Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

a co mieli mówić na stacjach, jak były jakiś czas protesty o cenę wahy (przynajmniej u nas na mieście) i jak tankowali za zeta i dawali stówkami :lol:

Najlepsze, że Ci debile myśleli że dzięki temu paliwo będzie tańsze :mrgreen:

Teraz wystarczy jakąś głupią akcję na facebooku zrobić i nikt nie pyta ''po co?, czemu ma to służyć? jak?, czy to ma sens?...'' a i tak wszyscy to robią :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasciciel tego BMW wydal juz ponad 6000zl na "profesjonalna polerke". Auto ma 2 lata i przebieg ok 50tys km.

Trafil do mnie zdesperowany z prosba o pomoc bo mu ciapate poleruja i nie ma efektu :lol:

Film na szybko zaraz po tym jak przejalem wczoraj auto :shock:

 

http://vimeo.com/107669302

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasciciel tego BMW wydal juz ponad 6000zl na "profesjonalna polerke". Auto ma 2 lata i przebieg ok 50tys km.

Trafil do mnie zdesperowany z prosba o pomoc bo mu ciapate poleruja i nie ma efektu :lol:

Film na szybko zaraz po tym jak przejalem wczoraj auto :shock:

 

http://vimeo.com/107669302

 

Jak wydal te 6000zl w Norwegii to jakos szalu nie ma :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedajacy wcale nie ma obowiazku posiadania reszty

 

Dokładnie >

 

"Czy na pewno sprzedawca łamie prawo, gdy nie ma drobnych, by wydać nam resztę?

 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w takim przypadku rozwiewa wątpliwości. Zgodnie z kodeksem cywilnym, podstawowym obowiązkiem kupującego jest zapłata ceny (art. 535). Cena to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę (art. 3). Przejęcie własności rzeczy następuje w zamian za zapłatę ceny. Oznacza to, że to konsument powinien mieć odliczoną ilość pieniędzy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebcio, jedziem tam? Weźmiemy jakieś baniaczki, pożyczy się trumniaka od Ariego i się opłaci :lol:

 

Przyczepkę se kupcie :D:D Na pewno bym Wam dał :) Luq jakbyś się skapnął, że dieslem można przejechać 400 km bez awarii, to z tej radości skończyłbyś pewnie Avką w Chinach :)

 

Byłem na Orlenie i specjalnie zatankowałem z końcówką 11 gr :evil: Facet mnie woła o koncowke, to ja mu daję 5 zł. Niech ma za swoje i wydaje :lol:

 

yyyyy Ty tak sam z siebie, czy ktoś Ci za to płaci? :shock::shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd, powalla,

Ciekawe czy ze 2% konsumentów chociaż o tym wie

 

Nie jest prawdą, że ja jako kupujący mam mieć równo odliczoną kwotę tak samo nie jest prawdą, że sprzedawca musi mieć wydać resztę - w Polskim prawodawstwie nie jest to rozstrzygnięte jednoznacznie. Pamiętam takie fajne orzecznictwo, które w telegraficznym skrócie mówiło, podparte opinią głównego inspektora inspekcji handlowej, że sprzedawca nie może odmówić mi sprzedania towaru ponieważ nie ma jak wydać. Tam była nawet jakaś kara dla sprzedawcy na podstawie jakiegoś przepisu kodeksu wykroczeń.

 

Z biznesowego punktu widzenia życzę powodzenia każdemu kto ma kontakt z klientem i żywą gotówkę i mówi, że nie sprzeda bo nie ma jak wydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd, rozumiem, że płacisz w sklepie zawsze równą kwote tj. 99,99zł 108,47zł itp? :)

 

[ Dodano: 1 Październik 2014, 12:59 ]

Z biznesowego punktu widzenia życzę powodzenia każdemu kto ma kontakt z klientem i żywą gotówkę i mówi, że nie sprzeda bo nie ma jak wydać.

Poza tym sieciom to sie opłaca żeby ktoś rzucił pełny banknot, Pani wklepuje odpowiednią kwote w komputerze i w sekunde ma wyliczoną reszte, wydaje ją z kasetki gdzie każdy nominał ma swoją przegrode.

Gdyby każdy z klientów szukał dokładnej równej kwoty to spadłby poziom obsługi klienta poprzez za długie stanie w kasie i za długie kolejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd, rozumiem, że płacisz w sklepie zawsze równą kwote tj. 99,99zł 108,47zł itp? :)

 

Ja nie krd, ale się wtrącę - tak, wyciągam kartę i płacę co do grosza. U mnie w ogóle, obieg gotówki jest ograniczony do minimum, a Wy tak wszędzie z gotówką latacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarrciN, tak latam z gotówką, bo lubie wiedzieć ile mam konkretnie w tym momencie pieniędzy ;)

A wiesz, że płacąc np w małych sklepach kartą zabijasz je? Przeczytałem kiedyś, że od płatności kartą sklep odprowadza prowizję 2% dla banku. Oczywiście oni Ci tego w cene nie wliczą jak wyjmiesz kartę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

weglus, bardzo czesto place te koncowki, zawsze staram sie miec w portfelu rozne drobne. Tak samo w pracy, mamy zawsze duzo drobnych i specjalnie je zbieramy. Jeszcze nie zdazylo sie nie miec reszty na wydanie.

 

Przeczytałem kiedyś, że od płatności kartą sklep odprowadza prowizję 2% dla banku. Oczywiście oni Ci tego w cene nie wliczą jak wyjmiesz kartę.

 

Kiedys rzeczywiscie prowizje siegaly nawet 3% (zlodziejstwo). Teraz oplaty interchange znacznie spadly to coraz bardziej akceptowalnych poziomow...

Tylko i tak to idiotyzm, banki zachecaja klientow by brali karty, bo bedzie bezpieczniej. Tylko czemu sklepy musza za to placic, a nie zainteresowani klienci... :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weglus, rzadko kiedy korzystam z małych sklepików, także raczej przeze mnie nie ucierpią :evil:

pisałem to też w kontekście gdy jest problem z wydaniem reszty, wtedy płaci się kartą i problem z głowy.

Jakby tak każdy miał latać z całym swoim kapitałem by wiedzieć ile obecnie jego posiadają, to pewnie co niektórzy by musieli z plecakami/torbami bagażowymi chodzić :evil:

Poza tym, mamy XXI wiek, jak chcesz sprawdzić dostępne środki na koncie, to odpalasz aplikację w telefonie i wiesz wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd, ja również płacę końcówki typu kilku groszy. Jeszcze 2-3lata raz w miesiącu szedłem do osiedlowego sklepu wymienić żółciaki na 1-2zł. Oni zadowoleni, bo mają drobne, ja zadowolony bo portfel lżejszy, odpowiednia ilość monet w obiegu zachowana.

Od ponad roku nie byłem w sklepie ani raz, bo mi nie wydają mojego grosza! :D

 

MarrciN, ja po prostu wolę żywą gotówke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.