Skocz do zawartości

Pianownica i aktywna piana


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam koledzy,
Chciałem zapytać o pianownice ręczna. Po przejrzeniu forum jak i posiłkowaniem się youtube mój wybór padł na Gloria FM10, stad pytanie czy po pierwsze to na pewno dobry wybór, a po drugie czemu tak ciężko  ją dostać w sklepach detailingowych ? Została wycofana z rynku czy to tylko braki magazynowe?

Opublikowano

Braki magazynowe.

Używam 3 litrowego przerobionego marolexa i patrząc pod kątem pianowania ręcznego nie zdecydowałbym się na pianownicę o pojemności jednego litra - tyle to ma mieć butla wódki a nie pianownica. Spójrz na Axela 3000 - 3 litry pojemności roboczej, mniejsza cena, efekty te same ;)

 

 

Opublikowano

pianownica nawet 2 litrowa też nie należy do najprzyjemniejszych w pracy. Tu nie chodzi o ilość roztworu jaką możemy przygotować ale o to ile powietrza jesteśmy w stanie nabić i 3 litrowy marolex sprawdza sie idealnie. Ja używając mesto które ma 2 litry muszę się nieźle namachać na myjni szczególnie na początku 

Opublikowano
W dniu 5.11.2017 o 16:26, Damiano01459 napisał:

Panowie potrzebuje pomocy.
Pianownica to P.A , myjka Nilfisk C120.6 
Piana to zarówno Yeti jak i Snow Foam z SG, problem polega na tym, że leci mleko jakie bym stężenie nie zastosował.
Sprawdzałem piany w Glorii i jest wszystko w porządku.
W ostatnim czasie miałem awarię wody i zastosowałem rurki PP o mniejszym wewnętrznym przekroju aniżeli w 3/4". Odcinek w sumie niewielki, ale jednak.
Czy może to mieć znaczenie?
Wcześniej piana była elegancka na tym zestawie.

Możesz mieć zapchane sitko w pianownicy

Opublikowano
W dniu 5.11.2017 o 16:26, Damiano01459 napisał:

Panowie potrzebuje pomocy.
Pianownica to P.A , myjka Nilfisk C120.6 
Piana to zarówno Yeti jak i Snow Foam z SG, problem polega na tym, że leci mleko jakie bym stężenie nie zastosował.
Sprawdzałem piany w Glorii i jest wszystko w porządku.
W ostatnim czasie miałem awarię wody i zastosowałem rurki PP o mniejszym wewnętrznym przekroju aniżeli w 3/4". Odcinek w sumie niewielki, ale jednak.
Czy może to mieć znaczenie?
Wcześniej piana była elegancka na tym zestawie.

Zobacz ten watek może coś ci się uda przetestować 

 

Opublikowano

Zamiast pianownicy kupic spryskiwacz i Kocha GS lub nowosc z SG i odpuscic te lekkie pianki na rzecz mycia ;)  Poczytaj np. testy Domel’a i wyciagnij wnioski by nie tracic kasy. 

Opublikowano

@powalla namieszałeś mi trochę w planach :D Stoję przed zakupem myjki ciśnieniowej. Chciałem jej używać z pianownicą do pre-washa, do kolejnych płukań, może elewacja i polbruk. Myślisz, że mimo wybrania opcji Koch SG jest ona nadal niezbędnym narzędziem w garażu szanującego się detailera? :)

Opublikowano

Oczywiście że jest niezbędne, bo  napianowane auto zawsze świetnie wygląda na podjeździe i wzbudza zachwyt/zazdrość sąsiadów, a że domywanie jest prawie homeopatyczne , to tam nikt nie musi tego wiedzieć ;) 

Dość dawno ktoś przeprowadzał testy pomiędzy aktywną pianą , a użyciem  tylko ciepłej wody jako szybkie spłukanie filmu drogowego przed myciem na 2 wiadra i wynik był ...jak w filmiku Domela ;)  

Opublikowano
Oczywiście że jest niezbędne, bo  napianowane auto zawsze świetnie wygląda na podjeździe i wzbudza zachwyt/zazdrość sąsiadów, a że domywanie jest prawie homeopatyczne , to tam nikt nie musi tego wiedzieć  
Dość dawno ktoś przeprowadzał testy pomiędzy aktywną pianą , a użyciem  tylko ciepłej wody jako szybkie spłukanie filmu drogowego przed myciem na 2 wiadra i wynik był ...jak w filmiku Domela   
No dobra, a co powiesz na pianę z jakiegoś pre-washa, np od SG?
Producent przewiduje taką możliwość, więc chyba nie jest to taki zły pomysł, zwłaszcza jak już ktoś pianownicę ma.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

@powalla ok. Odrzućmy temat pre-washa. Twoim zdanie przy kolejnych czynnościach myjka jest zbędna? Wystarczy do płukania dobry wąż i pistolet? Nie poczuję zbytnio różnicy prócz wygody i jakiejś tam oszczędności na wodzie? :)

Opublikowano

Wolę płukać myjką , bo wody idzie zdecydowanie mniej jak i po prostu pracuje mi się wygodniej . Jednak ostatnie płukanie wykonuję wężem , bo myjka zostawia za dużo drobnych kropelek na lakierze, a wężem można tak operować że woda sama spływa z auta (tzw. suszenie wodą) i ręcznik ma mniej do roboty. 

Opublikowano

Tylko czy warto tym Kochem niszczyć sobie nałożony wosk kosztem jakiego takiego mycia?Ja tam zdecydowanie wolę porządne środki jak Magifoam a nie wypłukiwać to co powinno zostać na aucie.

Później to łoo, bo mi zawiasy skrzypią albo ryża wychodzi spod zderzaków itd.O parę groszy się nie zbiednieje, a afekty doceniamy po czasie.

  • Lubię to 2
  • Super 2
  • Moderator
Opublikowano
W dniu 15.11.2017 o 14:13, powalla napisał:

...jak w filmiku Domela ;)  

A o co chodziło ? bo nie kojarzę tematu :)

Opublikowano
3 godziny temu, Domel napisał:

o co chodziło ? bo nie kojarzę tematu

 

10 godzin temu, nefifer13 napisał:

ryża wychodzi spod zderzaków

Taaa lekkie apc zje Ci lakier pod zderzakami :D

Nikt nikogo nie zmusza do testów ww. produktów , no i ciekawe ile osób używa Magi , a ile pianuje tymi homeopatycznymi pianami  bo są tanie , no a przecież użycie piany to mus ;)

  • Moderator
Opublikowano
W dniu 15.11.2017 o 14:13, powalla napisał:

.jak w filmiku Domela ;)  

a pisałeś to w negatywnym znaczeniu - że produkt nie działa ? czy filmiki słabe ? :)

Opublikowano

Nie no dlaczego? Produkt działa świetnie i widać to po filmikach. Ja dawno odszedłem  od pian , bo wolę albo APC  zlać auto (mam powłoki na swoich autach) , a jak komuś robię odświeżenie , to i tak muszę pozbyć się LSP więc mi to zwisa , no  albo tylko pre spray robię ciepłą wodą z myjki ale to  jak mi się chce przepinać wąż do bojlera ;)

Opublikowano

Nie opowiadajćie bajek, że APC poleży na aucie tak długo jak Magifoam i tak delikatnie obchodzi się z elementami jak tworzywa, gumy i choćby wspomniane elementy które wymagają nasmarowania.

Magifoam jest stworzona do pianowania a APC nie koniecznie.Tak jak napisał kolega Nefifer negatywne efekty mogą się pojawić po czasie nie po kilku myciach, ale Polak lubi kombinować i tego mu nikt nie zabroni.Ja tam wolę przestrzegania zaleceń producentów.

Opublikowano

Kto tu powiedział, ze Koch leży dłużej od Magi? Chodzi o to, że koch domywa, a taki Yeti czy Piana z Shiny nie. Poza tym na DW ludzie używają ten produkt już dobry rok i nie wykazano żadnych negatywnych efektów ;) Ruda Ci wyjdzie prędzej od zostawiania auta pod chmurką niż używania tego typu preparatów :lol:

Opublikowano

Nie będę się powtarzał.

Każdy zrobi jak uważa.Ja tam Megifoam nie zamienię na żadne APC bo myje super, bezpiecznie i pachnie przyzwoicie czego nie można powiedzieć o APC Kocha

Opublikowano
Godzinę temu, Arkeolowy napisał:

Kto tu powiedział, ze Koch leży dłużej od Magi? Chodzi o to, że koch domywa, a taki Yeti czy Piana z Shiny nie. Poza tym na DW ludzie używają ten produkt już dobry rok i nie wykazano żadnych negatywnych efektów ;) Ruda Ci wyjdzie prędzej od zostawiania auta pod chmurką niż używania tego typu preparatów :lol:

Praktycznie rzecz biorąc to jednak od zostawiania w ciepłym garażu, niż na zimnie pod gołym niebem ;)

Ja od siebie polecam przetestować AngelWaxa - zwolennikom piany Fastfoam, a płynnych "pre" - Cleanliness, można używac z pianownicy, można z opryskiwacza, efekty na prawdę super, przy ładnym zapachy, dobrej wydajności ;)

Opublikowano
2 minuty temu, Bruuuum napisał:

Praktycznie rzecz biorąc to jednak od zostawiania w ciepłym garażu, niż na zimnie pod gołym niebem ;)

Wątpię, garażuje swoją hondę kilka ładnych lat i każdy się dziwi, że jeszcze nadkole mi się żadne nie posypało. Dla odmiany ziomek ma tą samą, dba, smalcuje i co dwa lata wychodzi jakiś syf od stania na mrozie.

Opublikowano
2 minuty temu, Arkeolowy napisał:

Wątpię, garażuje swoją hondę kilka ładnych lat i każdy się dziwi, że jeszcze nadkole mi się żadne nie posypało. Dla odmiany ziomek ma tą samą, dba, smalcuje i co dwa lata wychodzi jakiś syf od stania na mrozie.

Kwestia sztuki raczej, może przeszłości, odprysków na rantach błotników, itp. W zimowych warunkach korozja lepiej rozwinie się w cieple i wilgoci niż na mrozie ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.