Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zawsze piorę pady gabki fibry razem tylko daje dużo proszku,trochę vanisha i podwójne płukanie i nigdy nie miałem problemu np.z wchłanianiem wody przez Janka..

  • Odpowiedzi 751
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Polecam szare mydlo, nawet do pralki - w platkach. Po proszkach fibry z czasem robia sie twarde. Na pewno nie wolno je prac z zadnymi zmiekczaczami. Z reszta IMO szare mydlo dopiera najlepiej, nawet lepiej niz detergenty. Zwykle mydlo sie nie nadaja bo te teraz produkowane sa bardzo tluste. Za to szare bardzo dobrze usuwa brud i przywraca puszystosc. Takze bialy jelen 8-)

Opublikowano

Płatki mydlane "dzidziuś" rulezzz :kox:

Ewentualnie dla lepszego efektu można przed włożeniem wszystkiego do pralki zwilżyć najbardziej zasyfiałe miejsca i wetrzeć w nie trochę mydła. Szarego of course.

 

Apropo - w jakiej maksymalnej temperaturze pierzecie?

Opublikowano

fluffy dryerera,janka piorę w 60-90st zgodnie z metką,jeżeli mam tylko je do wyprania np po myciu,a reszte 40st...Jak wszystko razem to 40 i normalnie wirowanie itd.

  • Administrator
Opublikowano
Nie, robią się puszyste i miękkie.

muszę przetestować bo moje po praniu są jakby zbite i twarde

  • Administrator
Opublikowano

Polecam wpisać na DW albo choćby Youtube " white vinegar fluffy" .

 

Ja robiłem tak że prałem mikrofibry w normalnym proszku bez wirowania, wkładałem do wiadra z 10l wody i 0,5l octu. Moczyło się to godzine,później jeszcze raz do pralki na normalny, krótki 30 min cykl,z tym że zamiast proszku dawałem pół szklanki octu do podajnika proszku. Potem normalnie płukanie i wirowanie na 400obr.

Opublikowano

żona musiała się ucieszyć że ładnie w domu pachnie , i następne prane rzeczy też pewnie czuć będzie

  • Administrator
Opublikowano

Po wyschnięciu nie ma żadnego zapachu, ani w pralce ani na szmatkach,a już tym bardziej na kolejnych pranych rzeczach. Sugeruje najpierw sprawdzić samemu.

Opublikowano

Taki o to silniczek w miare brudny po zimie panowie i panie. Czym najlepiej umyć czy APC megsa da rade czy zastosować coś innego? Co z porkywą filtra plastik a strasznie szybko się brudzi.

20004186.jpg

  • Administrator
Opublikowano

SZyBA, spokojnie APC. Nie masz wycieków, przepalonego starego oleju itp więc spokojnie!

Opublikowano

ile powinno zejść pasty 3m żółty korek na żółtym padzie 3m do wypolerowania reflektora (merc w211) zmatowionego papierem wodnym od 500 do 2500 ? bo mimo, że jadę na wolnych obrotach to pasta mi zasycha (chyba zasycha - początkujący jestem) tzn. 2 może 3 przejścia jest mgiełka a potem od razu znika bez śladu.. na padzie pasta siedzi - jest wilgotny :D próbowałem zwilżać wodą pada i reflektor ale też bardzo szybko znika i słabo usuwa rysy... nie mogę spolerować tego reflektora :/ jakieś sugestie?

Opublikowano
Sięgnij może po coś mocniejszego niż żółty korek na żółtym padzie

czyli np. zielony korek i pad po papierze 2500 będzie dobrą opcją?

Opublikowano

Na przykład. Inną opcją byłby Poorboy's World SSR3 lub Menzerna Fast Gloss. W przypadku dalszych problemów z wyciągnięciem polerowanej powierzchni wcześniej możesz użyć papieru 3000, lub krążków ściernych 3M Trizact P3000.

Opublikowano

czy wosk lusso oro nadaje się na czarny lakier? i czy wystarczy pod niego cleaner DJ LP czy musi być cleaner lusso?

Ewentualnie jaki inny dobry wosk z cleanerem wybrać pod ciemny lakier ? :o

Opublikowano
A dlaczego ma sie nie nadawac ? Mozesz uzyc cleanera Dodo LP.

Słyszałem że wosk lusso lepiej wygląda na jasnych lakierach, stąd moje pytanie :)

Opublikowano

Nie ma czegoś takiego jak dedykacja wosku do konkretnego koloru, to tylko marketing. Przecież i tak kładziemy go na bezbarwny lakier, a już mówienie o wyglądzie jest wyjątkowo subiektywną rzeczą. Zaryzykuję twierdzenie, że w procesie detailingu wosk jest mało ważny, tzn. efekt końcowy nie zależy w główniej mierze od LSP. Lusso oro to świetny produkt i nie zniechęcaj się na podstawie pojedynczych opinii.

Opublikowano

Dzisiaj myłem auto i mimo, że starałem się je wytrzeć do sucha to po przejechaniu kilku kilometrów pęd powietrza wydmuchnął resztki wody z uszczelek i innych zakamarków tworząc zacieki na świeżo nawoskowanym aucie :/. I tak sobie pomyślałem, że można by użyć sprężonego powietrza w puszcze w celu wydmuchnięcia resztek wody z różnych zakamarków. Jak myślicie zda to egzamin?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.