Skocz do zawartości

Wosk własnej produkcji


m.k.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Dystrybutor

ARTBRABUS, dzięki! To już masz więcej przelatane z woskiem, bo ja na razie 1750km.

 

No trochę jestem skrępowany rezultatem względem SV Concorso :)

 

Wersja #4 wizualnie wygląda lepiej od #1 (większa głębia koloru i nasycenie na plastikach). Czekam z niecierpliwością, aż trochę upłynie czasu by ocenić trwałość.

 

Dziś dotarły papierki lakmusowe. Zarówno #1 jak i #4 mają pH w przedziale 6-7pH.

 

-- 21 kwie 2015, o 18:22 --

 

Test na mojej masce #1 zakończony. Wosk jest trwały na tyle, że miesiąc spokojnie siedzi. Przypomnę - dla mnie punktem odniesienia było Colli 476 bo znam jego trwałość.

 

Teraz nowa generacja #1 czyli #4 i jego wariacje #4.1 i #4.2 (bo #4 ciągle się poci i poci, więc kombinuję jak temu zapobiec) oraz #5.

 

Tak to się aktualnie prezentuje na masce:

IGP3268.jpg

 

I zbliżenie po zroszeniu:

IGP3272.jpgIGP3270.jpgIGP3269.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 158
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dystrybutor

Czy wśród forumowiczów, ktoś wie gdzie można kupić terpentynę pomarańczową (terpen pomarańczowy)? To jest chyba w czystej postaci olejek eteryczny ze skórek pomarańczy (pewnie rozcieńczony jakimś alkoholem).

 

Chciałbym to wypróbować jako alternatywny rozpuszczalnik do wosków, ale za Chiny Ludowe nie mogę tego znaleźć w ilościach detalicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.k. - wujek Google podpowiada, że środek ten można zakupić tutaj:

 

http://www.kremerpolska.com/kontakt.htm - w litrowych opakowaniach

 

http://www.szal-art.pl/terpentyna-pomar ... 1283_3785/ - w małych butelkach

http://allegro.pl/terpentyna-pomaranczo ... %82e-27949 - w małych butelkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Znowu chwila wolnego i pierwsze próby zwiększenia carnauby do 43%. Na bazie sprawdzonej receptury #1 powstał #6. Dla porównania #1 ma 33,4% carnauby. Zobaczymy czy dodatkowe 9,6% więcej carnauby coś zmieni.

 

To #6 zaraz po warzeniu i wylaniu. Jutro będzie nakładany. Ciekaw jestem na ile powstanie twardszy wosk.

DSC_0281.jpg

 

Nie wiem dokąd mnie te eksperymenty zaprowadzą ;) ale już główkuję jak zrobić swój własny quick detailer :)

 

-- 25 kwie 2015, o 15:11 --

 

Eidos71, dzięki! Ten link do Kremer'a może być przydatny. Sprawdzę tam.

 

Bo niestety te pozostałe terpentyny balsamiczne, to mieszaniny. Tzn. jest tam ten terpen pomarańczy, ale też inne terpeny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Dwie wiadomości. Dobra i zła. Zacznę od złej. Ostatni test wziął w łeb, bo zmyłem warstwę wosku mocną chemią przez pomyłkę. Miałem spłukać kurz, a wyszło, że wszystko popłynęło:

IGP3282.jpg

 

Dobra, to taka, że warka #6 z większą ilością carnauby wyszła i spróbuję podbić jej ilość do 55%, bo wosk nakłada się całkiem dobrze. Jedynie wysycha w 2 minuty.

IGP3277.jpgIGP3278.jpgIGP3280.jpg

 

Kropelkowanie z dwóch ujęć (to samo miejsce, a jak różnie się prezentuje).

IGP3283.jpgIGP3287.jpg

 

Na chwilę obecną mogę podsumować swoje efekty w ten sposób:

 

Wosk #1 jest przyzwoitym woskiem, który wytrzymuje ponad 2000km i miesiąc (ile max, to już mnie nie interesuje, bo ja uzupełniam warstwę wosku co miesiąc.

 

Wosk #4 to kompozycja, w której udało mi się uzyskać mocny efekt hydrofobowy i głęboki wet look. Ale jest trudniejszy w pracy bo się poci, a nie każdy to lubi.

 

Wosk #6 wersja rozwojowa #1 w kierunku więcej carnauby. Zobaczymy co przyniesie wersja #7, czy więcej znaczy lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
nie ma już tego zapachu pachnie jak pasta do butów

Hehe, to fakt :) Pracuję nad tym, ale nie znam składów chemicznych zapachów, a te z którymi eksperymentuję nie chcą się dobrze wymieszać. Jak trochę zarobię, to zainwestuję z powrotem w zapach pomarańczy jak w pierwszej próbce. Może nawet intensywniejszy :)

 

Dzięki za zdjęcia, wygląda dobrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Uzyskałem kilka różnych wersji wosków, które są w miarę sensowne (#1 nawet bardzo). Dlatego postanowiłem rozliczyć się sam ze swoją twórczością i robię na koniec test wszystkich wosków, które wyszły, a które się znacząco różnią składem (wyjątkiem jest #6 i #7 - one się różnią tylko zawartością carnauby). Może ten test da mi jeszcze jakieś wskazówki. Może w między czasie poznam nowe substancje, których dodam. Tego nie wiem.

 

Za to wiem, że skoro woski już mam, to czas na cleaner i odżywkę. Próby z własnym quick detailerem spełzły na tym, że wiem iż na razie tego nie potrafię zrobić. Za to cleaner i odżywka w jednym już jest. Jest wersja wyjściowa, której użyłem w teście (chodzi głównie o to, by sprawdzić, czy własności odżywcze nie skracają żywotności wosku).

 

Do rzeczy:

 

Tak wygląda panel testowy:

panel.jpg

Podzielony jest w ten sposób, że na górze są same woski, po środku są woski położone na wcześniej rozprowadzony cleaner i odżywkę w jednym, a na samym dole goły lakier.

 

Tak się prezentuje od razu po ściągnięciu taśmy:

IGP3300.jpg

 

  • Wosk #1 już znacie (część z Was go nawet ma :) ). Zawartość carnauby to 33,4%.
  • Wosk #4 kompozycja zupełnie inna, więcej carnauby, więcej innych wosków. Lubię go za największy wet look, to że jest przyjazny elementom z tworzyw sztucznych i za łatwość nakładania. Ale lubi się pocić i generalnie to wosk raczej dla konesera niż kogoś, kto chce szybko nawoskować karoserię i iść do domu. Zawartość carnauby to również 33,4%.
  • Wosk #5 to kolejny eksperyment, tym razem tylko wosku carnauba i palmowego. Na pierwszy rzut oka daje efekt podobny do #1, ale trudniej się go nakłada (przypomina wosk kokosowy jeśli ktoś wie jak to wygląda). Zawartość carnauby to 44,8%.
  • Wosk #6 ostatnio pokazywałem. To twardy wosk o dużej zawartości carnauby 43%. Przez to nakłada się go bardzo mało. Szybko schnie, ale poleruje się go w granicach przyzwoitości - nie czekałem dłużej niż 5 minut. Potem może byłoby gorzej ze spolerowaniem.
  • Wosk #7 to brat #6. Różni się zawartością carnauby, którą tu podkręciłem do 55,5%

 

Sam cleaner i odżywka wymaga dopracowania, ale już jest "coś" na czym mogę pracować i udoskonalać. Tak wygląda w wersji beta ;)IGP3320.jpg

Aha, cleaner i odżywka jest (i ma być) tylko z naturalnych składników. Postaram się rozwinąć ten produkt w ten weekend.

 

Kropelkowanie:

 

Najpierw sprawdziłem, czy między samym woskiem, a woskiem położonym na odżywkę jest różnica. Nie ma różnicy:

IGP3307.jpg

c.d

IGP3313.jpgIGP3314.jpgIGP3315.jpgIGP3316.jpgIGP3317.jpg

 

Nie obiecuję, ale jeśli mi się uda zmontować film, to wrzucę na youtube ściąganie taśmy z maski + próbkę wideo cleanera i odżywki.

 

Na koniec mały backstage ;)DSC_0284.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Czy komuś się udało potestować przesłany wosk? :)

 

Ja dziś zrobiłem pierwsze płukanie. Postaram się dziś w nocy skończyć prace nad clenerem i odżywką by jutro coś pokazać. Jestem mega z tego zadowolony, bo sama odżywka przeżywa mycie całkiem znośnie i zostawia głębię lakieru.

 

Wracając do wosków: zdjęcia przedstawiają najpierw sam wosk, a później wosk położony na cleaner i odżywkę. Na razie ja nie widzę różnicy.

 

#1

IGP3330.jpgIGP3331.jpg

 

#4

IGP3332.jpgIGP3333.jpg

 

#5

IGP3334.jpgIGP3335.jpg

 

#6

IGP3336.jpgIGP3337.jpg

 

#7

IGP3338.jpgIGP3339.jpg

 

I krótki filmik pokazujący odpychanie wody w teście konewki. Od razu widać, że #5 odstaje od pozostałych wosków. Ja mam wrażenie, że najlepiej wodę odpycha #4. Potem #1, a za nim ex aequo #6 i #7.

 

Z pozostałych obserwacji widzę, że #6 i #7, które są podrasowaną wersją #1 przez dodanie większej ilości carnauby, wcale nie prezentują się lepiej. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? ;) Zatem jeśli chodzi o wet look, to większa dawka carnauby w moim doświadczeniu nie odgrywa roli. Zobaczymy, czy chociaż przekłada się to na trwałość.

 

PS. W ten weekend (9-10.05) będę w Świdnicy (Dolny Śląsk), mogę zabrać kilka swoich dzieł (cleaner i odżywkę, mój dressing do opon i woski). Jak ktoś byłby z okolicy i chciałby podjechać, to może sobie potestować na miejscu. W kolejny weekend (16-17.05) chciałbym podjechać do Warszawy (górny parking Wola Park od strony stacji benzynowej) i kto ze stolicy i jej okolic mógłby też potestować. Byliby chętni? Bo zaczynam powoli myśleć o produkcji jak nie dwóch, to na pewno jednego rodzaju wosku. A w planach mam już kolejne kosmetyki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

#1 już ochrzciłem. Będzie się zwał The gingerbread. Bo skoro ma kolor piernika, to dałem mu też taki zapach i koniec. Ubrany jest w nowe opakowanie. Już nie wygląda jak krem do rąk ;)

IGP3366.jpg IGP3364.jpg

 

Cleaner i odżywka zrobiona, chyba będzie miała konsystencję jak olejek do masażu. W temperaturze poniżej 6 stopni się ścina. Wosk The gingerbread też chłodziłem w lodówce, ale mu to nie zaszkodziło. Ale testu cleanera i odżywki nie zrobiłem, bo cały dzień padało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.