Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mnie wkurzył wyciek oleju z podstawy filtra oleju . Olej spuszczony a miał dopiero około 7000 km przelotu , co dziwne wyciek dał o sobie znać dopiero teraz . Na szczęście winowajca znaleziony . Jutro tylko zalać nowy olej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Chyba trochę przesadziłem ... rower za parę tyś. a mi rama pękła :?

 

W sumie nic specjalnego, jak popatrzysz na filmiki ze znamymi w swiatku dh osobami to tam maja rowery po nascie tysiecy i zdarza sie, ze peka kilka ram/kol/kierownic przy kolejnych ujeciach. :)

Wszystko zalezy od przeciazen, przy normalnej eksploatacji, umiejetnie dobranym rozmiarze nie ma prawa sie nic stac, nawet przy "ostrym" mtb.

 

Pokaz foto gdzie peklo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę na świeżo przygotowany lakier poszedł Zymol Carbon. W niedzielę w Kazimierzu Dolnym na hotelowym parkingu autko wzbudza zachwyt. Dzisiaj rano budzę się, wychodzę przed hotel patrzę :shock: a auto całe zasrane :zly: Przeleciały dwa klucze ptaków i zbombardowały mi auto :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś to jakaś kumulacja :x Wsiadam do autka pod cmentarzem, patrzę w lusterko, z tyłu zasuwa Lublin a z przeciwka Star, ulica wąska przez zaparkowane pod cmentarzem autka, za mną trochę miejsca a Lublin ciśnie dalej po moim lusterku, jakieś szczęście, że lusterko nie wyłamało się tylko złożyło. Star go przyblokował więc mogłem dochodzić roszczeń za zdarty lakier. Pojechałem na działkę umyć autko, pompa w studni z hukiem, dymem i iskrzeniem rozstała się z życiem. Teraz siedzę w domu, bo jak wyjdę to jeszcze mnie jakiś meteoryt trafi, i czekam na następny, mam nadzieję mniej pechowy dzień :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę na świeżo przygotowany lakier poszedł Zymol Carbon. W niedzielę w Kazimierzu Dolnym na hotelowym parkingu autko wzbudza zachwyt. Dzisiaj rano budzę się, wychodzę przed hotel patrzę :shock: a auto całe zasrane :zly: Przeleciały dwa klucze ptaków i zbombardowały mi auto :wallbash:

 

Bo ptaki srajo na czyste ałta :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternator poszedl się kochać, żeby nie było za łatwo to w 4,4 chłodzony jest on cieczą i swoje kosztuje.. :wallbash:

Fakt - dość upierdliwa sprawa w przypadku tego konkretnego modelu alternatora. :kox:

Dobrze, że inne wersje silnikowe nie "uszczęśliwili" takim rozwiązaniem.

Co do regeneracji - jak trafisz na zaprawionego w bojach regeneratora to będziesz miał spokój. W innym przypadku jeszcze się trochę będziesz pałował z tym tematem.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie brzmi to za dobrze ;)

 

Aaa,bo oboje chcieliśmy dobrze,jedno pomyślało że ten drugi pewnie myśli tak,więc zrobimy inaczej i oboje się sami wkopaliśmy zamiast powiedzieć o co chodzi :)

 

Je***j focha i jedź sam :mrgreen:

 

Rozważałem to(na ciśnieniu),no ale jak mógłbym... :/

 

A jak znam życie to poszło o jakąś pierdołę. :song:

 

Strzał w 10-tkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mega zakręcony dzień. Musiałem wstać o 5.30 żeby iść do szkoły na 11.20. Potem jadę odebrać samochód od majstra i zadowolony, że musiał wymienić tylko jedną końcówkę na wtrysku, okazało się, że oryginał kosztuje 250 zł :cry: A chciałem wymienić wszystkie :mrgreen: Okazało się jeszcze, że walnięty jest regulator ciśnienia przy pompie i nówka 400 zł :cry: Ale pół biedy, że można jechać na szrot i kupić taniej. Jadę zatankować, i zobaczyłem, że nie mam dowodu rejestracyjnego. Objechałem pół miasta gdzie mogłem go zostawić, pytałem w sklepach w okolicy czy może ktoś nie znalazł i przyniósł, miałem jechać na policje zgłosić czy coś, ale podkusiło mi iść do ciotki co u niej zostaję na noc i okazało się, że jest na stole :cry: Nosz ku$%^% mać. Zrobiłem ponad 30 km po mieście żeby znaleźć cholerny dowód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.