Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

627361 Przypomnijcie mi, kto najgłośniej krzyczał, jak w UK chcieli ograniczyć zasiłki dla dzieci imigrantów? Nie był to przypadkiem Rudy Donek, Chytra Ewa z Radomia i reszta platformerskiej bandy oraz ślepo w nich zapatrzeni obywatele?

Ile było pieprzenia i oburzania się?

Polskim dzieciom na Wyspach się należy, a w kraju już nie?

 

Jedna wielka hipokryzja.

 

Ocho, chyba wypatrzyłem kolejny bastion patriotyzmu, niestety chyba znowuż ślepy ten bastion :D ale z daleka widać już wielkie kotły kwasu gotowanego na murach aby oblewać nim nas, zdrajców sprawy, podczas oblężenia...

 

Kolego, mieszkałem w UK, rodzice tam na stałe. Dajesz, opowiadaj, konkretnie, przykłady z ustawodastwa albo chociażby z dobrej cenionej gazety miejscowej - czyli nie "Głos Wawela" :) - o co takiego chodziło dokładnie.

Nie o papkę z telewizji - o jakiś konkretny raport na ten temat.

 

627464 Tak czy inaczej: szastanie kasą na prawo i lewo (np. 26 baniek na wody termalne Rydzyka, program 500+, planowanie wydania 80 mln na Dni Młodzieży w Krakowie, 17 mln na Fundusz Kościelny itp...)

 

A wsadzenie szefa Skoków na senatora :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem o Zielonej Wyspie, tylko o tym, że jednak się rozwijamy - szybciej, wolniej, ale jednak lepiej od sąsiadów.

Poza tym "techniczna recesja" to taki sam nius Rzepy, jak likwidacja Trybunału Konstytucyjnego w Luxemburgu - niby prawda, ale jednak ściema, bo funkcje przejął tamtejszy Sąd Najwyższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ponad 40 tys ludzi z okręgu w którym startował Bierecki wsadziło go do senatu a nie palec wskazujący prezesa wiadomej partii. Co do 500 stów - jest mi to mega obojętne czy to będzie dawane czy nie. Nie mam i nigdy nie miałem (oprócz 1% przy rozliczaniu PIT) wpływu na co idą moje podatki więc czy to weźmie jakaś rodzina czy będzie wydane to na drogi albo cokolwiek innego jest mi obojętne. Niezależenie od tego czy daje to PIS, PO, PSL, SLD czy Rubikoń faktem jest, że ten pieniądz będzie krążył w gospodarce. Jedni wydadzą to na dzieci, zgodnie z przeznaczeniem, drugi pójdzie i przećpa wszystko albo przepije ale żywa forsa a nie słupki w Excelu będzie się kręciła w gospodarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam na przykładzie mojego miasta.znajomą pracuje w mopsie laska dostaje teraz co miesiąc 1800 zł co miesiąc nie pracując plus teraz dostanie kasę na dziecko! Ma dwójkę dzieci i nawet nogi nie wystawi za drzwi a ma 1800. A znajomą która tam pracuje d ostaje 2200 na rękę i codziennie musi pracować. To jest dopiero paranoja.

Najlepsze jest że jest masa takich ludzi co wykorzystują socjal i robią na czarno i maja ponad dwa razy więcej od osoby na etacie.

Kiedyś pracował em w sklepie RTV i powiem wam że ludzie przychodzili z zaświadczenia ani że chcą lapka na raty a kasa tylko z mopsu i tym podobnym instytucja i tam zaświadczenia od 1600 w górę gdzie ją wtedy dostawalem za pracę co miesiąc 1100 zl i musiałem wydać 250 zł na paliwo bo komunikacji miejskiej w tamte rejony nie było.

 

A jeżeli to was tak nie boli to zerknijcie na swój pasek albo pit i zobaczcie ile wam zabrali kasy na takich nierobow i kombinatorów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam tylko uważam, że jest to robione po prostu od d*** strony. Najpierw to trzeba popracować nad ogarnięciem całego systemu fiskalnego, uszczelnieniem go, poprawieniem ściągalności podatków, ogarnięciem burdelu spod znaku ZUS, NFZ i inne tego typu literki gdzie kasa jest marnowana na maxa a jak się to ogarnie to wtedy owszem można myśleć o jakimś programie Pińcet Plus. Tylko, że skoro to ma też być program walczący z niżem demograficznym to powinno się promować narodziny KAŻDEGO dziecka a nie drugiego czy któregoś tam. A już totalnie ręce opadają jak teraz jeden bęcwał z drugim w TV mówią, że Szydłowa w kampanii nie mówiła, że będzie to na KAŻDE dziecko, że ludzie się przesłyszeli - choć jest masę nagrań z kampanii wyborczej gdzie Brocha mówi o KAŻDYM dziecku.

Ja tam nie mam nic przeciwko takim programom/pomysłom ale niech to ma ręce i nogi. Póki co kasę mają wyłożyć samorządy lokalne a niby potem mają mieć tą kasę refundowaną (całość? część?). Jedynie będzie mina jak się okaże, że samorządy zostaną na lodzie bo im władza powie: kasy nie ma bo jest dziura budżetowa, radźcie sobie sami. Podejrzewam, że spora część małych gmin może pójść z torbami bo wypłaty 500+ ich po prostu zrujnują (swoją droga zastanawiam się czy PiS nie zrobi sobie z tego instrumentu do gry politycznej - samorządom, które nie są zarządzane przez PiS kasy nie oddadzą lub oddadzą jakieś ochłapy, żeby potem w razie czego trąbić w TV Trwam i TV Kurskiego jakie to nieudolne osoby w tych samorządach siedzą bo poszły z torbami). No ale czas pokaże...

I zgadzam się również z tym aby tępić patologię polegającą na tym, że są ludzie, którzy żyją z zasiłków i mają wywalone na jakąkolwiek pracę - choć są zdrowi jak byki ale leniwi bo po co robić skoro można nic nie robić i szarpać kasę (to jest też pośredni efekt rozdawania pieniędzy za nic). Nie tylko my mamy z tym problem bo nawet i w Anglii zmagają się ze wzrastającą liczbą ludzi, którzy żyją tylko z zasiłków. Do Niemiec emigracja syryjska także lgnie jak mucha do g*** bo rozrósł się im tam system rozdawnictwa darmowego pieniądza (chyba jeden z większych).

Jakie by nie było rozwiązanie to zawsze będzie się z tym wiązać jakaś patologia. Kwestia wybrania takiego rozwiązania, które będzie generowało mniejszą jej liczbę.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pretensja do przyjętego tzw. porządku państwa opiekuńczego, które ma zabezpieczyć ludzi przed starością, chorobą, niepełnosprawnością czy bezrobociem. Stąd powszechny dostęp do państwowego szkolnictwa i służby zdrowia, osłony socjalne w postaci ulg różnego rodzaju, zasiłki dla bezrobotnych, budownictwo komunalne, wyższe emerytury i renty, etc. Wszystko to jest finansowane są wysokimi podatkami. Jego kompletnym przeciwieństwem jest liberalizm (neoliberalizm) gospodarczy - państwo nie interweniuje, nie nakłada wysokich podatków ale też prawie nic nie oferuje. Żaden z tych systemów nie jest doskonały, z jednej strony, Ci uczciwie pracujący z podatków finansują osoby, które z różnych przyczyn nie mogą podjąć pracy zarobkowej (zawsze będzie tutaj grupa ludzi żerujacych na socjalu) z drugiej strony przy neoliberalizmie masakrycznie szybko rozwarstwia sie społeczeństo, na tych zaradnych, którzy sobie radzą i na tych nieudolnych, którzy nie mają głowy do interesów i zarabiania pieniędzy i czekają na pomoc (najczęściej państwa). Kwestia odpowiedzenia sobie na pytanie za jakim systemem sie opowiadamy - każdy sobie i nikt inny mnie nie interesuje ale w tyle głowy mam, ze jak los spłata mi figla i przestanę zarabiać to nikt mi nie pomoże, czy też ja pracuję na kogoś, płacę bardzo wysokie podatki ale mam świadomosć, że jak coś się wykrzaczy to dostanę zasiłek i pomoc od państwa. To co powyżej napisałem to akademicka rozmowa. Każdy na ten temat w teorii ma swoje zdanie i przekonania. W europie jest teraz tendencja do pogłębiania mechanizmów państwa opiekuńczego, polityki otwartości i wsparcia. W stanach, realizowany jest system pośredni - Obama próbował skręcić bardziej w lewo próbując wprowadzić bezpłatną służbę zdrowia ale jak widać nie udało mu się to do końca. Ludziom nie podoba się tam, że mają płacić na innych - zwłaszcza, że Ci inni to najczęściej zlepek narodów, który przybył do stanów za chlebem. Dlatego Trump Ma tak duże poparcie w trakcie trwania kampanii prezydenckiej - facet jest 100% liberałem, który najchętniej pogoniłby wszystkich leni żerujących na państwie poza granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 500 stów - jest mi to mega obojętne czy to będzie dawane czy nie. Nie mam i nigdy nie miałem (oprócz 1% przy rozliczaniu PIT) wpływu na co idą moje podatki więc czy to weźmie jakaś rodzina czy będzie wydane to na drogi albo cokolwiek innego jest mi obojętne.

 

Gdybyś miał ulgi podatkowe na dzieci (hipotetycznie), to może miałbyś nieco inne podejście.

Uważam, że rozdawanie kasy na drugie i kolejne to cięcie w pręta kosztem ludzi średnio i lepiej zarabiających, bo to oni będą finansować kupowanie elektoratu - bo obietnice brzmiały nieco inaczej. Tak jak jest teraz, to mamy trik - zabierzemy z podatków wszystkich proporcjonalnie, potrącimy koszty obsługi i przekażemy kasę tylko niektórym. Coś jak ZUS :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, z programami partii, obietnicami wyborczymi jest jak z konceptami samochodów, wiadomo, że wersja produkcyjna będzie inna :) Różnica między tym rządem jest taka, że on to "auto" da, a poprzedni nie dość, że nie dał to jeszcze to co mamy zajeb... :D Rząd zrealizował jedną ze swoich wyborczych obietnic w trakcie 100 dni, co poprzedni rząd zrobił przez 8 lat to chyba wszyscy wiemy. Jakościowo moim zdaniem zmiana jest kolosalna, chociaż nie wiem czy jest w ogóle do czego porównywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rząd zrealizował jedną ze swoich wyborczych obietnic w trakcie 100 dni

 

w ciągu 100 dni mocno zmienił treść obietnicy w diametralny sposób (wykluczenie grupy rodzin o przeciętnych dochodach, ograniczenie okresu pobierania świadczenia do ukończenia 18 roku życia przez najstarsze dziecko), bo przez 8 lat partia obecnie rządząca nie miała czasu zapoznać się z sytuacją budżetową kraju? Albo źle przygotowała OSR (ocena skutków regulacji)?

Wyższa kwota wolna od podatku w tym roku nie weszła, choć obiecano - bo oczywiście za późno było na zmiany w systemie podatkowym i ustawie budżetowej. Tego też nie wiedzieli, że zmiany należy wyprowadzić odpowiednio wcześnie?

 

Nie rozgrzeszam PO (ani z OFE, ani z cyrku przy TK, ani z kilku innych numerów), ale twierdzenie, że "PiS realizuje obietnice wyborcze" jest chybione.

Jedyna obietnica rzeczywiście zrealizowana, bez "ale", to cofnięcie 6latków ze szkół. Zobaczymy za dekadę, czy będzie płacz, bo rynek pracy nasycony młodszym rocznikiem. A nie, czekaj, zaraz będzie problem, bo szkoły ograniczą zatrudnienie a w przedszkolach będzie problem z miejscami, bo rocznik się dubluje.

 

Strułem się kanapką na Statoil, więc może mi się jeszcze ulewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo obietnice brzmiały nieco inaczej

 

Z obietnic zawsze rozliczałem rządzące partie przy kolejnych wyborach albo głosując na inną partię albo oddając pusty głos więc jeżeli ktoś czuje się oszukany będzie miał możliwość rozliczenia przy najbliższych wyborach i zagłosowania na inną partię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo obietnice brzmiały nieco inaczej

Z obietnic zawsze rozliczałem rządzące partie przy kolejnych wyborach albo głosując na inną partię albo oddając pusty głos więc jeżeli ktoś czuje się oszukany będzie miał możliwość rozliczenia przy najbliższych wyborach i zagłosowania na inną partię.

Jasne.. ale ciekawe co to da skoro nasze Państwo straci na wizerunku w Europie.

Co by nie mówić dużo skorzystaliśmy z faktu bycia członkiem UE, przynajmniej ja będąc mieszkańcem mniejszej miejscowości to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejmowanie władzy przez kolejne partie i narzekanie, że poprzednicy byli słabi to trochę jak historia z braniem kolejnej ekipy remontowej/majstra na poprawki/dokończenie pracy poprzedniego majstra. Ola boga, Panie, kto to Panu tak sp*erdolił :mrgreen: Przecież to nie tak powinno być zrobione. Jak jak zrobię to będzie tip-top :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo obietnice brzmiały nieco inaczej

 

Z obietnic zawsze rozliczałem rządzące partie przy kolejnych wyborach albo głosując na inną partię albo oddając pusty głos więc jeżeli ktoś czuje się oszukany będzie miał możliwość rozliczenia przy najbliższych wyborach i zagłosowania na inną partię.

Tego nie neguję, że rozliczenie ostateczne przy urnie, ale przez 4 lata ludzie sporo zapominają. Poza tym prócz sympatii mam też antypatie i niestety zdarzyło mi sięgłosować nie na kogoś, a przeciwko komuś. I wtedy zonk, bo nie jest to kwestia obietnic, tylko świadomości dlaczego przeciwko komuś ibdlaczego akurat na tego kandydata (realna "opcja blokująca", coś jak Tymiński blokujący Mazowieckiego i dający zwycięstwo Wałęsie).

 

Dodane po 4 minutach 11 sekundach:

Jasne.. ale ciekawe co to da skoro nasze Państwo straci na wizerunku w Europie.

Co by nie mówić dużo skorzystaliśmy z faktu bycia członkiem UE, przynajmniej ja będąc mieszkańcem mniejszej miejscowości to widzę.

 

Nic to nie zmieni -kasa publiczna z Unii i tak płynie na określone programy. A prywatne spółki i tak inwestują tam, gdzie korzystniej ekonomicznie, a nie wizerunkowo.

Piszę to jako długoletni mieszkaniec Polski północno-wschodniej, w tym miejscowości "najeżdżanej" co weekend przez Litwinów w celach zakupowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne.. ale ciekawe co to da skoro nasze Państwo straci na wizerunku w Europie.

Co by nie mówić dużo skorzystaliśmy z faktu bycia członkiem UE, przynajmniej ja będąc mieszkańcem mniejszej miejscowości to widzę.

 

Nic to nie zmieni -kasa publiczna z Unii i tak płynie na określone programy. A prywatne spółki i tak inwestują tam, gdzie korzystniej ekonomicznie, a nie wizerunkowo.

Piszę to jako długoletni mieszkaniec Polski północno-wschodniej, w tym miejscowości "najeżdżanej" co weekend przez Litwinów w celach zakupowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo obietnice brzmiały nieco inaczej

Z obietnic zawsze rozliczałem rządzące partie przy kolejnych wyborach albo głosując na inną partię albo oddając pusty głos więc jeżeli ktoś czuje się oszukany będzie miał możliwość rozliczenia przy najbliższych wyborach i zagłosowania na inną partię.

Jasne.. ale ciekawe co to da skoro nasze Państwo straci na wizerunku w Europie.

Co by nie mówić dużo skorzystaliśmy z faktu bycia członkiem UE, przynajmniej ja będąc mieszkańcem mniejszej miejscowości to widzę.

 

Na przykładzie ostatniego artykułu w jednej z niemieckich gazet, że szczyt Nato powinien zostać przeniesiony z W-wy? Zastanowiłeś sie czy chodzi tylko o to, że w PL "nie ma demokracji" i, że łamane jest prawo? Tylko dlatego trzeba przenieść to wydarzenie gdzie indziej bo jest kłopot z trybunałem konstytucyjnym, państwowe posady są obsadzane kolegami (jak za każdej innej partii) i do tego wszystkiego boga ducha winny prezes stadniny koni w Janowie po kilkudziesięciu latach pracy stracił stanowisko no i, że tyle drzew trzeba wyciąć bo jakiś robak sie zalągł (wiem, przesadzam :mrgreen: ). Może warto popatrzeć trochę szerzej na kontekst polityczny i zastanowić się dlaczego tylko niemiecka gazeta pisze o tym, że moze szczyt Nato warto byłoby przenieść z Warszawy? Armia amerykańska jest 2 albo 3 (nie pamiętam) najwięszkym pracodawcą w Niemczech więc nie uśmiecha im się, żeby przenosić bazy do kraju na wschód niemiec (niezależnie od tego czy do Polski czy gdzieś indziej). Wiadomo, ze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, w tym przypadku, ubierane pod płaszczykiem walki o demokrację i poszanowanie praw obywatelskich. Sam bym pisał takie brednie, żeby zdyskredytować drugą stroną jakbym miał perspektywę, że za chwilę moze mi z klatki wyfrunąć ptaszek, który śpi na dolarach i zostawia je w moim kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

627361 Przypomnijcie mi, kto najgłośniej krzyczał, jak w UK chcieli ograniczyć zasiłki dla dzieci imigrantów? Nie był to przypadkiem Rudy Donek, Chytra Ewa z Radomia i reszta platformerskiej bandy oraz ślepo w nich zapatrzeni obywatele?

Ile było pieprzenia i oburzania się?

Polskim dzieciom na Wyspach się należy, a w kraju już nie?

 

Jedna wielka hipokryzja.

 

Ocho, chyba wypatrzyłem kolejny bastion patriotyzmu, niestety chyba znowuż ślepy ten bastion :D ale z daleka widać już wielkie kotły kwasu gotowanego na murach aby oblewać nim nas, zdrajców sprawy, podczas oblężenia...

 

Ocho, chyba wypatrzyłem kolejnego miłośnika retoryki Gazety Wybiórczej, tefałenów i Tomaszka Liska.

 

Po raz kolejny piszę: jestem zarówno przeciw pisiorom jak i platformersom. Dla mnie jedno i drugie to takie samo bagno.

Wkurza mnie natomiast to, w jaki sposób jest wszystko przedstawiane przez wyżej wspominane media.

PO wg nich to obraz dobra i wzór cnót wszelakich. PiS natomiast to samo zło.

Zalecam minimum obiektywizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez macie problemu, u mnie to jest dopiero dramat :wallbash:

 

Mam S na testy, pech chciał że przedłużoną i nie mieści mi się w garażu :cry:

 

image.jpg

photo host

 

:kox::kox::kox:

A tak bardziej serio, przez cały tydzień na FB będę zamieszczać wszystko, co z nią związane. Jak ktoś chętny to zapraszam :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo obietnice brzmiały nieco inaczej

 

Z obietnic zawsze rozliczałem rządzące partie przy kolejnych wyborach albo głosując na inną partię albo oddając pusty głos więc jeżeli ktoś czuje się oszukany będzie miał możliwość rozliczenia przy najbliższych wyborach i zagłosowania na inną partię.

Jesli powstanie cos realnie powaznego. Powoli trace nadzieje :/

Tasowanie tych samych wytarych kart, w tak malej talii mija sie juz z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.