie nowych autach :) .

Tylko gdzie takich aut szukać :o:o Może w salonach samochodowych! :idea::-]:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej ma się sprawa z właścicielami fajnych sportowych zabawek których są prywatnymi właścicielami, których często mają po kilka w garażu i które zwyczajnie maja sprawiać im frajdę. Takie auta są zadbane i na bieżąco trafiają w ręce specjalistów. Niestety takich ludzi nawet w Niemczech nie ma aż tak wielu.

 

Moim zdaniem takich ludzi jest bardzo wielu.

Jest też wielu takich, którzy spłacają s klasy bo poprostu mają z czego i taki akurat im się podoba.

 

Problemem moim zdaniem nie jest ilość potencjalnych klientów, lecz uświadomienie im, że taka usługa jest im potrzebna :-]

Bo wielu naprawdę nie ma pojęcia co oznacza naprawdę "czysty samochód". Ale później ciężko bez takiego żyć ;)

 

Oczekiwanie, że sami przyjdą, moim zdaniem, nie ma sensu.

 

Co do reszty posta zgadzam się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

Co do samego tematu, czy 2500 netto na rękę dla detailera to obraza. Otóż 2500 netto dla Ciebie to koszt dla pracodawcy 4173,44 zł. (zakładając najniższą stawkę ubezpieczenia wypadkowego ZUS). Nie wiem (nie moja branża) jakie są koszty materiałowe dla korekty, koszty lokalu, koszty reklamy itd, ale załóżmy korektę za 1000 zł netto, gdzie materiały kosztują 200, pozostałe koszty stałe również 200. Daje to 600 zł przychodu dla pracodawcy. Czyli po 7 takich korektach wychodzi na zero (4200) czyli wtedy spłaca Ciebie. I teraz pytanie ile korekt za 1000 zł byłbyś w stanie wykonać miesięcznie, zakładając te 3 dni na korektę (tak mi wychodzi z działu PSB) zakładając pracę "na etat" czyli 5 dni w tygodniu wychodzi 7 korekt miesięcznie. Czyli nie zarobisz dla firmy, a przecież o to chodzi komuś zatrudniając pracownika. Oczywiście są firmy z dużo większymi stawkami za korektę, zarobki na drobnych szybkich akcjach typu mycie z woskiem itd, auta z najwyższej ligi i wysokie zarobki dla detailera. Ale pytanie było ogólne, więc też taka jest moja odpowiedź. Oczywiście mówimy o pracy i życiu w Polsce, całkowita emigracja to zupełnie inna para kaloszy. Ale jak już było wspomniane wcześniej, nie zawsze jest różowo.

 

 

B Z D U R A .

 

:)

 

Zorientuj się ( o ile któryś z właśicieli jakiegokolwiek dobrze prosperującego studia udzieli Ci takich informacji ) ile biorą, ile robią , jakich usług w miesiącu, oraz jakie ma przychody :)

 

To nie jest tak że Ty w studiu jako detailer zarabiasz na Siebie, i oddajesz haracz.

 

Całe studio zarabia na to

 

na pracowników, na materiały eksploatacyjne, opłaty etc.

 

W innym wypadku idź na Swoje jeżeli tak nie jest ;-)

 

Myślisz że za 5000-6000zł do reki po odliczeniu kosztów, pracownika blablabla ktoś by hodował studio w centrum Polski, jeśli tak to się grubo mylisz...

 

.... bądź jesteś jednym z właścicieli studia którzy dorabiają się jak 80% super pracodawców w PL czyli na krzywdzie pracownika, je..biąc go po 12-15h dziennie, płacąc jak za robotę na Orlenie 40h/tyg. :) (w tym przypadku Orlen wypada lepiej nawet :D ) , i dlatego wypisujesz takie herezje .

 

Zrobiłem jakiś tam orient przez ostatni czas w tej branży, i utrzymuje Swoje zdanie że 2500netto to wyzysk , żal, i w sumie sam wstydziłbym się płacic pracownikowi który ogarnia 90% roboty w miesiącu za mnie , taką głodową stawkę , ale cóż ja pazerny nie jestem wiec pewnie ch..owy pracodawca byłby ze mnie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polscy pracodawcy najlepsze wyniki osiągają w narzekaniu, pamiętam jeszcze moich, jak im źle było jeździć S klasą :D

 

Jednak

 

641797 i w sumie sam wstydziłbym się płacic pracownikowi który ogarnia 90% roboty w miesiącu za mnie

 

Uważam, że nie powinieneś umniejszać roli właściciela. Myśl o nim jak o inwestorze. Wszelkie stresy powiązane z prowadzeniem działalności, marketingiem, kontrolą jakośći to pracodawca bierze na klatę. Ktoś zainwestował w studio, teraz chce mieć z tego zwroty, a im więcej, tym lepiej. Czy ja wiem czy wina nie leży po stronie głupków, co za taką stawke zgadzają sie pracować? Zapytaj kolegi Powalla, jaką dostał propozycję, a na jaką zgodził się inny typek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do samego tematu, czy 2500 netto na rękę dla detailera to obraza. Otóż 2500 netto dla Ciebie to koszt dla pracodawcy 4173,44 zł. (zakładając najniższą stawkę ubezpieczenia wypadkowego ZUS). Nie wiem (nie moja branża) jakie są koszty materiałowe dla korekty, koszty lokalu, koszty reklamy itd, ale załóżmy korektę za 1000 zł netto, gdzie materiały kosztują 200, pozostałe koszty stałe również 200. Daje to 600 zł przychodu dla pracodawcy. Czyli po 7 takich korektach wychodzi na zero (4200) czyli wtedy spłaca Ciebie. I teraz pytanie ile korekt za 1000 zł byłbyś w stanie wykonać miesięcznie, zakładając te 3 dni na korektę (tak mi wychodzi z działu PSB) zakładając pracę "na etat" czyli 5 dni w tygodniu wychodzi 7 korekt miesięcznie. Czyli nie zarobisz dla firmy, a przecież o to chodzi komuś zatrudniając pracownika. Oczywiście są firmy z dużo większymi stawkami za korektę, zarobki na drobnych szybkich akcjach typu mycie z woskiem itd, auta z najwyższej ligi i wysokie zarobki dla detailera. Ale pytanie było ogólne, więc też taka jest moja odpowiedź. Oczywiście mówimy o pracy i życiu w Polsce, całkowita emigracja to zupełnie inna para kaloszy. Ale jak już było wspomniane wcześniej, nie zawsze jest różowo.

 

 

B Z D U R A .

 

:)

 

Zorientuj się ( o ile któryś z właśicieli jakiegokolwiek dobrze prosperującego studia udzieli Ci takich informacji ) ile biorą, ile robią , jakich usług w miesiącu, oraz jakie ma przychody :)

 

To nie jest tak że Ty w studiu jako detailer zarabiasz na Siebie, i oddajesz haracz.

 

Całe studio zarabia na to

 

na pracowników, na materiały eksploatacyjne, opłaty etc.

 

W innym wypadku idź na Swoje jeżeli tak nie jest ;-)

 

Myślisz że za 5000-6000zł do reki po odliczeniu kosztów, pracownika blablabla ktoś by hodował studio w centrum Polski, jeśli tak to się grubo mylisz...

 

.... bądź jesteś jednym z właścicieli studia którzy dorabiają się jak 80% super pracodawców w PL czyli na krzywdzie pracownika, je..biąc go po 12-15h dziennie, płacąc jak za robotę na Orlenie 40h/tyg. :) (w tym przypadku Orlen wypada lepiej nawet :D ) , i dlatego wypisujesz takie herezje .

 

Zrobiłem jakiś tam orient przez ostatni czas w tej branży, i utrzymuje Swoje zdanie że 2500netto to wyzysk , żal, i w sumie sam wstydziłbym się płacic pracownikowi który ogarnia 90% roboty w miesiącu za mnie , taką głodową stawkę , ale cóż ja pazerny nie jestem wiec pewnie ch..owy pracodawca byłby ze mnie ;-)

 

Robię w zupełnie innej branży niż usługi detailingowe :) ale 2500 netto za etat w Polsce (czyli 15,50 na rękę za godzinę) jest chyba dobrą stawką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ani dobrą ani złą.

to żaden szał, nie oszukujmy się, ale znowu nie jest to jakieś marne 1600 zł netto, a wciąż u wielu pracodawców takie stawki obowiązują.

 

temat rzeka, szkoda nerwów ;)

jak komuś rodzice pomagają i dokładają się do życia bądź fundują ziemie albo mieszkanie, to może sobie wybrzydzać i marudzić, a jak ktoś musi na swoje pracować samemu, to zakasa rękawy i zapierda**.

 

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Robię w zupełnie innej branży niż usługi detailingowe :) ale 2500 netto za etat w Polsce (czyli 15,50 na rękę za godzinę) jest chyba dobrą stawką ?

 

za robotę w której powiedzią Ci : Rob TO , Rób TAMTO - naładuj taczkę, pomaluj ścianę na biało.

 

Za robotę w której jesteś nie tylko pracownikiem fizycznym, ale musisz myślec żeby nie spie...ic i nie uje..ac firmy na odszkodowaniem za lakierowanie auta, utratą dobrej opinii etc to że tak powiem - żart. Przecież to nie jest nawet średnia krajowa. . .

 

Naprawdę zgodziłbyś się pracowac za tyle z taką odpowiedzialnością na karku?

 

Przeciez jak spie...isz, to szef nie przyjdzie nie powie - zdarza się, dobrze że mamy ubezpieczenie , nic się nie stało pracuj dalej , na pocieszenie dostaniesz bon na 300zł do kerfura. .. :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem, średnia krajowa powinna wynosić około 5tysięcy, bo przecież nieco więcej odpowiedzialności i już 4 na rękę trzeba płacić...

 

Nauczyciel -jak najbardziej zawód samodzielny, odpowiedzialny, wymagający.

2700 ÷ 2800 na rękę to już naprawdę nieźle. Tymczasem przy uboju zwierząt kumpel płaci 3000 na rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

642213 Naprawdę zgodziłbyś się pracowac za tyle z taką odpowiedzialnością na karku?

 

 

Tu już ostro poleciałeś.

To co odpowiedzialności ma powiedzieć np. mój kumpel, który jako operator żurawia, pracując pn-pt. po 10h i w soboty po 6h miał nieco ponad 3k PLN na rękę?

No chyba, że uważasz iż detailer ma bardziej odpowiedzialną pracę niż osoba manewrująca tonami na głowami wielu ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

642271 Korporacje płacą podobnie lub więcej za praktyki studenckie

Korporacje płacą więcej bo nie mają wyboru i albo wrócą do siebie do krajów gdzie za 15 EuRo nikt nie przyjdzie, albo dadzą więcej niż 15zł u nas:)

A stety albo niestety firmy detailingowe to POLSKIE firmy a nie wielkie zagraniczne korpo które mają mało do wyboru opcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.