Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
34 minuty temu, MMCzysci napisał:

zastanawiałem się, cóż to za niesamowite zjawisko emoji2.png

Nic niesamowitego, nakładasz wosk, który jest roztopiony w rozpuszczalnikach, olejkach itp....

Większość odparowuje w ciągu kilkunastu, kilkudziesięciu minut (test palca).

Reszta uwalniana jest już powoli. Upały i słońce bardzo przyspieszają ten proces, dlatego potrafią się pojawić "chmury, duchy"  zwane poceniem.

 

Nie wszystkie woski narażone są na ten efekt.

Zjawisko może się nasilać w kombinacji wosku z danym cleanerem.

34 minuty temu, MMCzysci napisał:

zawsze latem warto wosk dotrzeć, a potem samochód umyć (wersja szybsza - po kilku godzinach dotrzeć jeszcze raz) - dopiero wtedy proces można uznać za zakończony?

Jak pocenie nie występuje to bezsensowne jest mycie samochodu od razu po woskowaniu.

 

Jeżeli wystąpiło, to można spróbować dotrzeć wosk ponownie w tym miejscu, przejechać punktowo QD, lub umyć szamponem.

Pocenie może też wystąpić nie tylko jednorazowo, ale np. 2 dni z rzędu aż wszystko odparuje.

Dodatkowo wiedząc, że wosk ma tendencje, można próbować aplikować jeszcze cieńszą warstwę, zmniejsza to ryzyko pocenia.

  • Lubię to 4
  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

Gdyby ktoś miał wątpliwości czy zjawisko pocenia / duchów / mazów po aplikacji występuje. 

 

HD-Cleanse + Carbon

Zc.jpg

Po aplikacji dotarte idealnie pod latarką inspekcyjną. 

Po 24h nadal ładnie. 

Po 48+h i wyjeździe z garażu klasyka... Patrz foto 😄😄

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano
4 minuty temu, Streat napisał:

@ghost ale sie łądnie poci 😛 gdybym nie wiedziałze to zymol pomyslałbym ze lakier zmatowiał 😛 

Co najgorsze po 2-3 dniach dopiero zaczął "wyłazić". 

Na szczęście lakier jest w bdb stanie i po myciu odzyskuje urok 😉

Zymol.jpg

 

  • Lubię to 3
  • Super 1
Opublikowano

Nie tak dawno smarowałem czarnego merca kilkoma różnymi woskami i po smarowaniu w garażu wyjechał prosto na słońce. Miszczem pocenia został carchem38 z którego normalnie wyszedł olej i wychodził z godzinę. Nie do dotarcia. Musiał sobie odparować/przyschnac i wtedy poszło. Co ciekawe wosk w odbiorze bardzo suchy i słabo smarowny. Drzwi smarował kolega wychowany na nattysach to domyślacie się że walił jak babcia wnuczkowi masłem  😄

Opublikowano

 Pamiętajcie, żeby nie docierać pocących się wosków na rozgrzanym lakierze. Niech wosk się wypoci, a lakier ostygnie w cieniu/garażu i wtedy dopiero docieramy. Gorący lakier dużo łatwiej jest porysować.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.