Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ? 2


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

Wśród ciasnych umysłów i tak masz penie opinię jaką masz i z takim podejściem to w ogóle nie powinieneś wchodzić na to forum ;)

Luźna guma. Wrzucaj coś bo nie często widzi się niekomercyjne prace przy takich furach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To aż tak było o.O

W sumie to nawet za bardzo nie wiem o co chodzi bo akurat bana miałem :D

 

Żeby nie robić jeszcze większego OT.

Wrzuciłem na pół klapy Sonaxa Speed Protecta - wydaje mi się, że już znam ten produkt... :)

Ale coś konkretniejszego wrzucę do testów jak temperatura spadnie do choćby względnego poziomu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu ostatnio nie za wiele,ale nigdy nie odmówi się pomocy :P

Fotele z s8

2046309d-d8b1-4fc3-a48b-61f7c9f71275_zpstgwagrdv.jpg

No i po

ee3b93ef-fd67-4507-a980-a1c3f1fb97ba_zpsyqpdfrox.jpg

 

A tu mazda 6,niby auto dość świeże po 6kkm,ale na masce i kilku elementach bez papieru się nie obyło,wrzucony TAC Magic Quartz

20150813_110751_zpsvmjztawu.jpg

 

20150813_110700_zpsqjwynqby.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądźmy śmieszni. Ja też tego nie lubię, jak ktoś próbuje liczyć czyjeś pieniądzę. Niestey świata jest taki, że jeden je ma drugi ich nie ma. Czasami się tak zastanawiam, jak ludzie z taka zadrością i nienawiścią patrzą, jak by ktoś im krzywdę zrobił. To co mam chodzić po uliucy i rozdawać innym bo ja mam a on nie. Nie róbmy scen.

 

A prawda jest taka, że w Polsce panuje totalne chamstwo. Kiedyś się tym przejmowałem, jak ktoś tak gadał, że ukradł, czy lewe interesy. Aż do czasu kiedy to w firmie były trzy kontrole z US miesiąc po miesiącu, a jak sie później dowiedziałem dzięki uprzejomści dwóch sąsiadów. Miny ich były bezcenne, gdy spotakłem ich na ulicy i zaprosiłem, żeby przyszli osobiście przejżeć papiery a nie donosy pisać.

 

A pisanie, że udowadnij z kąd masz itp to komletna paranoja. Sposób jest ogólnie znany, żeby mieć trzeba się ostro wziąć do pracy. Bo niestety z siedzenia nic nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja !@#$, gównoburza znów o hajsy. Co to kogo obchodzi skąd ma. Może papa ma 7 kamienic czynszowych na Piotrkowskiej w Łodzi, może jest bystry i stypendium dostaje, albo trzasnął kumulacje w totka.

 

Miałem takiego kolegę na studiach, był ogarnięty - taniej kupił, drożej sprzedał, generalnie lubił jak sie moneta kręciła. Coś tam sprzedawał kiedyś na allegro. Umówił sie na odbiór osobisty.

Podjeżdża baaardzo ładnym coupe jak na owe czasy, marynarka, włoski jeans w kant, bezowa papa w furze. Motorola Vka i Kenty (może ktoś pamięta takie premium cygarety były). Spotyka się z gościem. Zrobili biznes, ale goscia dupa zaczęła boleć i kombinuje, wierci się i kręci. W końcu nie wytrzymał i wali wprost do mojego kumpla:

" Skąd taki młody człowiek ma hajs na taką furę i anzug jak sopocki rezydent?"

 

Kolega się usmiechnął, powiedział "Się gra, się ma", wsiadł furę, zakręcił kółkiem, zagwizdał turbiną i tyle go widzieli.

Kurtyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"papa" to jakieś nowe określenie na wszystko? :D

 

 

Papa to skóra, skórzana tapicerka.

Wiadomo, najbardziej zjawiskowa jest "biała papa".

W czasach o jakich opowiadam szał był na beżową papę i fioletowy lakier.

I własnie takie zestawienie miał ów znajomy.

 

Sprawa jest prosta jak drut. Jeśli ma takie pomysły to ma też dużo czasu na ich wymyślanie. Jak ma dużo czasu, to oznacza jedno - nie za#%!rdala.

 

Haks, ale kto tu mówi o pracy? Pracują to woły. A taki mecenas sobie tylko siedzi i myśli, a jak już coś wymyśli to zrobi dwa pstryczki palcem i moneta się obraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slovak, niczego nie bede im tłumaczyć. Polowe zapłaciłem sam, połowa w leasingu i tyle, nic więcej. Do tej pory kosztował mnie tylko tysiaka za serwis po 5kkm i tyle. Co ja mam sie tu tłuc i tłumaczyć :D Niech se każdy myśli co chce, mi to lezy :D

 

Franias mnie zna to wie jak to wyglada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach o jakich opowiadam szał był na beżową papę i fioletowy lakier.

To jakieś biemdablju pewnie :D

 

 

Jednym Bóg dał rozum do siedzenia za biurkiem w korpo innym siłę fizyczną do kopania rowów. Akurat to pierwsze jest lepiej wynagradzane od drugiego, chyba że mówimy o piłkarzach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednym Bóg dał rozum do siedzenia za biurkiem w korpo innym siłę fizyczną do kopania rowów. Akurat to pierwsze jest lepiej wynagradzane od drugiego

W przeliczeniu na realnie przepracowane godziny? Wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubik

Wow, ładnie ogarnąłeś skórę.

 

Geno

Na prawdę się przejmujesz kto co pomyśli / albo kto co piszę do administracji na PW :-)?

Masz fajne samochody w swoim zasięgu to jak tylko będziesz miał czas i chęci to wrzucaj relacje pucowanie itd, zawsze dobrze pooglądać coś miłego dla oka.

 

Co do finansów itd to mnie tylko zastanawia jedna sprawa..

Powiedzmy taki "kowalski" aka cebula pisze / pyta / bluzga skąd ktoś ma pieniądze, jak on / ktoś / taki młody czy też stary ma tyle kasy i dlaczego, i tutaj nie mogę zrozumieć jednego -> załóżmy:

a) dostał od rodziców bo mogą

b) zarobił

c) wygrał

d) zrobił odpowiedni biznes / odpowiednio obraca gotówką / może i ciemne biznesy robi niech będzie ;)

 

I pytanie moje brzmi .. i co z tego ( nie ważne który był by to podpunkt .. ) ? Jakiej odpowiedzi / czego oczekują tacy ludzie którzy o to pytają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotto0, Tego, że ktoś napisze "wyłudziłem VAT" a wtedy pytający "uff. ja pracuje uczciwie i dlatego mnie nie stać".

 

Czytałem ostatnio wywiad z właścicielem dużej polskiej firmy. Dziennikarz cały czas sie pytał dlaczego skoro zarabia 12milionów to nie podzieli sie tym z innymi o.O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest jeden, każdy taki cebulak siedzi i myśli - dlaczego on a nie ja. Tez otrzymałem metkę zawód syn, bo ludzie widza tylko to co masz namacalnego, nikogo nie interesuje stres, przemęczenie czy kredyt w banku. Albo nawet w kilku bankach. Taki przecietny Kowalski chciałaby mieć :

A) bogatych rodziców co mogą

B) zarobić ale sie nie narobić, najlepiej dostać

C) wygrać

D) żeby ktoś za nich zrobił odpowiedni biznes, obrócił gotówka, najlepiej nie jego albo za niego zapier@&&ł w czarnych biznesach i jemu oddał, tak od serca.

 

Geno, wrzucaj, niech cebula ma o czym gadać. Co niektórzy maja tak nudne życie, ze dzięki ludzia takim jak ty ich egzystencja ma w ogóle jakikolwiek sens.

 

 

I rozumiem Cie, bo mimo ze moze sie nie przejmujesz tym co ludzie mówią, to i tak gdzieś tam z tylu głowy jest mały ból, ze ktoś nie potrafi uszanować twojej ciężkiej pracy, tylko przykleja Ci łatkę darmozjada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat ostro się rozwija w odbiegającym od przewodniego kierunku...

 

...przy okazji pozdro dla Geniasa z którym się mijałem tydzień temu w weekend na trasie Waw-Nieporęt (no chyba że mamy drugie identyczne białe A45 na czarnym felunku i Bemowskiej rejestracji) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej ja też sie zastanawiam zawsze dlaczego ktoś a nie ja :D

 

Jeszcze Polak Janusz Ekonomista ma podejście takie:

-nie kupie nowego auta, bo za dużo traci na wartości

-nie wezme kredytu, bo nie będzie bankier żył z moich odsetek

 

I tym sposobem zazdrości ludziom, którzy np. kupią nowe auto na kredyt a on jeździ starym autem składając w skarbonce na nowe. A to co naskłada to po paru miesiącach wyda, bo akurat duża naprawa w jego aucie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno nie ma czasu, w korkach stoi, bo Wołoska modernizowana ;)

 

 

Ja przy swoim dziś płakałem praktycznie. Pod domem teściów parkuję nie od dziś, ale właśnie dziś udało mi się felgę uszkodzić. Trzecią z aktualnego kompletu. Dwa pierwsze były jakby mniej bolesne, bo nie z mojej winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Spotkałem Kolegę Michała kilka razy na forumowych spotach - uśmiechnięty, młody człowiek - student.

 

Z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącą z pewnością, mogę powiedzieć że nie kupił A45 za samodzielnie zarobione pieniądze.

I co to oznacza?

Od transformacji ustrojowej minęło już ćwierć wieku. Nie wszyscy zmarnowali ten czas na bezstresowe chodzenie do pracy za 3 - 5 tysi miesięcznie, wybieranie 26 dni wolnych w roku i jeżdżeniu do Chorwacji na wakacje. Sporo osób wzięło się w tym czasie ostro do pracy, porozkręcało biznesy a teraz mają dzieci które mają inne moce zakupowe niż Wy.

Drodzy, w większości młodzi, Forumowicze, nie zacietrzewiajcie się na swoich rówieśników którzy jeżdżą furami o których Wy tylko marzycie. Nie oceniajcie ich i nie zgłębiajcie pochodzenia tych pieniędzy. Pogadajcie raczej przy niedzielnym śniadaniu z rodzicami, spytajcie ich co oni robili przez ostatnie ćwierć wieku i dlaczego Wy nie jeździcie teraz takimi autami. Ciekawe kto z Was naprawdę zada rodzicom takie pytanie a ciekawe kto nie bo zna na nie odpowiedź.

W tym kraju można było zarobić pieniądze, można je zarabiać obecnie i zapewne będzie można je zarobić w przyszłości. Pomyślcie jak to zrobić i być może i Wy albo Wasze dzieci, będą w przyszłości jeździć A45 ;)

 

Tym samym kończę temat pochodzenia A45 i przenoszę wątek do tematu - co dziś poprawiło mi humor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.