Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Jakie pady 50 pod cięcie? Potrzebuję ogarnąć zmatowiały czerwony akryl we wnękach. Może jakieś futro?
  3. Jakiej firmy gabki polecacie jeśli chodzi o bp 50mm? Widziałem NATa ale średnio mi przypadły do gustu na mojej głównej maszynie..
  4. Cześć, powoli robi się cieplej dlatego w najbliższym czasie trzeba by wrzucić coś na auto. Na poprzednim aucie miałem FX Protect GLASS COATING S-4H, dość długo się utrzymała, dawała ładne szkło, generalnie wyglądała mega. Testował ktoś FX EVOLUTION COATING 9H lub może polecić coś co dobrze szkli? z Glassem było trochę zabawy z aplikacją.
  5. @powerf żeby pokazać koledze, że świat nie jest taki kolorowy, i wasze pokolenia też nie są takie super jak co poniektórzy myślą Może da to komuś do myślenia. Przed 40 to już millenials, to jeszcze gorzej
  6. @imola33 No a na koniec Ty też generalizujesz, bo czy każdy klient z pokolenia 40+ to zły klient? W tym roku wybija mi 40tka - ciekawe czy jestem jeszcze dobrym klientem czy już złym
  7. Myślę aby iść w klasykę i zastosować AG Ultra High Definition Wax lub Bilt Hamber Finis lub Wolfgang Fuzion na PPE Wolfgang. Dodatek SiO2 mam w postaci Nanolex SiFinish i jakoś o nim kompletnie zapomniałem, mogę ostatecznie użyć go na wosk choć nie wiem czy będzie taka potrzeba. Czy AG Ultra High Definition Wax posiada w swoim składzie polimery jak Fuzion i Finis czy tylko Carnaube? (Lakier Audi Daytona Grey) Im więcej czytam tym więcej opcji się pojawia, można zwariować. Dziś doszedł jeszcze jeden zestaw Zymol Titanium na Zymol HD-Cleanse. Widzę, że zbiera bardzo dobre opinie choć cena zaczyna rosnąć, a chciałem oscylować w okolicy 300-400 zł za zestaw cleaner i wosk.
  8. Co ma to wspólnego z młodzieżą? Jest jak byk napisane, że aktywiści. W różnym wieku. Zgaduję, że głównie 40+, bo porządni młodzi są zajęci pracowaniem na własne 4 ściany. Już dostaliśmy wycisk na samym starcie, zaczynając dorosłe życie w największym kryzysie XXI wieku. Pracuję 6 dni w tygodniu, 6 dni w tygodniu wstaję do pracy o 2 nad ranem. Nie stać mnie na wynajem mieszkania, bo albo to, albo hobby. Nadal nam mało wycisku według ciebie? Mój tata będąc młodszym ode mnie (pracował w tym samym zawodzie) mógł sobie pozwolić na kupno za gotówkę 6 letniego auta segmentu C, i jeszcze starczało na utrzymanie rodziny 2+1. Mi obecnie 1/4 pensji idzie na koszty dojazdu do pracy. Gdybym mieszkał sam, to wychodziłbym na zero, bez możliwości odłożenia czegokolwiek. Denerwują mnie tacy ludzie, którzy naoglądają się odsetka małolatów, którzy są zaślepieni ideologią stworzonych przez starych albo po prostu są ogłupieni przez media społecznościowe, a potem mówią, że "ci młodzi to wszyscy tacy sami, w kamasze ich to się życia nauczą". Widzisz tylko taką młodzież, jaką chcesz widzieć. Nie widzisz tych, którzy są życzliwsi, bardziej sympatyczni i równie pracowici co poprzednie pokolenia. Całe życie pracuje w handlu i/lub usługach. Nie ma gorszych klientów niż pokolenie 40+. Wiecznie niezadowoleni, marudzący, i roszczeniowi. U przeciętnego przedstawiciela pokolenia Z tego nie widać
  9. @CarlosBlack Moja firma też z polecenia od znajomych którym dom wybudowali i byli zadowoleni, generalnie starają się, a jeśli są jakieś rzeczy które może mnie jako inwestora troszkę więcej kosztują a im robotę ułatwią i przyśpieszą - nie mam nic przeciwko - przykładowo, poszedłem im na rękę i zaprawę murarską nie muszą kręcić na budowie, tylko co kilka dni przyjeżdża z nią gruszka - wylewa im do przygotowanego, zbitego z desek pojemnika i na 2-3 dni mają czym działać - koszt dla mnie trochę wyższy niż gdybym kupił cement, wapno i piasek, ale to akurat przyśpiesza znacząco ich pracę. Ale jeśli coś ma kosztować 20% więcej czyli kilka tysięcy, a dla mnie jako inwestora nie przynosi żadnych korzyści, a wręcz pewne ryzyko, to już trzeba powiedzieć stop. @Slovak Póki co większej nieuczciwości, bardziej perfidnej doświadczyłem ze strony ekipy która robiła mi roboty ziemne, piasek zasypowy, itd - umówieni przed robotą byliśmy na konkretną stawkę za 1h pracy koparki, oraz konkretną cenę za każde auto piasku / kamienia. O ile tego ile dokładnie samochodów z piaskiem i kamieniem faktycznie weszło nie byłem w stanie ustalić bo nie było mnie na budowie przez cały dzień, o tyle gość za robotę koparką sobie doliczyć coś "ekstra" - przykładowo, chciał 140zl/h pracy koparki, koparka pracowała 8h, a po robocie gość mi podaje cenę za koparkę 1500 - no to go pytam, że coś chyba dużo, no to zaczął wymyślać że jeszcze dojazd i coś tam innego - nie targowałem się wtedy, bo wiedziałem że gość taki od ręki jeszcze mi będzie potrzebny....
  10. @powerf, jeszcze nie spotkałem uczciwego budowlańca. Każdy robi najlepiej, najtaniej i najszybciej. Każde ich słowa weryfikuj po kilka razy.
  11. Serio ? grunt to dobre doświetlenie
  12. @powerf przerabiałem dwie budowy (dom i "studio") i mimo zaufanej firmy co jakiś czas starałem się kontrolować koszty i jakość roboty. O ile kierownik naprawdę się znał i wymagał o tyle pracownicy lubili czasem iść "na skróty". Koniec końcem zamontowałem kilka atrap kamer monitoringu że to niby "na złodziei" i efektywność/jakość pracy wzrosła póki co od ponad 5-6 lat tylko dwie drobne poprawki robili.
  13. Zgadzam się z tym wnioskiem w 100%
  14. Jako że to wątek "co mnie dziś wkurzyło", to ja też trochę ponarzekam :D. Buduję właśnie dom pod Krakowem, jestem na etapie wylewania stropu, no więc zacząłem zbierać oferty z tartaków na więźbę dachową, co by mieć jakieś porównanie. Mój majster, który z ekipą ogarnia cały dom, zasugerował że może polecić tartak (a wręcz zachęcił żeby tam zamawiać), z którym od lat współpracują, podobno jest super - podobno miał mieć ceny porównywalne z innymi, a do tego - to miał być plus - ma docinać wszystkie elementy więźby na wymiar maszyną cnc, dzięki czemu na budowie nie będzie żadnych odpadów drewna itd, że będzie porządek. Nie znam się na budowlance, ale trochę byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, bo budowa domu to nie jest laboratorium, może się okazać że będą jakieś odstępstwa od projektu i docięta na wymiar więźba może nie do końca pasować - ale mimo to wystąpiłem do tego tartaku o ofertę na taką prefabrykowaną więźbę - okazało się że nie dość że była ona droższa o 6k niż inne oferty które miałem, to jeszcze gość z tego tartaku zasugerował, żeby albo skrócić albo wydłużyć okap dachowy, żeby dachówka, którą wybrałem do pokrycia ładnie wyglądała - i znowu mimo że nie jestem budowlańcem, to chyba jakieś nieporozumienie - zmieniać parametry dachu, pod konkretną dachówkę? Przecież każda dachówka ceramiczna ma jakiś margines, tolerancję na rozkładanie i chyba to osoba która kryje dach sobie odpowiednio rozstaw łat dobiera. Nie dało mi to spokoju, skonsultowałem temat z moją panią architekt - potwierdziła moje obawy i była zdumiona tym, że ktoś chce prefabrykować więźbę dachową na podstawie danych z projektu, a i zmieniać parametry dachu, pod dachówkę. Dodatkowo stwierdziła że majstry ewidentnie chcą iść na łatwiznę, wezmą kasę za kompleksowe wykonanie dachu, a tak naprawdę to zlecą tartakowi część pracy którą sami powinni wykonać, a za tą pracę dodatkowo inwestor musi zapłacić. Trochę mnie ta sytuacja zdenerwowała, bo póki co jestem zadowolony z tej ekipy, ale wmawianie mi że cena będzie zbliżona, oraz wprowadzanie dodatkowego ryzyka tego, że coś może jednak nie pasować uważam za lekkie przegięcie. Ciekawe co by było gdyby po zamówieniu takiej prefabrykowanej więźby okazało się, że elementy są np trochę za krótkie, i coś nie pasuje - jak coś jest za krótkie to raczej nie da się już uratować. Taka przestroga przez niektórymi pomysłami budowlańców - większość z takich pomysłów oni podsuwają, żeby sobie zrobić dobrze, niekoniecznie inwestorowi.
  15. @pablo15005 giełda na Fb. Tam w sumie nie ma się co zepsuć więc porządne czyszczenie i jak nówka.
  16. @lukeu jak nowy gdzie trafiłeś?
  17. Nareszcie mam pad washera, ciekawe jak w praktyce będzie mi się z nim współpracowało. No i ogólnie incepcja. Detailing urządzenia do detailingu. Ktoś trochę go zabetonował, ale to dobrze, bo dzięki temu kosztował 1/4 ceny
  18. Hurra, to będzie kolejny zakup bez sensu w takim razie [emoji3060] Zapamiętam se [emoji3] Wyryte w skale z S20 FE 5G
  19. Ogólnie bardzo udana konstrukcja o ile nie kupisz padliny. Miałem w polifta w kombi ponad 4 lata z tym silnikiem i złego słowa nie moge o tym aucie powiedzieć. Czy kupiłbym jeszcze raz? TAK.
  20. Mam i polecam. Wcześniej miałem z Proline w Leonie i również nie mogę o nich złego słowa powiedzieć. Po 4 zimach wyglądały jak nowe. I nie Pan, nie lubię tego zwrotu. Po prostu Damian lub Slovak
  21. @Domel Ty to jak coś wynajdziesz... I nie jest to bynajmnije żadna uszczypliwość z mojej strony. Po prostu jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy alternatywnej.
  22. Drodzy, dywaniki No.77 - warto? Pan @Slovak chyba ma takie w Audi [emoji846] Ori to jednak był taki sobie zakup, te wyglądają na ciekawą opcję... Wyryte w skale z S20 FE 5G
  23. Tak, ostrożnie ale tylko gdy szyba jest już mocno porysowana. Chodzi o takie rysy jak od wycieraczek, że szyba jest jakby już lekko matowa. Kwas na czymś takim jeszcze to pogorszy. Możesz. 1:10 powinno dac radę.
  24. @Detacar - decyduj. Pierwsza i trzecia opcja - bardziej klasyczne, oparte na Carnaubie i polimerach. Druga opcja - dodatek SiO2 i wyższa trwałość zabezpieczenia. Uważam, że każdy sam powinien decydować i oceniać, jakie produkty najlepiej spełniają Jego oczekiwania. Z podanych przez Ciebie kosmetyków nie posiadam i nie używałem tylko wosku AW Enigma, o pozostałych woskach, cleanerze i AIO mogę powiedzieć: warto posiadać w arsenale.
  25. Wczoraj
  26. Dzięki @Eidos71, W takim razie Fuzion na PPE Wolfganga czy Enigma wosk na Enigma AIO od AngelWax? Chodzi mi jeszcze po głowie od AG Ultra High Definition Wax na PPE Wolfgang.
  27. Spamuję dalej, Zrobiłem Accorda, Że mam to za sobą, cieszy mi się morda Stan wyjściowy. Brudnawe fotele, boczki, pełno plaka i generalne delikatne zabrudzenia, ale nic tragicznego. Na pierwszy rzut oka. Albo auto wygląda na wymagające pracy, albo na takie, z którym pójdzie przyjemnie. No, jest jeszcze trzecia kategoria - wygląda ok, a potem się zaczyna. I tu tak było... okej, ale... plamy na podsufitce, fotele baaaardzo słabo oddające chemię przy praniu, plak na wszystkim, co się dało, obficie. Zeszło. Nie tak, że wyglądał źle, bo w sumie nie. Po prostu spodziewałem się czego innego, kwestia dysonansu Anyway, zacząłem od bonnetu. Potem pranie - fotel kierowcy: Poprzez utworzenie "strefy wolnej od plaka", po efekt końcowy... Finalnie:
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.