Skocz do zawartości

Jakie opony polecamy?


Rekomendowane odpowiedzi

Masz tutaj testy - https://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-czy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc

Wiadomo, że lepiej nie bawić się w sztukowanie, ale mniejsze zło - przód bardziej starty niż tył. Pospolity Kowalski może sobie nie poradzić jak mu dupa ucieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy rotujący opony w fwd zakłada gorsze na tyl bo w trakcie sezonu się wyrównają. Ja również co sezon tak zamieniam to raz, a dwa przeciętny kowalski lepsze zakłada na przód bo ma fwd i dla niego najważniejsze aby zima ruszyć z miejsca, a co będzie dalej to się już nie zastanawia. Dlatego najlepiej kupić komplet rotując oponami aby zawsze miały zbliżone parametry wtedy nie trzeba wybierać mniejszego zła, a auto jest bardziej przewidywalne. Co innego milimetr czy dwa w różnicy bieżnika, a co innego zupełnie inne opony. Frigo 2 pewnie już ma po kilku sezonach wiec jak do tego wrzuci nowe HP2 to śmiem twierdzić, ze miedzy osiami będzie spora różnica no ale każdy robi jak uważa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj czepiasz się. Wiadomo że najlepiej mieć wszystkie świeże nówki.

W przypadku wymiany jednej pary lepiej jest założyć ją na tył. W 90 % przypadków typowy kierowca w typowym aucie lepiej żeby miał lepsze opony na tylnej osi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do mnie? Jak łyse to wiadomo że śmietnik.

Myślę że tu rozważamy sytuację w stylu. 5mm jedna para i 4mm druga para. Decyzja - 4mm śmietnik - 5mm jeszcze polatamsezon. Wtedy 5mm przód a nówki tył. Mowa o zimie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, daniel23584 napisał:

Ok to w takim razie nowe dać na tył? Z drugiej str muszę jeszcze rozważyć sprzedaż starych i zakup kpl nowych

Na przód. Bo kierowana jest oś przednia. Gównoburza za 3...2...1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start

Poslizg tylnej osi jest trudniejszy do opanowania dla większości. A jak już zacznie się wahadło to ... wieksze zagrożenie. Uslizg przodu łatwiejszy - intuicyjnie. 

Michał serio tak uważasz czy wbijasz kij w mrowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też założyłbym lepsze na przód mimo ze te internetowe teorie mówią inaczej. Zakładając na tył zostajemy po 2 latach z łysymi oponami z przodu i 5-6mm z tyłu - to jest dopiero głupota. Ja robię zawsze tak, że kupuję 4 nowe. Po 1 sezonie przód idzie na tył, a tył na przód i tak zmieniam co sezon. Dzięki temu po 2-3 sezonach mam równo zjechany KOMPLET opon a nie tylko 2 przednie i znów kupuję 4 nowe. Zakładanie lepszych zawsze na tył jest totalnie bezsensu. To się sprawdza przy januszowaniu może, jak ktoś nie ma cebulionów na nowe opony i łyse 10 latki pakuje na przód a prawie łyse 8 latki na tył bo lepiej kleją. Prawda jest taka że przy różnicy 1-1.5mm mając świeże jednosezonowe opony różnicy i tak się nie odczuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wziąć też pod uwagę gdzie, jak i w jakich warunkach się jezdzi . Dla jednego priorytetem bedzie ruszanie i hamowanie a dana osoba porusza się i tak do pracy jadąc spokojnie. Innym przypadkiem bedzie szybka jazda autostradowa gdzie  bezpieczniej jest mieć lepszą gumę na tylnej osi w typowym FWD. 

W autach FWD które uzytkowalem/ użytkuję też rotuję opony natomiast dużą różnicę w zużyciu widać bylo tylko latem. Zimowki zużywały się raczej równomiernie.

Reasumując - i tak wiemy że najlepiej jest mieć dobre opony na obu osiach. Moim zdaniem jednak w przypadku zimy lepiej jest nie stracić przyczepności z tyłu. Przód opanuje kazdy kierowca, ale jak zacznie rzucać jak szmatą na autostradzie tył to prawdopodpbnie mamy barierki. Mowa tu o typowym kierowcy. Jako że to jest forum świrów samochodowych to wiadomo że pewnie część osob lata po torze a nawet jesli nie to może lepiej ogarniać auto niż x Kowalski, więc argument o trudniejszym do opanowania slizgu tyłu jest tylko generalizowaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PROPER napisał:

Trzeba wziąć też pod uwagę gdzie, jak i w jakich warunkach się jezdzi . Dla jednego priorytetem bedzie ruszanie i hamowanie a dana osoba porusza się i tak do pracy jadąc spokojnie. Innym przypadkiem bedzie szybka jazda autostradowa gdzie  bezpieczniej jest mieć lepszą gumę na tylnej osi w typowym FWD.

Jak ktoś szybko lata po autostradach to w ogóle nie powinien rozważać kombinacji z oponami no ale ja się tam czepiam bo należę do ludzi co mogą jechać odrapanym autem ale na kluczowych elementach auta, które zapewniają bezpieczeństwo nie lubię oszczędzać, a te cztery kawałki gumy to jedyne co trzyma mojego pokemona na drodze 😄 Jeszcze rozumiem jak naprawdę ktoś ma ograniczenia finansowe i taki wydatek dla niego jest spory ale śledząc rożne fora i grupy fb widzę tendencje, ze robi się tam jakieś "projekty", chucha, dmucha na auto pakując w jego wygląd worki kasy, montuje wielkie fele, a później kupuje do nich wątpliwej jakość opony, chińskie gwinty czy inne kluczowe podzespoły.  Sam wystawiałem ostatnio letnie opony bo miałem dwie w stanie naprawdę bez zarzutu i dwie już mocno liche więc postanowiłem te dwie w miarę ok sprzedać i kupić komplet innego producenta. Przyjechał gość z OLX i ku mojemu zdziwieniu zabrał cały komplet i był mega zadowolony ze wszystkich 4 bo dopiero co kupił sobie duże fele ale nowe opony drogie...

2 godziny temu, damiancd napisał:

Ja bym chciał dodać, że FWD/RWD/AWD spoko, ale przecież większość z naszych samochodów ma silnik z przodu - raczej stąd ta sugestia, by lepsze opony dawać na tył 😛

Ma silnik z przodu i kijowy rozkład masy to też proporcjonalnie bardzo spora siła hamowania wędruje na przód i tak się można w nieskończoność licytować jakie są za i przeciw albo po prostu kupić komplet i dbać o rotowanie opon.

 

Taka mała anegdotka. Jechałem kiedyś z pracy za autem RWD marki nie będę tutaj podawać żeby ktoś się nie uraził. Lepsze oponki na tyle bo wiadomo os napędzana itp itd. ale gość chyba zapomniał, ze lepsze wsadził na tył bo próba driftu na zjeździe z wiaduktu skończyła się mało optymistycznie. Tył złapał trakcje, a przód wcale i na skręconych kołach jegomość pojechał prosto i pocałował barierkę po czym udał, ze nic się nie stało i pojechał dalej z falującym na wietrze zderzakiem 😄 Dlatego niezależnie gdzie kto zakłada jakie opony to trzeba brać pod uwagę, ze ma to swoje ograniczenia 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.