Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

Gość z olx-a. Chciałem kupić wygłuszenie maski. Pan zgodził się na wysyłkę, ale szczegóły dogadujemy już drugi tydzień :( A to nie wie jaki rozmiar przesyłki (kuriera ja mam zamówić), a to nie ma jak wydrukować listu przewozowego, a to znów może nie być go w domu i ciągle coś. Może jest ktoś z Warszawy Ochoty i mógłby mi to odebrać i wysłać żeby było szybciej, bo z tym gościem się chyba nie dogadam :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]luq92[/ref], jeśli uszkodzenia poszły tylko w podłogę to spokojnie to porządny blacharz naprawi. Moje byłe auto miało uszkodzoną podłogę, delikatnie naruszony dach i problem z otwieraniem drzwi, a pomimo to handlarz kupił, naprawił i sprzedał z zyskiem :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłoga tylko pogięta, rama z tyłu cofnęła się z 5cm, z zewnątrz nic nie widać. Za zderzakiem troche plastików się posypało. I jak to z całką jest? Jeśli ubezpieczyciel stwierdzi, że całkowita to jest opcja żeby jakoś się odwołać i naprawić? Czy bić prosto do aso mimo zgłoszonej szkody?

 

Wysłane z mojego Lenovo K50a40 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz pojechać do ASO, pokazać i poprosić o ocenę wartości naprawy - będziesz miał ogląd na sprawę.

 

Wycenę można zakwestionować konkurencyjną wyceną certyfikowanego rzeczoznawcy. Duża szansa, że w przypadku szkody "na granicy" wycena samochodu będzie zaniżona, a szkody - zawyżona.

 

Pamiętaj, że w przypadku OC wartość szkody musi przekroczyć 100% wartości samochodu, by uznać naprawę za nieopłacalną i tym samym szkodę za całkowitą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc po internetach moja furmana warta jest jakieś 6-7 kloca raczej, więc raczej tyle naprawa nie będzie kosztować jeśli nie robiłbym tego w ASO. I nie wiem teraz czy jechać tam sie ugadać z serwisem czy czekać na wycenę. Jak mi wyliczą całkę to wystarczy się odwołać i wjechać do ASO żeby oni z ubezpieczalnią wojowali?

 

Wysłane z mojego Lenovo K50a40 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak musisz zgłosić szkodę. ASO zapewne posiada pracownika posiadającego uprawnienia likwidatora TU, jeżeli nie jest to jakieś niszowe towarzystwo. Problem w tym, że jeżeli istnieje ryzyko wystąpienia całki (lub stwierdzi ją wspomniany likwidator z serwisu), potwierdzić musi ją likwidator mobilny. I możliwość naprawy bezgotówkowej idzie się paść.

 

Jeśli nie masz ciśnienia żeby zarobić na tej szkodzie i chcesz mieć naprawione dobrze, wal do ASO i pytaj o wstępną kalkulację. Granicą jest wartość Twojego auta, jeżeli pracownik stwierdzi, że szkoda podpada na częściową - zgłaszaj, zostawiaj auto i bierz zastępcze, które należy Ci się jak psu buda do momentu naprawienia auta. Jeżeli wyjdzie całkowita, najpierw oceń realność wyceny. Jeśli wyjdzie niekorzystnie - zakwestionuj. A jak będzie jednak realna - pozostaje Ci naprawa poza ASO w innej technologii niż producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena rynkowa a wartość auto na jaką wyceni ubezpieczyciel to dwie inne bajki niestety. strzelam, że ubezpieczyciel wyceni auto na około 4,5 tyś.

Z tego co piszesz to naprawa jest z ekonomicznego punktu widzenia nieopłacalna, ubezpieczyciel zrobi szkodę całkowitą. Nie wiem czy ASO w ogóle przewiduje naprawę takich szkód, czy od razu kasacja. Wiadomo ze "Janusz" w garażu, wstawi ćwiartkę, wyklepie zaszpachluje i pomaluje.

Na Twoim miejscu nawet bym się nie nastawiam na naprawę. Dostaniesz kasę dołożysz trochę i kupisz coś innego.. Teraz tylko liczyć na to ze dostaniesz dobrą kasę od ubezpieczyciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papier ścierny firmy condor. Badziew jakich mało

 

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Niestety wiekszość papierów ściernych w marketach budowlanych to badziew, ścierniwio odpada po kilku ruchach i jest syf. Poszukaj sklepu specjalistycznego. My w Łodzi mamy taki jeden (przynajmniej mi znany) oferują niemieckie papiery na płótnie gdzie płótno samo jest grubsze niz taka sama gradacja papieru z marketu a gdzie ścierniwo przez co mocniej się trzymają. Jednym paskiem na oscylacji da rady dojechać ok 2m2 drzwi po opalaniu do czystego drewna i dalej się nadaje do użytku a nie jak marketowe dziadostwo po 20-30 cm2 możesz brać kolejny pas :( I co najważniejsze są droższe o jakieś 30-40% tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.