Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

To konkretnie kosztowało 280 rubli, ale jeżeli chcesz zacząć pisać piórem, to nie patrz na żadne parkery, czy tanie watermany, a zaryzykuj te 70-80 pesos na Lamy Safari (albo vista, albo al-star), poczujesz co to za przyjemność kiedy stalówka sunie po kartce jak po maśle. :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Środkowa przezroczysta część sie wypełnia atramentem? :-]

9HLYaBrh.jpg

 

Stalówka zależnie od gustu i papieru na jakim będziecie pisać (papier ksero szczególnie wciąga atrament jak szalony i na nim każda stalówka pisze grubiej), ale między F a M można bezpiecznie brać. Ja zdecydowanie wolę EF - bardzo cienkie, ale dla niektórych mogą być zbyt drobne. F jest najbezpieczniejsza. Z Lamy jest o tyle fajnie, że stalówkę można zmienić w 5 sekund w razie potrzeby, a nowa kosztuje parę złotych, więc można mieć jedno pióro piszące zależnie od potrzeby. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, wygląda bardzo ładnie.

 

Z ciekawości KHOCIE, mam Pelikano z 1982 roku, pisałem nim całe technikum :D dostałem kiedyś w podarku...

Czy w "środowisku" to to coś warte w sensie jakościowym? Dla mnie ma wartość czysto sentymentalną podpisuję tym nieco ważniejsze papierki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, niestety korpus jest pęknięty i przecieka. Na tyle, że brudzi palce jak nie obetrę obszaru przy stalówce np przed pisaniem, gdy pióro stało jakiś czas. Za to leżenie w ręce jest super bo jest krótkie i lekkie, ale nie pękate. I toleruje mój charakter pisma hehe :D

 

Nie chodziło mi o to, że mam jakiś pomysł na nowe, raczej o info, że może powinienem spróbować coś innego, aby poczuć właśnie ten luksus wspaniałego poślizgu :P:)

 

Edit: rocznik 1969 dojrzałem tutaj:

 

http://www.pelikan.com/pulse/Pulsar/en_ ... -until-now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, niestety korpus jest pęknięty i przecieka. Na tyle, że brudzi palce jak nie obetrę obszaru przy stalówce np przed pisaniem, gdy pióro stało jakiś czas. Za to leżenie w ręce jest super bo jest krótkie i lekkie, ale nie pękate. I toleruje mój charakter pisma hehe :D

 

Nie chodziło mi o to, że mam jakiś pomysł na nowe, raczej o info, że może powinienem spróbować coś innego, aby poczuć właśnie ten luksus wspaniałego poślizgu :P:)

W takim wypadku niech leży sobie czyste i wychuchane na półce na honorowym miejscu, a do pisania jednak lepiej kup coś sprawnego, szczególnie że poniżej 100 złotych można dzisiaj już mieć przyjemność "pisania w powietrzu", czasy kiedy pióro nie pisało poniżej 1000 zł i złotej stalówki już dawno na szczęście przeminęły. :good:

 

P0rn?

 

OkVLuL8l.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

625176 Ja kiedyś w szkole pisałem piórem, ale za bardzo drapało

Historia mojego życia. Dodaj jeszcze że brudziło i lubiło zaschnąć. A potem stwierdziłem, że skoro parker i waterman tak mają, to widocznie wszystkie kosztujące mniej niż średni samochód tak mieć będą i sobie dałem siana. Dopiero niedawno zaryzykowałem, kupiłem Al-Star i wpadłem na dobre. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://antybook.pl/polityka/921-jasnowi ... -wypadkiem

 

Dodane po 1 godzinie 53 minutach 37 sekundach:

Po mojemu kierowca zjechał na pobocze i jak wracał na asfalt, to się gdzieś zahaczył i poleciał bokiem, a opona rozwaliła się przez te manewry

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 24818.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.