Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze tylko kapelusik

 

Nie tylko :dontknow:

 

- dobry garnitur i na to drogi płaszcz, ale całość musi robić wrażenie sciągniętej z kloszarda

- samochód - zakładam zostanie przy marce - stare R5, idealna byłaby R4 "blaszanka"

- wiosna, lato KONIECZNIE odrapany rower "holenderka" (popatrzcie na boksy rowerowe pod biurowcami, ja na Domanieweskiej przecierałem oczy :shock: )

- akcesoria tablet, makbuk, ajfon najnowszy wypust

- zapomnij o jadaniu śniadań (jajeczniczka na boczku, paróweczki, dżemik - papa) w domu, przesiadujesz w najmodniejszych, obskurnych knajpkach o dziwnej nazwie, koniecznie z włączonym lapkiem

- idealnie sprawdza się kubek po kawie za 15zł przyklejony cały dzień do ręki (w razie czego można dolać zwykłej neski)

- obiad, nie, czekaj - bruncz: burger z foodtrucka, ewentualnie ekologiczna tarta, albo coś o nazwie niezrozumiałej dla robotnika.

 

Dasz radę, trzymam kciuki :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

kwestia przyzwyczajenia

 

W ciągu ostatnich 5 lat na gładko ogoliłem się tylko raz :D Reakcja dziewczyny: "nigdy więcej" :lol: Z tym, ze ja robię tak, że jadę maszynką do włosów bez nakładki, więc zostaje ok. 1 mm zarostu i jak ma około 5-6mm to jadę znowu i tak na okrągło :P Czyli styl na leniwca i na szczęście dziewczynie się to podoba :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypad 700km Leonem - jazda tym autem jest mega przyjemna,silnik daje mocno rade i to co glownie mnie zadowolilo to spalanie :good:

 

20141210_150132_800x450_zps3fb00413.jpg

20141211_171235_800x450_zpsd40449fa.jpg

 

Finalnie: po przejechaniu ~ 570km zatankowalem 31,5l ( 120km miasto,korki,reszta trasa 120-130 ) i tu drugi powod poprawy humowu - 70km od domu ON tansze o 40gr - 4,59 ORLEN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko kapelusik

 

Nie tylko :dontknow:

 

- dobry garnitur i na to drogi płaszcz, ale całość musi robić wrażenie sciągniętej z kloszarda

- samochód - zakładam zostanie przy marce - stare R5, idealna byłaby R4 "blaszanka"

- wiosna, lato KONIECZNIE odrapany rower "holenderka" (popatrzcie na boksy rowerowe pod biurowcami, ja na Domanieweskiej przecierałem oczy :shock: )

- akcesoria tablet, makbuk, ajfon najnowszy wypust

- zapomnij o jadaniu śniadań (jajeczniczka na boczku, paróweczki, dżemik - papa) w domu, przesiadujesz w najmodniejszych, obskurnych knajpkach o dziwnej nazwie, koniecznie z włączonym lapkiem

- idealnie sprawdza się kubek po kawie za 15zł przyklejony cały dzień do ręki (w razie czego można dolać zwykłej neski)

- obiad, nie, czekaj - bruncz: burger z foodtrucka, ewentualnie ekologiczna tarta, albo coś o nazwie niezrozumiałej dla robotnika.

 

Dasz radę, trzymam kciuki :good:

 

 

Smutne to, ale niestety az za bardzo prawdziwe :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.