Skocz do zawartości

BMW X3 F25 - amerykański sen (400 zdjęć)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! 

W dzisiejszej relacji chciałbym przedstawić Wam efekt pracy nad BMW X3 F25 z świetnym silnikiem 3.0 N52 z przebiegiem około 120k km. Samochód sprawdzony grubo ponad rok temu, właściciel bardzo cierpliwie czekał na moją akcję.

Samochód technicznie w świetnym stanie, niewielka szkoda z prawego przodu została od razu naprawiona - jednak o tym więcej później. Technicznie wszystko na tip top, jednak kwestia wizualna zostawiała ogromnie dużo do życzenia. 

Dość częsty jak na stany konfig. Biały lakier i do tego jasne wnetrze. No i nawet pomijając stereotypy o Amerykanach - środek niesamowicie brudny z porozlewaną Colą itp. Częściowo był już sprzątany, jednak nareszcie nadszedł czas na prawdziwy detailing.  

Można by pisać i pisać, jednak nie przeciągając zaczynajmy. Wszystkie prace i chemia jak to u mnie będzie podawane na bieżąco. 

 

Proszę sobie zrobić dużą kawę, jest trochę scrollowania.

 

Zerknijmy na środek, który był mimo wszystko moim priorytetem - tu nie dało się pójść na skróty. Szkoda (a może i lepiej), że zdjęcia nie oddają zapachu. Pomijając brud to jest też kilka elementów do wymiany, którymi też się zajmę. 


IMG-7783.avif
IMG-7784.avif
IMG-7785.avif

IMG-7838.avif

IMG-7895.avif
IMG-7786.avif
IMG-7787.avif

IMG-7762.avif
IMG-7763.avif


IMG-7761.avif

IMG-7789.avif
IMG-7790.avif
IMG-7791.avif
IMG-7792.avif
IMG-7793.avif


IMG-7848.avif

 

Z zewnątrz? Wcale nie lepiej. Cieżko ująć na zdjęciach biały lakier. Samochód nie jest garażowany więc domyślcie się, że cały był jak tarka. 

 

IMG-7788.avif
IMG-7768.avif


IMG-7796.avif
IMG-7797.avif

 

To coś to jeden z podpisów lakiernika, o którym napiszę więcej później. 


IMG-7799.avif
IMG-7800.avif
 

Nie wiem kto w BMW wymyślił koła z wewnętrznym "parapetem". Idealnie siedzi tam syf który ciężko porządnie umyć od zewnątrz. 



IMG-7809.avif
IMG-7810.avif

 

Komora też nie lepiej. 


IMG-7811.avif
IMG-7812.avif

 

Jest wtorek wieczorem - testuję nową-używaną myjkę ciśnieniową Stihl RE140K Plus. Kupiona z urwanym wężem ciśnieniowym. Zarobiony nowy za 10zł, do tego przejsciówka na akcesoria Karchera HD.

Z kołami bedzie ciężko, wiec od razu na start wrzucam kwas 1:10 - w środku zamiast Excede jest jednak Cleantech Wheel. 

 

IMG-7808.avif

 

Lakier opryskuję samą wodą - jedna wielka tafla wygląda jak lakier po korekcie i wosku 😄 


IMG-7814.avif

 

Nadkola wypłukuję końcówką rotacyjną. Syf leci wiadrami. 


IMG-7815.avif

 

Całe podwozie płukam "wózeczkiem". Super opcja, jednak przy okazji operator też jest cały mokry. 


IMG-7816.avif
IMG-7817.avif
IMG-7818.avif

 

No i jako, że do zachodu słońca została godzina to wlatuję do komory z niezawodnym BH Surfex w stężeniu około 1:9. 


IMG-7826.avif

 

W tle widać osłonę silnika. W opryskiwaczu pomarańczowym Stihl też jest APC. Na wyłączonej myjce, aby nie zalać wszystkiego wypłukuję szczeliny. 


IMG-7829.avif

 

Silnik osłaniam matą do mycia nadkoli i biorę się za maskę od wewnątrz. BH i pędzelek bez problemu sobie radzą. 


IMG-7831.avif

 

Po kilku pędzelkowaniach całości i finalnym płukaniu komora zaczęła wyglądać jak należy. Oczywiście osłona silnika obok została potraktowana tak samo. 


IMG-7832.avif

 

Na koniec wlatuje Koch Motorplast na mokre plastiki. Zgodnie z instrukcją zamykam maskę i czekam na doschnięcie.


IMG-7833.avif

 

Kolejnego dnia taki widok. Od razu przyjemniej będzie dolać olej 😄 


IMG-7835.avif
IMG-7836.avif

 

Środa rano. 

Rozpoczynam od pasów. Absolutnie nie mogłem ich zostawić w takim stanie. 


IMG-7837.avif
IMG-7838.avif

 

Wykręcami pasy oraz śruby foteli kluczem udarowym Milwaukee, który był genialnym zakupem. Ile on już roboty zrobił u mnie przy różnych akcjach - szczerze polecam. 


IMG-7841.avif


IMG-7842.avif

 

Pasy wyciągnięte, jednak uznałem, że przed jakimikolwiek pracami pasuje wypłukać porządnie wnęki.

Jako prewash również BH Surfex HD. 


IMG-7843.avif
IMG-7844.avif
IMG-7845.avif
IMG-7846.avif

 

Po pierwszym płukaniu pomagam sobie pędzelkiem. 



IMG-7849.avif

 

Wszystko porządnie wypłukane i czyste. 


IMG-7850.avif
IMG-7851.avif
IMG-7852.avif
IMG-7853.avif

 

Idąc za ciosem myje samochód. Lepiej siądzie chemia do dekontaminacji.

Wybrałem szampon Koch Austoshampoo. 


IMG-7855.avif
IMG-7856.avif

 

Po płukaniu samochód sam sie suszy - tafla ma to to siebie, żeby spływa całościowo 🙂

Wróćmy do pasów. Specjalnie na tę okazję kupiłem Pure Chemie Attack. Zgodnie z instukcją rozrobiłem 1:1.

 

 

IMG-7861.avif
IMG-7862.avif
 

Oprysk. Odczekanie. Szczotkowanie pomarańczową szczotką na wkrętarkę. 

 

IMG-7863.avif

 

Płukam wodą pod ciśnieniem. Jak widać efekt jest spektakularny. Piękne 50/50.


IMG-7864.avif
IMG-7865.avif
IMG-7866.avif

 

Pasy rozciągam na patencie. Schnęły w sumie 1,5 dnia więc miałem pewność, że nic nie zapleśnie. 


IMG-7867.avif

 

Finalnie wyprane zostały wszystkie pasy, gdyż jeden tylni też posiadał zabrudzenia i po wypraniu nie pasowałby odcieniem do dwóch pozostałych 🙂 

 

IMG-7877.avif
IMG-7878.avif

 

Przed przerwą kawową pomyślałem, że mam ochotę wyczyścić opony. W butelce Carlab 1:2 



IMG-7857.avif

 

Pierwsze szczotkowanie. 


IMG-7858.avif

IMG-7860.avif

 

Trzecie szczotkowanie i tak zostawiam. 

 


IMG-7859.avif

 

Wracym do środka. Fotele do tyłu, odpinam wtyczkę. Kluczyki schowane w domu, zapłon nie ruszany ale i tak jak się okazało wywaliło błędy od poduszek. 


IMG-7869.avif
IMG-7870.avif

 

Co tam pod fotelami? A no klasycznie. Właściciel je już raz demontował, więc dolarów nie było 🙂 



IMG-7872.avif
IMG-7873.avif

IMG-7874.avif

IMG-7891.avif

IMG-7897.avif
IMG-7898.avif

 

Do odkurzania używam oczywiście tornadora. Bez niego nie wyobrażam sobie porządnego odkurzenia wszystkich szczelin. 

Oczywiście zaglądam wszędzie gdzie sie da. Rzeczy osobiste do jednego woreczka - to dobry moment na segregacje co jest faktycznie potrzebne właścicielowi. 

 

IMG-7888.avif

IMG-7905.avif

IMG-7910.avif

IMG-7875.avif







IMG-7889.avif
IMG-7890.avif


IMG-7896.avif

 

Po samym odkurzeniu i wydmuchaniu zaczęło to wyglądać. 



IMG-7906.avif

 

Przy okazji zerknijmy na pasy po kilku godzinach - wyglądają super. 


IMG-7907.avif

 

Mając zapiętego tornadora od razu wydmuchuję porządnie tony wbitego syfu do dywaników. 50/50 poniżej. 
 

IMG-7879.avif
IMG-7880.avif
IMG-7881.avif
IMG-7882.avif
IMG-7883.avif

 

Osłabiam troszkę pozostały roztwór z pasów i od razu je piorę. Wkrętarką są porządnie wyszczotkowane. 


IMG-7884.avif

 

Dysza rotacyjna skutecznie je wypłukuje. 


IMG-7885.avif
IMG-7886.avif

 

Po zakończeniu odkurzania pora się wziąć za plastiki. Gdzie się da podejść pomagam sobie szczotkami na wkrętarkę o różnych twardościach. 

A co do czyszenia? P&S Xpress Interior 1:1 - @marcineke mnie przekonał do zakupu i przyznaję, że jest genialny. Tak się wkręciłem, że zrobiłem nim całe wnętrze łącznie ze skórami. 


IMG-7911.avif
IMG-7912.avif
IMG-7913.avif
IMG-7916.avif
IMG-7917.avif

 

50/50 na podłokietniku poniżej po dwukrotnym szczotkowaniu scrubberem z SCS. Przecieram całość wilgotną fibrą płukaną w roztworze ONR. 


IMG-7918.avif
IMG-7919.avif
IMG-7920.avif

 

Poniżej 50/50 na jasnym plastiku. Widać rożnicę gołym okiem. 


IMG-7921.avif

 

Mniejsze elementy ogarniam scrubberem. Te od @CAR CRAZY są świetne. 


IMG-7922.avif
IMG-7923.avif
IMG-7924.avif

 

Klasycznie deska itp to już różne pędzelki. 


IMG-7925.avif
IMG-7926.avif

 

Pamietacie tę manetkę? Nie mogłem sie doczekać aby ją wyczyścić. 


IMG-7927.avif

 

A kierownica? Poniższe 50/50 mówi wszystko.... 


IMG-7929.avif

 

P&S świetnie się pieni i jest bezpieczny dla wszystkich powierzchni we wnętrzu. Jednak dla pewności neutralizuję go szmatką z ONR  i wydmuchuję kompresorem. 


IMG-7931.avif
IMG-7932.avif
IMG-7933.avif

 

Materiałowe elementy ogarniam bonnetem - tutaj akurat z Excede. 

Przed. 

IMG-7895.avif

Po. 
IMG-7935.avif

 

Demontuję główny panel, bo pod nie też masa zaniezczyszczeń. 


IMG-7936.avif

 

Wydmuchuję ile się da i czyszczę ile się da. 


IMG-7937.avif

 

Tak wygląda ONR po kilku elementach. Kilka razy wymiałem ten roztwór.


IMG-7938.avif


IMG-7942.avif

 

We wnękach też masa rozlanego picia. 


IMG-7943.avif

 

Skóry czyszczę gdzie się da też szczotkami na wkrętarkę - najdelikatniejszą białą. 



IMG-7940.avif
IMG-7941.avif

 

Zrobiłem wycinek na fotelu aby zobaczyć jaki będzie efekt. Nie piszę nic więcej - zobaczcie sami. 


IMG-7944.avif
IMG-7945.avif
IMG-7946.avif

 

Gdzieś mi wcięło zdjęcie jaki tu był syf. No ale zostawiam tak tak:


IMG-7950.avif

 

Pora na pranie. Idąc za ciosem uzywam do tego Pure Chemie Attack 1:7. Świetna chemia, jednak na jedno auto zużyłem praktycznie cąłą butelkę. Takiego proszku od Maxify nie mogę zmordować od kilku lat 😄 



IMG-7957.avif

 

Jak widać ponizej opryskiwacz od IK. Taki roboczy tani Gardena rozszczelnił się na szwach - pewnie pomogła mu gorąca chemia do prania. 


IMG-7958.avif
IMG-7959.avif

 

No i najprzyjemniejsze - płukanie poczciwym Georgem. 


IMG-7960.avif
IMG-7961.avif
IMG-7962.avif
IMG-7963.avif
IMG-7964.avif
IMG-7965.avif

IMG-7967.avif
IMG-7968.avif
IMG-7970.avif
IMG-7971.avif
IMG-7972.avif
IMG-7973.avif
IMG-7974.avif
IMG-7975.avif
IMG-7976.avif

 

Po całym dniu wnętrze nie do poznania. 


IMG-7977.avif
IMG-7978.avif
IMG-7979.avif
IMG-7980.avif

Po wypraniu środka ogarniam też elementy wyciągnięte - głównie z bagażnika. 
IMG-7981.avif

 

A poniżej amerykańska Cola w odkurzaczu 😄 


IMG-7982.avif

 

Kolejny dzień. Czwartek rozpoczynam od chemicznej dekontaminacji. 

Na smołę niezawodny PrickBort. Na zaniezczyszczenia mataliczne nowość dla mnie czyli KiurLab RH-


IMG-7985.avif

 

Rozpoczynam Prickiem na suchy lakier. 


IMG-7986.avif

Coś szuka, jednak za dużo nie znalazł o dziwo. 
IMG-7987.avif
IMG-7988.avif
IMG-7989.avif

 

W międzyczasie ogarniam detale poniższym zestawem. 


IMG-7990.avif
IMG-7991.avif
IMG-7992.avif
IMG-7993.avif
IMG-7994.avif
IMG-7995.avif
IMG-7996.avif
IMG-7999.avif

 

Po płukaniu, osuszeniu i porannej kawie na suchy lakier wpada KiurLab RH-. Beznadziejna butelka, jednak sam produkt wg mnie raczej udany. Nie zasycha szybko, dobrze sie aplikuje. Mam małe wątpliwości co do mocy, jednak to musze przetesotować na innych samochodach też. Miałem wrażenie, że SG D Tox jednak mocniej usuwał wszystkie wżery.


IMG-8001.avif

 

No i zanieczyszczeń metalicznych jest ogrom. 


IMG-8002.avif
IMG-8003.avif
IMG-8004.avif
IMG-8005.avif

 

Pomagam mu popracować i nakładam pianę Sonax Energy. 


IMG-8008.avif
IMG-8009.avif
IMG-8010.avif
IMG-8011.avif

 

Ponownie poprawiam detale. 


IMG-8012.avif
IMG-8013.avif
IMG-8014.avif

 

Na pianie i deironizerze glinkuję całość ręcznikiem od ADBL. 


IMG-8016.avif
IMG-8018.avif
IMG-8019.avif

 

Po płukaniu lakier mimo, że mokry od razu dostał kopa. 


IMG-8020.avif

 

Gdy lakier schnie twardym pędzlem czyszczę plastiki dolne. 


IMG-8021.avif
IMG-8022.avif
IMG-8023.avif
IMG-8024.avif

 

Lakier finalnie umyłem jeszcze raz. Szampon po mycu przelewam do wiadra do kół i rozpocznam z nimi zmagania. 

W różniej kolejności kwas Cleantech, MojeAuto Wheel Cleaner z pianownicy oraz wyżej wspomniany deironizer od Kiurlab RH-. Ciekawe czym sie faktycznie różni od RH+ dedykowanego do kół...


IMG-8025.avif

 

Najlepiej środek oraz wewnętrzne "parapety" felg czyściło mi się małą szczotką od WorkStuff. Minus? Byłem cały schlapany syfem z kół...


IMG-8026.avif
IMG-8027.avif
IMG-8028.avif
IMG-8029.avif
IMG-8030.avif
IMG-8031.avif
IMG-8032.avif
IMG-8033.avif
IMG-8034.avif
IMG-8035.avif
IMG-8036.avif

 

Efekt finalny. Nie jest to co po ściągnięciu, jednak jak na nigdy nie czyszczone felgi domyły się bardzo ładnie. 


IMG-8037.avif

A wiadro z wodą wygląda tak:

IMG-8086.avif

 

Na sam koniec mokrych prac jeszcze raz zarzucam pianę aby zneutralizować chemię która mogła gdzieś zostać. 


IMG-8038.avif
IMG-8039.avif
IMG-8040.avif
IMG-8041.avif
IMG-8042.avif

Ostatnie płukanie. 
IMG-8043.avif

 

Lakier schnie a ja ogarniam fotele i kanapę, który mi zostały luzem  w garażu. 


IMG-8045.avif
IMG-8046.avif
IMG-8048.avif
IMG-8049.avif

 

Kończąc tematy wnętrza na skóry wrzucam ADBL Leatheer Conitioner a na plastiki Fresso Interior Dressing. 


IMG-8050.avif

 

Pięknie przyciemnia i genialnie pachnie. Poniżej 50/50. 


IMG-8052.avif

 

Inspekcja środka. Jest naprawdę dobrze. 


IMG-8055.avif
IMG-8059.avif
IMG-8060.avif
IMG-8061.avif

IMG-8064.avif

 

Montuję więc czyste fotele. 


IMG-8062.avif




IMG-8069.avif
IMG-8070.avif

 

Usuwam też błąd poduszki o którym wcześniej wspominałem. Pojawił się mimo nie ruszania zapłonu. 


IMG-8073.avif

 

Jak nieszczęsna manetka? A no jak nowa 🙂 


IMG-8079.avif


IMG-8081.avif
IMG-8082.avif
IMG-8083.avif


Mały przerywnik. Czystość sprzętu. Wszystko po pracy muszę od razu wyczyścić. 

IMG-8087.avif

 

W międyczasie przychodzą pierwsze elementy wnętrza do wymiany. Jedna klamka i przycisk do odesłania. 


IMG-8094.avif
IMG-8095.avif
IMG-8097.avif

Nakładki na przyciski są przyklajne. Natomiast połamany ręczny wklejam dla pewności na klej na gorąco. 


IMG-8098.avif

IMG-8227.avif
IMG-8229.avif

Demontuję boczek drzwi celem wymiany wnętrza klamki. Ta rozpuściła się i przykleja do rąk. 
IMG-8099.avif
IMG-8101.avif

 

Nowa już po zamontowaniu. 


IMG-8102.avif

IMG-8231.jpg
IMG-8232.jpg

 

Aby wymienić ten elementy nie musiałem demontować boczka - taka ciekawoska. 

No i widać, ze przydałoby sie lakierowanie skór. Po VIN odczytałem Nevadę Beige, której nie mogłem dostać od ręki. Kwestia poprawienia na kiedyś. 

IMG-8235.jpg 

 

Wieczorną sesję przy aucie kończę lampami. Bardzo nie lubię tego robić. Chociaż tyle, że ktoś mądry wymyślił "czajniczek".

Część lampy jest za zderzakiem. Brak łatwej możliwości demontażu lamp, jednak odkręcam górę zderzaka i odchylenie pozwala zrobić je w całości. 



IMG-8110.avif
IMG-8111.avif

 

Przed. Prawa była dużo gorsza, jednak lewa też jest wypalona od słońca i porysowana. 


IMG-8112.avif
IMG-8113.avif
IMG-8114.avif
IMG-8115.avif
IMG-8116.avif
IMG-8117.avif
IMG-8118.avif

 

Papiery użyte. 240->320->500->800->1200->1500. Metoda szlifu na krzyż. 

IMG-8123.avif
IMG-8124.avif
IMG-8125.avif
IMG-8126.avif
IMG-8127.avif
IMG-8128.avif
IMG-8129.avif
IMG-8130.avif

 

Po jakichś 2 lub 3 godzinach pora na napylenie lam. Całość wyszła idealnie. Bardzo pilnowałem dokładnego szlifu. 


IMG-8131.avif
IMG-8133.avif
IMG-8134.avif
IMG-8135.avif

 

Prawa w górnej części ma spękania od środka niestety, jednak i tak wygląda świetnie. 


IMG-8136.avif
IMG-8137.avif
IMG-8139.avif
IMG-8140.avif
IMG-8141.avif

 

Dzień kończę zaprawkami lakieru na krawędzi dachu:

 

IMG-8119.avif
IMG-8120.avif
IMG-8121.avif
IMG-8122.avif

 

Piątek. Dzień lakieru. 

Pisałem wyżej, że wspomnę o lakierniku. No dawno nie widziałem tak spartaczonej roboty. Maska, błotnik, zderzak i jedne drzwi to była tragedia. Ogromna ilość rys od grubego papieru, nie wyciągnięte zmatowienie, posiadany lakier, kratery itd. 

Zerknijcie sami.

 

IMG-8103.avif
IMG-8104.avif
IMG-8105.avif
IMG-8106.avif
IMG-8107.avif

IMG-8290.avif

 

Jedyną opcją to wyciągnąć byłoby matowienie od nowa, jednak nie miałem na to ani czasu, ani sprzętu, ani miejsca, ani odwagi po takim magiku. 

Wypróbowałem z 10 kombinacji na różnych maszynach. Finalnie najlepiej wyciągnąłem to Flex XCE+LC Bestia+Koch H9 i na wykończenie Flex XFE + niebieski Thermo + DIY Polish.

Jakieś 50/50: 


IMG-8152.avif
IMG-8153.avif

Przed:

IMG-8155.avif

 

Po. Odzyskałem kolor i połysk - taki był cel i został na szczęście osiągnięty. Jednak kosztowało mnie to sporo czasu i nerwów. 


IMG-8154.avif

 

Kolejne 50/50.



IMG-8159.avif
IMG-8160.avif

IMG-8189.avif
IMG-8190.avif
IMG-8163.avif
IMG-8164.avif
IMG-8165.avif
IMG-8166.avif

IMG-8168.avif

IMG-8288.avif
IMG-8169.avif
IMG-8173.avif

 

Aby robić przerwy od maszyny postanowiłem woskować co element. 

Auto nie jest garażowane, jednak chciałem dodać mu też wyglądu. Stąd wpadła decyzja na trwały lecz dający dobry look Bilt Hamber Finis Wax. 


IMG-8193.avif

 

Błotnik przed:


IMG-8194.avif

 

Błotnik po:


IMG-8197.avif
IMG-8198.avif

 

Maska wygląda! O to chodziło, choć do ideału jeszcze daleko. 


IMG-8211.avif
IMG-8212.avif

 

Reszta elementów jest polerowana Flexem XFE + biały/niebieski Thermo + DIY Polish płukany w pad washerze i docierany DIY Polish. 

Lakier jak można się domyśleć posiada cały przekrój rys, jednak ta kombinacja pozwoliła usunąć większość drobnych i średnich dając przy tym świetny połysk jak na biały. 

 

IMG-8220.avif

 

Przed:


IMG-8223.avif

 

Po:


IMG-8224.avif

 

Lampy przed:

 

IMG-8250.jpg 

 

Lampy po:


IMG-8251.jpg

 

Weteran zerka czy dobrze robię 😄 

IMG-8256.jpg

 

Jak już wspomniałem woskuję co element. Dach skończony - od razu nawoskowany. 

 

IMG-8209.jpg

IMG-8252.avif
IMG-8213.avif
IMG-8214.avif
IMG-8215.avif

 

Rzut oka na drzwi.

Przed:


IMG-8246.avif

 

Po:


IMG-8247.avif

 

Sieczka pod klamkami ogarnięta Flexem PXE na stożku i paście Koch H9.


IMG-8217.avif
IMG-8218.avif
IMG-8219.avif

 

Od renowacji lamp minęły 24h więc nakładam ceramikę CarPro Dlux. Takie combo sprawdza się u mnie w E91 już od 20k km. 



IMG-8205.jpg
IMG-8206.jpg
IMG-8207.jpg
IMG-8208.jpg

Rzut oka na lampy. Genialnie się prezentują po zrobieniu i zabezpieczeniu.

IMG-8260.avif

IMG-8261.jpg

 

Sobota. Rano kończę korektę dwóch elementów i robię "wykończeniówkę".

 

Szyby wstępnie przetarłem roztworem DIY a wykańczam BH Trace-Less. Drogi płyn lecz robi robotę. W aucie było palone więc szyby były bardzo dojechane.


IMG-8291.avif
IMG-8292.avif
IMG-8293.avif

 

Środek przed uzbrojeniem dostaje Strippera 🙂


IMG-8294.avif

 

Szyba czołowa NW w postaci S99 Glaco.


IMG-8295.avif

 

Natomiast opony Perla, a plastiki zewnętrzne DarkSide - CarPro to jedna z moich ulubionych marek. Koreańczycy znają się na chemii.



IMG-8297.avif

50/50

IMG-8302.avif

 

Nadkola zaś CarPro Perl 1:1.


IMG-8298.avif

 

Lusterka i zakamienione szyby ogarniam kwaśnym Koch'em FSE. Dla mnie jest to QD do zadań specjalnych.


IMG-8299.avif
IMG-8300.avif
IMG-8301.avif

 

KONIEC. Nareszcie. Bardzo mnie zmęczył ten samochód. Jednak efekt finalny i zadowolenie właściciela były tego warte. 

 

IMG-8318.avif
IMG-8319.avif
IMG-8320.avif
IMG-8321.avif
IMG-8322.avif
IMG-8323.avif
IMG-8324.avif

IMG-8303.avif
IMG-8304.avif
IMG-8305.avif
IMG-8306.avif
IMG-8307.avif
IMG-8309.avif

IMG-8314.avif
IMG-8315.avif
IMG-8316.avif
IMG-8317.avif

IMG-8325.avif
IMG-8326.avif
IMG-8327.avif
IMG-8328.avif

IMG-8353.avif
IMG-8354.avif
IMG-8355.avif
IMG-8356.avif

 

Słupki nad oknami miały po 60 mikronów wiec nie szalałem z cięciem 🙂 


IMG-8357.avif
IMG-8358.avif
IMG-8360.avif
IMG-8361.avif
IMG-8362.avif
IMG-8363.avif
IMG-8364.avif

IMG-8329.avif
IMG-8330.avif

IMG-8310.avif
IMG-8311.avif
IMG-8312.avif
IMG-8313.avif
IMG-8075.avif
IMG-8076.avif
 

Reasumując. 

Projekt był dla mnie przyjemnością, ale i dużym wyzwaniem w jednym. Masa chemii i sprzętu była niezbędna do uzyskania takiego efektu. Zajęło mi to około 35h samej pracy, jednak moje tempo jest dość szybkie więc można to pomnożyć x1.25 w stosunku do spokojnej pracy.

 

Dzięki za dotrwanie do końca. Serio. 

Czekam na feedback.

Miłej niedzieli. 

 

  • Lubię to 12
  • Dziękuję 3
  • Super 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja wykonana na 5 a nawet 6.

Widać szczegóły, i efekt.

Przeczytałem tekst 2x bo nie wiem czemu przyszło mi powiadomienie że wspomniałeś o mnie w poście....

Z uwag....Bestia to Honey nie LC:-)

Pomyśl o bałwanku, podnosisz auto w kilka sekund, ściągnięcie kół jest przyjemne i szybkie a felgi można doczyścić idealnie jak są ściągnięte.Zs ja dopiero niedawno kupiłem ....

Bardzo podobny zakres będę miał w poniedziałek, Toyota Corolla dla bardzo wymagającego klienta, przygotowałem sobie ma to auto 4 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chapeu bas! Odszczurzanie pierwsza klasa!

7 godzin temu, marcineke napisał(a):

Przeczytałem tekst 2x bo nie wiem czemu przyszło mi powiadomienie że wspomniałeś o mnie w poście....

bo wspomniał ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AndrewZS no i znalazłem się za 3 razem.

Xpress jest tak genialny że u mnie co bym nie wziął do ręki to i tak kończę na Xpress.Zdetronizował mojego ulubionego Hydrophobic coat interior cleaner a nawet się zastanawiam czy Xpress pobił by binder Premium interior cleaner choć nie widzi mi się dać 200 zł za 4 l gotowego cleanera.

Żona znów polubiła ostatnio Apc z Fresso.

@lukeu jak tam skuteczność Xpress na skórach, kiedyś próbowałem ale wydawało mi się że jakikolwiek Leather Cleaner jest mocniejszy?

Lubię go też za to że jak mam auto w "skórzanych obszyciach" typu Mercedesa CLS to nie muszę się zastanawiać czym to czyścić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, marcineke napisał(a):

Z uwag....Bestia to Honey nie LC:-)

 

Dzięki, z głowy pisałem. @Domeldlaczego nie mogę edytować własnego postu (relacji) i poprawić błędów? Kiedyś mogłem bez problemu. 

17 godzin temu, zeea napisał(a):

Ilość zdjęć mnie zabiła 😅

Mnie też przy sklejaniu tego w jedno 😄 Tak sobie robiłem po jedno/dwa z każdego etapu i trochę tego wyszło. No ale super, że się podoba, dzięki za obejrzenie. 

 

10 godzin temu, marcineke napisał(a):

jak tam skuteczność Xpress na skórach

w tym przypadku robił robotę. Dwa czyszczenia, przecieranie szmatką z rinselesess aby lepiej zebrać i Lether Cleaner nic nie znalazł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lukeu napisał(a):
17 godzin temu, marcineke napisał(a):

 

Dzięki, z głowy pisałem. @Domeldlaczego nie mogę edytować własnego postu (relacji) i poprawić błędów? Kiedyś mogłem bez problemu. 

Można, ale tylko przez krótki czas, potem jest już zablokowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
52 minuty temu, lukeu napisał(a):

dlaczego nie mogę edytować własnego postu (relacji) i poprawić błędów? Kiedyś mogłem bez problemu. 

@Administrator po updejcie forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
8 godzin temu, SerowyCheetos napisał(a):

@Administrator A w razie czego można poprosić o ponowny dostęp do edycji czy pisać do administracji o poprawkę rzeczy na której nam zależy? 

Zgłaszac posty "zgłaszaczem" i pisac co zmieniać 🙂  image.png.8d4e00bf39ea9445e219cadf963f74a8.png

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu Super👌,  rewelacja, rozbiłeś bank swoją relacją tym roku w PSB. Przyjemnie się ogląda, pełna gama zdjęć z każdego etapu. Ja mam duży szacunek za umiejętność robienia zdjęć podczas prac przy samochodzie🫡. Wymiana przycisków bardzo poprawiła wygląd samochodu.  Miód na moje oczy😍.

Kupiłem ostatnio P&S Express oraz Fresso dressing i są to bardzo fajne produkty. Fresso bardzo fajnie przyciemnia i mega pachnie, aplikacja to rozkosz dla nosa. P&S na tą chwilę używany w proporcji 1:1 i bardzo mi się podoba.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.