wojtek1788 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2019 Cześć, w związku z dobrą passą PSB dorzucę swoje 2 grosze:) Do tej relacji zebrały się wszystkie pozytywne czynniki, nietypowy samochód z mocno zmęczonym lakierem, wolne popołudnia, dużo czasu na wykonanie pracy, klient który dał wolną rękę oraz dużo natchnienia:) Cadillac cts V to prawdziwy potwór z 6.2 litrowym silnikiem V8 wyposażonym w kompresor:) Moc 580km Lakier czarny jak smoła:) Wypolerowany w stanach prawdopodobnie jakąś specjalną amerykańską gąbką all in one która jest bardzo dobrym produktem bo robi się nią bez problemu 50 aut i nawet nie trzeba jej czyścić wystarczy dodawać grubo pasty!!! Ale o tym później:) Po ogólnych oględzinach pojazdu przeszedłem do mycia wstępnego. Do tego celu użyłem wiele produktów od Koch Chem, Adbl, Sg, i Work stuff W związku z tym że auto wyglądało na świeżo wypolerowane, do dekonserwacji postanowiłem użyć VB w stężeniu 2:5, aplikowane przy pomocy opryskiwacza kwazar Orion! Gdy VB pożerał silikony i amerykańskie woski zabezpieczyłem elektronikę i wyczyściłem komorę silnika oraz wnęki APC GS oraz pędzelkami Work stuff Po spłukaniu przeszedłem do mycia wstępnego szamponem od ADBL i rekawicą z MF. Szyby posiadały waterspoty więc potraktowałem je 13 od SG a następnie glinką ponieważ miały bardzo delikatny odkurz. Właściciel zdecydował na zmianę koloru felg, jednak i tak postanowiłem je umyć FB Do wstępnego wyczyszczenia końcówki wydechu użyłem płyn do mycia silników Mimo, że pod ręką nie czuć żadnych nalotów wykonałem deironizację Vampirem od ADBL Efekt krwawienia bardzo słaby, ale dusza zaspokojona:) Następnie płukanie suszenie i transport do przydomowej dziupli:) Silnik po wysuszeniu powietrzem potraktowałem MP Pierwszą czynnością po przewiezieniu auta był demontaż kół, następnie zabrałem się za detailing nadkoli. Wstępnie zostały one umyte podczas mycia, przy pomocy szczotki i APC GS. Po demontażu kół, na nadkolach ukazało się sporo amerykańskiego asfaltu więc w obroty poszedł Tar Remower od ProElite oraz budżetowe pędzelki Produkt bardzo dobrze się spisał, po aplikacji bardzo powoli odparowuje co daje czas żeby podziałać pędzelkiem. W związku z tym że jest to samochód o dużej mocy, osady metaliczne z hamulców to nierozłączny towarzysz:) W celu usunięcia tych śladów w ruch poszedł RED NOX Elementy zawieszenia miały na sobie nalot korozji, postanowiłem więc oczyścić je szczotką drucianą i zabezpieczyć Brunoxem, następnego dnia wszystko polakierowałem czarnym matem w sprayu. Tak wyglądały elementy zawieszenia po polakierowaniu, jeszcze świeży nie wyschnięty czarny mat:) Niestety więcej zdjęć tych elementów nie mam. Piękne zaciski po odtłuszczeniu zabezpieczyłem powłoką od TENZI, mam ją na swoich zimówkach od 2 sezonów i jestem zadowolony:) Elementy plastikowe potraktowałem PSS Po zakończeniu nadkoli, wykonałem misie poboczne, właściciel zdecydował na zmianę stylistyki na shadow:) Trzeba było więc usunąć znaczki, w ruch poszła metróweczka, długopisik karteczka oraz nić dentystyczna:) Wykonałem 2 pomiary od lewej krawędzi oraz od dołu w celu przyklejenia nowego znaczka na oryginalnym miejscu:) Resztki po naklejce usunąłem EULEXEM Kolejnym elementem, który szpecił wygląd Cadilaca była parująca lampa, na szczęście właściciel dostarczył nową, przy okazji zmieniłem żarówki postojowe na ledowe. Ostatnim elementem który nie dawał mi spać był odstający próg, niestety nie dało rady zastosować tam oryginalnych kołków ponieważ otwór w plastikowej części był uszkodzony, ale Polak potrafi:) Do demontażu kołeczków użyłem takiego oto zestawu który nabyłem za 30zł:) Po demontażu nadkola dojście okazało się bardzo dobre więc zastosowałem śrubkę 6 z podkładką A tutaj efekt przed No i po Samochód miał gładki lakier ale dla spokoju ducha przeleciałem go glinką, a jako lubrykant użyłem wody demineralizowanej z szamponem. Nie znalazłem tam nic ciekawego... Pora była wziąć się za lakier, a pracy było naprawdę sporo, samochód miał kilka elementów lakierowanych w stanach, oraz przeszedł tam ,,korektę" Po dekonserwacji i wymyciu sylikonów oraz wypełniaczy, stwierdziłem, że samochód został cały potraktowany papierkiem ściernym, i w bardzo niechlujny sposób wypolerowany, tak jak to lubią lakiernicy.... Było kilka zacieków, sporo niedopolerowanych matowych miejsc, dużo rysek po papierze, hologramów, swirli, oraz śladów po koreckie mocno tnącym padem nie czyszczonym od lat.... Krótko mówiąc było wszystko to co misie lubią najbardziej :D:D:D Po kilku próbach na 1szy etap najbardziej efektywne było zastosowanie MF od Nat pasty H9, oraz rotaci flex pe14ji Oto pierwsze napotkane na masce przejście lakiernicze, z takimi uszkodzeniami musimy postępować bardzo delikatnie ponieważ nigdy nie wiadomo w którym miejscu jest odcięty lakier bazowy i przeciągając tę linie możemy odsłonić lakier bazowy, a wtedy nie możliwe już będzie usunięcie takiego defektu. Na szczęście baza nie była bardzo blizko przejścia i wyszło na 100% Tak wyglądał element po 1szym etapie, na 2gi w ruch poszła VRG z F6 oraz czerwonym natem a tutaj mój autorski projekt na uchwyt na pastę za 5zł:) Kto zgadnie co to??? Kolejne elementy leciałem tak samo, czasem próbowałem różnych gąbek, wełny od kocha, kombinacji rotacja, vrg itp.:) W związku z tym, że nic ciekawego się nie działo, dodam zdjęcia poszczególnych elementów. Na tylnej klapie właściciel sam wziął się za demontaż znaczka... Na zderzaku napotkałem grubaska.... Jednak okazał się prostym przeciwnikiem:) Na drzwiach pasażera napotkałem na zacieki, znam kilka sposobów pozbywania się ich, opisze wam 1 z nich. Zacieki oklejam całe tak aby znajdowały się pod taśmą, do tego celu stosuję śliską bardzo cieniutką taśmę taką jak do pakowania paczek, następnie biore klocek i papierek 1500 na mokro, nasępnie trę miejsce gdzie występują zacieki tak aby przetrzeć taśmę, póżniej pracuje do momentu aż delikatnie zaczną przecierać się miejsca gdzie zacieku nie ma, w ten sposób matujemy jedynie nadmiar lakieru. Tak to wygląda po usunięciu taśmy. T Kolejnym etapem jest delikatne przematowanie całości papierkiem 2500, oraz trizact 3000 i przepolerowanie. Słupki również prezentowały się kiepsko, ale ryski były na tyle drobne, że poradziłem sobie z nimi f6 na finischowym padzie Wydechy potraktowałem metalpolisch od autosol Po odtłuszczeniu inspekcji, poprawkach wybór padł na wosk, Cadilac jest autem na niedziele więc z wielką przyjemnością nałożyłem na niego The House of Wax Diamond który według mnie jest bardzo dobrej jakości woskiem, jego docieranie jest łatwe i przyjemne a co za tym idzie niwelujemy ryzyko porysowania lakieru przy docieraniu:) Bardzo ładnie podbił głębie czarnego lakieru:) Wiem wiem zdjęcia bez lampy nic nie mówią ale nie mogłem się powstrzymać:) W związku z tym że mam dostęp do myjki wysokociśnieniowej z wodą zdemineralizowaną, zabrałem samochód na opłukanie go z pyłków, i dopieszczanie, mycie szyb, dresing na oponki, i oczywiście jeszcze Quick detailer Przed wyjazdem na ostatnie mycie, około 5 godzin spędziłem na dopieszczaniu szczelin i zakamarków, jest to bardzo ważny element który ominięty lub zrobiony nie rzetelnie potrafi zepsuć całą prace! Wyjazd przed garaż:) Najpiękniejsze dla detailera kropeleczki:) Wisienka na torcie czyli montaż znaczków:) No i efekt końcowy w pełnym słoneczku:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) 12 2 1
marco80 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2019 Koszyk na bidon?Brak rękawiczek tym bardziej przy pracy z powłoką-dbaj o zdrowie..........
ghost Opublikowano 29 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2019 + świetne auto bo mało spotykane + kawał pracy włożonej w detailing + kawał pracy włożonej w relację i opisy + kolejny plus za patriotyczne używanie rodzimych produktów - minus, aż mnie skręca, nakładasz powłokę płatkiem kosmetycznym, bez rękawiczek gołymi rękami. To szkodliwe! dbaj o swoje zdrowie! Godzinę temu, wojtek1788 napisał: Najpiękniejsze dla detailera kropeleczki:) Tego do dziś nie rozumiem, pełen blask prezentuje się w pogodne dni (i neonowe noce). Deszcz wszystko psuje, zanieczyszczenia natychmiast obniżają połysk. Dobierając produkty prawdziwy detailer chce zrobić z samochodu show car, a nie żeby miał jak najlepszy kąt kropli Oczywiście jedno z drugim nie musi się wykluczać, wiadomo o co chodzi.
Moderator BiałyGTi Opublikowano 30 Grudnia 2019 Moderator Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 Fajna robota auto na pewno odzyskało wygląd ale mam pewne uwagi 1. rękawiczki, rękawiczki i jeszcze raz rękawiczki szczególnie przy powłokach i pracy z T&G a wiele razy widzialem na zdjęciach ciebie bez rękawiczki 2. kocha motorplast kładzie sie na mokry silnik. Jak go nie myles to zwilż plastiki mgiełka i na to motorplast 3. po co na świeży wosk kładziesz QD ??
wojtek1788 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 12 godzin temu, ghost napisał: Tego do dziś nie rozumiem, pełen blask prezentuje się w pogodne dni (i neonowe noce). Deszcz wszystko psuje, zanieczyszczenia natychmiast obniżają połysk. Dobierając produkty prawdziwy detailer chce zrobić z samochodu show car, a nie żeby miał jak najlepszy kąt kropli Oczywiście jedno z drugim nie musi się wykluczać, wiadomo o co chodzi. Hej, tak jak pisałem mam maszynę ktora wytwarza osmoze, auto przed wydaniem opłukałem z pyłów po pastach ktorych nie udało mi się usunąć mechanicznie z tąd zdjęcie kropelek:) Nie sądzę aby po tym zabiegu obniżył się połysk:) 5 godzin temu, BiałyGTi napisał: 2. kocha motorplast kładzie sie na mokry silnik. Jak go nie myles to zwilż plastiki mgiełka i na to motorplast 3. po co na świeży wosk kładziesz QD ?? 2.Motorplast nałożyłem na suchy silnik mgiełką z opryskiwacza po czym rozdmuchałem go master blasterem, nie widzę rożnicy w efekcie gdy nakładam go na mokry plastik a tak też robię:) 3. Qd poszedł na 2gi dzień zeby podocierać wosk ktory delikatnie się wypocił, na aucie był drobny kurz wiec w takim wypadku, zawsze wolę dać troszkę QD dla poślizgu:) Tak macie rację, brak rękawiczek to błąd niewybaczalny.... Staram sie zawsze dbać o zdrowie i przestrzegać zasad bhp, gdzieś mi to umknęło:) Pozdrawiam 1
Tomas-sg Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 Super robota, super auto. W regulaminie powinna być wzmianka o krótkim video z pracą silnika o pojemności 3.6< Temat rękawiczek to już mam pewność że nigdy ich nie zapomnisz dzięki marudzeniu chłopaków wyżej ( pozytywny sens marudzenia ) 1
wojtek1788 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 8 godzin temu, marco80 napisał: Koszyk na bidon? Tak właśnie:) Mój autorski uchwyt na pastę:)
wojtek1788 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 4 godziny temu, Tomas22 napisał: Super robota, super auto. W regulaminie powinna być wzmianka o krótkim video z pracą silnika o pojemności 3.6< Temat rękawiczek to już mam pewność że nigdy ich nie zapomnisz dzięki marudzeniu chłopaków wyżej ( pozytywny sens marudzenia ) Jak Cadillac przyjedzie na mycie nagram jak mruczy, ma akcesoryjny wydech więc dźwięk jest na prawdę zajebisty! Sam zwracam uwagę ludziom na temat przestrzegania BHP i dodając tą relację wiedziałem, że będzie odzew w tej sprawie! Przyznaję racje i dziekuje za uwagi, dbanie o swoje zdrowie jest tak samo ważne jak dbanie o detale
Moderator Streat Opublikowano 30 Grudnia 2019 Moderator Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 bardzo dobra robota a ten patent na zacieki z klaru to bardzo fajny musze go kiedys przetestować
wojtek1788 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 3 godziny temu, Streat napisał: bardzo dobra robota a ten patent na zacieki z klaru to bardzo fajny musze go kiedys przetestować Dziękuję, patent jest na prawdę super, ryzyko przetarcia niwelujemy do 0 przy delikatnej pracy papierkiem:) Tym sposobem usuwamy jakieś 90% zacieku. Mam jeszcze inny patent ale jego opisze w innej relacji:) Pozdrawiam 1
damiano2007 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 18 minut temu, wojtek1788 napisał: Mam jeszcze inny patent ale jego opisze w innej relacji:) To w takim razie czekamy Patencik z taśmą bardzo dobry pomysl. Podobny patent chyba też z taśmą pakową P. Nowicki na YT pokazywał
kursien Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 12 minut temu, damiano2007 napisał: Podobny patent chyba też z taśmą pakową P. Nowicki na YT pokazywał Dokładnie, tam chodziło o zaprawki i zniwelowanie za grubo położonej farby
wojtek1788 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 W moim przypadku ta wiedza wynika z tego, że wychowałem się blisko starych dobrych lakierników którzy sprzedali trochę tajemniczej wiedzy, dotyczącej usuwania różnych defektów lakierniczych, od paproszków przez morkrę, przejścia i zacieki:) Jako młody chłopak nie zdawałem sobię sprawy jak bardzo to się w życiu przyda:)
ad.am Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2019 14 godzin temu, BiałyGTi napisał: po co na świeży wosk kładziesz QD ?? Lata temu mądrzejszy ode mnie (wtedy 'niebieski' na forum) poradził mi, żeby świeżo położonego Carbona prysnąć FG, co miało zapobiec wypoceniu wosku. Często tak robie z Zymolami. Tak samo bodajże zrobił krd w relacji z golfem V @wojtek1788 1 2
Administrator AreK Opublikowano 31 Grudnia 2019 Administrator Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2019 14 godzin temu, Streat napisał: bardzo dobra robota a ten patent na zacieki z klaru to bardzo fajny musze go kiedys przetestować Kilka lat temu opisałem to na forum. Trzeba odkurzyć materiał Brawo Wojtku 1
MirekGTS Opublikowano 31 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2019 @wojtek1788 Fajna relacja, chociaż stan lakieru po pierwszym etapie mnie trochę przeraził... Masz jakieś rady dotyczące usuwania przejść lakierniczych? Często trafiam na takie miejsca i nie zawsze udaje się to uratować.
wojtek1788 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2019 11 minut temu, MirekGTS napisał: @wojtek1788 Fajna relacja, chociaż stan lakieru po pierwszym etapie mnie trochę przeraził... Masz jakieś rady dotyczące usuwania przejść lakierniczych? Często trafiam na takie miejsca i nie zawsze udaje się to uratować. Czemu stan lakieru Cię przeraził? Jak na kombinacje mocno tnącą po pierwszym etapie bałagan był na prawdę delikatny:) Musiał byś zobaczyć co działo się podczas korekty starymi systemami polerskimi po cięciu wtedy słowo przeraził miało by sens Przejścia lakiernicze to ogólnie ciężki temat, jezeli nie wiesz jak zostało ono wykonane. Dobrze wykonane przejście ma spory zapas klaru i daje to możliwość zniwelowania go. Ja zawsze zaczynam od delikatnej kombinacji i sprawdzam co się dzieje, jeżeli efekt jest słaby używam mocniejszych rozwiązań. W ostateczności można potraktować takie miejsce papierkiem 2500, 3000 jednak czasem lepiej jest zostawić delikatną mgiełkę, niż za wszelką cene próbować zrobić na 100 i odsłonić bazę:)
marco80 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2020 Jedynie chyba myjka ciśnieniowa i mycie po korekcie
wojtek1788 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2020 7 godzin temu, Malwin41 napisał: Super robota i piękne auto;) Patent tez fajny, ale mnie ostatnio nurtuje inne pytanie. Macie jakiś złoty sposób usuwania pasty że szczelin itp po korekcie. Ja robię to zazwyczaj delikatnym pędzelkiem i zmywaczem silikonowym. Są lepsze sposoby? Niestety, czyszczenie szczelin i zakamarków to żmudna praca wymagająca niesamowitej dokładności... pomocne mogą być sprężone powietrze i myjka cisnieniowa jednak zawsze trzeba to kilkukrornie sprawdzać i poprawiać:) Możliwe że się mylę ale twierdzę, że przy tej czynności nie istnieją magiczne przyspieszacze:)
marco80 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2020 Jedynie można jeszcze popracować nad techniką i nie najeżdżać na krawędzie, ale to raczej tyczy się pracy na rotacji(choć właśnie przy cięciu jest największy syf).Finisz to już formalność. Praca na pastach na których pylenie jest zdecydowanie mniejsze tez pomaga rozwiązać problem,częste przedmuchiwanie pada etc
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się