Jakie opony polecamy?

[maciek-drummer]

@Michał126 dobrze prawi, polać mu Jak dla mnie Wrd4 to idealna zimówka. W służbowym mam Goodyear ug9 i jest dość głośna, spalanie wzrosło no i kiedyś mnie niemiło zaskoczyły, tak więc zdecydowanie polecam Nokiany. 

[Pływak]

A ja jak zwykle polecam tyrereviews.co.uk bo z opinią użytkowników jest jak z dupą kazdy ma swoja ponadto bez urazy ale chyba nie ma wśród nas na tyle kompetentnych osób aby obiektywnie ocenić niuanse między oponami klasy premium.

[pawelus668]

Ma ktoś Michelin Primacy 4?

[lol19pl]

Ma ktoś Michelin Primacy 4?

Nie wiem na ile to pomoże, ale miałem na Fordzie s-maxie primacy hp, mam teraz primacy 3, bardzo fajne opony, ciche, primacy 3 jest bardziej ekonomiczna. Na pewno się nie zawiedziesz, jak mam porównanie do turanzy i rainsportów primacy lepiej hamuje na mokrym i daje lepszą "stabilność".

Wysłane z mojego DUK-L09 przy użyciu Tapatalka

[pawelus668]

@lol19pl mam nadzieje ze nie sa bardzo miekkie jak duzo obecnych opon?

Czy indeks prędkości ma wpływ na twardość opony? Do wyboru mam Y i W

[W1Michal]

ma wpływ. Bierz ten mniejszy jak chcesz większy komfort

[lol19pl]

@pawelus668 235/45 r18 w wersji XL (wzmacniane ściany, większa nośność) są fajnie twarde. Na pewno rainsport 3 na 225/45 r17" o też podwyższonej nośności "pływają" bardziej niż u mnie michelin energy saver na 16"

[pawelus668]

Właśnie potrzebuje twardszych więc wezme Y a co do wersji XL to widze cena podobna a na etykiecie ciższa o 1dB i niższa literka do spalania

[lol19pl]

A jaki masz model samochodu?

[tomekk1980]

19 godzin temu, Michał126 napisał:

Nokian WR D4 jest tańszy niż Dunlop, Continental i Goodyear, a nie odstaje kompletnie niczym. Po dwóch sezonach stwierdzam, że właśnie taka ma być zimówka: dobrze się grzebać, nie pływać ani na mokrym, ani w zakrętach i nie huczeć. Różnicy w zużyciu paliwa bezpośrednio przed i po sezonowych zmianach (abstrahując od warunków atmosferycznych) względem letnich nie stwierdzam.

I od początku myślałem o Nokian WR D4, teraz są nawet w dobrej cenie. Choć do tej pory używałem Dayton DW 510 i byłem zadowolony. bardzo dobrze sobie radziły w śniegu. Porównania z innymi markami opon nie mam. Zastanawiałem się jeszcze nad Dębica Frigo.

[W1Michal]

Bierz Nokiany. Dębica to półka niżej mimo że nowe frigo wreszcie jako tako sie trzymają na mokrym w porównaniu do poprzedniego modelu który sie nadawał tylko do jazdy po zaspach....

[Pływak]

Frigo HP2 to zupełnie inna seria do Frigo 2 obie są nadal produkowane równolegle i Frigo 2 nigdy nie było poprzednikiem serii HP. Ludzie często mylą Frigo HP2 ze zwykłym Frigo 2.

[Lotek900]

Ja polecę właśnie frigo 2. Mam obecnie na zimę, miałem też wcześniej w 3 litrowej benzynie i dawały radę a jeżdżę dużo i to nie po mieście. 

[Pływak]

I ten komantarz chyba wyczerpuje ten temat...

[Lotek900]

Dlaczego wyczerpuje? Chyba nikt albo mało kto jeździ zima po torach albo jakoś bardziej agresywnie. Przynajmniej ja tak mam ze zima jak są gorsze warunki jeżdżę ostrożniej i bardziej zachowawczo więc na moje potrzeby Dębice są wystarczające i tyle. 

[Tommy Lee]

@Lotek900 To chyba był sarkazm. 

[Lotek900]

@Tommy Lee wiem o tym. Ale wyraziłem tylko swoje zdanie. Mogę przecież polecić coś od siebie. Nie jest powiedziane że ktoś musi od razu kupić dane opony. Wiem że niektórzy znają się lepiej, nie jestem alfą i omegą. To było tylko moje zdanie i tyle. 

[Pływak]

2 godziny temu, Lotek900 napisał:

Dlaczego wyczerpuje?

Bo dobitnie pokazuje ile warte są takie internetowe opinie użytkowników. Jeden pisze, ze starczają spokojnie jedne z najtanszych opon, drugi znowu się rozpisuję o różnicach w oponach klasy premium gdzie tak naprawdę nawet fachowca czasem ich nie wyłapie ale zwykly internetowy spec z przekonaniem twierdzi żeby brać opone X bo nie ma roznicy w stosunku do Y, a jest tansza. Mnie zawsze zastanawia jak ludzie te różnice sprawdzają? Jakie pomiary wykonuja, w jakich warunkach, czy na tym samym aucie?

[czarekcw]

Wszystko zależy od sposobu użytkowania auta. Mi wystarczają całoroczne opony (170KM, 390Nm) a wielu użytkownikom w dużych miastach nawet letnie w zimie.

[W1Michal]

akurat letnia zimą to przesada i głupota. Wystarczy nad ranem szron na jezdni i nie ma jazdy wogóle na letniej oponie. Na mokrym zreszta też przy 2 stoniach na plusie powiedzmy

[Pływak]

Nie wiem też co ma za zadanie podawanie mocy czy pojemności silnika i pisanie "dają rade' "wystarczają". Może ja jestem dziwny ale dla mnie w oponie bardziej się liczy to w jakim czasie się to auto zatrzyma, a nie w jakim przyspieszy. I nie czy da rade ruszyć z pod świateł tylko czy da rade się zatrzymać przed tymi światłami jak nagle Ci się ktoś pod maskę wpakuje. Jak pokazują rożne testy to różnice w drodze hamowania na mokrym i śniegu z zależności od klasy opony potrafią na tym samym aucie wynosić nawet 4-5m. Czyli długość auta.

[Lotek900]

Ok opony są ważne w kwestii zatrzymania samochodu w nagłej sytuacji ale nie tylko opony. Heble chyba też się liczą. I nawet dobra opona nie pomoże jak hamulce nie będą dawać rady. 

[czarekcw]

3 minuty temu, Pływak napisał:

Nie wiem też co ma za zadanie podawanie mocy czy pojemności silnika i pisanie "dają rade' "wystarczają".

Tak samo ma za zadanie te zdanie

13 godzin temu, Pływak napisał:

I ten komantarz chyba wyczerpuje ten temat...

To, że my mamy pieniądze na bdb opony nie oznacza, że większość polskiego społeczeństwa ma kasę choćby na nalewki. Nie wiem, gdzie żyjesz ale ja widzę, jak ludzie jeżdżą ze zdartymi letnimi oponami lub mają zimówki w lecie (choć tu mnie rozwalił przypadek pierwszego modelu CLS, kobieta siedzi za kółkiem a na alusach piękne zimowe lamele).

 

Choć nie ukrywam- kupno całorocznych była świadomą decyzją mając Hankook Ventus Prime3 po jednym sezonie (a musiałbym kupić zimowe bo zjechałem). Nie jestem pro kierowcą ale staram się przewidywać zachowania na drodze, od występków którzy wymuszają pierwszeństwo mam kamerę (i na razie nie musiałem z niej korzystać jako dowodu w sprawie).

[Pływak]

3 minuty temu, Lotek900 napisał:

Ok opony są ważne w kwestii zatrzymania samochodu w nagłej sytuacji ale nie tylko opony. Heble chyba też się liczą. I nawet dobra opona nie pomoże jak hamulce nie będą dawać rady. 

Akurat u mnie w aucie jest taki system hamulcowy, ze ten kawałek gumy na feldze to najsłabsze ogniwo

2 minuty temu, czarekcw napisał:

To, że my mamy pieniądze na bdb opony nie oznacza, że większość polskiego społeczeństwa ma kasę choćby na nalewki. Nie wiem, gdzie żyjesz ale ja widzę, jak ludzie jeżdżą ze zdartymi letnimi oponami lub mają zimówki w lecie (choć tu mnie rozwalił przypadek pierwszego modelu CLS, kobieta siedzi za kółkiem a na alusach piękne zimowe lamele).

I co z tego, ze widzisz jak ludzie jeżdżą na takich oponach? Ja tez widzę i nie rozumiem ciągu przyczynowo skutkowego? To, że ktoś coś robi nie znaczy, że to ma być praktyka powszechnie akceptowalna. Takie auto widziałem tej zimy pod marketem.

[czarekcw]

I teraz pytanie- uświadomiłeś właściciela, na jakim syfie jeździ? Czy każdego tak w realu uświadamiasz czy tylko zza monitora? Nie boisz się jeździć po drogach publicznych? Ja na Twoim miejscu nie wystawiałbym auta z garażu xD .

 

Każdy jeździ na czym chce- jeśli zgodne z prawem (tutaj na forum) to kij, dla jednego zwykła Dębica bdb a dla drugiego opona premium będzie do kitu.