Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
1 minutę temu, Lotek900 napisał:

widzę że kupiona w moich rejonach KCH. W jakiej miejscowości kupiłeś.

KCH wpadło dzisiaj po przerejestrowaniu, kupiona też niedaleko w SBL a dokładniej w Bieruniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, zibi-M napisał:

KCH wpadło dzisiaj po przerejestrowaniu, kupiona też niedaleko w SBL a dokładniej w Bieruniu.

To jest ta polska patologia z rejestracjami. Ile to jest? 30 km? I tablice trzeba zmienić... ktoś się wzbogacił o stówkę za nowe, jeszcze z tymi paskudnymi literami zwężonymi, które dają od lata zeszłego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Michał126 napisał:

To jest ta polska patologia z rejestracjami. Ile to jest? 30 km? I tablice trzeba zmienić... ktoś się wzbogacił o stówkę za nowe, jeszcze z tymi paskudnymi literami zwężonymi, które dają od lata zeszłego roku.

Bo tablice powinny być przypisane do właściciela a nie do auta. W Austrii tak jest i uważam, że to świetne. Przykład... mam Fiata 126p o numerze PO12345 sprzedaję go i po miesiącu rejestruję ibizę na te same numery, bo z jakiej racji mam płacić za kolejne skoro tamte były na mnie? Ibizę mogę wyrejestrować na zimę a na wiosnę znów na te same numery ją zarejestrować. Tu jest jeszcze więcej możliwości. Można mieć 3 auta na 1 tablicach. Czyli np Na co codzień ibiza, na weekend 126p a na lato jakiś kamper. Warunek jest oczywiście taki, że tablic jest tylko 1 komplet i trzeba je przekładać do auta którym chcemy jechać ale jest też tylko 1 ubezpieczenie a nie 3. W dodatku auta bez numerów nie mogą stać na ulicy tylko na jakimś parkingu lub prywatnej posesji. Tak czy siak uważam że jest to 100 razy lepiej rozwiązane niż w Polsce. Jeśli ktoś sobie auto remontuje przez powiedzmy 10 lat to wyrejestrowuje całkiem i nie kosztuje go taki samochód nic.

  • Super 3
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
21 minut temu, Fredi88 napisał:

Bo tablice powinny być przypisane do właściciela a nie do auta. W Austrii tak jest i uważam, że to świetne. Przykład... mam Fiata 126p o numerze PO12345 sprzedaję go i po miesiącu rejestruję ibizę na te same numery, bo z jakiej racji mam płacić za kolejne skoro tamte były na mnie? Ibizę mogę wyrejestrować na zimę a na wiosnę znów na te same numery ją zarejestrować. Tu jest jeszcze więcej możliwości. Można mieć 3 auta na 1 tablicach. Czyli np Na co codzień ibiza, na weekend 126p a na lato jakiś kamper. Warunek jest oczywiście taki, że tablic jest tylko 1 komplet i trzeba je przekładać do auta którym chcemy jechać ale jest też tylko 1 ubezpieczenie a nie 3. W dodatku auta bez numerów nie mogą stać na ulicy tylko na jakimś parkingu lub prywatnej posesji. Tak czy siak uważam że jest to 100 razy lepiej rozwiązane niż w Polsce. Jeśli ktoś sobie auto remontuje przez powiedzmy 10 lat to wyrejestrowuje całkiem i nie kosztuje go taki samochód nic. 

Brzmi jak utopia - chciałbym to w Polsce mieć 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał126 napisał:

To jest ta polska patologia z rejestracjami. Ile to jest? 30 km? I tablice trzeba zmienić... ktoś się wzbogacił o stówkę za nowe, jeszcze z tymi paskudnymi literami zwężonymi, które dają od lata zeszłego roku. 

No 36 km 😄

 

38 minut temu, Fredi88 napisał:

Bo tablice powinny być przypisane do właściciela a nie do auta. W Austrii tak jest i uważam, że to świetne. Przykład... mam Fiata 126p o numerze PO12345 sprzedaję go i po miesiącu rejestruję ibizę na te same numery, bo z jakiej racji mam płacić za kolejne skoro tamte były na mnie? Ibizę mogę wyrejestrować na zimę a na wiosnę znów na te same numery ją zarejestrować. Tu jest jeszcze więcej możliwości. Można mieć 3 auta na 1 tablicach. Czyli np Na co codzień ibiza, na weekend 126p a na lato jakiś kamper. Warunek jest oczywiście taki, że tablic jest tylko 1 komplet i trzeba je przekładać do auta którym chcemy jechać ale jest też tylko 1 ubezpieczenie a nie 3. W dodatku auta bez numerów nie mogą stać na ulicy tylko na jakimś parkingu lub prywatnej posesji. Tak czy siak uważam że jest to 100 razy lepiej rozwiązane niż w Polsce. Jeśli ktoś sobie auto remontuje przez powiedzmy 10 lat to wyrejestrowuje całkiem i nie kosztuje go taki samochód nic.

Zajebista sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Lukaso napisał:

Ale żeby przekładać tablice za każdym razem jak chce jechać innym samochodem? 

Pewnie, lepiej płacić 3 ubezpieczenia :lol:

Przecież możesz normalnie zarejestrować 1 auto 1 tablice 1 ubezpieczenie. Ja tak mam... leon BM Flox1 i smart BM 271FK. Wtedy wsiadasz i jedziesz jak w PL ale płacisz też ubezpieczenie jak w PL. Te wymienne tablice są fajne do aut o których pisałem. Masz auto na codzień i rodzynka w garażu. Coś jak @Domel fordy. Nowsza foka na co dzień, do mk1 zakłada tablice w weekend jak jest ładna pogoda. Złe? Wg mnie zajebiste. Znajomy mechanik ma c5 do jazdy, stare picasso do roboty i busa do wożenia drewna itp. Wszystko na 1 tablicach. Wg mnie mega sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
18 minut temu, Fredi88 napisał:

fordy. Nowsza foka na co dzień, do mk1 zakłada tablice w weekend jak jest ładna pogoda. Złe? Wg mnie zajebiste.

Liroy I Kukiz proponowali takie coś, nie wiem czy pomysł przepadł - dla mnie bomba. Ubezpieczenie na kierowcę a nie na auto. Model brytyjski z tego co pamiętam. Możesz mieć 20 aut. Wiadomo, że czasoprzestrzeni nie zakrzywisz i możesz jechać jednym na raz. U nas chyba lobby ubezpieczeniowe to zanegowało bo stracili by miliony. W Polsce pewnie ubezpieczenie wzrosło by 500% 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fredi88 rozumiem to 🙂 Też wolałbym płacić jedno ubezpieczenie a nie dwa to oczywiste, tylko jakoś przyzwyczaiłem się do tego że wsiadam i jadę, tym którym chcę a szczerze mówiąc zmienia się to dość często. I się do tego przyzwyczaiłem. Ale problem pojawia się gdy bywało też tak że pożyczyłem jeden samochód np bratu a sam musiałem gdzieś jechać i po prostu pojechałem drugim a mając jedną parę tablic? Brat siedziałby w domu a nie na kursie. Albo przykładowo samochód zarejestrowany na rodzica a jeździ syn, tak jak mam ja, bo ubezpieczenie było by mega drogie. Jakby był jeden komplet tablic to ja nie mógłbym jeździć prawie wcale bo moja mama dużo jeździ... Więc to nie jest też złoty środek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Lukaso napisał:

@Fredi88 rozumiem to 🙂 Też wolałbym płacić jedno ubezpieczenie a nie dwa to oczywiste, tylko jakoś przyzwyczaiłem się do tego że wsiadam i jadę, tym którym chcę a szczerze mówiąc zmienia się to dość często. I się do tego przyzwyczaiłem. Ale problem pojawia się gdy bywało też tak że pożyczyłem jeden samochód np bratu a sam musiałem gdzieś jechać i po prostu pojechałem drugim a mając jedną parę tablic? Brat siedziałby w domu a nie na kursie. Albo przykładowo samochód zarejestrowany na rodzica a jeździ syn, tak jak mam ja, bo ubezpieczenie było by mega drogie. Jakby był jeden komplet tablic to ja nie mógłbym jeździć prawie wcale bo moja mama dużo jeździ... Więc to nie jest też złoty środek. 

No to możesz przeciez wykupić druga parę tablic i masz tak jak do tej pory. Masz tylko dodatkowa furtkę więc nie wiem w czym widzisz minusy

 

Mnie tylko zastanawia jedna rzecz... Mam tablice do Seata i place na nie ubezpieczenie... Kupuje Ferrari przekładamy tablice i tyle? Ubezpieczenie takie samo? 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lukaso przeczytaj wyraźnie co napisałem. Możesz zarejestrować normalnie jak ja. Mam leona i smarta. 2 komplety tablic więc wsiadam i jadę bez przekładania. Uważam że to zajebista alternatywa dla aut weekendowych/sezonowych. Po co rejestrować extra busa którego masz tylko do przywiezienia drewna. Żona też nim jeździć nie będzie. Tak samo z kamperem czy jakimś wygłaskanym autem trzymanym pod kocykiem. Do tego są zmienne tablice. Nikt nie mówi, że mając 2 auta musisz mieć 1 komplet tablic. Ja mam 2 bo często jak żona jedzie autem to ja też gdzieś potrzebuję jechać i tu przekładanie tablic się nie sprawdzi. Co do ubezpieczeń to macie rację. Leon pełen pakiet z ac 130e miesięcznie. Smart samo oc 35e miesięcznie więc tanio nie jest 🙂

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Fredi88 napisał:

Warunek jest oczywiście taki, że tablic jest tylko 1 komplet i trzeba je przekładać do auta którym chcemy jechać ale jest też tylko 1 ubezpieczenie a nie 3.

Po tym wnioskowałem że nie można mieć więcej tablic niż tylko na jeden samochód 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.