Skocz do zawartości

Volkswagen Golf 5 czarny LC9Z


Rekomendowane odpowiedzi

Super, robota, gratki kolejna relacja na najwyższym poziomie.

Masz dużo zapału ja bym chyba przy takim lakierze nerwicy dostał a na pewno przestał zdj. robić z nerwów:)

 

Btw

Widzę przynajmniej, że pierwsze twoje opinie z padów LC HD są bardzo dobre skoro z antihologramem ładnie ogarnęły samochód po cięciu.

 

Odpinałeś aku do wyjęcia foteli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No duzo nimi nie porobilem, ale jak na razie pady lc hd spisują sie dobrze.

Aku nie odpinalem, bo wlasciciel mówił, że w razie czego skasuje błąd, ale nic nie wyskoczylo. Jedynie jedna postojowka sie spalila przy regeneracji reflektorow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bienek, podobno były dwie wersje, nawet mam obie ale korzystam cały czas z tej niby pierwszej ;). Ale fakt, delikatnie pyli HDC :)

 

Miałem ostatnio robić Golfa V ale gość się nie zdecydował, patrząc na to co napisałeś może to lepiej dla mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko pieknie ladnie. tylko dwie takie polerki i auto do lakierowania. bo lakier zjechany do bazy. tez mam takiego golfa i taki sam lekier. 2-3 razy przejechalem menzerna sf 4000 ,cliner na to coli 476 a efekt nie wiele gorszy jak po takiej ostrej polerce. a auto ma 260tys wiec lakier tez swoje przeszedl. jedynie co szpeci to biale odpryski w ktore weszla pasta, ale z tym juz nic raczej nie zrobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Twój golf był po takiej korekcie jak ten z relacji to na pewno miałby inną prezencję jak obecnie.Korekta lakieru ściąga tylko kilka mikronów, a na całym aucie lakieru bezbarwnego jest zawsze najwięcej.+-40/60 mikronów zależnie od auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-3 razy przejechalem menzerna sf 4000 ,cliner na to coli 476 a efekt nie wiele gorszy jak po takiej ostrej polerce.

 

 

Hahahaha, a to dobre :D Nieźle się uśmiałem :)

 

Właściciel jest wkręcony w detailing, więc jestem przekonany, że w czasie gdy golfer będzie jego własnością nie będzie konieczności robić kolejnej mocniejszej korekty.

 

Chętnie zobaczę fotkę tego golfa w pełnym słońcu, a jeszcze lepiej pod jakimś ledem... Fakt, że bardzo twarde lakiery zwykle wyglądają o wiele lepiej niż tak samo traktowane samochody z miękkimi lakierami, ale menzerna 4000 to jest akurat dla takiego lakieru "cleaner".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega matmixmixmixmix nowy, więc mu herezje wybaczcie ... Nie wie, że wielu tu przed nim takich maruderów było :)

 

bienek, praca i włożony zapał :good:

Aż szkoda, że auto nie ciekawsze tylko zwykły, szary Golf jakich tysiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

bienek, proszę Cię o radę!

 

Właśnie wróciłem z garażu, w którym stoi Golf mojego dziadka... taki sam jak ten, którego Ty robiłeś. Do poniedziałku muszę ogarnąć. Ponad pół dnia męczyłem maskę i połowę dachu.

 

Pastę wypracowuję bardzo długo, niemal do zniknięcia, a rysy są nadal, mimo że nie wyglądają na głębokie (lakier w dużo lepszym stanie niż przy tym Twoim). Na płaszczyznach poziomych nie dociskam zanadto polerki. Obroty: na min. rozprowadzam, potem kilka przelotów na 1, kilka na 2 i niemal do zniknięcia pasty na 1 (bardzo długo).

 

Robię 3 etapami:

FG400 + NAT pomarańczowy honey lub zwykły biały,

PF2500 + NAT żółty snake lub żółty honey,

Koch Antihologram + NAT czarny honey.

Cleaner.

 

I poza błyskiem nie widać większych efektów tych 6 h roboty przy polerowaniu maski i dachu... :thumbdown: Co poradzisz?

 

Zaprawki robiłeś lakierem w pędzelku podobnym do tego do paznokci? Przy polerowaniu tego nie schodziło?

 

Na czym polegała metoda grzania lakieru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vespa, To jest właśnie bardzo twardy lakier :P Ja robiłem Menzerną 300 i miejscami Megsem 101 i niebieskim natem lub białym Royal Padsem. Po prostu musisz pracować na zwiększonym ryzyku. Obroty na polerce 1500-1800, mniejsze kawałki, większy docisk i jak już będziesz czuł na rękach, że robi się niepokojąco gorąco od lakieru rysy będą schodziły. Ja nie znalazłem tutaj żadnej drogi na skróty :/

 

Zaprawki robiłem takim własnie lakierem jak piszesz. Zawsze można poprawić jak coś tam zejdzie przy polerowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mógłbym wtrącić swoje trzy grosze:

Przy takich twardzielach nie widzę sensu wypracowywania cuttingu, przynajmniej przy pierwszych cięciach. Tylko wydłuża nam to czas pracy. Tym bardziej FG400.

Potwiedzam. 4 krótkie przejazdy zamiast 3 długich dają zdecydownie lepszy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak to byście proponowali ruszyć? Co to znaczy 4 krótkie przejazdy zamiast 3 długich? Mam szybciej przesuwać polerkę, tak?

 

Lewy bok już po korekcie ale został przód i tył oraz druga stron... Chyba poszło lepiej niż z maską i tą połówką dachu ale to pewnie dlatego, że lampy mam tylko na suficie i nie widzę dobrze tych milionów rys :evil:

 

Zdecydowałem się nie robić Achillesem, gdzieś mi się obiło o uszy że to zbędne po 3-etapowej korekcie. Potem mam zamiar kłaść UNC-R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o szybsze przesuwanie polerki tylko krótszą pracę. Menzerna jest pastą typu DAT czyli rozbija się na mniejsze cząsteczki. Ja ją rozbijesz to będzie dobrze wykańczać, ale siła cięcia spada drastycznie. Dlatego lepiej krócej nią pracować, a częściej nakładać nowy groszek na pad. To że pady się rozwalają to norma i nic z tym nie zrobisz.

 

Współczuje Ci bo to jest jeden z najgorszych lakierów z jakim miałem doczynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vespa,

Przykładowo: jeden przejazd robisz powiedzmy 5 minut. Z czego FG400 tnie tylko 2 minuty. Później poleruje i finishuje, a w Twoim przypadku jest to zbyteczne bo i tak zaraz lecisz kolejny przejazd tym samym żeby dalej ciąć. Czyli po tych dwóch minutach przerywasz pracę, ścierasz pastę i lecisz od nowa. Jak widzisz, że jest już w miarę okej to ostatni raz z FG400 robisz normalnie do wypracowania.

Oczywiście te dwie minuty to tylko przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, bardzo Wam dziękuję za wytłumaczenie. Przyznam, że zawsze w danym miejscu robiłem tylko na jednej aplikacji pasty (na dwa groszki). Potem ścierałem i już kolejną gradacją.

 

Dzisiaj musiałem wyjechać z garażu na słońce żeby porobić z drugiej strony i w promieniach słońca zobaczyłem hologramy na masce. Może jednak nie skracać czasu przejazdu tnącą?

 

Facet na filmie pięknie sobie radzi z polerką, u mnie to przypomina walkę siłową, bo muszę przezwyciężać potwornie mocną tendencję do ruchu po okręgu, aż się z rąk wyrywa. Czy to może być kwestia samej maszyny polerskiej?

 

Bienek, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu że zadaję tu swoje pytania? Nie chciałem żeby ginęły w gąszczu innych pytań w "Krótkim pytaniu i krótkiej odpowiedzi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.