Skocz do zawartości

Myjnia ręczna zniszczyła mi auto


haks

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Panowie. Wstyd się przyznać, ale w ferworze walki z małą ilością czasu wolnego odstawiłem auto do myjni w galerii handlowej. Teraz najlepsze (sic!) - auto miesiąc temu wyjechało z salonu :( Na własne życzenie zniszczyłem nowy samochód który nie ma jeszcze 2000 km przebiegu :( 

Co mnie podkusiło :( Od kilku godzin chodzę struty :(

Na zdjęciach tylko namiastka, całe auto jest w mikroryskach, świrlach. Co radzicie zrobić? Samemu coś ratować czy zlecić to specjaliście?

 

yWcqK-g2r50D.jpg?v=2

yWcqK-g2r50D.jpg?v=2

yWcqK-3pRl3U.jpg?v=2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Pewnie kupując auto położyli jakos wosk ktory kryje takie niedoskonałości  badz jakies mleczko. Na myjni wszystko spłyneło razem z chemia jaka zastosowali 

Mysle ze one step załatwi sprawe  plus potem zabezpieczenie i dbanie . Proponuje na wstepie zmienic myjnie na taka co sie zna na myciu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka odstawiła swojego C-Maxa na myjkę w CH - gdy zobaczyłem lakier auta po niecałym tygodniu od tego "mycia", ręce mi opadły. Znałem lakier tego auta wcześniej - nie był w stanie doskonałym, ale po myjce w CH wyglądał tak, jakby ktoś drobnoziarnistym papierem ściernym przetarł koliście cały lakier... Felgi dopiero po mojej chemii odzyskały swój srebrny kolor (po myjni były ciemnoszare), wnętrze było pięknie wyplakowane :? I za tą "robotę" koleżanka zostawiłą 100 pln,-. Więc wierzę, że "fachofcy" z myjni potrafią dorżnąć lakier podczas jednego mycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BiałyGTi napisał:

Daj ogłoszenie ktoś z forum na pewno ci to ogarnie 

A później będzie nowy temat na forum jak to "jakiś forumowicz" zniszczył lakier na aucie ;). Już nie raz były takie akcie ze ktoś się rejestrował na forum tylko po to żeby na kimś albo na jakimś studio wieszać psy bo coś nie pasowało, a zwykle była to cena za usługę.

 

10 godzin temu, powalla napisał:

Ty myślisz, że one idealne wyjechało  z salonu i jedno mycie tak to porysowało?  Co najwyżej ostra chemia na myjni wymyła "jakiś wypełniacz" i tyle . Czy robić samemu? Skąd mamy wiedzieć czy jesteś w stanie to samemu ogarnąć? 

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@haks Staram się uwierzyć na słowo ale przychodzi to z trudem - jak wspomnieli Przedmówcy, obstawiam 90% winę salonu - sam ostatnio pisałem na forum jak na własne oczy widziałem odśnieżanie przysalonowych Peugeotów miotłą- a potem wiadomo, trzeba jakoś sprzedać takie auto zatem zalewa się lakier byle woskiem, byle tylko zeszło z salonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako iż, byłem jeszcze praktykantem w salonie Renault, to widziałem jak pięknie się myje auta, bez względu nowe czy używane, czyli piana mocna od k2 bodajże szczotka i zwykłe ręczniki papierowe. Albo inny sposób, to płyn do mycia szyb od Moje Auto do mycia na salonie i takie same ręczniki do wycierania. Mówili że płyn uniwersalny czy jakoś tak. Więc tylko mówię jak w serwisie dbają o samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyzwyczai się do takiego widoku, nie myjąc samodzielnie oraz nie dbajać o samochod jak o dziecko te czarne elementy będą wiecznie takie, ten typ tak ma.
Bez mycia na dwa wiadra  delikatną rękawicą lakier i tak porysuje się troche mniej, ale jednak podobnie więc wiesz ;) Ja wole jeździc brudnym niż jechac na myjnie, piany tak zasadowe ( miały być neutralne ) że odrazu zachodzi mi aluminium na felgach oraz do okoła szyb, uszczelki w kropkach szlag trafia, ale cóż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej na myjni ale wina szczotek oraz brudu ktory nie został splukany i szorowany szczotka. Zrobisz one step i na pewno trafisz na myjnie która zrobi podobne kuku przerabialem w praktyce. Tylko poprawne mycie uratuje cię przed takim czymś. Spokojnie Koch anty holo Menzerna 3800 to załatwi.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesz sie że masz jasne auto bo na czarnym jakbyś zobaczył to od razu zawał :)  raz mi ASO umyło po przeglądzie więc wiem co mówie :)   a auto z salonu nigdy nie wychodzi w stanie igła, wycierają szmatami/myją przed oddaniem i zawsze mniej lub więcej porysują. Lekki one step załatwi sprawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.