Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Byłem przekonany, że były jeszcze wersję 105km. Miałem okazję jeździć na prawym fotelu porobiona NB anniversary oraz NA 115km również za sterami. Cudowne auta, kiedyś kupie NA🤩 NA, która jeździłem przechodzi pełną odbudowę - po blacharce pod maskę wskoczy turbo. Właściciel celuje w 240-250 koni

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też planowałem turbić lub wstawiać kompresor, ale po jeździe tak porobionym autkiem zmieniłem zdanie. Aktualnie robi dlatego taką frajdę w zakrętach przy swoich tylko 125 koniach, bo nie trzeba obchodzić się delikatnie z gazem, but w podłogę, semislicki kleją jak szalone, zero problemów z przyczepnością. Czysta frajda ze zbliżania się raz po raz do limitu swoich umiejętności bez walki z autem. 

Jeśli nie był bym fanem gonienia swoich czasów, lecz driftu, wtedy turbo napewno by wpadło na pokład 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Tak skończył mój piszczoch 18 lipca.

 

IMG_0152.JPG.e14523baff81957f807bd22842320306.JPG

 

 

Wyjazd z rodziną do Ustronia Morskiego. 100KM przed celem coś zaczęło terkotać, 20 KM dalej był koniec jazdy.

Kupa kasy na lawetę żeby go do domu zabrać. 2 dni temu silnik został rozebrany i oficjalnie ogłoszono jego zgon - głowica i panewki.

 

Dziś jadę po drugie serce. Oby wszystko poszło gładko i oby odżył.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak silnik jest wyciągnięty to rewizja dołu to grosze. Nie lepiej to sprawdzić? Co Ci da ta gwarancja 3 miechy jak kolejny Ci padnie np po 6vmiesiacach, chyba ze auto idzie na sprzedaż.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy jakim przebiegu Ci się to stało ?

@Strus  

podobno wymiana oleju co 10 znacznie wydłuża życie tego silnika..

Są tacy, którzy tak robili od nowości i nic sie nie działo..

Ten silnik jako pierwszy padł ofiarą longlifów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.