Co mnie dziś wkurzyło 2

[sum]

jak nie mają 1gr to wydają 2gr czy 5gr.

Prawda jest taka,że to pracownik ze swojej kiesy dopłaca do tych wydanych nadprogramowych groszówek,niedopłaconych końcówek(u mnie w skali miesiąca zbiera się tego +/- 20zł). Ewentualne superaty idą dla firmy,tego nikt nie oddaje.

Dla mnie sprawa o tyle błaha,że szkoda gadać.W żadnym sklepie nie upomniałem się o żółciaka.

[weglus]

sum, upomnieć też sie nie upomniałem, ale jestem coraz bliższy odmawianiu zostawienia mojego grosza w sklepie. Mój grosz i tyle. Nie mam zamiaru sponsorować handlowców, którzy wymyślili te śmieszne końcówki.

[luq92]

Na stacjach jest niepisana zasada, że 1-2gr ani nie płacisz, ani nie wołasz żeby Ci wydali.

U mnie na Orlenie spokojnie można zalać za 5 gr więcej i nikt nie woła do żółciaka Czasem to i leję za 10 gr w gratisie. Zależy kto za kasą

[sebcio]

luq92,

[Tommy Lee]

kufa a mi się dziś zatrzasnęły kluczyki w samochodzie, dobrze ze w domu był zapasowy komplet to mi ktoś przywiózł

[weglus]

Na stacjach jest niepisana zasada, że 1-2gr ani nie płacisz, ani nie wołasz żeby Ci wydali.

U mnie na Orlenie spokojnie można zalać za 5 gr więcej i nikt nie woła do żółciaka Czasem to i leję za 10 gr w gratisie. Zależy kto za kasą

Dawaj adres! Jestem dusigrosz więc jade!

[luq92]

weglus, Włocławek na Witosa

PS. Jeszcze jestem taki cwany, że jak zaleję za te 10 gr więcej to płacę gotówką, a jak uda mi się trafić równo, to kartą

[kamil_rosen]

No za 5gr to nieźle można już na trzaskać "litrów"

A co do stacji jeśli jest do 5gr "przelane" to nie powinni się upominać, ale jak powyżej to już uważam za słuszne z ich strony, wtedy sam wyciągam od razu więcej. Wkurza mnie sytuacja jak zaleje za 100,02zł i wołają o te 2gr, nosz kurde. A jak zalewam za 99.97zł to ja się nie upominam o resztę.

[lukwawa]

Wkurza mnie sytuacja jak zaleje za 100,02zł i wołają o te 2gr,

 

Odpowiadaj, że bilansujesz sobie tymi 2 groszami wszystkie wcześniejsze historie typu "czy może być bez grosika?" i wychodź. Bez żartów, liczba osób dziennie tankujaca na jednej stacji razy liczba stacji danej sieci w Polsce, razy liczba dni w ciągu roku. Myślę, że zbierze sie fajna "nadwyżka" grosików w skarbonce korporacyjnej.

 

[ Dodano: 30 Wrzesień 2014, 20:37 ]

Tak sobie "na szybko" sprawdziłem, ze na koniec 2013 r. Orlen miał w Polsce 1778 stacji. Zakładajac, że średnio na każdej stacji w ciągu dnia jest 200 akcji "czy może być be grosika" wychodzi, że w ciągu dnia jedna stacja jest "do przodu" o 2 zł, mnożąc to przez 1778 stacji, wychodzi, że w ciągu dnia koncern Orlen jest "do przodu" o 3556 zł. Mnożąc to przez 365 dni w roku wychodzi 1 297 940 zł więc nie jest to marginalna kwota dla przeciętnego zjadacza chleba. Dla Orlenu to pewnie jakieś, nawet pewnie, nie drobne.

[weglus]

lukwawa, o to samo mi chodziło w przypadku sieci marketów, sklepów odzieżowych itp. Dla konsumenta w skali roku takie grosiki uzbierają kwote może 2-3zł. Dla sklepu będzie to kwota nieporównywalnie wyższa.

[dementor]

Ja bym już z tym szedł do tvnu....

 

 

Nie pamiętam żeby mi sie zdarzyła sytuacja żeby mi ktoś grosza nie "oddał", nawet na stacji zawsze mi wszystkie dziengi oddadzą, a jak mi zbraknie to no problemo.

[weglus]

dementor, bo Ty jesteś nowoczesny człowiek i kartą pewnie płacisz

[booohal]

Jako pracownik z ponad 6cio letnim stażem stacyjnym na różnych stanowiskach stwierdzam że... pier**licie

[kuflik]

booohal, no może i tak, ale w 6 lat z grosików na dom uklepałeś

[weglus]

kuflik, chciałem to samo napisać, ale sie powstrzymałem

[sebcio]

kuflik,

 

mnie to wkurza że wystarczy pojechać do miasta oddalonego o jakieś 40 km i mają 25 gr tańsze paliwo na Orlenie !

[booohal]

[luq92]

sebcio, jedziem tam? Weźmiemy jakieś baniaczki, pożyczy się trumniaka od Ariego i się opłaci

[kuflik]

sie powstrzymałem

Amator

[powalla]

Jako pracownik z ponad 6cio letnim stażem stacyjnym na różnych stanowiskach stwierdzam że... pier**licie

 

x2 !

 

Co ma "korporacja" do grosików w kasie ? Korporacja widzi tylko te pieniądze które ma na dowodach sprzedaży (paragon, FV itp) , a to co jest w szufladzie , to inna strona medalu ... dla nich liczy się tylko udokumentowany pieniądz .

 

Każdy pisze tu o pozostawionych grosikach , a tylko lug22 napisał że nikt nie woła o 5, czy 10gr jak się przeleje ...wiecie ile takich osób jest codziennie na stacji? Kasjerka odpowiada za swoją kasę i teraz pomyśl jeden z drugim że jakby każdy przelewał 5gr , to ładną sumkę będzie w plecy po 12h stania przy swojej kasie . Oczywiście osoby notorycznie czekające na 1 grosz reszty są doskonale znane i zawsze dla nich jest ten grosz

 

Brak drobnych na stacjach ....panowie wiecie ile osób wpada na stację ze stówą i bierze tylko fajki lub piwko? Kasjerka ma tylko max tysiak w kasie (przepisy bezpieczeństwa) i teraz wpada 10 osób ze stówką i co? Jak ma wydać osobie nr 12? Ona nie ma dostępu do sejfu głównego (nikt bez ochrony nie ma , bo klucze są dwa i jeden przywozi konwojent) ...ma lecieć do banku rozmienić, czy też może nosić z sobą swoje 5 tysiaków w bilonie i dyszkach?

[weglus]

powalla, zaczęło sie od sklepów, a dyskutujemy o stacjach. Ze stacjami nie mam problemu Ale jeżeli w sklepie mam płacić za zwykłą foliówkę 10gr, płacić im pełną kwotę to żądam MOJEGO GROSZA! Grosz do grosza i będzie pisiont groszy

[luq92]

pisiont groszy

Tak BTW, to może mi ktoś powiedzieć o co z tym pisiontem chodzi? Chyba nie nadążam za tymi internetami

[weglus]

luq92, też nie wiem, ale podążam za trendęęęę

[pawelpp]

Grosiaki to mały h.. Pamiętam jak kumpel robił na stacji to trafiali się tacy co zeta przelali i chcieli żeby im darować.

A pisiont to nie 50 ?

[luq92]

weglus, chyba też obiorę taką strategię. Pis jou.

pawelpp, a co mieli mówić na stacjach, jak były jakiś czas protesty o cenę wahy (przynajmniej u nas na mieście) i jak tankowali za zeta i dawali stówkami