Skocz do zawartości

Odczarowywanie zimy i zaklinanie wiosny. Czerwony focus.


analyzator

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

Susza ostatnio, co? Otwieram nieśmiało sezon wiosenny spóźnionym w&w .. na sezon zimowy.. Wstyd się przyznać ale ostatnie sensowne zabezpieczenie na aucie wylądowało chyba późnym latem i był to szafirek. Dawno go nie ma. Doraźnie jakieś qdeki. Powodów jest sporo, głównie przeprowadzka i tempo w pracy.

Do rzeczy. 

Ominę listę produktów a może dodam potem jak sobie przypomnę.

Trzymajcie się fotela bo jak wspomniał poniżej @alexander.p na początku był chaos. Spokojnie. Poukłada się niżej.

 

Pacjent. Potrzeby są duże. Pacjent robił jako przeprowadzkowóz, parkował na zewnątrz. Krzywdy nie zanzał ale i nie był należycie dopieszczony.

1 (1).jpg

Piątek,

godzina koło 18. Ze względu na zapowiadane przymrozki nie myłem na podjeździe a pojechałem na myjnię. Poświęcenie. 2*c, wiatr. Z tego powodu nie będzie za dużo z wash.

Myjnia najlepsza - brakuje mi tych spotów 🙂

1 (2).jpg

Oprysk BH AF 5% + dolewka greenstara

1 (3).jpg

1 (4).jpg

Koła czymś tam do kół jako pre.

1 (5).jpg

Jeszcze nie ma wiaderek a już zimno w ręce

1 (6).jpg

1 (7).jpg

Z wiaderek zdjęć nie ma. Nie dałem rady 😄

Szampon FX odtłuszczający, rękawica gyeon. Koła opryskałem prewasem do karoserii i przeleciałem szczotą. A co.

Przebieg i temperaturę zanotowano.

1 (8).jpg

To będzie pierwszy raz w hangarze. Ogarniemy jakoś.

1 (9).jpg

1 (10).jpg

Z myjni do domu miałem 6 kilometrów. Auto osuszyłem tylko przykładając ręczniki

1 (11).jpg

Czemu kołami się nie interesowałem? A właśnie dla tego 🙂 Ostatnie 80m mam drogą prywatną, która dostanie nawierzchnię dopiero na wiosnę.

1 (12).jpg

1 (13).jpg

Ale w brudzie nie będę siedział 🙂 pozamiatane, dwa razy umyte.

1 (14).jpg

1 (15).jpg

Można oglądać.

1 (16).jpg

1 (17).jpg

1 (18).jpg

Od środka też. Nie ma lipy ale ma być dobrze.

1 (19).jpg

1 (20).jpg

Na pierwszy ogień szyby od środka, żeby potem widzieć czy są czyste na zewnątrz.

1 (21).jpg

Mata z bagażnika się kąpie.

1 (22).jpg

Sobota

Wstałem trochę po 6 rano. Tutaj jest 7 a ja sobie szykuję rinslesa. Rodzina śpi mam święty spokój 🙂

6km z myjni to dużo i nie ryzykowałbym dotykania auta.

1 (23).jpg

Zwykłe fibry auchan, nówki,

 

1 (25).jpg

1 (26).jpg

1 (27).jpg

1 (28).jpg

a tu strzelnica 🙂

1 (29).jpg

Lekkie ogarnięcie pod maską. Nawet nie planowałem ale jak już otworzyłem.

1 (30).jpg

1 (31).jpg

1 (32).jpg

1 (33).jpg

1 (34).jpg

1 (35).jpg

 

Przecierałem ech2o. Tego brudu/spotów nie ruszy. Innym razem.

1 (36).jpg

1 (37).jpg

1 (38).jpg

1 (39).jpg

Uszczelka szyby. Więcej poniżej. Mam z nią problem.

1 (40).jpg

1 (41).jpg

 

Koch plastik fantastik na pędzlu. W sumie mi się spodobało i spędziłem pod maską chwilę.

Kolejnym razem raczej pędzel syntetyczny. Ten niesie za dużo produktu. 

1 (42).jpg

 

Psiknięte QD i tyle.

1 (43).jpg

1 (44).jpg

 

Nawet spoko.

1 (45).jpg

 

A to mniej spoko. Jak będzie więcej niż 0 lajków to kiedyś wypoleruję też pod maską 😛

1 (46).jpg

 

Przechodzimy do lakieru. W tym miejscu ślady zostawił mechanik przy wymianie oleju i to akurat chciałem wyprowadzić.

Chyba słabo uchwyciłem. Ślady zamka od spodni.

1 (47).jpg

 

Sobota, godzina 8:30 a ja się biorę za maszynkę. Kapitalna sprawa.

1 (48).jpg

1 (49).jpg

śladów brak

1 (50).jpg

1 (51).jpg

 

Przy okazji.. Bajzel budowlany. Muszę się tego sprawnie pozbyć.

1 (52).jpg

1 (53).jpg

 

Czego dzisiaj nie zrobię. Celowo cykam fotki tego co zostaje brudne lub nie wyjdzie. Potem młodzież czyta i myśli, że czary.

1 (54).jpg

1 (55).jpg

 

btw te felgi mają jakieś 300km przebiegu od nałożenia powłoki 🙂 wiem, nie widać.

1 (56).jpg

Przecieram żeby nie sypało piaskiem.

1 (57).jpg

 

No właśnie.

1 (58).jpg

Zamiatanie numer 2 oczywiście było.

 

Dobra to czas na lakier.

To co zrobiłem miało nie nosić żadnych znamion polerowania. Ot cleaner. Maszynka miała przyspieszyć pracę. Żadnego finishu, one stepa. To planuję na wczesne lato. Szybko pogłaskać lakier i tyle.

Na lakierze jest kilka rysek ale generalnie poza śladami bytności ludzi jest bomba. Zero swirli czy takich tam. Sam sobie dbam.

Nie tyle się tłumaczę, co tłumaczyłem sam sobie 🙂 Bo obok stały kochy.

Mckees coating prep, pad ADBL. Jak się okazało bardzo fajny do takich akcji. Duży, nie za miękki.

1 (59).jpg

1 (60).jpg

1 (61).jpg

1 (62).jpg

 

Jedną ręką.

To ma nie przypominać polerowania.

1 (63).jpg

1 (64).jpg

1 (65).jpg

 

Na super miękkim lakierze forda nawet takie mizianie trochę wybłyszcza lakier. Wygląda to bardzo okej.

1 (66).jpg

1 (67).jpg

1 (68).jpg

 

A to jest smoła.

Na wiosnę...

1 (69).jpg

1 (70).jpg

1 (71).jpg

1 (72).jpg

 

1 (73).jpg

1 (74).jpg

1 (75).jpg

1 (76).jpg

1 (77).jpg

 

To musiałem zrobić ja. Nieplanowane koszty przeprowadzki. Wiecie, wożenie gruzu do lasu i takie tam.

( 😉 )

Na wiosnę..

1 (78).jpg

 

Od niepolerowania zderzaka oczywiście poluzowało się trochę materiały spod. Zamiatanie numer 3.

1 (79).jpg

1 (80).jpg

1 (81).jpg

1 (82).jpg

 

Kurde, wygląda jak polerowanie. (dorota welcmajster, dorota welcmajster..)

1 (83).jpg

 

Pyli. Nie dobrze.

1 (84).jpg

1 (85).jpg

 

To zmiana pada.

1 (86).jpg

 

A tu mała detailerka. Towarzyszyła mi dłuższy czas. Spodobaly jej się woski i tak sobie otwierała i wąchała. Oczywiście te naturalki. Jej wybór - dodo banan. Nieoczywisty.

1 (87).jpg

 

1 (88).jpg

 

Piano.

1 (89).jpg

I chyba coś wpadło pod pada. To była mała rotacja. Pad do kosza a ja wróciłem DA.

W poprzednich relacjach pokazywałem jak piano się poleruje siłą pada. Tak też zrobiłem - już nie ma śladów.

1 (90).jpg

1 (91).jpg

1 (92).jpg

 

Nie jedną ręką. Lewą ręką.

1 (93).jpg

1 (94).jpg

1 (95).jpg

1 (96).jpg

 

śmieszne rurki 😉

1 (97).jpg

 

Sprzątamy. Mckeesem pracowałem na wolnych obrotach (1-1.5) i bez/z niewielkim dociskiem. Wciąż o takie kwiatki.

1 (98).jpg

1 (99).jpg

 

Problem z listwami przy oknach na foto. Więcej będzie poniżej.

1 (100).jpg

1 (101).jpg

1 (102).jpg

 

Niby prep ale robię szybki przelot ipką. Głównie żeby się pozbyć śladów palców i posprzątać po sobie.

1 (103).jpg

 

Patent na szparki.

1 (104).jpg

1 (105).jpg

1 (106).jpg

 

Opony były przeleciane rinslesem bo był pod ręką + ipką.

1 (107).jpg

 

Przede wszystkim żeby jako tako wrzucić dressing bo bez to bez przesady 😄

Perl 1:1 z wodą. Aplikacja, wszystko w sumie, kozak i tyle.

1 (108).jpg

 

Danie głównie a akurat obróciło.

1 (109).jpg

1 (110).jpg

1 (111).jpg

1 (112).jpg

Dobre są śmieszki z tym porównaniem 🙂

1 (113).jpg

1 (114).jpg

1 (115).jpg

 

Długo leżał w szufladzie.

1 (116).jpg

 

To zanim pójdziemy dalej przystańmy przy wosku.

Kilka lat temu znalazłem porównanie wosków z Pro detailer magazine. Test ciekawy bo uczestniczył w nim (nie mogę sobie przypomnieć imienia) z kanały forensic detailing. Test był robiony z labie autoglyma. Ten wosk wygrał i przemówił do mnie z kilku powodów.

Dał największy gloss. Miał niski wyniki w kategorii color stable = w moim rozumieniu większy wpływ na wygląd auta. Nie było informacji jak się zachowuje w spektrum światła ale kurde. I tak nie wiem jak by się to przełożyło na mój lakier. Producent twierdzi, że to najlepszy gloss i zabezpieczenie w jego ofercie a ma tam produkty syntetyczne.

Odbierałem więc ten wosk jako no-pierdololo konkursowy ale z trwalością. Trochę wosk ostateczny.

Test tutaj: https://www.docdroid.net/QIkJuEy/pro-detailer-magazine-mega-wax-test-2016-pdf

Nigdy jednak nie planowałem kupić tego wosku bo był za drogi. Nie chodzi o to że bym zbankrutował ale te kolejne 2% za tysiaka - rozsądek mówił, że lepiej to dać na dom dziecka albo orkiestrę. Po prostu.

Potem zauważyłem gdzieś informację, że wosk pojawił się za ~360pln w wyprzedaży. W Shine-on. Niestety nie załapałem się. W moim sercu pojawiła się pustka i niespełnienie 😉

Long story short. W shine-on ostała się jedna sztuka, sampler, który otrzymali, żeby zapoznać się z produktem. Przesympatyczni ludzie. Od pierwszego kontaktu i "chyba gdzieś w szufladzie kiedyś był samplerek" do odnalezienia i wysłania wosku po prostu przyjemność. Chyba nie są parterem. Link i tak wrzucam - admin/mod usuń jak niepowinno go być.

Info, że się znalazł dostałem smsem i nie pytajac o cenę odpowiedziałem prośbą o dane do przelewu 😉

https://www.detailing-sklep.pl/scholl-concepts/75-vintage-wosk-do-lakieru.html

 

To o wosku. Wieczorem zrobiłem sobie próbki bo opinie o aplikacji itd były w sumie sprzeczne.

1 (117).jpg

1 (118).jpg

Test palca wzorowo po niecałym kwadransie. Docieram kawałeczek i jest super fajnie. Reszta zostaje na rano

1 (119).jpg

1 (120).jpg

1 (121).jpg

1 (122).jpg

1 (123).jpg

 

Artefakty parapetówki w garażu. W sam raz przyzwoite towarzystwo dla okazji i tego wosku.

1 (124).jpg

 

A tu już wyskakuje towarzystwo dla wosku, na jutro.

1 (125).jpg

 

Jeszcze szybko coś ogarnąłem. Mycie podłogi numer chyba 3.

1 (126).jpg

 

Niedoróby.

1 (127).jpg

1 (128).jpg

 

Waterspoty na osłoniętych częściach karoserii. Pod maską nigdy nie suszę.

1 (129).jpg

1 (130).jpg

1 (131).jpg

Ford mówi dobranoc. Prawie północ.

1 (132).jpg

 

Ford mówi dzień dobry 🙂

 

Niedziela

7:30 rano

1 (133).jpg

Test palca wciąż przechodzi.

1 (134).jpg

1 (135).jpg

 

Po zrobieniu drzwi stwierdziłem, że aplikacja nie jest wcale taka kozak i czas na inne aplikatory.

1 (136).jpg

 

1 (138).jpg

1 (139).jpg

1 (140).jpg

1 (141).jpg

 

I tu się ponownie zatrzymam. Nie jestem zachwycony aplikacją. Nie jest super ślisko. Musze dobierać wosku. W garażu ok 18*c a wosk wymaga mocniejszego dociśnięcia aplikatora czasami albo kilku szybszych ruchów żeby nabrać płynności. Trochę kwestia do czego porwnujemy pewnie, oczekiwań. Wosk jest też stary i jednak podeschnięty. 

Sama aplikacja mówić otwarcie nie ma szału. Nie jest oleiście. Skojarzenie - carchem 38.

Przyjemny jest za to zapach. Delikatny, czekolada mleczna, kakao, słodki, obecny ale nie męczący, sztuczny. W punkt.

 

Oczywiście, że musi coś być do porównania.

1 (142).jpg

1 (143).jpg

 

Vintage.

1 (144).jpg

 

Finis. 

1 (145).jpg

Dodo.

1 (146).jpg

 

Finis prowadził się tak płynnie i daleko, że aż z rozpędu zrobił błotnik

1 (147).jpg

1 (148).jpg

1 (149).jpg

 

To o wrażeniach.

Sholl. Apliakcja jak pisałem.

Finis. Aplikacja kosmos. Mało tego. On na aplikatorze nie przysycha. Można odłożyć i za 10 minut woskować. Rozprowadza się świetnie, jest widoczny na lakierze.

Dodo scarlet czyli kolorowany black widow i reszta hybrydek.  Bardzo spoko ale finis to nie jest 😉

Jest 9 rano a ja sobie smalcuje fajnymi woskami. Super sprawa.

 

Wsparcie się obudziło. 10 minut potem przyleciała małżonka że jak to nie ubrana ... no fakt 😄

1 (150).jpg

 

1 (152).jpg

 

Wracamy do listwy okna. Exceede tg.

1 (153).jpg

1 (154).jpg

1 (155).jpg

1 (156).jpg

1 (157).jpg

1 (158).jpg

1 (159).jpg

1 (160).jpg

1 (161).jpg

1 (162).jpg

1 (163).jpg

1 (164).jpg

1 (165).jpg

1 (166).jpg

1 (167).jpg

To mam problem. Jak macie pomysł co może być nie tak to dajcie znać. Na moje oko to zadziałał odmrażacz do szyb. Nie chce się wymyć. Dressing tego ni kryje.

 

To szyby.

1 (168).jpg

Maska sobie sezonuje.

1 (169).jpg

Podobnie jak reszta auta.

1 (170).jpg

 

Zbiera się pranie.

1 (171).jpg

 

Ranodomowa fotka polepszaczy humoru. Airbox Rs, Aem Dry. Box vtevh ale od heko.

1 (172).jpg

 

Coś nie idzie to zaklinacie wiosny. Wpadam z garażu na górę a tu zima.

1 (173).jpg

 

Strzelnica pracuje.

1 (174).jpg

 

A bajzel redukuje.

1 (175).jpg

1 (176).jpg

 

Nawet piwnicę udało się ogarnąć w międzyczasie.

1 (177).jpg

 

Docieranie woksu. od rana do ~15 - 15:30 sobie leżał. I.. no jest reweleacja.

1 (178).jpg

1 (179).jpg

1 (180).jpg

 

Pora więcej o tym napisać. Wosk dociera się kapitalnie. Dwa ruchy ręką. W sumie im dłużej leży tym lepiej. Zero oporu. Fantastycznie.

 

Look.

Nie wiem. Sztuczne światło. Niemniej rozjazd światła na tych fotach. Jest pięknie.

1 (181).jpg

1 (182).jpg

1 (183).jpg

1 (184).jpg

 

Sprawdzam po sobie

1 (185).jpg

 

Moim mieczem świetlnym 🙂

1 (186).jpg

1 (187).jpg

I na maskę wpada druga warstwa. Bo czemu nie.

1 (188).jpg

 

Aplikator jakiś "premium" nabyty przypadkiem, nie pytajcie. Okazuje się strzałem w 10. Super gra z tym woskiem i dobrze oddaje produkt. +2 punkty do aplikacji.

1 (189).jpg

1 (190).jpg

1 (191).jpg

1 (192).jpg

I tutaj jest koniec na dzisiaj - maska do dotarcia jutro.

Zostaje wnętrze ale już wieczorki na tygodniu i pewnie w kolejnym poście. 

Mam nadzieję, że smalcowanie specjalnym dla mnie woskiem w ten szary wietrzny dzień to dobra wróżba na startujący sezon i przyniesie nam powodzenie 🙂

 

Ale dzień się niekończy jak i rzeczy do zrobienia. Miecz idzie z nami,

1 (193).jpg

1 (194).jpg

 

Zdaje się, że szampn fxprotect w dużym stężeniu + zlewki z piany tac system.

1 (195).jpg

1 (196).jpg

1 (197).jpg

1 (198).jpg

1 (199).jpg

1 (200).jpg

 

Pranie.

1 (201).jpg

 

Często pojawiają się pytania jak prać aplikatory, pady itd.

Płyn do mycia naczyń i ciepła woda.

1 (202).jpg

1 (203).jpg

 

Namaczanko 10 minut,

1 (204).jpg

I prawie nowe. Czerwony to wiedzialem że zabarwi.

1 (205).jpg

 

Jeszcze dwa sie znalazły jak wrzucałem do pralki. Od nowa.

1 (206).jpg

1 (207).jpg

1 (208).jpg

 

Do pralki i po sprawie

1 (209).jpg

 

Dobra. Tyle. CDN. Duże to w&w wyszło i taki miałem zamiar. Spodziewalem się nie skończyć w weekend bo równolegle do ogarnięcia rzeczy jest dużo w tym rozpakowywanie czy skręcanie mebli.

Przemyślenia.

Kamila jak to czytacz. Niezła z ciebie żona 🙂 ani razu nie słyszałem może byś coś zrobił w domu 🙂

W sumie tyle przemyśleń.

 

 

  • Lubię to 10
  • Super 6
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@alexander.p na początku była siła woli i było zimno 😄

@keza wyszło tak, że budujemy napięcie 🙂 zdjęcia tak, jak cyknąłem i w tym kolejność pracy. Logiczna biorąc pod uwagę, co chcę zrobić dalej (prawie 😄 )

Garaż się ogarnia i odgruzowuje ale jak na pierwsze podejście to tak są warunki w końcu i potencjał. W piątek rano nie byłoby nawet jak wjechać 😄 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczarowujemy dalej. Dzisiaj dalej padał śnieg. Znaczy, że ze mało detalu 😛

Nie napisałem dużo o woskach - coś więcej napiszę.

Wracam na maskę.

Wosk leżał ponad 24h na masce. 

20220131_193135.jpg

 

Przetarcie w tą i z powrotem, bez nacisku. Lekki przyzwoity ręcznik.

20220131_193141.jpg

 

Obok czeka.

20220131_193152.jpg

20220131_193243.jpg

20220131_193249.jpg

20220131_193252.jpg

 

Na lenia kilka ruchów fiberką. Zero problemów, hologramu, oporu, formalność można by powiedzieć. Rewelacja.

20220131_193414.jpg

Pierwsze wrażenie z używania tego wosku vs finis. Dodo pominę bo wosku nie znam.

Zacznę od finisa. To jest wosk, który broni się vs każdy inny wosk. Kultura wysoka. Aplikacja jest moim zdaniem mistrzowska. Wosk jest śliski, oleisty, topi się przy byle ruchu. Rozprowadzać go można bardzo daleko. Łatwo nałożyć mało. Widać od razu na lakierze gdzie już jest, a takiego dodo nie do końca - jest pryz aplikacji bardziej przezroczysty. Nawet zwykłym aplikatorem bh pracuje się super a są lepsze aplikatory. Na  przykład flexipads, który się przewinął na foto.

O aplikacji Vintage uzupełnię tylko, że aplikator którego użyłem na koniec zmienił obraz rzeczy bo wosk rozprowadzał się lepiej. Ogólnie bardzo przyjemnie. Nie jest to jednak najwyraźniej mistrz. Mam też wrażenie, że używa się go więcej bo mniej go widać na lakierze.

Zapach. Vintage górą. Bilthamber ma zapach naturalny i można tam szukać nutki orzech czy whisky ale to bardziej szukanie. Vintage pachnie delikatnie ale ładniej wyraźniej więcej. Jak wspominałem kakao, mleczna czekolada. Wiem, że są perfumowane woski i pachną mocniej 🙂 Te nie są.

Docieranie. No że vintage pozamiatał to już pisałem. Wręcz prosi się o trzymanie na lakierze. Nim dłużej tym lepiej. Przy docieraniu po 10 minutach na krawędzi ręcznika widziałem lekki holsik/tłustość chociaż test palca okej. Nie to że źle - dodatkowy ruch ręką. Próbowałem po godzinie, dwóch, trzech. Rewelka. Po 12, 24 jest jeszcze lepiej takie mam wrażenie. W zasadzie ręcznik tylko sunie, robi się samo.

Finis też dociera się super.. Tutaj jest lekko odwortnie. Zero oporu jeśli wosk jest docierany po kilku minutach. Jak jest trochę grubiej i sobie poleży to start ręcznika jest z oporem. Na słupku A zostawiłem go na noc i dotarł się bez problemu ale no własnie pierwsze 15cm musiałem pociągnąć.

Śliskość. Oba znakomite Na moje oko vintage kapkę lepiej.

Look, trzymanie looku, odpychnie brudu, woda, trwałość. Coś się uda porównać z czasem.

 

Ogólnie. Jak miałbym mieć jeden wosk to do tej pory odpowiedziałbym finis. Łączy kulturę, look i trwałość. Bonusem w zasadzie jest świetna cena. Robił mi zimę, testował się z innymi woskami. Wygrywał.

Vintage. Mam z tego wosku dużo radości i nie mogę się doczekać co pokaże dalej. 

 

Skromnie. Kompletuje się. Uzupełniłem płyny.

Auto wisi sobie na ładowarce lidl i już mówię czemu. Kiedyś mi się podpowiedział na yt filmik z kanału doktor akumulator czy coś. Testował tą ładowarkę i stwierdził że w sumie coś ładuje ale bardziej to kondycjoner bo nie doładowuje do końca. Po czym odkrył, że gęstość elektrolitu robi ale jak się ma cały czas podpięte. Urządzenie sobie pyka co jakiś czas i w końcu masz nie tylko napięcie ale i gęstość. To sobie pyka bo może. Auto ma 4 lata i nigdy prostownika nie widziało to już ma.20220131_194022.jpg

Niby pokazuje się, że naładowany a złapałem jak się przełącza na ładowanie i coś doładowuje z 10-15 minut.

20220131_194934.jpg

 

Dywaniki sote. Natural look 🙂

20220131_195000.jpg

Może matka natura wysłucha naszych próśb i przyjmie ofiarę 😄

 

  • Lubię to 1
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pa tera. Potrzymaj mi piwo 🙂

Fyi tak wyglądają aplikatory po. Super czyste gotowe na następny raz

20220201_211932.jpg

To jest radio które swoim życiu przeżył więcej niż niejeden człowiek i widziało więcej.

Próbuję je reanimować po kilkunastu latach w śmietniku.

Jak możecie mi podpowiedzieć dwie rzeczy to prośba o pomoc. Jak mu dorobić antenę FM żeby znacząco podnieść siłę sygnału.

Czy da się coś zrobić z napędem CD poza prze czyszczeniem lasera? Rozebrałem na śrubki nie widziałem żadnych uszkodzeń mechanicznych. No CD.

20220203_182642.jpg

20220203_182700.jpg

Bohater dnia. Mocno niedoceniony produkt. Od producent go nie ocenia bo dorzucają go za darmo do przeglądu aut 🙂

20220203_182712.jpg

W zestawie otrzymujemy świetny aplikator.

20220203_182722.jpg

 

Cenimy w woskach oryginalność. Tu oryginalna jest konsystencja. Stoi woda.

20220203_182729.jpg

 

Uwaznie nabieram produkt zgodnie z zasadą mniej to więcej.

20220203_182809.jpg

 

 A ayszło jak wyszło.

20220203_182818.jpg

 

Rozprowadzanie spoko, aplikator spoko. Zapach nie zachęca do długotrwałego obcowania z produktem.

20220203_182827.jpg

20220203_182937.jpg

20220203_182947.jpg

 

Tak wygląda obecnie sytuacja na aucie.

20220203_183153.jpg

 

Test palca oblany

20220203_183214.jpg

 

Po 10 minutach galarateka wciąż oblewa test.

20220203_183538.jpg

 

Polerowanie mocno średnie bo pani nie jakoś specjalnie ślisko a hologramy i tak zostają. Zrzucam to na poczet za dużej ilości przez co pewnie wosk nie odparował do końca.

20220203_183945.jpg

20220203_184130.jpg

20220203_184138.jpg

 

Podsumowując wiem już czego ten produkt jest mocno niedoceniony. Jak również nie doceniam jakoś specjalnie 🙂

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u was ale u mnie to dalej zimno i padał śnieg. Próbuję więc dalej odczarowywać i prognozy mówią, że się uda. Tak. Od roku nie było tak blisko do wiosny 🙂

Niewiele się działo w ciągu tygodnia ale nadrabiamy. Wagą pewnie W&W dobija do poziomu PSB ale nie ta liga detalu i nie tym razem. Zdaję tez sobie sprawę, że nie pracuję wydajnie i zajmuje to dużo czasu. Całość do tej pory pewnie zahacza o 20h a nie było nawet korekty lakieru. Spuszczam się tu nad detalami jak potrafię ale też i omijam sprawy, które nie są pilne, no i niedługo będzie wiosna.

Zupełnie spontanicznie wpadła trzecia warstwa vintage na maskę. Dla przyjemności.

20220205_091537.jpg

 

Dzisiaj głównie wnętrze. Przy tej okazji podzielę się opinią o @AutomotiveCare.pl interior cleaner. Trochę już produkt poznałem.

20220205_091832.jpg

 

Równolegle bardzo fajny Deturner wpada do porównania.

20220205_092154.jpg

 

Deturner na szczotce.

20220205_092227.jpg

 

Automotivecare na szczotce.

20220205_092445.jpg

 

Ale chaos musi być więc zbaczam.

20220205_093115.jpg

20220205_093129.jpg

 

żaby ogarnąć uszczelki szyb. Dawno nie było

20220205_093152.jpg

 

Wracamy do odparowanego plastiksa i w sile nie widać różnicy na szczotce. Oba środki poradziły sobie fajnie. Mamy czystą powierzchnię. Więcej niżej

20220205_093344.jpg

 

Dalej działam automotivecare. Tylna klapa.

20220205_094954.jpg

 

@DZIADZIA trochę z inspiracji

20220205_095646.jpg

20220205_095657.jpg

 

Gruz z budowy i piasek z chorwacji

20220205_095737.jpg

20220205_095937.jpg

20220205_095943.jpg

20220205_101326.jpg

 

Obie strony synek!

20220205_101658.jpg

 

kładka wnęki koła i pierdoły, które tam mieszkają

20220205_101704.jpg

 

Odkurz, przetrzyj. Wpada soft bo ta cholera jako dressing plastików siedzi jak zła.

20220205_102108.jpg

 

Roletka

20220205_102745.jpg

 

I takie tam. I tu niespodzianka. Produkt czasem się spienia całkiem nieźle.

20220205_103136.jpg

 

Randomowa fotka ścierki po uszczelkach.

20220205_103706.jpg

 

Dalej bagażnik.

20220205_104148.jpg

20220205_104153.jpg

20220205_104208.jpg

20220205_104218.jpg

20220205_104237.jpg

 

A to jest rysa do podkładu,

20220205_104930.jpg

20220205_104946.jpg

20220205_105135.jpg

 

A to są zaprawki lamusa 😄

20220205_105426.jpg

20220205_105432.jpg

 

Lakier schnie. W tym czasie wznętrze.

Nie ma lipy. Była budowa ale ogólnie dbam o auto. Bywa odkurzane. Dzieciaki częściej jeżdżą drugim. Wciąż jest co robić.

20220205_111144.jpg

20220205_111319.jpg

20220205_111323.jpg

20220205_111330.jpg

 

W kieszeni fotel znalazłem wkładkę schowka i jakieś naklejki z fabryki. Pakuję pewnie bardziej dla kolejnego właściciela.

20220205_112834.jpg

20220205_112952.jpg

 

Fotek z odkurzania nie ma. Jest jakieś po - spoko.

20220205_113032.jpg

 

Młoda wpada widzi że wosk znowu leży i chce się bawić. Super spoko masz baw się 😄 

20220205_114511.jpg

 

Pewnie z 20 minut walki później z przodu jest już lepiej.

20220205_120512.jpg

 

Ale nie wszędzie - biznesowa część auta.

20220205_120528.jpg

 

Kawka oczywiście i działamy dalej.

20220205_121616.jpg

 

Od góry do dołu - widzę ten próg 😉

PXL_20220205_112650307.jpg

20220205_122720.jpg

20220205_122725.jpg

 

Akcesoria od @AutomotiveCare.pl. Są bardzo spoko - przemyślenia poniżej

20220205_122807.jpg

 

Produkt na desce przeleciany szcztką.

20220205_123503.jpg

 

I próbka, poniżej bez dotarcia.

20220205_123946.jpg

 

Odparowuje do zera - rewelacja.

20220205_124059.jpg

20220205_124456.jpg

20220205_124552.jpg

 

To jest foto, które mi robi. Szybki przelot rączki ręcznego AC IC i szczotką = piękny fabryczny mat.

20220205_125117.jpg

20220205_125125.jpg

 

Dalej szczotka nie dojedzie. Dojedzie fibra.

20220205_130448.jpg

 

Uszczelki też dostały spa. Tutaj przesiadka na ipę na ręczniku.

20220205_134502.jpg

20220205_134506.jpg

20220205_134518.jpg

20220205_134625.jpg

20220205_134658.jpg

20220205_134703.jpg

20220205_134815.jpg

 

Podklejenie podkładkami z dumy - jak coś wpadnie to już może nie zarysuje.

20220205_135005.jpg

 

Sw30 wpada na lakier. Zostajemy z producentem. 

20220205_135042.jpg

20220205_135226.jpg

20220205_135739.jpg

 

Kompletowanie cd.

20220205_135849.jpg

20220205_140028.jpg

 

Jakaś golarka do tego? jakość wykładziny w bagażniku fokusa to kpina.

20220205_140133.jpg

20220205_141345.jpg

20220205_141547.jpg

 

Zamszowe uszczelki okien zabezpieczam sprayem sylikonowym. Nie zbiera brudu. Miałem kiedyś problem z dźwiękami jakby naprężania karoserii na drobnych nierównościach - przesmarowanie tego pomogło. Jak sobie przypomnę to robię - tak było tym razem.

20220205_141557.jpg

 

Sholl wpada na te mniej kochane części karoserii.

20220205_142117.jpg

20220205_142131.jpg

20220205_142403.jpg

20220205_143134.jpg

20220205_143150.jpg

 

Wosk sobie leży bo może.

20220205_143202.jpg

20220205_143321.jpg

 

Tyle poszło dzisiaj + jakieś podejścia wcześniej. Więcej poniżej.

20220205_201957.jpg

 

Skoro reset to wpada gtechnic

20220205_202006.jpg

20220205_203607.jpg

20220205_203815.jpg

20220205_204240.jpg

20220205_204252.jpg

 

O gtechnic dwa słowa i jedno pytanie. Jako zabezpieczenie super. Siedzi jak zły. Look to niezłe przyciemnienie ale u mnie np na masce fabryka bardziej się świeci na żywo niż dressing Super. Przyciemnienie ma też wady - trzeba starannie równo nakładać i pilnować, żeby produkt zawsze był. Jak gdzieś zabranie to będzą mazy. Jak jest wyraźnie morko to siada i odparowuje.

Jak to aplikować optymalnie? Lepiej mi idzie gąbką niż aplikatorami z mikrofinry bo gąbka lepiej oddaje produkt. Jakieś doswiadczenia/przemyślenia?

 

Wracając do produktów @AutomotiveCare.pl.  Nadmienię, że Interior Cleanera i akcesoria otrzymałem od producenta do test bezpłatnie.

Nie sądziłem, że będzie tak dobrze i tak się polubimy, mimo wad.

IC:

Umiarkowana siła. Na ręczniku spokojnie na co dzień do przecierania bez usuwania dresingów. Nie jest w stanie na ręczniku sprawnie odtłuścić kierownicy po trasie. Wymaga to chwili. Na szczotce bez problemu ogarnął do zera moje plastiki.

Jako zestaw z akcesoriami pokrywa komplet potrzeb przy w miarę zadbanym aucie.

Mocne strony:

- zapach jest bardzo fajny, słodkie cytrusy. Nie męczy przy pracy w aucie ale jest obecny.

- ODPAROWYWANIE! na gładkich plastikiach odparowuje do zera. BOMBA.

- właśnie ta wypośrodkowana siła. Szukam zwykle produktów które są wystarczająco mocne a nie killerów.

Wady:

- nie pieni się bardzo co może utrudniać pracę. Nie wpływa na efekt ale zależnie od światła trudniej może być widać mijaki. Trochę preferencja. VS deturner który spienia się super szyko - AC przy wycieranie fajnie się zbiera i odparowuje. DT potrafi się pienić przy zbieraniu.

- też może być preferencja. Atomizer podaje skromnie i pierwsze wrażenie jest takie, że produkt nie jest wydajny. 5 strzałów na szczotkę i ledwie kawałek deski.  trzeba się napompować ale zużycie nie jest duże.

Inne: używałem na tapicerce jako szybki valet, auto nie eksplodowało.

 

Akcesoria.

Szczotka jest spoko. W sam raz na plastiki i nie powinna nic uszkodzić. Ładna, twardość w punkt. Zobaczymy jak trwałość.

Pędzel.  Świetne uzupełnienie zestawu. Też w punkt do wnętrza.

 

Przemyślenia.

Nigdy nie wspominałem raczej, że nie lubię robić wnętrza. Kilka dobrych h roboty na raptem kilku fotkach. Żeby było po mojemu dorzuciłbym więcej. Większą satysfakcję mam z dopracowania zewnętrza auta. Znów, preferencja.

Produkty @AutomotiveCare.pl przekonały mnie do sobie chociaż nie za pierwszym razem. Nie dzielę się pierwszymi wrażeniami bo sami wiecie, że poznanie produktu nawet pobieżne wymaga czasu. Podziałem się dzisiaj.

Czego na fotkach nie widać. Dużo czasu poszło właśnie detal i staranne doczyszczenie auta wszędzie tam gdzie da się dostać. 

 

  • Lubię to 4
  • Super 3
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda zostało jeszcze kilka rzeczy do zrobienia ale to drobnostki. Kończymy w&w bo czas na drugiego pacjenta 🙂

 

Dla formalności dodam że vintage po dwóch dobach dociera się po prostu fantastycznie.

20220206_151933.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No dobra. Jakby to powiedzieć. Widać że kierunek dobry więc kontynuujemy modły 😄 Jutro ma być w Lublinie z 10*c.

Felgi. Do umycia i co dalej to dalej.

Ostatnio miały spa dwa sezony temu - 

 

 

Ciemno w sumie, myjka ma regulację to i nie nachlapie. Myjemy w garażu a co 😄 Przy okazji umyje się podłoga.

20220215_195120.jpg

 

Patent z makaronem - woda nie stoi pod.

Co było grane. Prewash Greenstar 1:7. Szczotkowanie ty opon. Deiron - roton. Mycie ręczne szampon jakiś tam odtłuszczający.

Wiedza nabyta. Deiron i zamknięte pomieszczenie to się nie dodaje. Można się udusić.

20220215_195130.jpg

 

I tu uwaga. Dwa sezony za nami. Na kołach Artdeshine Wheel Coat. Przebieg nie duży. Okej. Tak wygląda kropelkowanie. Powiem więcej. Na bębnie koła, które poprzednio nie było przygotowane tylko umyte i przeleciane IPA, gdzie generalnie dałem kilka kropel na koło od niechcenia, dalej kropeluje 🙂 Gdzie wnętrza kół nie myje dotykowo, może dwa razy do roku. WOW.

20220215_195139.jpg

20220215_195201.jpg

20220215_195206.jpg

 

To teraz widzimy co się nazbieralo. Felg mają super miękki lakier więc że coś jest mnie nie dziwi. Dziwi mnie tez wzór, który odbił się od materiałowych pokrowców, w których zimowały koła. To nie jest brud tylko zmatowienie.

20220215_200156.jpg

20220215_200207.jpg

20220215_200718.jpg

20220215_200728.jpg

20220215_202010.jpg

Jak widać powyżej, znika luzik.

Jak widać poniżej miejscami ma co znikać 😉

20220215_202534.jpg

20220215_202558.jpg

 

Szybkie trzy przeloty. Poprawiłem to jeszcze ale nie wyciągałem na zero.

20220215_202807.jpg

20220215_205536.jpg

 

Fronty - DA15 😛

20220215_211056.jpg'

 

Komplet. 

20220215_211338.jpg

20220215_212025.jpg

 

Przeleciane IPA. Przykryte żeby się nie kurzyło. Long story short akurat folia bomblasta była pod ręką 😛

20220215_213757.jpg

 

To przemyślenia.

Fele wciąż są miękkie na maksa 🙂 Miękki pad na rotacji, 75mm ale na mniejszym BP - działa, trochę, jak stożek. Można sobie pada prowadzić w pewnym zakresie. Dobry patent przy malo agresywnych materiałach.

Rotacja zakamarki, DA fronty, Polecam ten styl życia 🙂 Przy takim wzorze felg super szybko to idzie.

Na frontach żółta gąbka NAT + koch m3.02. Spoko. Przy średnim docisku i wolnym wypracowaniu trzy przejścia i pasta się na tej plastelinie już zaczyna przyklejać. Efekty bardzo okej - to co jest sens wyprowadzić jest zrobione.

Nazbierało się tej drobnicy stąd lekki polish. ADS od @CAR CRAZY pewnie by dalej trwał. W sumie to nie mogę się doczekać aplikacji. Produkt kozacki. Już wspominałem. że z 10ml zrobiłem 3 komplety kół (18,17,16...) i jeszcze mam końcówkę. Aplikuje się sam. Ilość rys po dwóch latach pozwala mi twierdzić, że ułatwia mycie. 

Tyle.

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra prawie koniec spamu 🙂 Mam nadzieję, że bawicie się równie dobrze jak ja.

Wpada ADS Wheel Coat pierwsza warstwa na fronty.

20220217_184016.jpg

I warstwa na bębny. Nie były przyszykowane. Od tak umyte greenstarem, ironem, szamponem. Niezbyt sumiennie. Przeleciane 2x ipa. Ale siadło.

20220217_184027.jpg

 

 

Perl 1:1 sobie schnie.

20220217_191431.jpg

 

I teraz uwaga. ADS Wheel Coat nie chce się skończyć skubany. Mam już drugą butelkę w zapasie a tego nie dobiję. Starałem się lać bogato i co? 🙂

@CAR CRAZY druga warstwa po 2h, trzecia siądzie po 24h czy już nie walczyć? grzanie na 15*c, wilgotność 50%.

20220217_190749.jpg

 

Edit.

Zdjęcie pamięciowe bo udało mi się w końcu wylać całego dziada 🙂

20220217_210930.jpg

 

Smarując kolejną warstwę takie grubo jak potrafiłem zarówno na frontach jak i bębnach :-------)

2 warstwy na kołach 18x8 czy 8.5.

20220217_210943.jpg

20220217_210952.jpg

 

Koniec

20220217_212447.jpg

20220217_212500.jpg

20220217_212505.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.