Skocz do zawartości

Polityka i tematy z nią związane


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dlaczego na Zgromadzeniu Ogólnym nie zebrano kworum?

 

Trzech wybranych przez PiS sędziów jest obecnie na zwolnieniach lekarskich. Sędzia Julia Przyłębska przesłała skan zwolnienia lekarskiego do 2 grudnia; sędzia Zbigniew Jędrzejewski przebywa na zwolnieniu lekarskim do 8 grudnia, a sędzia Piotr Pszczółkowski - do 2 grudnia.

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxNewsLink

 

Polecę klasykiem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hindsight is always 20/20. Po latach od prywatyzacji zawsze można mówić, że za tanio się sprzedaliśmy. Poza tym M. Morawiecki może powalczyć o cofnięcie prywatyzacji, może jakaś mała nacjonalizacja - ładnie by się wPiSała w trend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tak w Newsweeku takich rzeczy nie poczytasz :) i jak ci sie te cyferki podobają ? rozumiem że dla ciebie dalej wszystko jest ok a prywatyzowanie banków było opłacalne. A to że nie mamy kontroli nad sektorem bankowym to szczegól. Zawsze można przecież napisać że tekst jest nie prawdziwy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tak w Newsweeku takich rzeczy nie poczytasz :) i jak ci sie te cyferki podobają ? rozumiem że dla ciebie dalej wszystko jest ok a prywatyzowanie banków było opłacalne. A to że nie mamy kontroli nad sektorem bankowym to szczegól. Zawsze można przecież napisać że tekst jest nie prawdziwy nie

 

Jasne, że w Newsweeku nie znajdę, bo nie szukam. Gdyby nie to, że od czasu do czasu ktoś wyskakuje z tym czasopismem wymienianym jednym tchem z Wyborczą i TVNem, to bym o nim nie pamiętał. Przykro mi, jeśli to rozczarowuje, ale obawiam się, że to nie koniec rozczarowań w życiu.

 

Cyferki to, jak już napisałem - po wielu latach można twierdzić, że banki były warte kilka(naście, dziesiąt) razy więcej, niż cena otrzymaną, tyle tylko, że ktoś wówczas wyceny musiał sporządzić. Przypomina mi się dyskusja nad sensem i celowością wywołania Powstania Warszawskiego, teraz różnej maści 'historycy' twierdzą, że była to decyzja już wówczas bezsensowna i nieuzasadniona. Bo tak to wygląda z perspektywy lat, ale jak to wyglądało w czerwcu czy lipcu 1944?

 

Skoro taki wspaniały przykład DB podano w tym artykule, to mam pytanie - dlaczego jego kondycja jest teraz taka słaba? Przecież Niemcy zachowali nad nim kontrolę, to cud miód i orzeszki powinny teraz być.

Czy prywatyzowanie banków było opłacalne? Nie wiem, nie interesuje mnie to teraz.

 

I taka mała dygresja, 'głos w kwestii formalnej' - tekst (treść wywiadu) jest zapewne prawdziwy, dane jednak niezbyt łatwe do zweryfikowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zdrowy rozum procent z tych lokat zwróci cene zakupu i to bardzo szybko więc na tym etapie zakończe gadke na ten temat, nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że ta prywatyzacja opłacalna nie była i to dobrze wiedzieli wszyscy zarówno bankowcy jak politycy. Szkoda że cie takie rzeczy nie interesują bo one są kluczowe jeśli chodzi o gospodarke i rozwój kraju, nie wspominając o bezpieczeństwie finansowym gdzie nie mamy kontroli ale lepiej sie podniecać tym co tam ostatnio palnął Macierewicz ciekawego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zdrowy rozum procent z tych lokat zwróci cene zakupu i to bardzo szybko więc na tym etapie zakończe gadke na ten temat, nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że ta prywatyzacja opłacalna nie była i to dobrze wiedzieli wszyscy zarówno bankowcy jak politycy. Szkoda że cie takie rzeczy nie interesują bo one są kluczowe jeśli chodzi o gospodarke i rozwój kraju, nie wspominając o bezpieczeństwie finansowym gdzie nie mamy kontroli ale lepiej sie podniecać tym co tam ostatnio palnął Macierewicz ciekawego

 

Deutsche Bank daje świetny przykład bezpieczeństwa finansowego.

 

Co ma prawidłowość prywatyzacji do założeń bezpieczeństwa finansowego? Albo wskazujesz, że problemem jest niska cena sprzedaży, albo że w ogóle sam fakt sprzedaży.

 

I jeszcze raz: bank to także kredyty, w tym toksyczne. Procent z lokat mógłby nie wystarczyć na pokrycie strat ponoszonych na tych kredytach. Pogdybać można, ale do niczego to nie prowadzi.

 

To tak na zdrowy rozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdury piszesz bo próbujesz na siłe udowodnić swoje racje

 

 

Oddanie więc pełnej kontroli nad systemem bankowym, jaki ma miejsce w Polsce, rodzi szereg negatywnych skutków. Zwykły przedsiębiorca ma olbrzymie trudności z wzięciem kredytu, a jeśli już go dostanie, jest on bardzo wysoko oprocentowany. Banki nie są w ogóle zainteresowane udzielaniem kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Wolą kupić papiery skarbowe od rządu, które są oprocentowane na 4,5 do 5 proc. Nie jest w interesie np. banku z większościowym niemieckim kapitałem, żeby polskie przedsiębiorstwa się rozwijały. Komu dadzą w Polsce kredyt na lepszych warunkach: niemieckiej firmie działającej na terenie Polski czy może polskiej konkurującej z tą niemiecką? Odpowiedź jest oczywista. Kto zarobi polski czy niemiecki przedsiębiorca? Odpowiedź jest również prosta. Czy ten wypracowany zysk będzie później zainwestowany w Polsce czy w Niemczech?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak to jest wg ciebie, problem że sprzedali, czy że za tanio?

 

Co w sprawie problemów DB, jako gwaranta stabilności?

 

Co do braku zainteresowania kredytowaniem MŚP to chyba jestem dużym przedsiębiorcą (fakt, waga ciężka), bo w tygodniu mam kilka telefonów dot. właśnie małego kredytowania. W tym na pewno od DB.

 

Jeśli nie od Niemca, to można myśleć o kredycie od Francuza, Włocha, Hiszpana czy Chińczyka. Względnie z Banku Gospodarstwa Krajowego.

 

Tak więc nie ekscytowałbym się zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak to jest wg ciebie, problem że sprzedali, czy że za tanio?

 

.

 

 

i jedno i drugie. Sprzedać banki za 2 mld z lokatami 66 mld a ty pytasz co jest problemem :) pytałem czy to było opłacalne twierdzisz że cie to nie interesuje :) bardzo dyplomatyczna odpowiedź. Liczby w artykułach są wg ciebie raczej nie prawdziwe bo nie ma jak ich sprawdzić. Za to każda liczba w wiadomo jakich mediach jest rzetelna. Niemiecka prasa ci nie poda takich danych bo to nie jest dla nich korzystne. Ps Antoni coś spokojny ostatnio nie ma czego linkować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak to jest wg ciebie, problem że sprzedali, czy że za tanio?

 

.

 

 

i jedno i drugie. Sprzedać banki za 2 mld z lokatami 66 mld a ty pytasz co jest problemem :) pytałem czy to było opłacalne twierdzisz że cie to nie interesuje :) bardzo dyplomatyczna odpowiedź. Liczby w artykułach są wg ciebie raczej nie prawdziwe bo nie ma jak ich sprawdzić. Za to każda liczba w wiadomo jakich mediach jest rzetelna. Niemiecka prasa ci nie poda takich danych bo to nie jest dla nich korzystne.

 

 

Jakie były pasywa tych banków? Nie wiem. Ty też nie. Ale ton twojej wypowiedzi sugeruje, że praktycznie zerowe, bo ktoś rzucił kwotą aktywów 33 razy wyższą od ceny na dowód pokrzywdzenia Skarbu Państwa.

Idźmy dalej, weryfikacja cyferek. Nie napisałem tego, co mi zarzucasz, nie manipuluj zatem, bo stawia cię to w wyborowym towarzystwie towarzyszy z Wyborczej. Twierdzę tylko, że trudno zweryfikować dane z tych 'rewelacji', więc można to wziąć tylko na wiarę, a z tym u mnie kiepsko.

Niemiecka prasa... Ale o co chodzi? Że niby znowu Newsweek czy dla odmiany AutoŚwiat? Znowu pominąłeś GW i TVN, ale może dlatego, że nie są niemieckie.

 

Teraz, dla dzisiejszej gospodarki nie ma znaczenia, za ile poszły banki, tylko że w ogóle poszły. No chyba że coś innego miałeś na myśli pisząc o kontroli nad sektorem i bezpieczeństwie finansowym kraju.

 

A Antoni odpowiedział ostatnio na pytanie o źródło informacji nt. sprzedaży Mistrali do Rosji za 1$. Wspomniał coś o niejasnych źródłach informacji. Albo niejawnych. Coś w ten deseń. Jeśli z niejawnych, to czy czasem nie ujawnił informacji zastrzeżonej, jak ma to w zwyczaju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał ile Ci prezes płaci i czy trzeba było mieć mature? Odpowiesz w końcu koledze na pytania odnośnie DB? A wiesz, że te 66mld to nie było banku? One były ludzi, którzy te pieniądze wpłacili i w każdej chwili mogli je wypłacić. No ale przecież to taka PiSowska szkoła, że "po co mają czyjeś pieniądze leżeć. One należą sie nam a my już je dobrze zainwestujemy" :)

 

681456 na zdrowy rozum procent z tych lokat zwróci cene zakupu i to bardzo szybko więc na tym etapie zakończe gadke na ten temat

A wartość pieniądza w czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że mam takie a nie inne poglądy to znaczy że mi ktoś płaci za to ? :lol: równie dobrze ja moge powiedzieć czy temu czy tamtemu płaci Newsweek albo Gazeta.pl wraz z PO i Nowoczesną na czele. Pierd*licie tak dumnie o braku demokracji a nie można myśleć inaczej bo to zaraz jest zmanipulowane przekupione fałszywe i Bóg wie co jeszcze. Nie interesuje mnie DB tak samo jak funkovala nie kręci czy banki były sprzedawane czy nie. Taką samą mam odpowiedź na jego pytanie jak on na moje w kwestii opłacalności. Tu ktoś mi próbuje udowadniać że te tranzakcje byly ok bo pieniądze były ludzi wartość pieniądza byłą inna i inne dyrdymały. Bajki to dzieciom na dobranoc. Brońcie dalej zagranicznych sługusów co brali pod stołem w łape za te sprzedaże a ten co ma teraz kredyt na np dom i tak dumnie pieprzy o tym że wszystko jest w porządku niech spłaca dwa razy tyle co wziął do końca życia i dorabia zagraniczne banki. Podstawowe pytanie w jakim celu zostały one sprzedawane, zysku nie przynosiły ? jakoś z biegiem czasu sie okazuje że przynoszą i to krocie. Ale przecież cyfry które są w artykule co podałem są pewnie nie prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

681546 Nie interesuje mnie DB

Twierdzisz, że kontrola Państwa nad bankiem daje bezpieczeństwo, prawda? W DB nie było tego widać

681546 tranzakcje

TranSakcje. Też jakiś magiczny skrót klawiatury?

681546 ten co ma teraz kredyt na np dom i tak dumnie pieprzy o tym że wszystko jest w porządku niech spłaca dwa razy tyle co wziął

Kredyty hipoteczne są dość nisko oprocentowane. Wiesz do czego doprowadziły tanie kredyty hipoteczne w USA a konsekwencje były na całym świecie? Jak nie to odsyłam do google z frazą "kryzys finansowy/lehman brothers" albo do obejrzenia filmu "The Big Short".

681546 Podstawowe pytanie w jakim celu zostały one sprzedawane, zysku nie przynosiły ? jakoś z biegiem czasu sie okazuje że przynoszą i to krocie. Ale przecież cyfry które są w artykule co podałem są pewnie nie prawdziwe.

Przynoszą po czasie. Pomyślałeś, że może nie przetrwałyby transformacji? A wiesz dlaczego inwestor kupuje spółkę, która jest źle zarządzana? Bo np. ma potencjał i całkiem prosto może z niej zrobić przynoszącą zyski. Wystarczy, że taki większościowy udziałowiec ma wpływ na kluczowe decyzje. A wiesz co robią często fundusze inwestycyjny gdy inwestują w jakąś firmę. Wsadzają swojego dyrektora finansowego, aby wszystkiego pilnował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy kredycie 300 000 zł na 30 lat do spłaty jest 600 000. Czy to niskie oprocentowanie czy nie, niech sobie odpowie każdy sam. Nie mam na szczęście kredytu i nie prędko wezmę. Dalej mi sie nie chce pisać bo opowiadasz dalej swoja bajkę. Banki były źle zarządzane i dlatego lepiej było sprzedać ? bo porównujesz do nie rentownych spółek z potencjałem, może trzeba było zarządzać inaczej, skoro zagraniczni inwestorzy wiedzieli jak to robić a my nie :o Jak ja bym był właścicielem potężnej firmy na czele której stoi dyrektor który sobie nie radzi to bym go pognał precz a nie sprzedawał firmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

681571 przy kredycie 300 000 zł na 30 lat do spłaty jest 600 000. Czy to niskie oprocentowanie czy nie, niech sobie odpowie każdy sam.

Słabo z matmą chyba. Oprocentowanie 3,33%. To jest wysokie oprocentowanie?

681571 Dalej mi sie nie chce pisać bo opowiadasz dalej swoja bajkę.

:kox:

681571 może trzeba było zarządzać inaczej, skoro zagraniczni inwestorzy wiedzieli jak to robić a my nie

W tym zdaniu sam sobie przeczysz.

681571 Jak ja bym był właścicielem potężnej firmy na czele której stoi dyrektor który sobie nie radzi to bym go pognał precz a nie sprzedawał firmę

To zrobiłbyś Ty. Są natomiast ludzie, którzy rozwijają firmę i ją sprzedają. Żyją z tego co dostali ze sprzedaży albo rozkręcają następną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję temat od dawna. Dajcie spokój bo to nie ma sensu. Mnie do rządu, ludzi rządzących przekonują czyny. Póki co nie było takiego rządu któremu mógłbym klaskać. Prawda jest taka, że każdy jest tam we własnym interesie. Poprzedni rząd stawiał na gospodarkę którą udało się rozruszać jednak miał gdzieś rodzinę ( ulga prorodzinna to była kropla w morzu ). Zapomniałem, doceniam wydłużenie urlop macierzyńskiego. Ten rząd stawia na rodzinę ale w sposób nieprzemyślany zadłużając nas masakrycznie. Odstrasza inwestorów i osłabia gospodarkę. Nikt ale to nikt nie myśli co będzie za 10-20 lat. Tymczasem liczby nie kłamią i w niedalekiej przyszłości będzie brakować bardzo dużo rąk do pracy, a co za tym idzie nie mamy co liczyć na spokojne emerytury. Ja jestem pełen obaw.

 

Napisane z Tapatalka za pomocą Xiaomi RN2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z kolegą grembi zasadniczo nie zgodzę, choć część tez jest niewątpliwie celnych.

 

Mnie do rządu, ludzi rządzących przekonują czyny.

Nic dodać, nic ująć.

Póki co nie było takiego rządu któremu mógłbym klaskać.

Prawda. Z każdej perspektywy można to stwierdzić, ale są na przestrzeni czasu zasadnicze działania rządowe, którym można klaskać. Ja klaszczę:

1) Pierwszemu (tzw. kontraktowemu) rządowi (Mazowieckiego) za wywrócenie systemu gospodarczego. Negatywne skutki (bezrobocie, inflacja) składam na karb zasadniczych wad gospodarki centralnie sterowanej i upaństwowionych całych sektorów gospodarki. Drobne wady działań zależnych od tamtego rządu (np. całkowita likwidacja PGR) tłumaczę brakiem drogi, brakiem wzorców. Jak ktoś powiedział, każdy wie, co to jest remont. Niewielu wie, jak remontować dom i jednocześnie w nim mieszkać.

2) Rządowi Millera klaszczę dwa razy. Raz - za wzięcie na siebie odpowiedzialności za dostosowanie prawa do standardów UE; dwa za zarzucenie socjalistycznych idei i - na przykład - obniżenie akcyzy (wzrosły wpływy z akcyzy!) czy liniowy dla przedsiębiorców (jeśli coś jest dobre dla X przedsiębiorców, dlaczego ma być złe dla Y obywateli?!).

3) Rządowi PO klaszczę za koncepcję wyjścia w przód. Klaszczę za wzruszenie wieku emerytalnego, ale buczę, bardzo głośno i wyraźnie, za mały zakres reformy (nauczyciele, górnicy, policja, straż pożarna, graniczna, służba celna i wszyscy podobni - powinni mieć oznaczoną granicę wieku na tym samym poziomie!).

4) Obecnemu rządowi nie mam za co klaskać, nie mam powodu buczeć. Oceniam jedynie nadprezesa, a wszystkich pozostałych przez jego pryzmat. Zasługi nikogo z wymienionych nie skłaniają mnie nawet do jednorazowego uderzenia dłońmi. Raczej kładę je na głowę i zsuwam w dół z głośnym "o kuóurwa".

 

Poprzedni rząd stawiał na gospodarkę

Miał stawiać. Taki miał program. Nie ma jednak 3x15, nie ma w praktyce jednego okienka. Nie ma tego. To, co wyszło, jest w zasadzie niezależne od rządu.

miał gdzieś rodzinę ( ulga prorodzinna to była kropla w morzu ). Zapomniałem, doceniam wydłużenie urlop macierzyńskiego.

Żłobki, wiek przedszkolny, szkolny, urlopy rodzicielskie. Sensowniej celowane działania, ale mniej medialne. Mówię jako ojciec, a nie polityk - teoretyk.

Ten rząd stawia na rodzinę ale w sposób nieprzemyślany zadłużając nas masakrycznie.

Nie stawia. Bzdura. Właśnie ostatnio "podniesiono kwotę wolną od podatków", w związku z czym moja rodzina zyskała 0 złotych. Każdy z was to czytających zyskał 0 złotych, albo trochę stracił.

W szeregu rodzin kwestia 500+ wprowadziła realną wątpliwość co do zasadności pracy. Żeby to wyjaśnić, musiałbym sporo liczb przytoczyć. W razie potrzeby to zrobię, ale na razie przykład dla zobrazowania relacji między "rząd daje" a "ludzie się cieszą":

 

W więzieniu można za darmo mieszkać. Można pójść do lekarza, do biblioteki, na ping ponga. Można jeść za darmo i żądać księdza / popa / rabina. Można korespondować z urzędnikami, a oni mają obowiązek odpisać. Te "usługi" "daje" Państwo!!!, jednak mimo tego "dobrobytu" większości osadzonych gęba cieszy się przy opuszczaniu zakładu. Dlaczego?

To, że ktoś coś daje, to nie powód do stwierdzenia, że się troszczy. To, że ktoś coś dostaje, to jeszcze nie powód do zadowolenia...

 

Odstrasza inwestorów i osłabia gospodarkę.

No co Ty? Polska wstaje z kolan. Proszę powtórzyć!

Nie inwestują tylko podmioty oderwane od koryta, związane z poprzednim układem...

 

Nikt ale to nikt nie myśli co będzie za 10-20 lat.

Nie będzie już Suwerena. Ew. będzie starcem z demencją.

 

Trzeba siać. Nie wiem, co konkretnie, ale autor tego hasła też nie wiedział. Dobrze na tym wyszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierd*licie tak dumnie o braku demokracji a nie można myśleć inaczej bo to zaraz jest zmanipulowane przekupione fałszywe i Bóg wie co jeszcze.

W sprawie braku demokracji: mówię o blokowaniu mechanizmów demokratycznych i przejmowaniu nad nimi kontroli w sposób niekoniecznie zgodny z prawem, a tam gdzie to utrudnione - zastępowaniu ich, dublowaniu innymi, sterowanymi centralnie, charakterystycznymi dla państw tzw. demokracji ludowej czy systemów totalitarnych. Mogę jeszcze mówić o uzurpowaniu kompetencji przez jedną z władz kosztem drugiej lub o działaniach zmierzających do podporządkowania jednej z trzech władz dwóm pozostałym. Mogę podać na to przykłady (ponownie, bo już raz podawałem), ale zdaje się, że nie otrzymałbym kontrargumentów, a przynajmniej innych, niż "nie interesuje mnie to teraz" albo "no i co z tego".

 

Nie interesuje mnie DB tak samo jak funkovala nie kręci czy banki były sprzedawane czy nie. Taką samą mam odpowiedź na jego pytanie jak on na moje w kwestii opłacalności. Tu ktoś mi próbuje udowadniać że te tranzakcje byly ok bo pieniądze były ludzi wartość pieniądza byłą inna i inne dyrdymały.

Manipulujesz. Napisałem, że nie interesuje mnie teraz, czy banki zostały dość dawno temu sprzedane po cenie mocno zaniżonej, nieco zaniżonej czy z zyskiem. Nie ma to w tej chwili znaczenia dla sytuacji gospodarczej w naszym kraju, nie rzutuje na to, ile kosztuje korekta lakieru czy chleb.

To, co teraz piszesz świadczy o tym, że dałeś się zaczarować liczbami, nie zadając konkretnego pytania: ile te banki były wówczas warte, a na ile je wyceniono. Jeśli uważasz, że o wartości banku świadczy wprost ilość zdeponowanych w nim pieniędzy, to znaczy że mało wiesz o biznesie. SKOK Wołomin miał kiedyś całkiem sporo depozytów. Wątpię jednak, czy ktokolwiek wyłożyłby 1/20 wartości tych aktywów na przejęcie SKOK'u, gdyby znał bilans, wartość i strukturę pasywów, wskaźnik regulowanych zobowiązań itp.

 

Ale przecież cyfry które są w artykule co podałem są pewnie nie prawdziwe.

Do znudzenia tłumaczyć trzeba: nie pisałem, że dane są nieprawdziwe, tylko że trudno je zweryfikować, a ton, w jakim utrzymany był artykuł i fakt, że podano dane fragmentaryczne świadczyły o tym, że nie chodziło o rzetelne przedstawienie sytuacji, tylko wzbudzenie sensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni rząd stawiał na gospodarkę którą udało się rozruszać

Podnosząc podatek VAT do 23%? :wallbash: W jaki sposób stawiał więc na gospodarkę? To było 8 lat nic nie robienia. To było stawianie, ale nie na gospodarkę, lecz na PR. Jeśli chodzi o gospodarkę, to póki co najwięcej zrobiła ekipa Leszka Millera. Ten rząd, przypominam, "skończył roczek", więc poczekajmy z oceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rząd, przypominam, "skończył roczek", więc poczekajmy z oceną.

 

To jest 1/4 kadencji, ile wg ciebie należy jeszcze czekać na projekty, które nie przyprawią przedsiębiorcy o nerwicę lub zawał? Przypomnieć teczkę, którą machała obecna premier? 8 lat siedzieli na garnuszku i nie mają pomysłu jak rządzić tylko jak siebie urządzić na kolejne lata czy to u władzy, czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.