kamilgt Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 he he i pomału ten "wielki mit" o CQ zostanie obalony, ciekawe co na to zagorzali fani i prekursorzy CQ w PL a Wujek Master juz dawno mi o tym mowił on to sie jednak zna
Vega83 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Ja nie wiem o co ten hałas, przeciez tak jest ze wszystkim, nowsze telefony, komputery. Wszystko lepsze niz poprzednio, dlaczego CQ miałby nic nie poprawiac? Jakby tak wszystko stało w miejscu to jezdzilibysmy Fordami T wszyscy
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 2 Stycznia 2012 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Wszystko lepsze niz poprzednio, dlaczego CQ miałby nic nie poprawiac? Jakby tak wszystko stało w miejscu to jezdzilibysmy Fordami T wszyscy ale kolejna teoria spiskowa musi być!
dzinkins Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Ja nie wiem o co ten hałas, przeciez tak jest ze wszystkim, nowsze telefony, komputery. Wszystko lepsze niz poprzednio, dlaczego CQ miałby nic nie poprawiac? Jakby tak wszystko stało w miejscu to jezdzilibysmy Fordami T wszyscy Wszystko ok tylko niektórzy próbowali na "siłę" udowodnić wszystkim że produkt nie ma wad i jest cudem z kosmosu!! Sam używałem na próbę i wiem co i jak.............................
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 2 Stycznia 2012 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Wszystko ok tylko niektórzy próbowali na "siłę" udowodnić wszystkim że produkt nie ma wad i jest cudem z kosmosu!! eee takie rzeczy to tylko w Erze (której już przecież nie ma) a tak na serio ja z CQ jestem zadowolona (leży od sierpnia i skłamałabym, że zachowuje się tak jak na początku)! Nie wyobrażam sobie żeby to miała być ochrona na rok ale u mnie się sprawdza- żeby umyć auto ręcznie muszę pokonać 30 km (po pracy po prostu mi się nie chce) więc myje samochód na bezdotykowej myjni (włącznie z programem pierwszym). Ręcznie samochód był myty może 3 razy od czasu aplikacji. Jeżdżę sporo ( ok 300-400 km tygodniowo) i auto nie jest garażowane. O kropelkach nawet nie piszę (bo wstyd ) ale odprowadza wodę zadowalająco. Po zdjęciu CQ chyba się pokuszę o lepsze podsumowanie przeciętnego użytkownika. Wiolka
Vega83 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Ja nie wiem o co ten hałas, przeciez tak jest ze wszystkim, nowsze telefony, komputery. Wszystko lepsze niz poprzednio, dlaczego CQ miałby nic nie poprawiac? Jakby tak wszystko stało w miejscu to jezdzilibysmy Fordami T wszyscy Wszystko ok tylko niektórzy próbowali na "siłę" udowodnić wszystkim że produkt nie ma wad i jest cudem z kosmosu!! Sam używałem na próbę i wiem co i jak............................. Wiadomo ze ktoś kto próbuje to sprzedac bedzie zachwalał swój towar zwłaszcza jesli troche kosztuje. No z tego co czytam na tym forum to raczej wszyscy chwala ten produkt, a jesli ktos zna jakies wady czy moze "nagiecie" prawdy przez producenta to chetnie o tym przeczytam, bo sam chcialem tego w przyszlosci uzyc i liczyłem ze troche na aucie to posiedzi i odpowiednio zabezpieczy lakier.
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 2 Stycznia 2012 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Wiadomo ze ktoś kto próbuje to sprzedac bedzie zachwalał swój towar zwłaszcza jesli troche kosztuje. nie każdy wyznaje zasadę mam w sklepie to muszę sprzedać nawet jeżeli jest do bani a na pewno mój poprzedni post nie miał na celu reklamy CQ Wiolka
Vega83 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Wiadomo ze ktoś kto próbuje to sprzedac bedzie zachwalał swój towar zwłaszcza jesli troche kosztuje. nie każdy wyznaje zasadę mam w sklepie to muszę sprzedać nawet jeżeli jest do bani a na pewno mój poprzedni post nie miał na celu reklamy CQ Wiolka To jestes w mniejszosci. Pozatym Twój poprzedni post wg mnie jest szczery, bo producent mowi o 2 latach ochrony lakieru (http://cquartz.com/)
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 2 Stycznia 2012 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Pozatym Twój poprzedni post wg mnie jest szczery, bo producent mowi o 2 latach ochrony lakieru hmm tak szczerze to patrząc na stan CQ po 5 miesiącach nie wierzyłabym producentowi ale o tym i tak się nie przekonam ponieważ na wiosnę CQ robi "out" no chyba, że mówimy o samochodzie, który stoi w garażu i prawie w ogóle nie jest użytkowany
ma_ko Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 No właśnie, ja jeżdżę ciut wiecej tygodniowo około 1500 -2000 tys km więc i efekt negatywny znacznie szybciej przyszedł. Ale tak jak pisałem problem jest w odprowadzaniu wody, bo sam look
kaffel123 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Możecie powiedzieć, że się nie znam ale z CQ nie miałem doczynieni i mieć nie chcę już wyjaśniam dlaczego. CQ ma chronić i robi to lepiej niż wosk, ale ja w każdym aucie elementy narażone na zniszczenie lakieru zabezpieczyłem folią. We wszystkich autach zabezpieczyłem progi, nadkola, ale nie płat boczny tylko tą część co wchodzi jak by w nadkole ten rant z tyłu to samo. Koszt takiego oklejenia to 400zł wiec poł ceny CQ ale moim zdaniem lepsza ochrona. A na resztę karoserii nakładam coliego 476 lub system duroglassa czyli 601 i 105 i z tego połączenia jestem mega zadowolony więc uważam ten produkt jak dla mnie za zbędny. I tak jak koledzy piszą to zależy też kto ile robi kilometrów. U mnie ta folia nawet jest zbędna ale bo u mnie auta przez zimę robią może po 500 km na miesiąc z czasem mniej.
Gość Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Na moim testowym aucie CQ leżał pół roku. Za nic nie chciał zanikać. Auto jeździło sporo z tym że garażowane i myte we właściwy sposób. Kropelkowanie i odprowadzanie wody do samego końca poprawne. Zdjąłem go bo nie mogłem już na niego patrzeć Dla mnie i tak CQ ssie
Moderator rychu Opublikowano 2 Stycznia 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Powinny się już znaleźć osoby, które z rok mają CQ na aucie. Może się wypowiedzą czy coś z niego zostało? Na razie wiemy, że przez pół roku intensywnej eksploatacji jakoś daje radę
ENERGY_NET Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 ...Może się wypowiedzą czy coś z niego zostało?... zostać to na pewno zostanie na lakierze, tylko też jestem ciekaw jak wypadają jego właściwości po tym okresie.
ma_ko Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Byśmy nie popadli ze skrajności w skrajność , to jest naprawdę bardzo fajne rozwiazanie, szczególnie dla miękkich lakierów. Myśle ze kwestia słabszego odprowadzania wody jest spowodowana zbieraniem zanieczyszczeń przez powlokę, mam nadzieję ze po ginkowaniu sprawa sie poprawi
Gość Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 ENERGY_NET, Proszę bardzo dokładnie 6 miesięcy
CM Punk Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Trochę widzę tu nieścisłości,na początku większość bardzo entuzjastycznie podchodziła do tego produktu,a teraz,kiedy przechodzi on "facelifting",to sporo głosów,że był taki sobie,albo gorszy.Przecież technika zawsze idzie do przodu (nie zawsze w dobrym kierunku) i co jakiś czas będą wypuszczane ulepszone wersje. Ja po rozmowie z kumplem jednak zdecyduję się na pokrycie mojego złoma,a konkretnie Hondy,gdzie lakier jest po prostu kiepski,jestem i tak w szoku,że u mnie tak dobrze wygląda,ale zabezpieczyć go warto,a jeżdżę 500-600 kilometrów na rok,furę myłem ostatni raz w 2009 roku-reszta to przecieranie z kurzu i nabłyszczanie,samochód nie stoi w garażu,ale ma zadaszenie,więc sądzę,że ta warstwa posiedzi dłużej,niż te dwa lata,o których wspomina producent. I jeszcze jedno-skoro CQuartz jest sporo twardszy od większości lakierów,to czemu miałby się tak szybko ścierać?Na logikę to oznaczałoby,że ta sama warstwa lakieru starłaby się znacznie szybciej,więc w niektórych przypadkach po kilku latach nie byłoby już warstwy klaru . I jeszcze jedno pytanie-czy są jakieś wiarygodne testy,bądź praktycy,którzy potrafią wskazać ten najlepszy produkt klasy CQ,nie wspominając tu G'Zoxa,bo to nie ta półka cenowa,jakość pewnie też .
ma_ko Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 CM Punk ja pisze tylko o jednej wadzie o spadku jakości odprowadzania wody, co może mieć podłoże np? W mocno zanieczyszczonej powloce filmem drogowym, ja mam 5 miesięczne auto z ponad 30 tys przebiegiem z czego ponad połowa z CQuartz. Ja nadal uważam ze na naszym rynku lepszej powłoki "stałej" nie ma, więc dla miękkich lakierów sprawa super....
ENERGY_NET Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 wg mnie to te dwa lata gwarancji jakie daje producent to dotyczy jego właściwości. Po tym okresie to warstwa cq będzie jeszcze długo leżała zanim jej nie spolerujesz CM Punk. To jest mój tok myślenia.
CM Punk Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 No tak,ale jakie właściwości mogą się zmienić w materiale o dość dużej odporności na promienie UV,chemicznej i mechanicznej? Bo wiadomo-lakiery ulegają odbarwieniu,szczególnie pastelowe,ale co może stać się z powłoką kwarcową?Raczej nie popęka,nie zmatowieje i nie pożółknie,szczególnie,jeśli nie będzie narażona na promieniowanie słoneczne,tak samo wydaje mi się,że z odpychaniem wody też nie powinno się nic zmienić. Obstawiam też ten sam wariant,co ma_ko,że jest to kwestia zanieczyszczeń na lakierze,które powodują pewnie nierówności powierzchni,do tego "przyciągają" wodę,stąd gorsze kropelkowanie. Sam CQuartz przy normalnym traktowaniu też się pewnie w jakimś stopniu rysuje,a wiadomo,że mikroryski nie sprzyjają odpychaniu wody .
voldi22 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 ma_ko, skoro mówisz, że wizualnie wygląda tak jak nowy, to czekamy na Twoje glinkowanie i opinie czy coś to zmienia. A jak sprawa wygląda z usuwaniem brudu np. na felgach (o ile tam leży)? Jest to jakieś ułatwienie?
Xkem Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 raczej rozchodzi się o G`zox O o to mi chodziło Hi-MOHS
dzinkins Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 A jak sprawa wygląda z usuwaniem brudu np. na felgach (o ile tam leży)? Jest to jakieś ułatwienie? Jest bardzo duża różnica i na felgach naprawdę daje rade, ale można już powybiera w produktach dostępnych na rynku
ma_ko Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Tak jak pisze dzinkins na felgach daje radę...., po przeplukaniu woda, oddychanie i kropelkowanie Mycie Ok, dużo przyjemniejsze. Czekam na glinke sonusa, myśle ze będzie najdelikatniejsza z dostępnych i powalczę...chciałbym użyć Tar-x ale nie wiem czy nie będzie zbyt agresywny na CQ....
DOC Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Stycznia 2012 Ja niestety dorzuce sie do glosow na NIE - zawiodlem sie na CQ bo myslalem, ze bedzie remedium na latwo rysujacy sie, czarny lakier. Pierwsze mycie (2 wiadra, jakas rekawica woolycostam, GoldClass) i co? Kupa swirli mnie zalamala! Albo mialem jakies trefne opakowanie albo produkt jest przereklamowany. Mam nadzieje ze na wiosne nic juz z niego nie zostanie bo chce sie bawic na czystym lakierze w dobre woski/sealanty/whatever. Dla osob, ktore sie zastanawiaja na zakupem tak jak ja pare miesiecy temu - NIE WARTO! Juz lepiej kupic fajny wosk Zymol czy SV. Pozdrawiam DOC
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się