Good Stuff Sour Shampoo

[Streat]

Good Stuff Sour Shampoo

Cytat

SOUR SHAMPOO

Wydajny i skuteczny szampon samochodowy. Bez dodatku wosków i polimerów.Dedykowany do pielęgnacji aut z powłokami i woskami.

Główne cechy:

*Kwaśne pH ok 3.5 w koncentracie

*Dobry poślizg

*Bezpieczny dla wosków i powłok

*Wydajny

*Mocno pieniący

*Przyjemny zapach

Na wstępie chciałbym podziękować @Good Stuff za możliwość przetestowania ich nowego szamponu  

• Wygląd

Szampon otrzymujemy w matowym opakowaniu ze standardową dla producenta etykietą, która bardzo mi sie podoba  

 

• Zapach, kolor oraz konsystencja

Zapach tego szamponu jest obłędny  z butelki czuć taka słodycz która nie mogłem z niczym powiązać ale za to we wiadrze odrazu wiedziałem co to za zapach  Smak z dzieciństwa cukierków "ICE"

Szampon jest przezroczysty o konsystencji wodnistego kiślu, nie jest to woda ale fajnie sie wypłukuje z miarki 

• Test

Do testu wybrałem kwaśny szampon od Pure Chemie w obu przypadkach jest podobna rekawica do mycia i taka sama ilosć szamponu jaki i wody czyli 30ml/8l wody. 

 

Żeby sie nie pomylić to wiadro z rekawicą megsa to szampon GS a rękawica ADBL'a to PC. Szampon firmy good stuff pieni sie duzo lepiej i piana jest bardziej zbita. 

Ale tak jak wiekszość kwaśnych szamponów nie jest to mistrz piany. 

 

Auto nie jest mocno brudne, bardziej to kurz z deszczem, dodatkowo na aucie jest kończący sie wosk Sofft99 Fusso.

Zaczynam od opłukania auta i sprawdzenia hydro:
Strona GS

 

Strona PC

 

 

Drzwi juz taflują ale jest to tafla szybko schodzaca. 

Zaczynamy mycie:

Piana nie jest zła przy pracy, poślizg też niczego sobie, mega poduchy ten szampon nie wytwarza ale nie do tego on został stworzony a do odtykania powłok i wosków. 

Sprawdźmy zatem czy hydro sie poprawiło:

Całe drzwi zaczęły taflować. Wypłukowanie nie pomogło, sprawdźmy zatem jak sprawdzi sie PC

 

Tutaj piana znacznie gorsza, ale poslizg na podobnym poziomie, PC nie ma zapachu co jest i plusem i minusem bo jest neutralny dla użytkownika. 

I tutaj małe zaskoczenie bo tafla jest podobna jak w przypadku GS jednak dużo szybciej schodzi, 

 

Sprawdziłem jeszcze i zamieniłem szampony stronami aby sprawdzić. 
Strona PC umyte szamponem GS i jak sie okazało drzwi zaczeły tak samo taflowac jak po stronie GS czyli jednak ściągnął wosk.

Strona GS umyta szamponem PC i tutaj brak widocznych efektów, nic sie nie zmieniło:

Jak widac szampon GS jest dosyć mocny zawodnikiem ponieważ słaby wosk który juz taflował ściagnął jednak na masce auta sytuacja jest troche inne:

 

Strona pasażera to strona GS a kierowcy PC, i jak widać dużo lepsze hydro występuje po stronie GS. 

Dodatkowo chciałbym zaznaczyć że szampon GS bardzo fajnie odtyka NW  

Podsumowanie: Jak widać w tym przypadku szampon naruszył już słaby wosk który był juz na wykończeniu jednak na masce bardzo fajnie go odetkał. Na pewno bede chciał go przetestować na powłoce ceramicznej tam moze sprawdzić sie idealnie  

 

[krzygaj]

Czyli co - strach myć zabezpieczone auto?  - może trzeba wrzucić do Wax Off?

[Streat]

@krzygaj na świeży wosk bym się nie bał trn szampon jest głównie do powłok będę dalej go testował

[DZIADZIA]

@Streat , ale że mocniejszy od 1:10 AQUA SOUR APC???

[Streat]

@rygryss w jakim sensie mocniejszy? Tutaj testowałe z pure chemie i jest zdecydowanie mocniejszy od tego szamponu, na aucie jest fusso z października, wspomagane raz bazooka i raz elixirem więc na drzwiach to raczej nie było za dużo wosku, bo tam najszybciej schodzi, za to na masce bardzo fajnie odetkalo wosk bo kropelki znacznie lepiej schodziły po stronie GS 

[BiałyGTi]

Mylem tym szamponem dzisiaj i bardzo fajnie umila mycie poprzez zapach cukierków lodowych. Fajnie odtłuszcza i fajnie sie go wypłukuje. Niestety na minus poślizg bo jest słaby jak dla mnie.  

[damiano2007]

2 godziny temu, BiałyGTi napisał:

Niestety na minus poślizg bo jest słaby jak dla mnie.  

Poślizg to akurat jest mocno subiektywna opinia wg mnie. Wszystko zależy jakie LSP jest pod spodem. 

Dziś myłem trzy pojazdy tym szamponem. Tam gdzie był świeży wosk, to rękawica nie mogła uleżeć na masce bo sama zjeżdżała. Na pozostałych autach neutralnie w tym obszarze. 

Także kwesta poślizgu to akurat nie tylko od szamponu zależy. 

Z resztą się z Tobą w pełni zgadzam

Więcej napisze później

[V1RU$]

@Streat jesteś pewny, że ściągnął wosk ? Osusz furę, daj chemii wyparować i zrób raz jeszcze test wody. Możesz zmienić zdanie.

[D@ViD]

Ja czekam na konkretny test na powłoce albo odtykanie NW, czyli hydro przed i po  Według mnie kwasnymi szamponami, to sobie woskow nie ma co miziać

Ja ze swoim testem chwilę poczekam aż u hoduję troszkę kamienia na szybie czołowej oraz na lakierze

[Streat]

@V1RU$ sprawdziłem hydro z atomizera po myciu i była tafla, sprawdze przy nastepnym myciu czy cos sie zmieniło  

@david2888 moja powłoka była wczoraj pierwszy raz myta wiec nawet nie mialem co odtykac  jak mi sie przytka to na pewno zrobie test czy ten szampon pomoze  

[Fitte]

Jeśli chodzi o poslizg to zdecydowanie kwestia tego co leży na lakierze bo u mnie leży miesięczny Carpro Lite i rękawica zjeżdżała z lakieru, a samo mycie było bardzo śliskie i przyjemne. Piany też jest bardzo dużo jak się go dobrze spieni, wiadomo używałem też bardziej pieniacych się szamponów ale tutaj nie mam się do czego kompletnie przyczepić.

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[Mumins]

Też napiszę kilka słów od siebie odnośnie tego szamponu. Są to moje wstępne spostrzeżenia, myłem nim tylko raz.

 

Pacjent to żaba, zabezpieczona najwyższym pakietem powłok Fireball. 

 

Jakiś miesiąc wcześniej był wrzucony booster z Enzo, ale auto jest tylko płukane na bezdotyku kilka razy w miesiącu i raz na 4-5 tygodni myte zgodnie ze sztuką. Płaskie elementy były w dobrej kondycji, natomiast doły drzwi od klamek to całkowita tafla.

Użyłem 30ml produktu na 12l wody, która po wzburzeniu zrobiła się przyjemnie miękka. Szampon ma konsystencję pół-gęstą. W użyciu, przy tym stężeniu, jest dość wodnisty, nie ma tej 'poduszki'. Wydaje mi się, że TechCleaner przy tych proporcjach robił to lepiej.

Zapach mistrz! Nie czuć go jakoś specjalnie w trakcie pracy, nie męczy, ale nachylając się i nabierając wody, uprzyjemnia cały proces. Zatkane placki zaczynały odpychać wodę już po chwili od rozprowadzenia na lakierze. Kolejny przemyślany produkt. Good job!

 

 

[D@ViD]

Na ta chwilę, z mojej strony dodam kilka słownych spostrzeżeń, odnośnie Good Stuff Sour Shampoo. Brak czasu było na jakieś fotki.

W niedzielę umyłem tym szamponem 2 auta.

-Stężenie 30 ml na 12 l wody. 
-Piana po wzburzeniu myjka bardzo fajna, lekka. 
-Zapach cukierków ICE unosił się z wiadra cały czas mimo, że użyłem zimnej wody. Przy myciu rękawica po lakierze, zapachu już tak nie czuć. 
-Poślizg na przyzwoitym poziomie. Powiem tak, nie ma zastrzeżeń 
-Wypłukiwanie szamponu, trwa chwilkę dłużej niż w innych szamponach, ale tragedii nie ma

 

Czarny autobus Land Rover. Zabezpieczony ponoć powłoka Echelon Zen Xero (widziałem certyfikat, nie znam powłoki, ani historii, jakieś studio to robiło w 2018r. więc już tam ledwo dogorywa, ale po płukaniu aktywnej piany, widać na masce i dachu, że jeszcze coś siedzi, boki i doły już gorzej). Raz w miesiącu mam przyjemność umyć, to auto.
Tym razem właśnie umyłem GS Sour Shampoo i po myciu Hydro delikatnie się poprawiło w tych partiach.
Przy myciu pojawiały się, na lakierze charakterystyczne "oczka jak w rosole", czyli coś tam odetkało tą powłokę

Testowo drzwi kierowcy potraktowałem jeszcze FX Protec Waterspot remover (na mokro). Po tym zabiegu jeszcze trochę hydro się poprawiło, ale nie jakoś spektakularnie, więc powłoka już raczej umiera. 

Zdjęcie furki już po wszystkim. 

 

Drugie mycie, to mojego Peżo. Stężenie takie samo. Tutaj serwis powłoki robiłem jakieś 3 tygodniu temu, więc działanie szamponu nie było spektakularne, ale jedna rzecz mnie pozytywnie zaskoczyła.

Myłem w słońcu... Starałem się umyć szybko i spłukiwać na bieżąco, aby szampon nie zaschnął na lakierze. Niestety na jednej stronie, słoneczko grzało ostro. Tam szampon szybko odparował i zostawił takie mleczne zacieki, ale po spłukaniu wszystko ładnie zeszło i nie zostawiło żadnego kuku  więc tutaj duży plus  

Zdjęcie po:) 

 

W swoim czasie dorzucę jakiś test z fotkami, z przed i po myciu. Musi mi się trochę powłoka zapchać na Peżo

[damiano2007]

Siema! Ja też dostałem szamponik od @Good Stuff w ramach testów.

Sama butla nawiązuje do motywu przewodniego Good Stuff - czyli czerwono czarny układ. 

Zapach - jak dla mnie to guma balonowa. Intensywny zapach. Za każdym razem gdy schylam się z rękawicą do wiadra czy to przy stężeniu 20ml/10l czy 50ml/10l czuć ten zapach. Dla mnie fajna sprawa.

Szampon postanowiłem potestować w dwóch stężeniach, a pH porównać z 3 innymi szamponami.

Porównanie w aspektach:

- ekonomi

- konsystencji

- pH koncentratu jak i roztworu. Roztwór sporządzony wg zaleceń producentów. Do testów użyto wody z kranu  o pH 7,8. Toż to żywa zasada  

 

Podsumowanie

Okej część techniczna testu . 

Najpierw użyłem 20ml na 10l wody.

Piana spoczko, zapach się unosi. 

Poślizg jak już wspomniałem bardzo dobry, ale to pewnie dlatego, że na aucie jest świeży wosk.

Co do kwestii odtykania przy 20ml/10l??

Użyłem szamponu na aucie gdzie była powłoka carchem nano sealant. Taka to powłoka jak...  Ale okej. Skupiłem się na drzwiach, które obrywają chyba najgorzej.

Jak widać ubite syfem są. Aaa carchem nakładany był w październiku/listopadzie.

Po zasadowym prewashu -> Nieładnie, nierówno.

Po Good Stuffie. ->

Tam gdzie carchem jeszcze był, tam wróciły fajne kropelki.  (Do testów użyłem na panelu też WSR od RRC - efekt beadingu bez zmian)

 

Po tym miałem już naskrobać parę linijek, ale dzisiaj się jeszcze pobawiłem w maksymalnym stężeniu 50ml/10l.

Piana gęsta, treściwa. Specjalnie wziąłem większe wiadro żeby weszło

Intensywność zapachu wraz ze wzrostem stężenia chyba nie wzrosła.

Tym umyłem Citrona na którym jest kilku tygodniowy kiwami.

Przed, ale po prewashu ->

 

 

Finalnie ->

 

Wnioski:

Szampon w dolnym stężeniu (20ml/10l) nie jest jakimś zabijaką. Jak dla mnie takie stężenie może być używane w co którymś myciu i wosku tutaj raczej na pewno nie ruszy. Zapach to kwestia gustu, wiadomo. Dla mnie okej. Piana i poślizg to kwestie subiektywne.  Domywanie okej.

Ale co mi się najbardziej spodobało:

50ml/10l - w tym stężeniu szampon domył Citroena, gdzie jak wiecie, dach i maska jest zatkana wtrąceniami i innym syfem 

[Streat]

@damiano2007 ooo to musze zobaczyc max stężenie   

Ja ze swojej strony moge dodać że ostatnio myłem na nowo CR-V i hydro wróciło do normy na drzwiach wiec szampon w takim stężeniu troche zaburzył hydro ale nie zdjął do końca fusso co jest duzym plusem  

[PPatryk]

No cześć wszystkim

Na wstępie podziękowanie dla @Good Stuff za podesłanie butelki do testu. Jestem po kilku myciach i mam jakieś wnioski, które postaram się przedstawić. 

Zapach: jak wyżej wspomniano cukiereczki, czy się podoba kwestia gustu, ale co istotne to naprawdę unosi się podczas mycia i go czuć 

Konsystencja: lepkość wyższa niż wody, fajny kompromis między łatwym wlaniem i wylaniem z miarki

Kolor: jak na zdjęciach wyżej

Używałem w stężeniu 30ml/10l

Myłem zasadniczo na trzech autach. Jedno ma na sobie świeże LSP i jedynie waterspoty po wodzie spod lustrek i tablicy, drugie i trzecie miały kończący się zimowy setup w postaci twardego wosku podbijanego mocnym qd. 

Piana przy nalewaniu wody jest super, miękkość wody bardzo fajna, aż się pojawia uśmiech. Niestety przy mocnym hydro gaśnie i piany na aucie brak co widać na filmie poniżej. Utrzymanie piany przy mocnym hydro jest ogólnie trudne dla każdego szamponu. Nieco odmienna sytuacja gdy LSP się kończy (widać na drugim filmie, szczególnie na dachu) gdzie mycie jest wg mnie przyjemniejsze. Poślizg średni, ale bez tragedii. 

Czy odtyka? Tak, zdecydowanie choć nie zapominajmy, że to tylko szampon i nie cofnie pół roku życia wosku. Moje doświadczenie z kwaśnymi szamponami jest takie, że tam gdzie mają co odetkać to odetkają, a tam gdzie jest słabo to wosk dobiją i tu jest podobnie, choć nie jest to taki hardcore jak RRC. 

Czy szkodzi skórze? Pierwsze dwa razy myłem bez rękawiczek i pogorszenia stanu skóry nie stwierdzam. Co innego RRC, gdzie bez rękawiczek nie podchodzę.

Czy jest mocniejszy niż Aqua? @rygryss wg mnie zdecydowanie nie. Aqua to killer, ale użyty z głową ma duży potencjał i wg mnie jest krok dalej niż wszystkie kwaśne szampony. Aqua odtyka silniej i efektywniej, ale wiadomo, że może zrobić szkodę. 

Filmy: 

Krótki komentarz: jak widać robi co ma robić. Na dachu trochę poprawił hydro, na drzwiach nie, no ale tam wosk obrywa najbardziej. Wypłukiwanie nie stanowi żadnego problemu. Produkt mi się podoba, jest opcją pośrednią między mocnymi odtykaczami, a delikatnymi kwaśnymi szamponami. Wg mnie nie zdejmuje zabezpieczenia.

Następnie umyłem jeszcze nim połowe maski, wypłukałem i poszedłem po deironizer. Moim oczom ukazał się widok, którym byłem miło zaskoczony. Jak widać na zdjęciu pół maski ewidentnie się poprawiło.

Porównywałem go jeszcze do Pure Chemie, ale bez zdjęć i filmów. Po krótce, PC trzyma lepiej pianę, wcale nie rusza zabezpieczenia i także odtyka, ale czy słabiej nie jestem pewien. Napewno chcę zrobić takie porównanie, ale żeby było sensowne musi chwila minąć.

Mamy okres letni więc u mnie kwaśne szampony idą raczej w odstawkę, ale postaram się temat uaktualnić gdy będę miał coś mądrego do dodania. 

Pozdro!  

[FilipO]

Cześć wszystkim,

@Good Stuff dzięki za wybranie do testów.

Pierwsze sprawdzenie szamponu już za mną i...

+zapach - lekko cukierkowy

+piana - lekka, dosyć szybko znika z lakieru -> na lakierze 1,5 tygodniowe BSD aplikowane na mokro

+wypłukiwanie

+ siła działania -> nastąpił atak na lakier w proporcji 60ml/8l wody 

+ śliskość pod rękawicą

+ nie zdejmuje zabezpieczenia

+ fajna butelka

-/+ kolor a wręcz jego brak

-/+ zapach podczas mycia a właściwie jego brak

Sour Shampoo użyłem jako przygotowanie pod korektę - na bezdotyku, także szybka akcja, bez fotek niestety. Auto raczej czyste, po deszczu + lekko lepiące się szyby, a w szczególności dach - opad z drzew .. szampon poradził sobie z tym bez żadnych problemów, w takim stężeniu w żaden sposób nie naruszył Sonax-a, piana bardzo przyjemna, lekka, zapach również -> choć jak już piana trafiła auto to raczej zapach niewyczuwalny. Piana znika przy mocno hydrofobowym lsp takim jak BSD. Więcej wkrótce, sprawdzę jego działanie na FW Paradise, a także jako odetkanie Ultra Glaco po 6msc. 

 

[SiWyJDM]

Sorki, ze tak późno ale lepiej późno niż wcale i przy okazji podbije temat Jak już pisałem na instagramie. 

Kwaśny szampon Sour Shampoo. Przeznaczony do odtykania wosków jak i różnego rodzaju powłok. Fajnie sprawdza się przy pielęgnacji powłoki hydrofobowej Fx Vision, a także na lakierze niczym niezabezpieczonym. Zapach, śliskość na powłoce, wosku czy na gołym lakierze na najwyższym poziomie, wysoka koncentracja i niska cena, sprawiają, ze jest zdecydowanie wart zakupu. Radzi sobie tez spoko przy waterpostach powstałych np przy wcześniejszym myciu ręcznie czy na bezdotyku, czy nawet na jakiś starszych widać ze tez potrafi je  ruszyć.  Lecz dodam jeszcze w porównaniu do Fx protect Car Shampoo, który jest wydaje mi się konkurentem dla Sour Shampoo, mimo teoretycznej większej kwasowosci, mam wrazenie ze jest delikatniejszy niż Fx przy odykaniu ale to może być jakiś magiczny składnik Fx powoduje ze ich powłoka jest lepiej odetkana.

Jeszcze raz dzięki Goodstuff za możliwość przetestowania

 

[D@ViD]

1 godzinę temu, SiWyJDM napisał:

Lecz dodam jeszcze w porównaniu do Fx protect vision, który jest wydaje mi się konkurentem dla Sour Shampoo

Porównujesz szampon kwaśny do powłoki polimerowej ? 

[Streat]

Godzinę temu, D@ViD napisał:

Fx protect vision,

 

Godzinę temu, D@ViD napisał:

Porównujesz szampon kwaśny do powłoki polimerowej ? 

Sadze ze chodzi o szampon fx protect żółty  ale to niech juz sam autor sprostuje  

 

Jeśli chodzi o szampon fx żółty to fakt jest on mocny bo taka tafle jak on robi po polerce to żaden inny szampon nie potrafi 

[SiWyJDM]

A No, jeb** się ;)