Skocz do zawartości

Polerowanie auta pastami Menzerna


kriss17071989

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co pamiętam to kosztował chyba ok. 500-600 zł. Jestem bardzo zadowolony, nigdy z nim problemu nie miałem. Sprawdzałem dokładność pomiaru z innymi, również o wiele droższymi miernikami i naprawdę jest ok.

potwierdzam :good:

 

Różnice są tylko przy płytkach kalibracyjnych innych urządzeń, kiedy skalibruję się na tych samych, pomiary są bardzo porównywalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz fajny filmik, makita na 5 ile ma obrotów??

Miałem okazję walczyć z czarnym lakierem na X6, krótko mówiąc katorga.

 

Panie, Makita na 5 biegu ma 2700 obrotów. Coraz częściej wykorzystujemy ten sposób do polerowania mocno zrysowanych zderzaków. Wełna, dużo pasty i 5 bieg bez docisku, powoli miejsce po miejscu. W ten sposób lakier się tak nie nagrzewa jak przy polerowaniu gąbką i jest mniejsze ryzyko przepalenia lakieru na plastiku. Oczywiście nie wolno kantować no i trzeba uważać na ranty i przetłoczenia.

Na filmiku jest akurat 2 letnia X5 ale była bardzo zrysowana i ciężko się polerowała więc całe auto było polerowane w ten sposób wełną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ja natomiast chciałbym poruszyć temat twardych lakierów (jeśli wybrałem nieodpowiedni dział, proszę o przeniesienie). Posłużę się moim przykładem, choć zapewne nie różni się on zbytnio od innych tego typu przypadków.

 

Miałem ogromną nieprzyjemność obcować wczoraj i przedwczoraj z oryginalnym lakierem LB5N na VW Passacie z 2000r. Na całe szczęście samochód jest mój i na całe szczęście lakier miałem tylko odświeżyć, a nie robić pełną korektę ~90%, bo inaczej jeszcze teraz siedziałbym w garażu i chyba płakał z bezsilności. :x

 

Generalnie miałem już styczność z rzekomo twardymi lakierami. Zgadza się- nic przyjemnego, ale jakoś szło. Tym razem jednak zawodnik okazał się strasznie oporny i gdyby to było na przykład auto klienta, nie mam pojęcia co bym zrobił. Oddał? No nie bardzo. I właśnie dlatego chciałbym opisać problem i uzyskać cenne rady.

 

Jak już pisałem, lakier praktycznie w 100% oryginalny, grubość od 90 do 140u. Pasta tnąca jaką posiadam, to na razie tylko Menzerna FG500. Początkowo wystartowałem z białym flexi, jednak po zerowym rezultacie wyjąłem nowiutkie futro flexi. Próbowałem wielu kombinacji, m.in. małe obroty duży docisk, średnie obroty mały i duży docisk, aż w akcie desperacji nałożyłem bardzo dużo pasty na futro i zacząłem cięcie z prędkością 2500-2700obr/min. i dociskiem który często zwie się "położeniem na maszynie". Rezultaty były absolutnie niezadowalające- najlepsze wyniki uzyskiwałem stosując obroty 2100-2500, baaaardzo powolny przejazd maszyną oraz bardzo silnym dociskiem. Mimo tego po przetarciu IPĄ (ba, nawet i bez przecierania) efekt nie robił wielkiego wrażenia. Nie robiłem dużo zdjęć, udało mi się uchwycić tylko coś takiego:

 

p3222014.jpg

 

p3222015.jpg

 

p3222016.jpg

 

Oczywiście pokazują one bardziej stan lakieru "przed", ponieważ strona "po" nie została najlepiej uchwycona. Pierwsze zdjęcie chyba najlepiej odzwierciedla stan elementów po korekcie. Chodzi o to miejsce zaraz przy taśmie. Tak mniej więcej wygląda większość lakieru poddanego obróbce.

 

A tutaj stan lakieru widoczny gołym okiem, bez halogenu, nawet w cieniu, w słońcu to już w ogóle:

 

p3232018.jpg

 

 

Nad niektórymi elementami specjalnie znęcałem się futrem nawet po 5-6 razy, ale kolejne cykle przejazdów nie przynosiły już żadnego efektu.

 

Cała ta przygoda była bardzo irytująca i chcąc uniknąć podobnych przypadków w przyszłości proszę Was o podzielenie się Waszymi historiami tego typu, ale tym razem z happy endem ;). Jakie pasty bez większego problemu poradzą sobie z taką skałą- Scholl, Megs, czy może Schliefpaste od Kocha? Temat papierków, oscylacji, itp. chciałbym na razie ominąć szerokim łukiem, bo na to jeszcze dla mnie nie czas... Odpowiedzi i porady doświadczonych userów, masterów i partnerów forum będą dla mnie na wagę złota (nie, nie z Amber Gold :P), jednak i Ci z mniejszym stażem mogą wnieść dużo wartościowej treści, więc zachęcam każdego do dyskusji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Koch Chemie PowerCut,futro,duży docisk i 2000-2500 tyś obrotów. Zakładam że mimo ostrego katowania lakier nie grzał się jakoś specjalnie ;)

 

FG500 to taki mocnieszy polish na starych VAGowskich lakierach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo, Cholera, jest jak mówisz- lakier był ciepły. Po ostrej jeździe ok. 2500obr/min trochę bardziej, ale na pewno nie gorący. I czułem, że mogę jeździć tak w nieskończoność, a temperatura i tak już nie wzrośnie.

 

A jeśli chodzi o PowerCut'a- praca na takich twardych lakierach idzie z nim bez problemu, czy wciąż bardzo opornie, ale tylko on jest na tyle mocny, żeby "przełamać" tę barierę której FG500 nie jest w stanie przeskoczyć?

Próbowałeś go używać na futrze/cuttingu na "zwykłym" lakierze? Działa tak samo, tylko ściąga więcej mikronów, czy dzieje się inna magia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie no, twardy VAG to nigdy nie idzie "bez problemu", praca tak czy inaczej jest dość mozolna ;) ale rysy schodzą,i to takie które można podchodzić FG500 na 5 razy i by nie puściły.

 

Na bardziej miękkich lakierach też daje radę, z reguły dwa przejazdy na futrze kasują zdecydowaną większość, jak nie wszystkie rysy. Przy czym nie ma tutaj co liczyć na wykończenie w stylu FG 500/400, trzeba to potem powyciągać. No i mi osobiście dużo bardziej leży w pracy niż pasty Menzerny. Jest podobnie "tłusta" w czasie pracy i mało pyli jak na swoją moc, ale dociera się bez problemu nawet jeżeli przesadzimy z ilością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Spokojnie, po pierwsze lakier lakierowi nierówny, Seat nie będzie tak twardy jak VW. A pozatym teoria teorią, a przy polerowaniu często wychodzą takie rzeczy ,które się filozofom ( forumowym :P ) nie śniły ;) Może być tak że na gąbkach osiągniesz zadowalający rezultat, ale i tak zaopatrzyłbym się futro bo prędzej czy później się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki uspokójcie maszynę... Jak napisał Evo lakier lakierowi nie równy! Te same marki są produkowane w różnych fabrykach, rożni są dostawcy i różne partie lakierów! Najpierw sami spróbujcie a nie już lamentujecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Nie sa za duze obroty jak na taka prace, gdzie na 1 juz 2500 ?
Spalisz lakier

 

DA Krauss

 

W polerkach orbitalnych szybkość obrotowa ma się nijak do prędkości obrotowej na polerkach rotacyjnych. Karol niczego nie spali, Krauss to dobra maszyna :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalisz lakier :P

A na poważnie zajrzyj tu najpierw

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=671

Może nie spale ale efekt nie bądzie taki jak rotacja. Zdziwiłem się że w poradniku napisali #83 dual action na różnych padach.

 

[ Dodano: 4 Kwiecień 2013, 08:41 ]

Spalisz lakier :P

A na poważnie zajrzyj tu najpierw

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=671

zdziwiłem się że tym poradniku napisane jest że można użyć #83 dual action. A nie na rotacji. Aż takie duże na właściwości scierne? DA ff 3000 nie będzie takiego efektu jak rotacjia czy uważacie że jest to nie możliwe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.