Skocz do zawartości

Krótkie pytanie i krótka odpowiedź


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, osiolek1204 napisał(a):

„AG to QD z krzemem. Nakładany na sucho”

w instrukcji widzę, że można również nakładać na mokry lakier, to jak w końcu to jest?

pytam ponieważ po waszych zachwalaniach produktu zamówiłem butelkę do testów, aż nie mogę się doczekać paczki 😊

12 godzin temu, osiolek1204 napisał(a):

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzicie a ja nie polecam AG kłaść na mokro bo się maże i jest to widoczne w moim wypadku dobitnie na czarnym lakierze. Żebym go dotarł musiałem swoje się namachać. Dla mnie to nie QD. QD to Gyeon Ceramic i Watergold które to przy Sapphirze się same nakładają i docierają.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuka sam pędzel pije wodę/chemię i na mokro nie. Używałem wielokrotnie na super delikatnym lakierze. Ważna sprawa - najpierw dobry prewash i płukanie a potem butelka z szamponen i mokry pędzel. Nie na pianę. Lakier rysuje mazanie po nim brudem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domel Sapphire - ja kupiłem go niedawno a dzisiaj pierwszy raz użyłem i - może nie wypowiem się na temat trwałości czy kropelek, o tyle mogę wypowiedzieć się na temat aplikacji i przyjemności pracy z tym produktem.

Po pierwsze, okropny zapach - słodki, trochę jak jakiś płyn do naczyń albo mydło - po zaaplikowaniu na połowę auta musiałem zrobić przerwę bo było mi zwyczajnie niedobrze. Pod tym względem jak dla mnie - dramat.

Sama aplikacja nie najgorsza, aczkolwiek po dokładnym zaaplikowaniu produktu i dotarciu ręcznikiem, na całym samochodzie zostały tańczące holuski, a aplikowałem naprawdę cienutką wartwę - nie wiem, może za parę godzin same znikną bo wszystko odparuje, sprawdzę i dam znać. Aplikowałem aplikatorem ADBL Tickler, docierałem K2 moli oraz ręcznikiem twisted pile.

Lakier po aplikacji jest tylko trochę śliski, troszkę tej śliskości jak dla mnie brakuje ale nie ma tragedii.

Najbardziej mnie ciekawi czy holuski znikną, bo na razie to go dyskwalifikuje w mojej opinii jako produkt typu QD.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carlab tire&rubber cleaner - czy można użyć do czegoś innego niż guma? Może plastiki? Albo mycie całych kół? Co to za rodzaj chemii? Zasada? 

 

P.s. na przykład Adam's opisuje, że ich TRC jest dobrym odtłuszczaczem i nadaje się też do usuwania wosków z karoserii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
58 minut temu, powerf napisał(a):

@Domel Sapphire - ja kupiłem go niedawno a dzisiaj pierwszy raz użyłem i - może nie wypowiem się na temat trwałości czy kropelek, o tyle mogę wypowiedzieć się na temat aplikacji i przyjemności pracy z tym produktem.

Po pierwsze, okropny zapach - słodki, trochę jak jakiś płyn do naczyń albo mydło - po zaaplikowaniu na połowę auta musiałem zrobić przerwę bo było mi zwyczajnie niedobrze. Pod tym względem jak dla mnie - dramat.

Sama aplikacja nie najgorsza, aczkolwiek po dokładnym zaaplikowaniu produktu i dotarciu ręcznikiem, na całym samochodzie zostały tańczące holuski, a aplikowałem naprawdę cienutką wartwę - nie wiem, może za parę godzin same znikną bo wszystko odparuje, sprawdzę i dam znać. Aplikowałem aplikatorem ADBL Tickler, docierałem K2 moli oraz ręcznikiem twisted pile.

Producent twierdzi ze zmieniono zapach i kolor. Ja mam jeszcze stare rozlewy i wszystko jest cacy 🙂 Także nie wiem czy i co sie mogło w nim zmienić 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie kolejne pytanie.

na aucie leży od dwóch tygodni i około 3000km Fusso 99, aczkolwiek zauważyłem kilka grubszych waterspotow (na które został położony Fusso). 
 

rozumiem, że teraz jakiś wsr i na nowo wosk czy jednak wsr nie naruszy wosku? Chociaż logicznie myśląc, trzeba się chyba „przebić” pierw przez wosk do nich? Dobrze rozumuje? 
milego piątku, mimo iż 13.. 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mało detailingowa odpowiedź, ale uważam, że nie powinieneś nic z tym robić. Zbliża się okres permanentnie usyfionego auta mimo nawet częstego mycia, więc kilka waterspotów w takiej sytuacji nie jest żadnym problemem. Ogarniesz sobie na wiosnę razem z tym całym gruzem po zimie. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, analyzator napisał(a):

@Jacak ja bym to nawet i spolerwal 😉 co to za robota położyć potem wosk na jeden element.

No właśnie tych „kilka” waterspotow mam na czterech drzwiach od górnej krawędzi, także już troszkę więcej pracy, a czasu brak, brak, brak całe życie 😊 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.