faraon3021 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 faraon3021 Każdemu blokującemu kropkę na dachu i się oduczą parkowania w złym miejscu... Oooo na to to by sie swiadkowie zaraz znalezli. Kazdego dnia sa klotnie bo ktos kogos zablokowl, ale solidarnosc baranow w stadzie jest wyjatkowa silna. Policja nie poradzila sobie z pilnowaniem miejsca dla autobusow i przeniesli przystanek. Jesli chce miec spokoj, chyba musze sie przeprowadzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manio49 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Moja Sznaucerka mini gania w foresto już 3ci rok. Oczywiście co sezon nowa. Od tego czasu nie złapała ani jednego kleszcza, choć mam znajomego weterynarza i potwierdził, że miał przypadek Owczarka Niemieckiego, który mimo foresto złapał kleszcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wooke Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Taką obrożą przejedźcie po psie kilka razy. Wtedy szybciej rozprowadzi się lek. Na wsi psu założyłem i miał trzy kleszcze. Później poczochrałem go i do dzisiaj nic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek7155 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Tylko obroża działa na psy z krótką sierscią ja mam z długą to stosuje tabletki bo są najlepsze zero kleszczy i pchel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wooke Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Właśnie ten drugi pies ma trochę dłuższą od mojego i po przeczochraniu nie załapał żadnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clhseba Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 radek7155, ja ma goldena sierść raczej długa i foresto już 3 rok kupujemy i jest OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek7155 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 643139 ja ma goldena sierść raczej długa i foresto już 3 rok kupujemy i jest OK Możliwe, ale na mojego pieska obroża nie działała 5 dni po założeniu nałapał kleszczy więc musiałem szukać innego rozwiązania, no i znalazłem w postaci tabletek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faraon3021 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 radek7155, ja ma goldena sierść raczej długa i foresto już 3 rok kupujemy i jest OK U naszego goldena pierwszy rok i jest ok Wczesniej smarowalismy grzbiet i nie bylo to estetyczne, zwlaszcza po wizycie w ogrodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Umyłem rano auto mojej mamy, żeby nie było wstydu, bo dawałem je do serwisu. Zapuszczone, jak to u wielu przedstawicielek płci pięknej bywa, co się nie za bardzo interesują swoimi samochodami, byle jeździło, a od dbania mają ludzi. Sposób mój autorski, cebulacki - prewash na bezdotyku, a potem zjazd ze stanowiska pod kratkę, wiadro z bagażnika, woda z baniek po płynie do spryskiwaczy, szampon, rękawica, szczotka do felg i heja. Łącznie ze staniem w kolejce i osuszaniem godzina mi zeszła, nie jest źle. Wyglądało godnie. Parę godzin później przyjeżdżam, a auto całe usrane pyłem i na tym ślady po deszczu. Myślałem, że mnie szlag trafi. Na szczęście spłukanie pianą za 2 zł, wodą demineralizowaną za kolejne 2 zł i osuszenie przywróciło poranny efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid_Bojarski Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Ja mam jakieś szczęście chyba... Wczoraj sprawdzałem który sworzeń pada bo zaczął pukac, przód prawa góra, zamówiony wczoraj, dzisiaj odebrany... Zabrałem autko z parkingu na którym stało od wczoraj(po sprawdzeniu wszystkie nakrętki dowalone mocno żeby nie było) i po 300 metrach nierównej drogi przednie lewe kolo mnie wyprzedzilo a auto poszło przodem na glebe, błotnik zniszczony, chlapacz wyrwany... Wychodzi ze jakis debil poluzowal mi w nocy nakrętki, przy czym nie tylko w tym kole, WE WSZYSTKICH! Wszystkie nakrętki luźne jak cholera, a przypomnę, wczoraj je sprawdzałem i nigdzie nie jeździłem... Do tego zamówiony wahacz przyszedł, owszem, tylko oczywiście zły, o centymetr za duży rozstaw mocowań i musze jeszcze wytrzymać do piątku na kolejny... Błotnik udało się znalezc drugi, lakiernika trzeba jeszcze ogarnąć, bo malowanie błotnika plus połowy drzwi z cieniowaniem bo na rant drzwi oparł sie błotnik i zdarl ostro lakier... Istna masakra! Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dejwid92 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 643843 Ja mam jakieś szczęście chyba... Wczoraj sprawdzałem który sworzeń pada bo zaczął pukac, przód prawa góra, zamówiony wczoraj, dzisiaj odebrany... Zabrałem autko z parkingu na którym stało od wczoraj(po sprawdzeniu wszystkie nakrętki dowalone mocno żeby nie było) i po 300 metrach nierównej drogi przednie lewe kolo mnie wyprzedzilo a auto poszło przodem na glebe, błotnik zniszczony, chlapacz wyrwany... Wychodzi ze jakis debil poluzowal mi w nocy nakrętki, przy czym nie tylko w tym kole, WE WSZYSTKICH! Wszystkie nakrętki luźne jak cholera, a przypomnę, wczoraj je sprawdzałem i nigdzie nie jeździłem... Do tego zamówiony wahacz przyszedł, owszem, tylko oczywiście zły, o centymetr za duży rozstaw mocowań i musze jeszcze wytrzymać do piątku na kolejny... Błotnik udało się znalezc drugi, lakiernika trzeba jeszcze ogarnąć, bo malowanie błotnika plus połowy drzwi z cieniowaniem bo na rant drzwi oparł sie błotnik i zdarl ostro lakier... Istna masakra! Po pierwsze to szczerze współczuję, po drugie poszukaj może jakiś monitoring był w okolicy i może znajdzie się ten debil to mógłbyś mu pokazać drugie zastosowanie klucza do odkręcania śrub w kole. Ja za to dzisiaj kulturalnie na trasie zjechałem sobie do McD po kawkę, z racji braku cupholderów w mojej Hondzie stawiam kubek w okolicach popielniczki i lewarka zmiany biegów, no ale do reczy, stoję sobie czekam na odrobinę miejsca żeby wyjechać z podporządkowanej, oczywiście ruch ogromny jak wyjeżdżałem, a jeszcze chwilkę wcześniej żadnego auta nie było na drodze. Mijają sekundy, minuty, jak nie z lewej to z prawej w końcu znalazł się kierownik Mercedesa który mi mrugnął, jedynka była już wbita, ruszam sprawnie żeby nie nadużywać uprzejmości i cała kawa prosto do mieszka zmiany biegów... Jakby tego było mało to oczywiście musiał się znaleźć kierowca ciężarówki który może z prawego pasa (uwaga uwaga przeznaczonego do skrętu w prawo) skręcać w lewo i wymuszać mi pierwszeństwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-patrick- Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 to słabo, ale polecam cupholdery które można umieścić chociażby w kratce nawiewu - w każdej chwili można ściągnąć praktyczne i tanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Dawid_Bojarski, niezły świr to musiał być! Co to się ostatnio dzieje w naszej stolicy (tzn. stolicy Śląska)... Jak będziesz naprawiać auto, to sprawdź jeszcze kondycję podłogi, czy np. uszkodzeniu nie uległo zabezpieczenie antykorozyjne. Bo jak tak, to przyszłej zimy przypomnisz sobie o tym idiocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faraon3021 Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Nie wiem nawet jak, ale laptop zrobil aktualizacje Windowsa do 10-tki. Malo ze tego nie chcialem i od dluzszego czasu dzielnie sie przed tym bronilem, to jeszcze posypalo mi sie Wifi, a zeby bylo smieszniej to dostalem porade, zeby sciagnac nowe sterowniki ze strony producenta karty sieciowej. Tak. Ze strony bez dostepu do neta. Dowcipni Oodbrze ze w nocnych "wykopkach" udalo mi sie odszukac stary kabel i wrocic do ori systemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gajek Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 faraon3021, miałem to samo z instalacją Win 10, sama się zainstalowała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator rychu Opublikowano 26 Maja 2016 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Teraz podobno naciśnięcie "X" jest traktowane jako zgoda na instalację MS jest bardziej perfidny niż reklamy pop up na stronach ze streamami z transmisji sportowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mbieniek Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Ja mam jakieś szczęście chyba... Wczoraj sprawdzałem który sworzeń pada bo zaczął pukac, przód prawa góra, zamówiony wczoraj, dzisiaj odebrany... Zabrałem autko z parkingu na którym stało od wczoraj(po sprawdzeniu wszystkie nakrętki dowalone mocno żeby nie było) i po 300 metrach nierównej drogi przednie lewe kolo mnie wyprzedzilo a auto poszło przodem na glebe, błotnik zniszczony, chlapacz wyrwany... Wychodzi ze jakis debil poluzowal mi w nocy nakrętki, przy czym nie tylko w tym kole, WE WSZYSTKICH! Wszystkie nakrętki luźne jak cholera, a przypomnę, wczoraj je sprawdzałem i nigdzie nie jeździłem... Do tego zamówiony wahacz przyszedł, owszem, tylko oczywiście zły, o centymetr za duży rozstaw mocowań i musze jeszcze wytrzymać do piątku na kolejny... Błotnik udało się znalezc drugi, lakiernika trzeba jeszcze ogarnąć, bo malowanie błotnika plus połowy drzwi z cieniowaniem bo na rant drzwi oparł sie błotnik i zdarl ostro lakier... Istna masakra! Zastanawiam się, czy nie kupić drugiego kompletu antywłamaniowych śrub do kół na wakacje w PL... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serath Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 @Dawid_Bojarski - współczuję... U mnie było podobnie, jakiś matol chciał zdobyć koło zauważyłem, że coś nie tak lecąc autostradą w Voyagerze. Koło utrzymalo się na jednej, pozostałe ścięte. Przepak na max auto jakie ubezpieczyciel miał w okolicy (Renault Thalia), ale zrstresowany do końca byłem. A żeby nie było Ot - felga letnia przyjechała z malowania. Do bagażnika i... po awaryjnym hamowaniu wszystkie mają rysy i ubytki farby na ramionach. Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 28 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Hehe, 1.9 TDI to uniwersalny silnik, który mimo wielu odmian każdy mechanik zna na pamięć? Mamy New Beetle'a sprowadzonego z USA, właśnie ze świętym 1.9 TDI w wersji BEW. Zawiozłem go do serwisu na wymianę świec żarowych, bo występują symptomy niedomagania. I co? I się okazało, że jedyne dostępne w Europie to OEM, bo na Amerykę wkładali całkiem inne. A zamiennik NGK kosztuje na ebayu ok. $30. Zwykła NGK do europejskich wersji to ok. 40 zł. ASO welcome to, już się bardzo dobrze znamy, bo tego auta nie da się serwisować w całości gdzie indziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barista Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Nie wiem w jakim dziale pisać - do każdego po kawałku się nadaje. Uratowałem życie niedoszłej samobójczyni. Wracałem do domu o 2 w nocy, skręciłem z Puławskiej w kierunku domu i po przejechaniu 700 metrów zobaczyłem dziewczynę idącą środkiem ulicy. Wszyscy ją omijali, zwalniali i nic. A ona szła niewzruszona. Minąłem ją i w pierwszym dogodnym miejscu zawróciłem, jechałem obok niej i usiłując nakazać jej wejście na chodnik dzwoniłem na 112, przyjęli zgłoszenie. Pojawił się nagle jakiś jegomość usiłujący wciągnąć ją za plecak na chodnik a my tymczasem mieliśmy coraz bliżej do Puławskiej - wielkiej ulicy, gdzie zwłaszcza w nocy prędkości osiągane przez auta są ogromne. Po chwili jegomość zniknął, ja podjechałem kawałek do przodu i wysiadłem z samochodu zatrzymując ją. Przez chwilę grzecznie stała, a jak zapaliło się zielone światło dla jadących Puławską zaczęła się szarpać próbując wbiec na jezdnię. Początkowo trzymałem ją za plecak, ale ona się z niego uwolniła to złapałem ją za rękę. Najbardziej wkurzające było to, że osoby siedzące na przystanku po drugiej strony ulicy nie przyszły z pomocą, mimo mojego głośnego wołania o pomoc. Musieli słyszeć, bo jak potrzeba to umiem wydobyć z siebie trochę decybeli, a ja nie wiedziałem czy ona czegoś nie zrobi przed przyjazdem Policji. Wkrótce przyjechali i ją przejęli a ja wróciłem do domu i odechciało mi się spać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wooke Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Co za gónwo z tego SG Lime APC, porobił mi zacieki na podsufitce jak ją wyczyściłem. Po innych środkach nigdy nie miałem takich problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MsMajor Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Nie wiem w jakim dziale pisać - do każdego po kawałku się nadaje.Uratowałem życie niedoszłej samobójczyni. Wracałem do domu o 2 w nocy, skręciłem z Puławskiej w kierunku domu i po przejechaniu 700 metrów zobaczyłem dziewczynę idącą środkiem ulicy. Wszyscy ją omijali, zwalniali i nic. A ona szła niewzruszona. Minąłem ją i w pierwszym dogodnym miejscu zawróciłem, jechałem obok niej i usiłując nakazać jej wejście na chodnik dzwoniłem na 112, przyjęli zgłoszenie. Pojawił się nagle jakiś jegomość usiłujący wciągnąć ją za plecak na chodnik a my tymczasem mieliśmy coraz bliżej do Puławskiej - wielkiej ulicy, gdzie zwłaszcza w nocy prędkości osiągane przez auta są ogromne. Po chwili jegomość zniknął, ja podjechałem kawałek do przodu i wysiadłem z samochodu zatrzymując ją. Przez chwilę grzecznie stała, a jak zapaliło się zielone światło dla jadących Puławską zaczęła się szarpać próbując wbiec na jezdnię. Początkowo trzymałem ją za plecak, ale ona się z niego uwolniła to złapałem ją za rękę. Najbardziej wkurzające było to, że osoby siedzące na przystanku po drugiej strony ulicy nie przyszły z pomocą, mimo mojego głośnego wołania o pomoc. Musieli słyszeć, bo jak potrzeba to umiem wydobyć z siebie trochę decybeli, a ja nie wiedziałem czy ona czegoś nie zrobi przed przyjazdem Policji. Wkrótce przyjechali i ją przejęli a ja wróciłem do domu i odechciało mi się spać. masakra dobrze że są jeszcze tacy ludzie jak Ty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gesiu_15 Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Co za gónwo z tego SG Lime APC, porobił mi zacieki na podsufitce jak ją wyczyściłem. Po innych środkach nigdy nie miałem takich problemów. jakie rozcieńczenie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wooke Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Gesiu_15 1:1 zrobiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tegies Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 1:1 ? Przecież zalecają tak: pranie tapicerki 1:20-30, cięższe zabrudzenia 1:3-10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi