Skocz do zawartości

Fireball Ultimate Nano Coat


Grzechu23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 🙂 

Wybrany do testu przez @Fireball chciałbym przedstawić wam mój skromny test/prezentację produktu Ultimate Nano Coat.
Z góry chciałbym przeprosić za czasowo zwłokę, ale niestety z przyczyn niezależnych ode mnie byłem przez prawie 2 tygodnie bez dostępu do auta.

Opis producenta

W dniu 18.11.2019 o 12:08, Fireball napisał:

NANO POWŁOKA DO SAMODZIELNEJ APLIKACJI
Superhydrofobowe zabezpieczenie

Nowa formuła Ultimate Nano Coat to superhydrofobowa nano powłoka, która w swoim składzie zawiera SiO2. Nadaje się do stosowania na lakierze, plastikach (mocno przyciemnia czarne, strukturalne plastiki), felgach i innych częściach samochodu, z wyjątkiem szyb. Nadaje zabezpieczanej powierzchni wysoki połysk, podbija głębię lakieru oraz lekko go przyciemnia. Powoduje niesamowity efekt hydrofobowości, czyli odpychania wody. Ultimate Nano Coat w łatwy sposób pozwala odzyskać kolor i blask zabezpieczanej powierzchni oraz zamaskować drobne zarysowania. Tworzy na powierzchni wodoodporną powłokę.

SPOSÓB UŻYCIA

Przed użyciem wstrząsnąć.
Stosujemy na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię.
Nanosimy produkt na aplikator lub mikrofibrę i dokładnie rozprowadzamy na uprzednio przygotowanej powierzchni.
Docieramy drugą, suchą mikrofibrą.
Całkowite utwardzenie powłoki następuje po około 24 godzinach od aplikacji, w tym czasie najlepiej nie narażać pojazdu na kontakt z wodą.


Trwałość produktu to około 6-8 tygodni.

Przechodzimy do testu 🙂 

Produkt dostajemy szczelnie zamknięty z dołączonym osobno tzw. 'dziubkiem'.
Z boku butelki - hologram Fireball. Fajny 'smaczek' 😉 

 

20200627-161529.jpg

20200627-161721.jpg

20200627-161555.jpg

Auta testowe: Skoda Superb II + Citreon C3
Temp. 25 C - ciepło, zero wiatru, lakier oczywiście chłodny.

Skoda ogólnie zadbana detailingowo, więc wleciała następująca kombinacja dla lekkiego odświeżenia:

20200627-161117.jpg

20200627-161025.jpg

20200627-161409.jpg

20200627-161301.jpg

Autko przygotowane - do dzieła..

Początkowo postanowiłem wrzucić na tylną klapę 50/50, ot tak dla zapoznania się z produktem.
Sama aplikacja za pomocą kostki Gyeon'a + MF
Suede od CarPro (taka mieszanka konkurencji xD)

20200627-161925.jpg

Lecimy z 50'tką

20200627-162605.jpg

20200627-162811.jpg

20200627-163041.jpg

Tutaj kilka słów o samej aplikacji
Nano Coat. Według mnie - bezproblemowa, łatwa i przyjemna (no, możę poza zapachem) 🙂  
Produkt bardzo płynnie sunie po lakierze, nie wyczuwamy tępości (chyba tak to poprawnie się piszę) przy rozprowadzaniu nano powłoki.
Przez swego rodzaju oleistość dokładnie widać gdzie mamy zarzucony produkt.

20200627-163101.jpg

20200627-163111.jpg
20200627-163136.jpg

20200627-163157.jpg

20200627-163201.jpg

20200627-163206.jpg

Producent według instrukcji zaleca dotarcie zaraz po założeniu
Mimo wszystko dałem 1 minutę na związanie się z lakierem i przechodzimy do docierania.
MF pluszak - 900 GSM

Żadnych problemów 🙂 
Jedno pociągniecie po danym fragmencie i mamy po sprawie 🙂 

20200627-163312.jpg

20200627-163321.jpg

20200627-163331.jpg

20200627-163345.jpg
20200627-163526.jpg
20200627-163533.jpg

Taśma out

20200627-163552.jpg


Sprawdziłem sobie pod ledem czy, aby na pewno nic nie zostało. Jest dobrze! 🙂 

20200627-163801.jpg

20200627-163809.jpg

20200627-163815.jpg

20200627-163831.jpg

Przez odbijające się chmury ciężko złapać faktyczne przyciemnienie, ale uwierzcie na słowo, na żywo różnica była znacząca i to mocno.

Przechodzę na aplikację na resztę auta (postanowiłem położyć Nano coat'a na połowę Skody - druga połowa zarezerwowana na inny produkt).

20200627-164334.jpg

Przy okazji - 50'tka na znienawidzonym przeze mnie piano black

20200627-165741.jpg
20200627-165922.jpg

20200627-170344.jpg

Jest czarno 🙂 

20200627-170639.jpg

Wskakujemy na maskę

20200627-173713.jpg
20200627-174002.jpg
20200627-174027.jpg

20200627-174031.jpg
20200627-174050.jpg

Podobnie jak reszta auta - minuta i docieram

20200627-174724.jpg

20200627-174733.jpg

20200627-174751.jpg

Udało się złapać na zdjęciu linie przyciemnienia. Na żywo nie trzeba było się mocno przypatrywać. Od razu było wiadomo po której stronie 'coś' leży 🙂 

20200627-174802.jpg

Połowa auta zrobiona!
Pokazało się zaje....e szkło 🙂  Lakier dostał mocnego połysku, mimo tego iż został konkretnie przyciemniony, a jak wiemy często te dwa parametry nie idą w parze.
Nie mam w zwyczaju sprawdzania hydro zaraz po aplikacji, więc wjeżdżam do garażu na ponad 12h i czekamy 😉

20200627-172333.jpg


'czarnuch' zrobiony, więc pora 'białasa' - Citorena C3 🙂 

Przygotowanie prawie identyczne jak Superba

20200715-183458.jpg

20200715-183947.jpg

Plastiki również dostaną swoją część - wyczyszczone dwukrotnie APC 1:5 Green Star od Kocha

20200715-194110.jpg

20200715-194123.jpg

20200715-200103.jpg

20200715-200309.jpg

20200715-200410.jpg

20200715-200423.jpg

Aplikacyjne nic tutaj się nie zmieniło.

20200715-200641.jpg
20200715-200732.jpg

Mamy na gotowo na luzie wszystko dotarte  😉 

Pora na wspomniane plastiki...

20200715-201636.jpg
20200715-201646.jpg

20200715-201921.jpg

20200715-201933.jpg

Przyciemnienie po raz kolejny - sami widzicie 😉 
Jako, że zrobiło się już późno, nie udało mi sie cyknąć fajnego zdjęcia w całości już zrobionego auta.

20200715-205445.jpg

Taka sama sytuacja jak z Superbem. Do garażu i czekamy na utwardzenie. W C3 Nano Coat został zarzucony na całe auto. Zobaczymy jak posiedzi.

Ktoś chce kropelki? 🙂  

3 dni po aplikacji podjazd na myjkę

Dodam, że auto już lekko zakurzone. Ostatni program - woda demineralizowana.

 


20200719-130010.jpg

20200719-130109.jpg

20200719-130140.jpg

20200719-130231.jpg

20200719-123034.jpg


Wiem, że LSP świeżutkie jak kajzerki w poniedziałkowy poranek, ale krople według mnie - mistrz! 😍
Samo-osuszanie? Od 55km/h krople zaczynają śmiało startować, przy 65/70km/h mamy praktycznie suche auto 👌👍

Liczniki spisane - będą updaty.

Wnioski:
Aplikacja Ultimate Nano Coat w moim przypadku bezproblemowa. Produkt rozprowadza się banalnie.
Samo dotarcie również nie sprawia nam kłopotów.
Zapach, tutaj jak to w przypadku powłok/nano powłok - chemia. Nic ciekawego.
Hydro - ekstra!
Przyciemnienie na czarnym - zdecydowane.
Na białym lakierze wyszło fajne szkiełko.
Produkt również bardzo dobrze 'dogaduje się' z plastikami.

Cenowo 250ml/149,90 zł. Przy deklaracjach producenta "250ml produktu wystarczy na zabezpieczenie 16 samochodów!" uważam, że Nano Coat wychodzi dość ekonomicznie.

Od siebie na tą chwilę mogę śmiało polecić.
Dzięki @Fireball 🙂 
Pozdrawiam

 

  • Lubię to 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie od samego wykonania testu minęło już sporo czasu, ale wrzucam na razie dla porządku w temacie jak wygląda hydro po 10 dniach (500km) i 1 myciu ręcznym.

Tym razem skodzina 😉

Przypominam - fireball zarzucony tylko na stronę kierowcy
 

20200712_175412.jpg.6e977a368c5297bdb707b1071113df5c.jpg

20200712_175329.jpg.277af1ebbc965da4ae2b1bb78bd18182.jpg

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2020 o 19:52, Grzechu23 napisał:

Cenowo 250ml/149,90 zł. Przy deklaracjach producenta "250ml produktu wystarczy na zabezpieczenie 16 samochodów!" uważam, że Nano Coat wychodzi dość ekonomicznie.

Z tą ekonomią tak nie do końca. Myślę, że można się pokusić o zestawienie z Wolfgang DGPS.

473ml/151zł wystarczy na 2-3 razy więcej aplikacji

 

Trwałość Fireball wg producenta 6-8 tygodni.

DGPS 4-6 miesięcy.

 

Więc ekonomicznie różnica to przepaść.

Dodam też, że DGPS to produkt, który słynie z bdb looku, odporności chemicznej i łatwej aplikacji, więc nie jest to tylko konkurent działu ekonomia. Nowa butla leży u mnie i ciągle czeka na pomiary.

 

Co do samego Fireballa, to produkt fajny. Łatwość pracy z tego co opisujesz ekstra. Tylko jak na chemiczną powłokę trochę smuci trwałość na poziomie Swissvaxa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minął miesiąc od aplikacji powłoki - stan licznika +1000 km. Żadnych wspomagaczy.
Przebieg skromny, ale dodam, że Skoda parkowana cały czas pod chmurką.
 

 

A tutaj kropelki dla kontrastu na Citroenie po opłukaniu samą wodą demineralizowaną na bezdotyku

20200726_192958.jpg.3285c9fc43d4e07bae615e1eebfadd20.jpg

20200726_192955.jpg.c8d85f1b61a15e923d1539f5cc8b974b.jpg

20200726_192944.jpg.c10b84ca7e126a9d5ae1729830a55f71.jpg

20200727_110629.jpg.7ce32750004e51792621e48f412bdde1.jpg

Nano Coat siedzi jak zły 😉 
Tutaj po takim czasie już śmiało mogę powiedzieć, że prezentowana nano powłoka ciągnie znikome ilości brudu/kurzu. Duży plus 👍

Jeździmy dalej...
 

  • Lubię to 5
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy czy  produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na  dnie  się rozwarstwia. Kupiłem 50ml i miałem się brać za aplikację ale widzę rozwarstwienie produktu. Po wymieszaniu jest ok ale za 2/3 h znów się rozwarstwił. Ten typ tak ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, xadamx napisał:

Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi.

Chyba klasyczny efekt dla takich "powłok" . Przy FX Vision mam to samo jak umyje auto 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 126tomek napisał:

Koledzy czy  produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na  dnie  się rozwarstwia.

Miałem to samo z 50ml opakowaniem. Jak czytałem po internetach to jest to dość częsty przypadek.
Czy się nadaje? To już pytanie do @Fireball

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grzechu23 napisał:

Dziwne...nic takiego nie zauważyłem.

Nie parkujesz pod jakimiś drzewami?

Nie. Auto nawet jak było garażowane to też palcowało się.

 @Fireball? Co wy o tym?

2 godziny temu, D@ViD napisał:

Chyba klasyczny efekt dla takich "powłok" . Przy FX Vision mam to samo jak umyje auto 🙂 

Też mi się tak wydaje, bo powłoka jest bardzo "oleista".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
W dniu 11.08.2020 o 07:34, xadamx napisał:

Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi.

Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykamy się z takim przypadkiem, a opinii o Nano Coat trafia do nas całkiem sporo. Nikt wcześniej nie zgłaszał nam takiego problemu. Bardzo chcielibyśmy to jakoś wyjaśnić, ale ciężko nam powiedzieć z czego to może wynikać i co mogło pójść nie tak.

 

W dniu 11.08.2020 o 08:27, 126tomek napisał:

Koledzy czy  produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na  dnie  się rozwarstwia. Kupiłem 50ml i miałem się brać za aplikację ale widzę rozwarstwienie produktu. Po wymieszaniu jest ok ale za 2/3 h znów się rozwarstwił. Ten typ tak ma?

Niestety ten problem występuje w pojemnościach 50ml. Ma to związek z temperaturą - wystarczy, że raz produkt zostaje wystawiony na temperaturę powyżej 25 stopni, na przykład w transporcie i dzieją się takie rzeczy. Dlatego zdecydowaliśmy się wycofać miniaturki ze sprzedaży. Problem ten nigdy nie występował w pojemności 250ml.

Jeśli chodzi o użycie rozwarstwionego produktu, osobiście to testowaliśmy i właściwości takiego produktu nadal są na bardzo wysokim poziomie. Nie występowały żadne problemy w trakcie i po aplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe ze przegrzał się w transporcie. Sam trzymam go w pomieszczeniu gdzie jest stała temp. Około 20 stopni. Najważniejsze ze jego właściwości są zachowane. W przyszłym tygodniu nakładam:) o ile nie będzie problemow z docieraniem to napewno kupię wersje 250ml💪👍

W dniu 11.08.2020 o 07:34, xadamx napisał:

Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi.

Moze złe dotarcie? Miałem kiedyś tak z Reloadem- niby wszystko dotarte a po myciu tłusty nalot na aucie.....

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update:
Minęło 7 tygodni od aplikacji Nano Coat'a.
Stan licznika +1800km. Żadnych wspomagaczy. Auto non stop pod chmurką.

Tak to się prezentuje po myciu naturalnym szamponem.
 

20200814_163042.jpg.fb752dfbfde61a9a64da98f4aeca656f.jpg

Nie ma już ekstra hydro - bardziej tafla ściągająca wodę, ale trzeba zauważyć, że zbliżamy się czasowo do końca 'działania' zabezpieczenia zgodnie z deklaracjami producenta (8 tygodni).
Do tych 8 tygodni myślę spokojnie lsp spełnia swoje zadanie i mimo, iż hydro jest już słabsze tak połysk jest znacząco jeszcze zauważalny. To samo z łapaniem kurzu. Plus.

Ja ze swojej strony postanowiłem już zakończyć test na tym etapie w Superbie.
Nano Coat sprawdził się w moim przypadku wzorowo. Mogę śmiało polecić jako taką powłokę 'lite' dla początkujących 🙂  
Dzięki jeszcze raz @Fireball
👌

Edit. Aha, na białej C3 powłoka jeszcze jeździ i będzie update 😜 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatni update na testowanej C3 żony (niestety bez zdjęć) - auto 3 miesiące od aplikacji nie było wspomagane żadnymi QD itd. Siedział tylko Nano coat. Ostatnio zrobiona trasa 1000 km, więc w sumie przebieg ok. 2000 km.

Wleciał pre-wash z PA (Citrus Foam od CT), następnie mycie tradycyjne szamponem Ultracoat.

Najbardziej 'obciążone' panele (dach, doły drzwi, tylna klapa) - tafla. Natomiast przednie błotniki, góry drzwi, zderzak - tutaj byłem zaskoczony bo hydro jeszcze na fajnym poziomie. Krople  koślawe to fakt, ale sam zrzut jak najbardziej akceptowalny. LSP jeszcze siedziało.

Przypuszczam, że te 2-2.5 miesiąca to jest max jaki możemy osiągnąć przy umiarkowanych dziennych przebiegach i parkowania pod chmurką.

Aha, no i zostaje kwestia plastików - tutaj Nano Coat siedzi elegancko. Dalej mocne przyciemnienie i hydro.

Test z mojej strony zakończony. Wszystko zgodnie z deklaracjami producenta :)  

Fajny produkt!  @Fireball 👌

 

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.