Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent

[Domel]

Witam

Dzisiaj na tapecie @Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent

Cytat

Soft99 prezentuje nowy wosk, którego formuła jest oparta na wodzie i nie zawiera rozpuszczalników, szkodliwych dla kwarcu, czy ceramiki na Twoim samochodzie. Zregeneruj powłokę z użyciem wosku Hydro Gloss.

Nawet profesjonalne powłoki z czasem ulegają negatywnemu działaniu czynników zewnętrznych. Soft99 prezentuje nowy wosk, którego formuła jest oparta na wodzie i nie zawiera rozpuszczalników, szkodliwych dla kwarcu, czy ceramiki na Twoim samochodzie. Zregeneruj powłokę z użyciem wosku Hydro Gloss, którego wysoka jakość i starannie opracowana formuła wytworzą ochronną warstwę hydrofobową i nadadzą karoserii blasku. Wosk nałożysz sprawnie dzięki dołączonej mikrofibrze, mogąc natychmiast cieszyć się zniewalającym rezultatem Hydro Glossa!

 1. Przygotuj swój samochód myjąc go dokładnie szamponem o neutralnym  pH,  osuszając,  oczyszczając  powierzchnię  przy  użyciu  glinek, cleanerów, bądź innych produktów tego rodzaju.

2. Zaaplikuj wosk na dołączoną mikrofibrę poprzez lekkie wcieranie jej w wosk po otwarciu puszki.

3. Wetrzyj wosk w powierzchnię lakieru i osiągnij pożądany efekt od razu, ponieważ wosk ten nie wymaga schnięcia ani polerowania.

 

Pacjent:

Toyota Aygo

Przebieg na dzień aplikacji 2019/06/09

82915

Przygotowanie Lakieru:

Cały proces zajął mi 2 godziny.

Mycie + dekontaminacja chemiczna i mechaniczna + glinkowanie + cleaner Fireball + mycie końcowe Meg's Wash Plus+ IPA 1:1 = 1h30m

Nakładanie wosku = 30 minut.

Poszczególne etapy odszczurzania były wspomagane mixami APC albo Tech Cleaner'a z pianowniczki MJJC

Spoiler

 

Jestem pod wielkim wrażeniem cleanera Fireball Ultimate Paintwork Cleaner + żółta gąbka Monster Shine Lite Polishing. Świetny duet przed myciem właściwym, oczywiście szamponem Meg's Wash Plus + ten sam aplikator Monster Shine.

Po dekontaminacji chemicznej i mechanicznej i po glinowaniu tym zestawem wydobyłem z tego starego, poszarzałego lakieru całkiem fajne srebrne szkiełko, odzyskałem odbicie, usunąłem różne dziary, ryski spod klamek, jakieś dziwne przebarwienia i przetarcia. Lakier dostał nowy blask. Wiadomo do perfekcji mu dużo brakuje bo na te choroby to tylko maszynka - ale jak na szybką niedzielną robotę efekt jest super.

Lakier stał się gładszy. Jestem ciekaw jak taki zestaw sprawdzi się na innych kolorach. Wkrótce dwa czarne auta przerobie podobnymi metodami. Ale jak na moje amatorskie potrzeby świetny duecik (cleaner + gąbeczka).

Generalnie świetna sprawa jak ktoś nie ma maszyny (jak ma to też ok ) ale lubi woskować i chce mieć dobrze przygotowany lakier pod LSP.

Coś o samym wosku:

Konsystencja budyniu, bardzo miękka. Pierwsze dociśniecie aplikatora spowodowało poluzowanie całego materiału.

Zapach nie wyczuwalny na powietrzu a w zbliżeniu - chemiczny - jak na mój nos.

Próbowałem nakładać aplikatorem gąbeczkowym (ADBL Foamburger) nie mniej jednak zbyt dużo wchodzi w jego pory i ma się wrażenie pastowania butów. W tej metodzie jak wosk przyschnie i ponownie przecieramy element gąbeczką, wosk się roluje i sypie.

Także koniecznie trzeba stosować się do instrukcji i aplikować dołączoną do zestawu mikrofibrą.

Nie potrafiłem się dograć z tym woskiem w tym typie aplikacji mikrofibrą. Miałem wrażenie, że szmatka topi mi się w tym budyniu i wsiąka go dość mocno.

 

Identycznie jakbyśmy jedli budyń.

Taka puszka według mnie może starczyć na max 4 auta ale 3 to optymalny wynik - wedle mnie. Pochwalcie się ile wam zeszło. Mi jakieś 1/3 puszki.

Trochę siara ale nie jestem zadowolony z ilości jaką zużyłem. Z panelu na panelu starałem się maczać coraz mniej i delikatniej ale wosku coraz to mocniej ubywało z puszki.

 

Producent napisał nam:

Cytat

Cześć!

Nie zwalniamy tempa i prezentujemy Wam kolejny produkt z naszej oferty. Sezon w pełni, a jedną z głównych letnich kategorii są przecież woski! Poznajcie wyjątkowego gracza w naszej szerokiej gamie - Hydro Gloss Wax. Dlaczego jest wyjątkowy?

Soft99 jako jedna z pierwszych firm na rynku dostrzegła potrzeby użytkowników aut zabezpieczonych profesjonalnymi powłokami. Kiedy rynek powłok się rozwinął, a rozwiązania te stały się popularne, pojawiła się także potrzeba bieżącej pielęgnacji lakierów z coatingiem. Głównym celem była regularna poprawa ich hydrofobowości i odświeżenie wyglądu. Niektórym też brakowało po prostu detailingowej pracy z autem. Użytkownicy potrzebowali tzw. Top Coatu, który będzie powłokę chronił i będzie dla niej całkowicie bezpieczny. Tak właśnie powstał Hydro Gloss - wosk oparty na wodzie, pozbawiony rozpuszczalników. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby aplikować go jako samodzielne zabezpieczenie na jałowy lakier lub jako "top coat" na inne woski. Polubią sie z nim także wszyscy ceniący sobie ekologiczne rozwiązania

Hydro Gloss jest także świetnym dowodem na to, że świat powłok wcale nie kłóci się ze światem wosków. Idealnie je łączy, pokazując że granice detailingu po prostu nie istnieją!    

Hydro Gloss ze względu na swoją formułę ma miękką konsystencję, a jego aplikację najlepiej przeprowadzać załączoną (lub inną, ulubioną  ) mikrofibrą. Jest banalnie prosty w aplikacji, a jego dopolerowanie jest czystą przyjemnością. Efekt? Idealna gładkość lakieru, hydrofobowość...a resztę obserwacji zostawimy Wam! 

Wedle tego opisu to produkt idealny dla takiego maniaka jak ja, który lubi co chwile czymś smalcować. Ale z drugiej strony, technicznie rzec ujmując, jaki jest sens pokrywania powłoki woskami ? Temat trochę kontrowersyjny bo nigdy nie wiemy jak taki duet zareaguje. Każda powłoka ma swoją metodę serwisowania. Generalnie robimy to dla przyjemności lub ciekawości jak np moje MK1 z UNCr i woskiem OSD. Te symbiozy to coraz bardziej popularniejszy temat.

Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent to chyba fajna alternatywa dla umierających powłok jako swoisty booster. Inni testerzy się wypowiedzą i zaprezentują - mam nadzieje swoje wariacje tego produkty.

Ja aplikowałem na czysty, jałowy lakier zaraz po kombinacji opisanej wyżej. Jestem ciekaw ile ten produkt posiedzi jako samodzielne zabezpieczenie.

Wedle ulotki sam wosk ma zdolności cleanera i mogę się z tym zgodzić ponieważ niektóre dziarki na lakierze zostały również fajnie zminimalizowane wizualnie.

Aplikacja szmatką to jedno stepowa czynność. Nakładamy od razu docierając i widzimy jak ten budyń kremowy szybko znika - jakby odparowuje.

Cały ten proces jest szybki i bezproblemowy. MF leci do prania po tym zabiegu bo robi się mocno wilgotna i klejąca.

Kropelki:

 

Podsumowanie:

• Po aplikacji ten lakier nie był śliski a wręcz tępawy. Nie ma to dla mnie znaczenia. BSD ma podobne właściwości a jest królem od lat -  bo działa jak należy.
• Na tym lakierze generalnie look zrobił cleaner ale wosk też ma zdolności pokrywające (wspominałem wyżej). Zobaczymy na czarnych lakierach jakie efekty wizualne wyciągniemy. Mina rodzinki bez cenna ("- Tak czyste i błyszczące to auto jeszcze nie było nigdy ).

 

I to by było na tyle. Notujemy przebieg, dzień aplikacji i do zobaczenia za miesiąc przy następnym myciu. Macie jakieś pytanie to zadawajcie, może mi coś umknęło.

Jestem bardzo ciekawy ile ten produkt posiedzi na tym lakierze.

 

#domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowygaraz #domelowewoskowanie #wosktest #domelowewoski

[ghost]

@Domel nowy rekord, ludzie się chwalą że potrafili zejść poniżej 1g, a Ty dałeś 50g na samochód wielkości "malucha". Sorry nie mogłem się powstrzymać 

Swoją drogą ciekawe czy można by poprawić wynik np za pomocą czarnego słoneczka Liquid Elements. O ile pamiętam zbity aplikator piankowy o małych porach.

 

Połysk jak na srebrny chyba całkiem przyzwoity

 

[Domel]

25 minut temu, ghost napisał:

nowy rekord, ludzie się chwalą że potrafili zejść poniżej 1g, a Ty dałeś 50g na samochód wielkości "malucha". Sorry nie mogłem się powstrzymać 

Zgadza się. Siara jest - ale człowiek się uczy całe życie. Czekam na testy kolejnych użytkowników.

Czułem się trochę jakbym wsadzał palce w galaretkę:

Produkt generalnie bardzo przyjemny ale wolałbym, żeby był twardszy

[D@ViD]

Czołem! 

Trafił do mnie ciekawy produkt od @Soft99 - Wosk do powłok na bazie wody  Soft 99 Hydro Gloss Wax Water Repellent hmm brzmi ciekawie, intrygująco.

Wojtek @Domel już mnie uprzedził i opisał cały produkt, więc ja to pominę i przejdę do rzeczy.

Pacjent - Mój Peugeot 407 z powłoką FX Protec Vision C-12. Świeża powłoka - ma dopiero miesiąc i ma się świetnie, więc stwierdziłem, że pierwszy test zrobię na połowię maski i zobaczymy czy powłoka + wosk Soft 99 Hydro Gloss Wax Water Repellent coś wniesie do trwałości  

Opakowanie jak zawsze PRO. W zestawie mikrofibra do aplikacji  

Jak powłoka będzie umierać, to na pewno wrzucę i przetestuje to cudo w procesie "Serwisu powłoki", jako booster.

 

Instrukcja:

 

Otwieram puchę. Tak jak Wojtek powiedział - budyń! szok  Zapachu nie odczuwam. Zastanawiam się jak smalcować taką konsystencja hmm ....

 

W instrukcji jest napisane żeby aplikować za pomocą dołączonej mikrofibry i wcierać produkt w lakier. Od razu stwierdziłem, że mikrofibra będzie jakoś nie wygodnie, więc wziąłem aplikator mikrofibrowy.

 

DO DZIEŁA! Maska na pół, lewa strona  (str pasażera) dostanie Hydro Gloss Wax Water Repellent. Biorę wosk - budyń na aplikator  i jazda  dziwnie się go nabiera. Rzeczywiście przez swoja konsystencję, chyba mało wydajny produkt.

 

Wax on - Wax off  

Filmik z aplikacji:

Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie się aplikuje ten wosk. Praktycznie sam odparowuje i nie ma co docierać   Jest to ewidentnie produkt "use frendly" dla detailingowych świrów, bo radość ze smalcowania jest mega mimo, że na aucie mamy powłokę. Na moim lakierze gdzie jako baza jest FX Protec Vision C-12, to Soft 99 Hydro Gloss Wax Water Repellent lekko poprawił śliskość lakieru. Ewidentnie jest różnica pomiędzy stroną z woskiem, a stroną bez.

Co do looku i efektów wizualnych, to ciężka kwestia  moje oko amatora jakoś nie dostrzegło jakiś spektakularnych różnić (w oświetleniu sztucznym, w garażu)

Kilka ujęć po:

 

Odczekałem dobę i sprawdziłem hydrofobowość, kropelki. W butelce WS woda "ze studni"  
Przypominam lewa strona FX Protec Vision C-12 + Soft 99 Hydro Gloss Wax Water Repellent. Prawa strona tylko FX Protec Vision C-12.

Filmik:

Lewa strona:

Prawa strona:

 

Piękne, ładne, kształtne krople po obu stronach, więc mamy remis  Resztę zostawiam do Waszej oceny.
Tak jak Wojtek @Domel Zapisujemy przebieg (jutro muszę sprawdzić jaki) i śledzimy, obserwujemy co dała nam aplikacja Soft 99 Hydro Gloss Wax Water Repellent.
@Domel Co do twojego testu i aplikacji - myślę, że to ile wosku zużyłeś, to wina aplikatora. Tutaj zdecydowanie Hydro Gloss lepiej współpracuje z mikrofibrą lub aplikatorem mikrofibrowym.

Aplikacja jak dla mnie bajka, ale konsystencja dość dziwna jak na wosk i według mnie mało ekonomiczna. A może trzeba tylko to opanować. Jest to na pewno nowy produkt na rynku w kategorii wosk, więc trzeba przetestować, sprawdzić, zrobić kilka aut i wtedy można wyciągać jakieś wnioski.

 

[Domel]

9 godzin temu, david2888 napisał:

Rzeczywiście przez swoja konsystencję, chyba mało wydajny produkt.

Tak wygląda po jednym zanurzeniu aplikatora ?

 

[Soft99]

@Domel @david2888 - pięknie dziękujemy za dotychczasowe wrażenia i recenzje. Robota jak zwykle na najwyższym poziomie! 

Mała porcja wyjaśnień od nas: 

1) Konsystencja - to faktycznie jeden z wyróżników Hydro Glossa, który plasuje go zupełnie gdzie indziej, niż większość produktów na rynku. Jest miękki, a wysoka temperatura, która obecnie panuje tylko pogłębia ten efekt. Co za tym idzie - 

2) Aplikacja - tutaj faktycznie bardzo mocno zalecamy nakładanie za pomocą dołączonej mikrofibry lub tak jak zrobił @david2888, za pomocą fibrowego aplikatora. Piankowe będą się zwyczajnie zapychać, chłonąć zbyt wiele produktu i problematycznie "oddawać" go na lakier. Z fibrą tego problemu nie ma, choć z samą techniką pracy trzeba się trochę przegryźć. 

Dodamy jeszcze dwa słowa odnoścnie przeznaczenia wosku: w Japonii znakomita większość aut opuszcza salony z powłoką, jako fabrycznym "wyposażeniem". Kultura czystości i dbałości o auta nakazuje tamtejszym użytkownikom regularnie dbać o stan powłoki, w większości przypadków samodzielnie, we własnym zakresie. Hydro Gloss jest więc produktem do biężącej, amatorskiej pielęgnacji coatingu - m.in. dlatego aplikacja jest tak bezproblemowa (docieranie, odparowanie). Nazwalibyśmy to taką domową profilaktyką i uproszczonym serwisem     

[D@ViD]

52 minuty temu, Domel napisał:

Tak wygląda po jednym zanurzeniu aplikatora ?

 

Tak, dokładnie  aby lekko smyrłem po tym budyniu   potem drugi raz dołożyłem produktu i poł maski zrobione  

Ty robiłeś na srebrnym lakierze i pod chmurką, to może też przez to tyle zużyłeś. No i na pewno wina aplikatora  MIKROFIBRA musi być! 

[kicaj]

Ja również zostałem wybrany przez @Soft99 do testu wosku Hydro Gloss Wax. Plan zakładł przeprowadzenie testu tuż przed wyjazdem urlopowym. Niestety pogoda znacznie pokrzyżowała mi plany. Wczoraj burze a dzis skwar i słońce nie pozwalające umyć auta. Ale wieczorem udalo się wreszcie na szybko użyć wspomnianego wosku.

Bardzo przepraszam za skromną relację ale obiecuje po powrocie z urlopu przygotować więcej materiału. 

Jako, że koledzy pokazali juz opakowanie i sam wosk z każdej strony oraz opisali konsystencję nie będę się na ten temat rozpisywał. 

Do testu użyłem załączonej microfibry złożonej na 4. Nakładałem maczając szmatkę pięć razy.  Po rogach i raz po środku. Jak widziałem, że brakune mi wosku na szmatce powtatzałem czynność. Na koniec przecierałem cały element suchą stroną ściereczki.

Pierwszym pacjentem była corsa C. Na dach i maskę czyli elementach gdzie gdzie przetestuję wosk użyłem Vampira i Vasco i umyłem auto ADBL shampoo pro. Zdjęcia bedą za tydzień. Zależało mi aby dziś zdążyć tylko zaaplikować preparat na połowie maski i dachu i corsa na tydzień wjechała do garażu. 

Na żywo na tym lakierze widać delikatne przyciemnianie. Dodatkowo zrobiłem test na plastiku gdzie kończy żywot dlux. 

Cquartz na masce już prawie całkowicie tafluje. Na dachu są krople ale mocno niekształtne.

 

Drugim obiektem  była maska testowa i tutaj wosk zrobił na mnie największe wrażenie. Widzicie ten zmęczony kwadracik lakieru. Ten z jego lewej strony też tak wyglądał przeg aplikacją HGW. 

Jak widać produkt bardzo mocno przyciemnil lakier i zamaskował sporo rys. 

Tutaj górny kwadrat przed aplikacją i dolny po. 

Sprawdziłem też tradycyjną metodę nakładania. Nałożyłem grubo na element, odczekałem 4 minuty i dotarłem. Bylo czuć lekki opór przy docieraniu ale udało się dotrzeć bez większych problemów. 

 

Na koniec postanowiłem wrzucić produkt Soft99 na maskę mojego Citroena gdzie od 2 miesiecy siedzi Cquartz + Gliss. Swieża powłoka ma zrzut i krople jak w dniu aplikacji wiec dużej różnicy na połowie maski nie będzie. Ale zobaczcie różnice w przyciemnieniu....

 

Aż prosi się o aplikację wosku rowniez na drugą stronę maski bo mocno widać różnicę. Ale test to test. Jade na wakacje z czarniejszą połową maski

Największym plusem jest łatwość aplikacji. Mam nadzieję, że do plusów dojdzie też trwałość wosku. 

Minusem produktu jest niska wydajność co wpływa na jednorazowy koszt użycia. Teraz wszystko zależy od trwałości. 

Koeci mnie wypróbowanie kanapki essence z HGW na ciemnym nieprzygotowanym lakierze i zestaw essence + z HGW na słabnącej powłoce na ciemnym.lakierze. 

 

Dziękuję Soft99 za możliwość przeprowadzenia testu. 

[Grzechu23]

Powitać
Pora i na mnie. Z góry dziękuje @Soft99 za możliwość przetestowania nowego produktu Hydro Gloss Wax Water Repellent

Tak jak wspomniałem w moim zgłoszeniu, test będzie przeprowadzony nie na powłoce, a na słabnącym wosku, który zawiera dość sporą ilość kwarcu + ewentualnie jeśli później czas pozwoli na czystym lakierze bez żadnego LSP. 
Ale na razie reanimacja tego co już leży na lakierze, a leży hybrydowy Artdeshine Kotsos juz ponad 1.5 miesiąca i to w dość ciężkich warunkach (cały czas pod chmurką + soki z drzew)  

Hydrofobowość sami możecie zobaczyć. Słabizna.
Krople brzydkie, słaby zrzut.

Co do samego opakowania to jak przystało na Soft99 -> Bardzo dobrze
Wosk fajnie zapakowany w pudełeczko, a w nim tak jak koledzy wcześniej przedstawili, mamy dołączoną mikrofibrę do aplikacji

Zobrazowany efekt zastosowania wosku przed i po. Zobaczymy czy w moim przypadku będzie tak samo ;)



Konsystencja?  Fakt, z taką się jeszcze nie spotkałem Budyń, ale mi to nie przeszkadza  

Maska standardowo na pół i zabieramy się za aplikację dołączoną mikrofibrą. Metoda tzw. japońska.
Spotkałem się z tym samym podczas aplikacji Wax Golda od Prostaff.
Jednym to opowiada, inni zaś nie potrafią się przełamać i w taki sposób aplikować wosku  

Nabieramy cienką warstwę...







No i aplikujemy jednocześnie docierając

Powiem wam ze całkiem spoko Wosk znika w oczach.
Powoli dobieram 'budyniu' na MF, a miejsce gdzie woskowałem juz super dotarte beż żadnych niespodzianek, chumrek itp.
Jedziemy dalej z dalszą połówką maski...

No i mamy na gotowo zrobioną 50/50  



Tyle poszło mi na pół maski. Znikome w pełni akceptowalne. Nie jest źle jak na taką konsystencję i sposób aplikacji

Na MF da się zauważyć gdzie był nakładany wosk.

Ściągamy taśmę...

Małe podsumowanie co udało mi się od razu zauważyć po stronie Hydro Gloss Wax Water Repellent, a czego może nie oddają zdjęcia:

+ zwiększona śliskość lakieru

+ przyciemnienie (nie jakies kosmiczne ale jednak)

+ podbicie ziarna

+ szklistość

Aha, no i oczywiście co to byłby za test bez kroopelek
Odczekałem 3h aż spokojnie wosk zwiąże się z lakierem i oto mamy efekt, przy okazji może uda wam się dostrzec fajne szkiełko po stronie softa  

Według mnie wosk zrobił dokładnie to do czego został stworzony! 
Bardzo dobrze zreanimował umierające LSP, kropelkowanie wróciło na bardzo wysoki poziom.

Podoba mi się fakt, że pomimo nieustającej pogoni świata detailingu za coraz to lepszymi, nowszymi, trwalszymi powłokami, producent wypuszcza swego rodzaju powrót do klasyki czyt, wosk, który ma za zadanie ratować właśnie wspomniane mocarne powłoki. Fajnie posunięcie!   

Tyle ode mnie   Test cały czas w trakcie obserwacji.
Pozdro

[rudi0018]

Ciekawe tylko jak z trwałością tego produktu, mam nadzieję, że ktoś spisał przebieg.

[Domel]

@Soft99 UPDATE: 21.VI.2019 czyli 12 dni po aplikacji (09.VI.2019)

Przebieg na dzień aplikacji 2019/06/09 był 82915 a dziś jest 83181 = 266 km w 12 dni

 

W zasadzie auto tylko mocno okurzone:

 

 

 

 

 

Nie mam żadnych zastrzeżeń Wygląda elegancko mimo znikomego przebiegu  

#domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowygaraz #domelowewoskowanie #wosktest #domelowewoski

[Domel]

W dniu 20.06.2019 o 20:58, Grzechu23 napisał:

Tyle poszło mi na pół maski. Znikome w pełni akceptowalne. Nie jest źle jak na taką konsystencję i sposób aplikacji

mam ogromny "bul pópy" o to ile mi zeszło tego produktu

[kicaj]

Na corsie krople eleganckie po samym bezdotyku. Ma masce citroena widać jednak większe przyciąganie kurzu tam gdzie leży HGW (prawa strona)

[Domel]

Przebieg przy aplikacji 09.VI.2019 - 82915

Mycie kontrolne pianą 06.VII.2019 - 83646 czyli drugie mycie kontrolne, 27 dni i 731km

Użyłem dziś piany Elite Detailer Detailing Citric Foam

Bardzo łatwo myję się to auto teraz. Lakier jest ekstra śliski. Kurz spływa z łatwością samym ciśnieniem z węża. Wszystkie przyklejone materiały organiczne z łatwością się odklejają. Siedzi jak zły

 

 

 

 

 

[Domel]

 

Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent

#przebieg przy aplikacji 09.VI.2019 - 82915

#mycie 26.VII.2019 - 83915

#efekt po 1000km

 

 

[D@ViD]

@Domel chyba na dachu i masce lekko umarł. U mnie na powłoce Vision trzyma się zacnie. 

[Domel]

Godzinę temu, david2888 napisał:

@Domel chyba na dachu i masce lekko umarł. U mnie na powłoce Vision trzyma się zacnie. 

Tak, zaczyna umierać.

[kicaj]

Tak wyglądają krople na corsie po 1.5 miesiąca od aplikacji, nie myte od 2 tygodni. Auto malo jezdzi bo zrobilo tylko 150km ale cały czas stoi pod chmurką. 

[aabbcc123]

No daleko z kroplami do titanium zymola, ale patrzac na cene, gdzieś 100zl widzialem za 150g... to ja zamawiam, taki produkt chetnie zastapi mi glissa, zebym sie od glissa nie uzaleznil.

Jak to tez ma pomoc w pozbyciu sie reloada ktory z carpro tez jest nietanii i radosc w nakladaniu zadna...

Takze czelalem na wosk na powloke, mysle, ze tutaj konkurencja lekko przyspala...

[Soft99]

23 godziny temu, aabbcc123 napisał:

No daleko z kroplami do titanium zymola, ale patrzac na cene, gdzieś 100zl widzialem za 150g... to ja zamawiam, taki produkt chetnie zastapi mi glissa, zebym sie od glissa nie uzaleznil.

Jak to tez ma pomoc w pozbyciu sie reloada ktory z carpro tez jest nietanii i radosc w nakladaniu zadna...

Takze czelalem na wosk na powloke, mysle, ze tutaj konkurencja lekko przyspala...

I nie trzeba rezygnować z przyjemności z woskowania

[sadam55]

Ja z czasem chce to wytestowac na Angelwax AIO enigma. Zawsze chcialem podbic hydro aio, ale nigdy nie wiedzialem, jak dany wosk zareaguje.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Domel]

Ostatni update po 1552 kilometrach od 9 czerwca czyli 3 wakacyjne miesiące.

Toyotka wymyta @Elite Detailer Citric Foam - kwaśna piana - rewelacyjnie odtyka LSP. Na moim MK3 dziś jakby wróciło full hydro z Enzo

Maska i dach zdechły ale boki trzymają pięknie.

Biorąc pod uwagę, że był to test jako finalne LSP a nie jako booster powłoki i bez podbijania żadnym QD etc - wynik ten jest dla mnie bardzo satysfakcjonujący.

Uważam, że na tym aucie i na tym lakierze produkt spisał sie na 5

Ściągnąłem ten wosk i teraz testujemy Fusso

 

[D@ViD]

Czołem!

Z racji że minął rok od nałożenia powłoki FX Protec Vision, to postanowiłem zafundowac jej "serwis chemiczny" i podbić jej właściwości właśnie dedykowanym woskiem do powłok Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent, który otrzymałem prawie rok temu do testu ( wtedy moj test to mala pięćdziesiątka na masce). 

Zaczniemy od opisu jak przygotowałem lakier. 

1) mycie detailingowe szamponem FX Protec Car Shampoo Żółty 

2) deironizacja - Shiny Garage D-Tox 

3) Usuwanie osadów wapiennych - FX Protec WaterSpot Remover

4) Ponowne umycie i osuszanie 

Tak prezentuje sie pacjent, wiec wyjeżdżamy do garażu

Bohater Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent

Do aplikacji użyłem dedykowanej mikrofibry, która była w zestawie. Składam ją w "aplikator". 

 

Nabieramy towaru tzn budyniu na mikrofibrę

 

Przystępuje do aplikacji "po japońsku", tak jak jest napisane w instrukcji, czyli aplikujemy wosk i pracujemy nim aż do pełnego wypracowania na połysk. Finalnie docieram inspekcyjne drugia mikrofibrą.

No i jak poszło?

Latwo pięknie... Element zrobił się zdecydowanie ślisko, jest połysk. Przyciemnienia nie widzę. 

Pokusiło mnie wziąć latarkę inspekcyjna Scangrip multimatch 2  no i tutaj nastąpiło zdziwienie  

Powstał hologram? Nie do końca dotarty produkt? Nie wiem, ale druga fibrą nie szlo tego dotrzeć

Dla porównania sprawdziłem stan lakieru na masce, pole które jeszcze nie dostało wosku i tam tego "hologramu" nie ma. 

Nie dalo mi to spokoju. Poszedłem na inny element- błotnik tylni prawy. 

Przed aplikacja

Po aplikacji 

 

Ręce mi opadły i poziom złości sięgnął zenitu.... Ale dokończyłem robote.

Prawy bok od pasażera oraz maskę i przedni zderzak zrobilem Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent, natomiast resztę elementów zrobiłem Aqua Booster ( tutaj bez takich problemów). 

Dodam jeszcze, że testowo przed aplikacją odtłuściłem maskę tylko. No ale efekt na innych elementach taki sam. Próbowałem tez aplikacji maszynowej na DA + pad czarny waflowy Nat. Nie było poprawy. 

Podsumowując:

Nie wiem co jest powodem powstawania tego delikatnego "hologramu" tak jakby wosk @Soft99 Hydro Gloss Wax Water Repellent nie chciał się do końca związać z powłoka FX Vision Protec

Produktu nie skreślam. Będę miał kiedyś okazję boostować inna powłokę, to spróbuję ponownie. U siebie po kolejnym myciu sprawdzę czy te "holo" znikło

A teraz odnotuje przebieg i sprawdzimy działanie, kropelkowanie, zrzut wody, samooczyszczenie 

 

Finalne zdjęcia w słoneczku:

 

[yas]

@dawi2888, mi sie wydaje ,ze to blad taktyczny, powloka Vision jest zaprojetowana na rok(max), nie lepiej bylo ją reaplikowac??

 

[D@ViD]

@yas Zaprojektowana na rok, ale u mnie po roku czasu i po tym serwisie ma sie bardzo dobrze, więc po co reaplikować? 

Po to jest to forum i dział testy żeby próbować, testować, porównywać. Nie nazwałbym tego błędem...