Skocz do zawartości

Kącik lakierniczy


bienek

Rekomendowane odpowiedzi

Brakuje mi miejsca na forum, gdzie można by wrzucić swoje hobbystyczne prace lakiernicze. Myślę, że temat bardzo blisko związany z detalingiem. Można by też tutaj zadawać pytania stricte dotyczące, technik materiałów lakierniczych. Jest na forum kilka osób, którym temat ten jest bliski i mogłyby się w nim udzielać.

 

Ja dzisiaj dla przykładu polakierowałem błotnik w aucie sąsiada. Ostatnio robiłem w nim korektę i przy okazji okazało się, że mały purchelek okazał się duża dziurą na wylot :) Wybór padł na oryginalny używany błotnik, niestety nie udało się kupić w kolorze.

 

 

QaLcZo.jpg

 

dP1UVE.jpg

YW4UEs.jpg

SSGHVN.jpg

v5UzxZ.jpg

e31Lb0.jpg

YhxMGm.jpg

MJG6CD.jpg

pXRuOt.jpg

T6HMFS.jpg

7XHW0i.jpg

HerkQ0.jpg

EINcqL.jpg

 

 

 

Siadło kilka syfków i muszę troszkę złagodzić skórkę pomarańczy, ale poza tym jestem zadowolony. Jutro jak zrobię na gotowo, to wrzucę jeszcze kilka fotek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Pistolet Sata Minijet 4400 1.2 RP czyli raczej profesjonalny choć przeznaczony do małych elementów czy napraw miejscowych. Do lakierowania całościowego nie mam niestety warunków, ale z mniejszymi rzeczami daję radę.

 

Niedługo polakieruje zderzak w mamy qashqaiu (trudniejszej nazwy do napisania już nie mogli wymyślić) to też coś wrzucę.

 

Zachęcam innych do wrzucania swoich prac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gitara.

Ja lubię dodać sporo płynu do mycia naczyń przy takim matowaniu. Zawsze już się coś tam odtłuszcza ;) Później zmywacz i musi być idealnie :)

Zaczynałeś chyba od Sico Gold. Jest jakaś przerażająca różnica na korzyść Saty, czy odpowiednie przygotowanie i pewna ręka to powiedzmy 90% sukcesu, a pistolet powiedzmy 10%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Presta Scuff Stuff też dobrze oczyszcza, ale tak jak mówisz, po matowaniu oczywiście kilku krotne wymycie zmywaczem i nie było żadnych przykrych niespodzianek.

 

Tak dokładnie, kiedyś gdzieś na forum wrzucałem np felgi lakierowane sico gold 1.3, które wyszły na lustro :)

 

Wydaje mi się, że ważniejsze jest przygotowanie i pewna ręka, ALE..

 

dobry pistolet daje poczucie pewności, że za każdym razem będzie zachowywał się w taki sam sposób. Wiesz, że sprzęt jest dobrej jakości, więc ewentualnych przyczyn niepowodzeń musisz szukać u siebie. Do tego nieporównywalna jakość i niezawodność w porównaniu do chińczyków. Sico umyjesz kilka razy i przestają działać :( tak też się stało z moim. Sata, jest dużo bardziej wytrzymała i do tego bez problemu można dostać zestawy naprawcze.

 

Teraz po głowie mi chodzi Sata 5000 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie posiadam kompresora, więc trzeba było zaprzyjaźnić się z puszkami. Od 2010 r. nie chce odpaść ;-)

Jak napisał wcześniej jeden z kolegów - samo lakierowanie to przypuszczalnie ok. 10% całości, a może mniej, podobnie jak z woskiem i przygotowaniem pod niego. W obydwu dziedzinach, jak wiemy, potrzebne są spore pokłady cierpliwości :lol:

 

DSC_0188.jpg

DSC_0147.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie ta skrzynia wygląda! To srebrzanka, lakier żaroodporny, coś innego? Te skrzynie i inne elementy, które widziałem malowane z puchy zawsze miały jakieś takie byle jakie to srebro, a tutaj jak ori wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło mi że Ci się podoba :)

Używałem jakiegoś zwykłego lakieru w sprayu, dobranego metodą prób i błędów. Jeśli mnie pamięć nie myli był on opisany jako lakier do felg o drobnym ziarnie. Zamysł był taki żeby uzyskać wygląd podobny do materiału z którego wykonane są elementy. Z perspektywy czasu wolałbym żeby kolor był delikatnie przytłumiony, troszkę ciemniejszy.

Na zdjęciu wersja przejściowa, śrubki i inne elementy dostały jeszcze później porcję miłości ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KR54321, super to wygląda :)

 

Ja dzisiaj dokończyłem błotnik, który wczoraj lakierowałem. Lakier T4W 4444 Premium czyli U-pol 20:80 SR bo to jest to samo tylko w innym opakowaniu. Super się nim lakieruje, ale jak narobisz rys to wypolerować to jest masakra!! Dzisiaj na 2 dzień już był mega twardy i ciężko szło polerowanie.

 

Ciekawostka taka, że w Seacie 1P żeby ściągnąć błotnik trzeba ściągnąć słupek A i do tego wykręcić tą małą szybkę :D

 

 

 

yvh221.jpg

 

 

 

Moje profesjonalne cięcie w celu dostarczenia próbki do lakierni hehe. Auto było w użyciu więc nie mogłem wyciągnać całego błotnika.

 

 

 

NWQW7h.jpg

 

 

 

 

Nie ścierałem na maksa morki, żeby dopasować do tego co jest na reszcie auta.

 

 

 

8vrlYD.jpg

RObBqj.jpg

 

oOlDlK.jpg

yoYPHA.jpg

8O64ud.jpg

J8dbD6.jpg

r4sRW6.jpg

ofv6Hi.jpg

SqoznM.jpg

sGhLVM.jpg

kOB9l6.jpg

 

 

 

Różnica w odcieniu jest minimalna i w normlanych warunkach dla laika praktycznie niewidoczna :) W nowym lakierze jest delikatnie za mało złotych opiłków.

 

Tak poza tym to jestem bardzo zadowolony z efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co głupi jestem i tego nie zmierzyłem. Też mnie to ciekawi, ale w ferworze pracy jakoś na to nie wpadłem :/ Dopiero jak już skończyłem wszystko to sobie pomyślałem, że mogłem to pomierzyć. Ten czerwony błotnik miał ok 100 mikronów, a ile teraz ma to musiałbym sprawdzić. Samochód sąsiada z na przeciwka więc z tym nie będzie problemu. Za chwile sprawdzę :P

 

Edit:

 

Teraz jest ok 310-370. W tym grubo podkładu (ciężko było zakryć czerwony kolor) baza i 2 pełne wylane warstwy bezbarwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, a tu ani grama szpachli, sam lakier. Szpachla wg mojego doświadczenia to ok 600 wzwyż i to też nie zawsze. Nawet 2000 mikronów jak pokaże to zaledwie 2 mm szpachli, więc też bez tragedii. Wystarczy że ktoś chciał wyrównać jakieś wgniecenie. Dopiero jak miernik nie pokazuje nic, a po stuknięciu słychać charakterystyczny głuchy dźwięk, to oznaka, że ktoś nawalił grubo kitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio nadrabiam trochę zaległości w lakierowaniu ;) 

Mamy Nissan miał mały defekt, a mianowicie z przedniego zderzaka złaził lakier bezbarwny. Ojciec praktycznie w całości go "zmył" karcherem. Tutaj widać jak łatwo lakier schodził w miejscu gdzie była tablica rejestracyjna.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SKUkO5.jpg[/url]

1jssLH.jpg

2mEFFH.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodatkowo poprzednia właścicielka zarysowała też czarną część zderzaka o jakiś słupek albo coś. Powstały grube i nieestetyczne rysy :/

 

Tutaj już po wyrównywaniu papierem.

0apVn6.jpg

yyHBSS.jpg

EBOcis.jpgTys81t.jpgTroszkę szpachli i wyrównane :)

PQAb7K.jpg

GHVSud.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Tutaj po podkładzie i już wierzchniej warstwie lakieru strukturalnego (dynitrol 820)

Xayr6P.jpg

AaSZSh.jpg

P2p9XS.jpg

 

hfoKk3.jpg

lEWrhB.jpg

Q97SfG.jpg

 

 

 

 

 

 

Skoro czarna część gotowa, pora na lakier bazowy i bezbarwny czyli moja ulubiona część :)

 

 

 

 

 

 

 

xm46vL.jpg

ZFno8c.jpg

lJ6ijK.jpg

o3gJXX.jpg

 

FWIAWQ.jpg

kmb0b0.jpg

VrOMgU.jpg

oD8G1g.jpg

K9IGe8.jpg

 

 

 

 

Wyszło całkiem nieźle. Oczywiście troszkę syfków siadło po czasie, ale maszynka orbitalna i Abralon 2000 powinien sobie z tym bez problemu poradzić. 

Po zamontowaniu pstryknę jakaś fotkę jeszcze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.