Jump to content

Recommended Posts

  • Administrator
Posted

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

 

Witam serdecznie.

 

Dziś przedstawię Wam nowy produkt firmy

 

logo-resize.jpg

 

przeznaczony do zabezpieczenia

opon oraz plastików zewnętrznych w naszych samochodach.

Do testu otrzymałem dressing w oryginalnym opakowaniu 250ml.

valetpro-black-to-the-future-250-ml.jpg

 

 

Specyfikacja:

 

Dressing do plastików i opon

 

*Odnawia wyblakłe plastiki

*Zabezpiecza powłoką hydrofobową

*Pozostawia najwyższej jakości wykończenie

*Przyjemny zapach

*Pojemność 250ml

*Cena detaliczna 49,90 zł

 

Pierwsza cecha która wyróżnia nowość spośród produktów konkurencji to konsystencja dość rzadkiego kremu (np. NIVEA Soft).

Dressing jest bardzo łatwy w aplikacji, nie marze się, z łatwością wnika w strukturę tworzyw oraz wzory na bokach opon.

Posiada bardzo przyjemny zapach. Nie jest tłusty.

 

Test przeprowadziłem w garażu, temperatura ok 13C.

Po dokładnym oczyszczeniu koła za pomocą silnego roztworu APC i odtłuszczeniu opony za pomocą alkoholu izopropylowego nałożyłem krem na połowę opony.

Aplikacja banalna nawet przy tak "wyrzeźbionym" boku opony.

 

 

DSC00021_Kopiowanie.jpg

 

DSC00022_Kopiowanie.jpg

 

DSC00023_Kopiowanie.jpg

 

DSC00024_Kopiowanie.jpg

 

DSC00025_Kopiowanie.jpg

 

DSC00026_Kopiowanie.jpg

 

DSC00031_Kopiowanie.jpg

 

DSC00032_Kopiowanie.jpg

 

DSC00036_Kopiowanie.jpg

 

DSC00057_Kopiowanie.jpg

 

DSC00058_Kopiowanie.jpg

 

DSC00059_Kopiowanie.jpg

 

DSC00060_Kopiowanie.jpg

 

DSC00061_Kopiowanie.jpg

 

DSC00062_Kopiowanie.jpg

 

DSC00063_Kopiowanie.jpg

 

DSC00064_Kopiowanie.jpg

 

DSC00065_Kopiowanie.jpg

 

DSC00066_Kopiowanie.jpg

 

DSC00068_Kopiowanie.jpg

 

DSC00069_Kopiowanie.jpg

 

DSC00070_Kopiowanie.jpg

 

DSC00071_Kopiowanie.jpg

 

DSC00074_Kopiowanie.jpg

 

DSC00087_Kopiowanie.jpg

 

DSC00088_Kopiowanie.jpg

 

DSC00089_Kopiowanie.jpg

 

DSC00090_Kopiowanie.jpg

 

DSC00091_Kopiowanie.jpg

 

Po upływie około 15 minut od momentu aplikacji nadmiar dressingu

przetarłem za pomocą MF.

Opona stała się ładna czarna z półmatowym wykończeniem.

 

Kolejny etap testu to boczny słupek.

Element odtłuszczony, podzielony na pół. Górna część jałowa natomiast dolna

z Black to the Future.

Jak widać tworzywo odżyło, ładnie ściemniało nie błyszcząc się zarazem.

 

DSC00002.jpg

 

DSC00005.jpg

 

DSC00006.jpg

 

W przypadku aplikacji na plastiku dressing pozostawił smugi.

Po upływie ok 10 minut przetarłem element mikrofibrą i mazy zniknęły.

Był to nadmiar produktu którego usunięcie zaleca producent.

 

DSC00007.jpg

 

Na drugi dzień rano spryskałem oponę wodą chcąc zobaczyć efekt hydrofobowy jaki daje dressing.

 

 

DSC00021.jpg

 

Podsumowanie:

 

Nowy produkt ValetPRO to bardzo ciekawa alternatywa do produktów konkurencji.

Dzięki swojej uniwersalności oraz łatwości aplikacji może on zdobyć wielu zwolenników.

Konsystencja kremu sprawdza się bardzo dobrze a wykończenie jakie pozostawia

na pewno wielu z Was przypadnie do gustu.

Pozostaje kwestia trwałości którą postaram się opisać kontynuując test.

Cotygodniowe mycie pokaże nam tą cechę produktu.

 

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  • Administrator
Posted

Ilość którą nałożyłem na gąbkę (patrz foto) była za duża na połowę opony 205/55r16.

Dressing fajnie się rozprowadza. Sam myślałem,że jak krem to będzie kiepsko ale jest inaczej. Potrzeba naprawdę bardzo niewielką ilość na taką oponę.

Dużo lepiej się nim pracuje niż żelem np Megsa .

Dressing podobno jest trwały więc jeśli się to potwierdzi to będzie wydajnie.

  • Administrator
Posted

Kurczę ładnie ale jak? Nie wiem. Zapach delikatny bliżej mi nie znany.

Posted

Witam

 

Ja również dostałam możliwość przetestowania owego produktu za co bardzo dziękuję :)

 

Kolega Arekkaz wcześniej już opisał produkt bardzo dokładnie, więc nie będę tego powtarzać ;)

 

Ogólnie dressing ma przyjemny zapach, nie jestem jednak w stanie określić dokładnie co to jest. Na pewno słodkawy. Jest w postaci kremu, ale dość rzadkiego co ułatwia nakładanie na oponę. Mocno przyczernia oponę, błyszczy się na początku, ale po wygrzaniu i wchłonięciu mamy już satynę. :)

 

Na początku opona do testu wyglądała tak:

 

aYHepr.jpg

 

DR8h8M.jpg

 

B0lsn2.jpg

 

Do akcji wkroczył Duragloss 703 i szczotka. Opona wyszczotkowana czterokrotnie, aby dokładnie usunąć brud i po ostatnim szczotkowaniu piana była już biała

 

m3ff25.jpg

 

jqNC7Z.jpg

 

6mA9sQ.jpg

 

7vjdDg.jpg

 

yJaOUQ.jpg

 

opona gotowa na dressing :)

 

uxRDqV.jpg

 

Taśmą zaznaczamy miejsce kontrolne i nakładamy

 

DznKLS.jpg

 

fHJGQU.jpg

 

Ilość dressingu na aplikatorze pokryła całą oponę bez punktu kontrolnego. Na poniższych zdjęciach wygląda to trochę dziwnie, bo już się ściemniało na dworze, więc przeniosłam oponę do garażu, aby się wygrzała

 

fkuIYd.jpg

 

eUPvu3.jpg

 

OcqkLp.jpg

 

GI8JZR.jpg

 

Po kilku minutach wygrzewania

 

I82BfT.jpg

 

w świetle dziennym. Przypominam punkt kontrolny w miejscu wentyla

 

Vs0leL.jpg

 

GZlHZG.jpg

 

A tu już po trasie 750 km. Punkt kontrolny w miejscu wentyla. Na żywo wygląda to trochę lepiej i widać, że dressing jeszcze jest.

 

QWY8Ca.jpg

 

ZaLnxq.jpg

 

Jak dla mnie dressing bardzo fajny,przyjemnie się nakłada, łagodny zapach, zupełnie inne opakowanie od tych co do tej pory używałam. Pod koniec tygodnia jeszcze umyję samochód i zobaczymy jak odpychanie wody. A jak zakończę test to nałożę jeszcze raz na wszystkie koła z większym wycięciem kontrolnym i sprawdzę jeszcze raz.

  • 1 month later...
  • Moderator
Posted

Dodatkowo nałożyłem go wczoraj na lotkę w naszym codzinno-wozie :) Wygląda to tak:

 

NEXXlu.jpg

DmaVQv.jpg

ivUQKG.jpg

LqHvna.jpg

X3TSmt.jpg

tPFcEy.jpg

EEdXdp.jpg

 

I po dzisiejszym deszczu:

5tGwmm.jpg

 

Zostawiłem nieposmarowany pasek by ocenić jak długo poleży. Przebieg zapisany...

  • Administrator
Posted

Niestety nie mogę zrobić aktualizacji testu ale opiszę Wam moje spostrzeżenia. Nie wiem jak dressing skończył na zimowych ale wstępnie nie byłem zachwycony. Na oponach letnich jest dużo lepiej. Auto stoi od ok 6 tyg na dworze. W tym czasie zaliczyło 1 x bezdotyk. Dressing jest nienaruszony i pięknie odpycha wodę. Fakt, auto przejechało ok 100 km ale gdyby BTTF był kiepski spłynąłby po pierwszym proszku.

Jak tylko będę mógł zajmę się testem ponownie.

Posted

Ja także miałem okazję przetestować nowy produkt ValetPRO.

Próbka dotarła do mnie w stanie nienaruszonym, w przyjemnym słoiczku...

 

v9ddp7upey48.jpg

 

tdbhs7eyudlh.jpg

 

Pierwsze zaskoczenie po odkręceniu wieczka to zapach. Ja wyczuwam jagody, a Wy?

Konsystencja? Spodziewałem się czegoś innego ;)

 

sg3q87t8cvg5.jpg

 

b2gpme29z3b0.jpg

 

Pierwszy test przeprowadzam na oponie. Wyszorowana czystym APC, szczotą, spłukana i wytarta.

 

Proszę nie komentować stanu nadkoli, bo nie one były obiektem testowym ;)

 

58h5ql8tlsi2.jpg

 

Taśma wyznaczamy granicę i lewa strona zaraz po nałożeniu prezentuje się tak:

 

mew1bj2142f3.jpg

 

Ściągamy taśmę:

 

b8b4gf2y8vg9.jpg

 

Spoglądamy z drugiej strony:

 

tsd9b58f0dbr.jpg

 

I jeszcze tak:

 

3bg5cpwyaquy.jpg

 

Produkt sobie leży na oponie. Spróbujmy na elemencie dyskusyjnym, czyli chlapaczu ;)

Na zderzaku pamiątka z ostatniego dnia w Chorwacji :/

 

6mru4ymvlj0f.jpg

 

Kleimy taśmę:

 

ue8vjr6iv3z7.jpg

 

Nakładamy:

 

xkf1odm3gci6.jpg

 

Ściągamy taśmę:

 

q92jqgg75so3.jpg

 

Małe zbliżenie:

 

fdon5njlt8qg.jpg

 

Trzeba wyrównać:

 

yu0vcyg757rc.jpg

 

Zbliżenie na wykończenie:

 

4vj3p051ac4u.jpg

 

 

Moje wrażenia:

 

+ zapach

+ cena

+ ładne wykończenie gumowych elementów

 

 

- konsystencja, która jak dla mnie jest zbyt męcząca podczas nakładania na opony

 

 

O tak to wygląda na moim "złomku":

 

px979krfglws.jpg

 

u8lfojj2ubs5.jpg

Posted

Dzięki uprzejmości naszego dystrybutora firmy ValetPRO i sklepu Excede

mogłem przetestować produkt firmy ValetPRO

 

4e5b97e0ad54e485.jpg

 

Black To The Future to dressing do tworzyw sztucznych i gumy.

Produkt zapakowany był w gustowne, plastykowe pudełeczko z zakręcaną pokrywką.

W pudełku znajdowała się "słuszna" ilość substancji koloru jasno-niebieskiego/błękitnego, o konsystencji rzadkiego kremu/budyniu, pachnącego chemicznymi cukierkami - zapach dosyć przyjemny, nienachalny, ale wystarczająco wyczuwalny.

 

Opony auta zostały umyte DG #703, oraz APC BH Surfex HD w rozcieńczeniu 1:4.

 

01f3080f6423b8f0.jpg

 

bddf570797ca6883.jpg

 

Następnie, przy pomocy miękkiego aplikatora gąbkowego o dużej gęstości struktury gąbki, nałożony został testowany dressing (pojedyncza warstwa):

 

50:50, bez przecierania MF (lubię "wieśniacki" połysk na oponie zaraz po aplikacji) :D ...

 

6f5bfb0ed6d01201.jpg

 

... i dressing na całej oponie:

 

e587bafbda8c2309.jpg

 

Efekt coś mi przypominał... Dlatego zrobiłem porównanie na drugiej oponie (również pojedyncze warstwy):

 

dae626326c0567fd.jpg

 

cf97a8ab08ebd63d.jpg

 

Na zdjęciach tego nie widać zbyt wyraźnie, ale połysk i przyciemnienie były o 0,5-1 ton większe po stronie Tire Q2 - jednak była to subtelna różnica.

 

Tak wyglądała opona pokryta tylko VP BTTF po ponad 24 godzinach:

 

5dee3a5aed73ce84.jpg

 

6e7b568385b5a410.jpg

 

A tak opona, na której lewej stronie leży Tire Q2, a na prawej - VP BTB:

 

f363b70bbaa4a84a.jpg

 

Dressing poszedł też na plastyki przedniego grilla, umyte wcześniej pianą, szamponem i 2 x APC 4Nano Predator:

 

50/50

 

8c7ec69389027f70.jpg

 

i po całości

 

c8c113640480a05a.jpg

 

Podsumowanie/uwagi:

 

Początkowo aplikacja dressingu wydawała mi się mało komfortowa - jestem przyzwyczajony do produktów tego typu o konsystencji płynnej (aplikacja gąbką), lub żelowej (aplikacja pędzlem). W przypadku produktu VP pędzel jako aplikator raczej odpadał... Pierwsze nałożenie gąbką stworzyło wrażenie, że produkt będzie mało wydajny i trudny do nałożenia - krem właził w rowki opony, "koląc w oczy" swoją jasną barwą. Jednak w trakcie aplikacji i rozcierania dressing świetnie wchłaniał się/rozpuszczał, znikając z powierzchni opony i pozostawiając świetny połysk i przyciemnienie. Naprawdę niewielka ilość produktu na gąbce wystarczyła na "nasmalcowanie" połowy opony. Produkt pozostawiał na skórze dłoni tłusty nalot - nie tak śliski, jak po oleju, ale wyraźnie wyczuwalny (jednak nie przeszkadza mi to, gdyż produkt nie farbuje skóry).

Nie jestem w stanie wypowiedzieć się o trwałości dressingu - od nałożenia minęły 3 dni, samochód przejechał niecałe 150 km, na deszcz narażony był tylko przez niecałą godzinę podczas postoju. Jednak dokonam, podczas najbliższych dwóch weekendów, update'u pod kątem trwałości i porównania jej z trwałością Trim Q2 ;)

Na razie mogę z czystym sumieniem polecić dressing VP BTTF jako zamiennik Trim Q2 i Megs-owskiego ETG (który wg mnie również daje - bez przetarcia - ciemny, tłustawy połysk). Cena 50 PLN,- (bez zniżek) za 250 ml produktu, przy jego wydajności pozwoli na porządne i bogate "wydressingowanie" pewnie kilkudziesięciu opon :-] Dlatego - jeżeli trwałość produktu będzie również na przyzwoitym poziomie - po wykończeniu słoiczka testowego na pewno "zanabędę" kolejne opakowanie tego dressingu, jako wartościowe wzbogacenie posiadanego arsenału :good:

Posted

Witam :) Dzięki uprzejmości logo-resize.jpg otrzymałem do testu tester ValetPRO - Black to the Future.

 

image.jpg

 

 

Specyfikacja:

 

Dressing do plastików i opon

Odnawia wyblakłe plastiki

Zabezpiecza powłoką hydrofobową

Pozostawia najwyżeszej jakości wykończenie

Przyjemny zapach

 

To jest nasz ulepszony produkt od Trim Glitz.Jest bardziej uniwersalny i łatwiejszy w użyciu na oponach. Odżywia wyblakłe tworzywa sztuczne i twale zabezpiecza je hydrofobową powłoką.

 

Sposób użycia

 

Nanieś za pomocą miękkiego aplikatora i pozostaw na chwilę do wyschnięcia. Na plastikach pozostaw na 5-10 minut, po czym wypoleruj mikrofibrą zbierając nadmiar dressingu.

 

20150505_115907.jpg

 

Dressing posiada kolor niebieski (całkiem ładny), według mnie producent próbował ograniczyć zapach chemiczny do zera i można napisać, że to się udało. :good: Konsystencja przypomina tą z kremów nawilżających.

 

Do testów znalazł się szczur Daewoo Tico. :D Plastiki bardzo dawno nie widziały dressingu. Zderzaki strasznie wyblakłe, przebarwione. Do porównania wybrałem Autoglym Bumper Care.

 

20150505_115234.jpg

 

Zaczynamy :)

Pierwszy element klamka:

20150505_120651.jpg

 

Prawa strona VP

20150505_120859.jpg

 

Lewa AG

20150505_121031.jpg

 

Porównanie

20150505_121225.jpg

 

Czas na listwy:

20150505_120711.jpg

 

Prawa VP

20150505_120913.jpg

 

Lewa AG

20150505_121054.jpg

 

20150505_121104.jpg

 

Porównanie

20150505_121233.jpg

 

Teraz test na zniszczonym fragmencie podszybia:

 

Strona VP (przed)

20150505_120239.jpg

 

Po

20150505_120406.jpg

 

Strona AG (przed)

20150505_120252.jpg

 

Po

20150505_120509.jpg

 

Czas na ostatni element zderzak:

20150505_115826.jpg

 

Prawa VP

20150505_120014.jpg

 

Lewa AG

20150505_120205.jpg

 

Porównanie

20150505_120536.jpg

 

Spostrzeżenia po porównaniu produktów:

ValetPRO Black to the Future posiada przyjemniejszy zapach, aplikacja jest przyjemniejsza, aplikator chodzi z większym poślizgiem, mniej tłuste wykończenie. Autoglym Bumper Care pozostawia większy blask, plastiki są bardziej przyciemnione. W moi odczuciu VP odżywia plastik "od środka", a AG pozostawia warstwę ochronną na zewnątrz.

 

ValetPRO Black to the Future oceniam 4/5 :good:

Myślę, że jest to dobra pozycja do "arsenału" i lepszy produkt od poprzednika, którym był Trim Glitz ;)

Posted

Poczekaj na deszcz , bo mi ten AG szybko schodził z plastików ...na czarnym zderzaku Punkto I spływająca woda jakby smugi wypłukiwała :o

 

 

PS: właśnie testuję VP Talos (clasic protectant) i jak na razie fajnie wygląda ...jutro ma padać , więc zobaczymy ;)

Posted

Specyfikacja produktu była już w temacie wielokrotnie przytaczana dlatego ją sobie daruję :)

Ogólnie rzecz biorąc jest to dressing o bardzo szerokich możliwościach zastosowań :)

 

Kolor produktu to jasny błękit (zdjęcie wyszło troszkę prześwietlone).

3kn06h11hjji.jpg

 

 

Zapachu nie potrafię jednoznacznie do czegoś porównać aczkolwiek jest bardzo przyjemny, powiedziałbym, że wręcz uzależnia :)

 

Konsystencję można porównać do niezbyt gęstego kremu.

 

Test przeprowadziłem na oponach i na plastikowym ramieniu wycieraczki.

 

Najpierw opona po umyciu gotowa na dressing.

nfhwwsifsbw6.jpg

 

 

Po nałożeniu dressingu za pomocą gąbkowego aplikatora. Minimalna ilość wystarczyła na pokrycie połowy opony.

466cpe0iqi9v.jpg

 

 

 

Tak dressing wygląda na oponie po kilku minutach od aplikacji.

bzvcpr0wh7rk.jpg

 

 

 

Tutaj już po przetarciu fibrą. Ładny czarny kolor, bez zbędnego połysku. Żeby było jasne jedna warstwa produktu.

6dcnpz8ij3b9.jpg

 

 

 

Odpychanie wody (tego samego dnia).

r08570je93fy.jpg

 

 

Ramię tylnej wycieraczki.

16ns7aynznp5.jpg

 

 

 

Z innej perspektywy, widać, że zmęczone.

txzfl330fuop.jpg

 

 

 

No no... wyszło całkiem nieźle :)

omwiepobvi6t.jpg

 

ryw9f4oe05p1.jpg

 

 

 

Piękne kropelki :)

iszrv4d31sbz.jpg

 

 

 

Tutaj te same ramię wycieraczki po blisko tygodniu, 200km przebiegu i 2 deszczowych dniach, celowo zostawiona 50/50 w celu sprawdzenia wytrzymałości.

hcpgttvob5d5.jpg

 

 

Widać, że dressing jeszcze jest, ale wygląda średnio. Biorę na to poprawkę dlatego, że na tej wycieraczce nigdy nic nie leżało a to co widać to tylko jedna warstwa produktu. Przy kolejnej aplikacji dam 2 warstwy i 50/50 nadal zostanie dla testów.

 

Co do trwałości na oponach to tak mi się spodobało, że posmarowałem całe i niestety nie mogę zaprezentować dokładnie jak dressing się trzyma. Jedna warstwa na pewno wytrzyma kilkaset kilometrów co przy tak małej ilości którą zużywa się na aplikację jest bardzo dobrym wynikiem.

 

Plusy tego produktu to ewidentnie: zapach, uniwersalność, efekt przyciemnienia bez zbędnego połysku i bardzo małe zużycie produktu.

 

Minusy- tutaj będzie ciężej, najprawdopodobniej istnieją produkty które dają podobne wykończenie przy wyższej trwałości natomiast cena i niewielkie zużycie przemawia za produktem ValetPro, ponieważ najlepiej wygląda świeżo zaaplikowany dressing jaki by on nie był a jego nałożenie nie wymaga wiele pracy. Jeżeli chodzi o konsystencję to również nie jest to dla mnie minus, chociaż przed użyciem byłem pod tym względem sceptycznie nastawiony do produktu. Okazuje się, że jest to równie wygodna konsystencja jak dressingów "lejących" a być może między innymi właśnie taka konsystencja przyczynia się do naprawdę znikomego zużycia produktu.

Znalazłem tylko jeden minus, którego jeszcze do końca nie potwierdziłem ale zwrócę na to uwagę przy następnej aplikacji. Mam wrażenie, że dressing po kilku/kilkunastu godzinach blednie sam z siebie nawet jeśli auto stoi w garażu i od momentu nakładania dressingu nie było jeżdżone to czy opony czy plastik nie wygląda tak jak w momencie przetarcia fibrą po aplikacji.

 

Czy kupił bym ten produkt w przyszłości ? Ze względu na stosunek jakość/cena , niskie zużycie i zapach jak najbardziej tak, ale nie wiem kiedy to nastąpi bo tester na pewno wystarczy na kilka/kilkanaście aplikacji :) Dzięki bardzo za wybranie mnie do testu :)

Posted

Teraz kolej na mnie :mrgreen:

Test przeprowadziłem we wtorek po pracy, a pacjentem był Opel Corsa b. Specjalnie wybrałem go, bo chciałem sprawdzić jak VP będzie się zachowywał na wiekowych plastikach. Niestety nie miałem żadnego dressingu o podobnej konsystencji, więc użyłem w sumie nowego w mojej kolekcji Kocha Plast Star. Na początku samochód spryskałem APC, później tradycyjne mycie szamponem i na koniec znów APC i pędzelki.

Na pierwszy ogień poszły lusterka boczne.

 

20150505_182711.jpg

 

No to aplikujemy.

 

20150505_182856.jpg

 

 

Konsystencja samego dressingu tak jak już było wspominane jest kremowa, a zapach jak dla mnie chemiczny bliżej nie określony. Aplikacja jest bardzo prosta, a sam dressing bardzo wydajny. Niewielka ilość wystarczy żeby pokryć dość spory kawałek.

Lewa strona Koch, a prawa VP. Obydwa Dressingi były aplikowane nowymi gąbkowymi aplikatorami, a po chwili przetarte czystą fibrą. Zauważyłem że strona po dressingu VP po przetarciu fibrą zrobiła się śliska.

 

20150505_183158.jpg

 

Fifty fifty :kox::-]

 

20150505_183449.jpg

 

20150505_183505.jpg

 

Kolej na zderzak tylny.

 

20150505_183621.jpg

 

Tak jak poprzednio Koch lewa strona, VP prawa

 

20150505_184427.jpg

 

20150505_184441.jpg

 

Tę część zderzaka pokryłem w całości VP bo chciałem sprawdzić jak sobie poradzi z przearwieniami.

 

20150505_184710.jpg

 

20150505_185308.jpg

 

20150505_185316.jpg

 

Jak widać całkiem niezłe to wyszło.

Następnego dnia tj. we środę po południu i w nocy padał deszcz.

 

20150506_172209.jpg

 

20150506_175637.jpg

 

20150506_175653.jpg

 

20150506_175706.jpg

 

Zderzak 50/50

 

20150507_074027.jpg

 

20150507_074029.jpg

 

Jak widać po nocy pojawiły się po obu stronach (Kocha i VP) jakby ślady po ściekającej wodzie. Na płaskich powierzchniach nie było śladu, z kolei na pionowych już tak.

 

20150507_074040.jpg

 

20150507_074038.jpg

 

20150507_074051.jpg

 

Na koniec jeszcze filmik z odpychania wody. Lewa strona zderzaka w całości VP, a prawa 50/50 z Kochem. Klikać w hd :mrgreen:

 

 

Podsumowując jest to łatwy w pracy i dający dobre efekty dressing. Ciekawa alternatywa dla wszystkich płynnych dressingów. Sama konsystencja nie przeszkadza w aplikacji na plastikowych elementach, na oponach jeszcze nie testowałem. W mojej ocenie 4 z małym minusem za te zacieki.

  • Moderator
Posted

Przedstawiam mój test ValetPRO - Black to the Future :)

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_01.jpg

 

Opis producenta:

 

Dressing do plastików i opon.

 

Black to the future przywraca dawny blask starym tworzywom sztucznym oraz świetnie ożywia wyblakłe opony. Należy on do wąskiej grupy dressingów które nadają się jednocześnie do zabezpieczania plastików jak i opon przed działaniem promieni UV. To produkt wysoce wydajny w swojej klasie.

Konsystencja kremu ułatwia równomierne nałożenie produktu.

Odnawia wyblakłe plastiki.

Zabezpiecza powłoką hydrofobową.

 

Moje spostrzeżenia na temat ValetPRO - Black to the Future:

Kolor: jasno-niebieski

Zapach: ładny, słodki, ciężko do czegoś konkretnego go porównać, na pewno nie przeszkadza w aplikacji, nie jest drażniący, a wręcz przeciwnie - czyni aplikację przyjemniejszą, bo w powietrzu można wyczuć miły, delikatny zapach.

Konsystencja: kremowa, Nivea Soft wygląda podobnie ;)

 

Test przeprowadziłem na plastikach i oponach samochodu Kia Venga.

 

Test na oponach:

 

Opony zostały umyte 2x APC 4 Nano Predator.

Po myciu opona wyglądała tak:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_02.jpg

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_03.jpg

 

Taką ilością produkty wysmarowałem połowę opony:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_04.jpg

 

W trakcie rozprowadzania:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_05.jpg

 

Po wtarciu aplikatorem w oponę:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_06.jpg

 

50/50:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_07.jpg

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_08.jpg

Dla porównania na drugą połówkę opony nałożyłem Mainz Rapshody.

Słońce wyszło zza chmur i dressingi zaczęły się świecić...

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_09.jpg

Zbliżenie na fragment kontrolny. Będę z nim jeździł i zobaczę kiedy granica przestanie być rozpoznawalna:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_10.jpg

 

Widok ogólny po około 10 minutach:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_11.jpg

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_12.jpg

 

 

Test na plastikach

 

Plastiki zostały umyte APC 4 Nano Predator.

 

Trochę środka na aplikator:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_13.jpg

 

Smarowanie listwy bocznej. W sumie nabrałem za dużo, ale to dobrze - sprawdzę docieranie i rozprowadzanie w takim przypadku:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_14.jpg

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_15.jpg

 

Black to the Future rozprowadził się bez problemów, równo i bez smug:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_16.jpg

 

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_17.jpg

 

Przed aplikacją na podszybie:

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_18.jpg

 

50/50 na podszybiu :)

Valet_PRO_BLACK_TO_THE_FUTURE_19.jpg

 

 

PODSUMOWANIE:

Z produktem ValetPRO - Black to the Future pracowało mi się bardzo przyjemnie.

Pracę umila ładny zapach, a produkt rozprowadza się bez problemów, nawet mimo celowego aplikowania za dużych ilości ;)

Tylko trzeba bezwzględnie przestrzegać zalecenia producenta o dotarciu produktu po 5-10 minutach. Jeszcze przed testem sprawdzałem Black to the Future na wybranych elementach i zapomniałem, że posmarowałem także listwę boczną i nie została przetarta po aplikacji...

Na oponie środek rozprowadził się całkiem równo, mimo moich obaw, że przez swoją konsystencję nie wypełni wszystkich zakamarków.

Na plastiki również świetnie się nakłada. Dodatkowo dzięki swojej konsystencji, można go wygodnie aplikować pędzelkiem na bardziej skomplikowane elementy, np. przedniego grilla, wlotów powietrza co bardzo mi się spodobało :good:

 

Produkt sytuuję w czołówce dressingów do plastików, opon i oceniam na 4,5 w pięciostopniowej skali. Pół punktu zabieram za konieczność docierania po kilku minutach.

Jeszcze muszę sprawdzić jak sobie poradzi z deszczem. Może wtedy będę mógł dodać te 0,5 punktu do oceny ;)

Zastanawiałem się czym zastąpić lubiany przez mnie, min. za zapach POORBOY'S Trim Restorer. Jak się wreszcie skończy, bo jest strasznie wydajny, to przypuszczalnie kupię Black to the Future, ale wpierw musi się skończyć testerek, a wydajność Black to the Future też stoi na wysokim poziomie :)

Posted

valett.gif

valetpro-black-to-the-future-250-ml.jpg

ValetPRO Black to the Future to wyśmienity dressing do opon i plastików, który zadebiutował na polskim rynku w 2015 roku. Jest to ulepszona wersja dobrze znanego " Trim Giltz ", którą dużo łatwiej stosować na oponach.

 

Specyfikacja :

do plastików i opon

odnawia wyblakłe plastiki

zabezpiecza i tworzy powłokę hydrofobową

przyjemny zapach

 

Sposób użycia :

Nanieś za pomocą miękkiego aplikatora i pozostaw na chwilę do wyschnięcia. Na plastikach pozostaw na 5-10 minut, po czym wypoleruj mikrofibrą zbierając nadmiar dressingu.

 

Kolor: niebieski

Zapach: delikatny, chemiczny

Konsystencja: kremowa

 

VS

 

DR11-500ML.jpg

ValetPRO Dionysus Trim Glitz odżywia wyblakłe plastiki, zabezpiecza przed blednięciem i raz użyty sprawia, że wyglądają jak nowe. Nadaje satynowy połysk.

Trwały efekt przez kilka miesięcy.

 

Wzbogacony przez specjalne sieciowane polimery (cross-linked polymers) osiągnięto wyjątkową trwałość i efekt, który przekroczy Twoje wszelkie oczekiwania.

Pozostawia świeże i nietłuste wykończenie.

 

Wykończenie jest świeże, nietłuste i hydrofobowe.

Kolor: pomarańczowy

Zapach: mocny, chemiczny

Konsystencja: bardzo gęsty, tłusty

 

VS

 

logo_mobile.jpg?1415581579

c2561de000e1ec333c81f0fb9f1c9ebe.jpg

 

Mainz Rubberize - Błyszczący dressing do opon i zewnętrznych tworzyw sztucznych.

Chcesz aby Twoje opony długo błyszczały ? Dzięki Rubberize nabłyszczającego środka pielęgnacyjnego do opon jest to możliwe.

 

Rubberize w mgnieniu oka zamieni zwyczajne opony w błyszczące i pełne czarnej głębi.

 

Wskazówki dotyczące użycia:

Warstwą preparatu Rubberize należy pokryć czyste i suche opony a następnie wytrzeć i wypolerować przy pomocy mikrofibry aby uzyskać wysoki połysk

Preparat można też nakładać przy pomocy specjalnego aplikatora, tak aby osiągnąć bardziej precyzyjny efekt.

 

Rubberize można używać również do elementów plastikowych i komory silnika

______________________________________________________________________________________________________________________________

 

Na wstępnie chciałbym podziękować ValetPRO jak i Mainz za możliwość przeprowadzenia testu.

;)

 

Najpierw kilka słów o produktach ValetPRO.

Na pierwszy rzut oka Black to the future zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

Zapach i konsystencja produktu w porównaniu do Trim Glitz jest o niebo lepsza :song::good: :good: .

 

Trim Glitz według mnie jest zbyt gęsty przez co niewygodnie rozprowadza się na porowatych plastikach oraz trudno domywa się po nim aplikator.

 

ValetPRO w Black to the future wyeliminowało wszystkie niedociągnięcia Trim Glitz'a z zakresu aplikacji produktu lecz czy dorówna on poprzednikowi wytrzymałością - bo głównie o nią się tu rozchodzi :o ?

 

Do testu dorzuciłem też produkt Mainz, ponieważ wg etykiety też nadaje się do plastików zewnętrznych więc czemu nie ;)

Zapach mandarynkowy, bardzo przyjemny :song: za co Rubberize w konfrontacji zapachowej wygrywa z BTTF i Trim Glitz'em. Konsystencja wodnista - i tu też jego aplikacja wygrywa z produktami od ValetPRO, ponieważ jego nakładało mi się najłatwiej i najszybciej. Efekt finalny po użyciu wszystkich 3 produktów niestety postawiło Rubberize wg mnie na ostatnim miejscu, ponieważ najsłabiej z tych 3 produktów przyciemnił plastiki - efekt satynowy - a taki lubię tylko wewnątrz auta ;) .

Przed aplikacją wszystko umyłem ValetPRO Citrus Pre'wash 1:10,

6815f79aa6d30a0fgen.jpg

 

6db806689e83f6b7gen.jpg

 

Od lewej: BTTF | Mainz Rubberize | Trim Glitz

acbec7dac21ec2cdgen.jpg

486e8fb32f85b611gen.jpg

2fe6a4081829d64fgen.jpg

f0309c43f681f39fgen.jpg

a335af660f19eb83gen.jpg

2020a3ea72831839gen.jpg

Na górze BTTF, na dole Trim Glitz

42efa531cef30962gen.jpg

845677f4572e5f08gen.jpg

Lewa strona: Trim Glitz, prawa Rubberize

ebaad6086465b68dgen.jpg

Trim Glitz | BTTF | Rubberize

2af47bb4b1692321gen.jpg

a169771146bce3c3gen.jpg

3ab653d5f3370a94gen.jpg

BTTF | Rubberize | Trim Glitz

67cc857f2a11e73fgen.jpg

Trim Glitz | Black to the future

f20b6c0573af1938gen.jpg

03bb4536be5d3cf0gen.jpg

Black to the future | Rhapsody

2f0e69e35c7fa7d6gen.jpg

 

Po lewej Rubberize | w tle Trim Glitz:

f51a4e2d04d5662fgen.jpg

ValetPRO Black to the future:

e8fb778690fa2105gen.jpg

13a0fa84eb2cba7dgen.jpg

6a1ae6fb6ff54200gen.jpg

 

Podsumowanie: Plastiki zewnętrzne

 

 

Aplikacja:

1. Rubberize: 5/5

2. Black to the future: 4/5

3. Trim Glitz: 3/5

 

Efekt:

1. ValetPRO : Trim Glitz & BTTF , oba produkty: 5/5

2. Rubberize: 4.5/5

 

Wytrzymałość:

 

500km:

Black to the future: 5/5

Trim Glitz: 5/5

Rubberize: 4/5

 

1000km:

Black to the future: 5/5

Trim Glitz: 5/5

Rubberize: 4/5

 

Opony

W tej części testu VP Trim Glitz odpadł, a dołączyli:

 

logo_mobile.jpg?1415581579

d79c5278354407d5.jpg

Malinowy zapach, niesamowity połysk, wysoka trwałość i gęsta żelowa konsystencja nowego preparatu Rhapsody wprawi Cię w głęboki zachwyt.

 

Rhapsody jest łatwy w użyciu. Możesz go nałożyć specjalnym aplikatorem do opon lub gąbką.

 

Wskazówki dotyczące użycia:

Dokładnie wyczyść opony i zewnętrzne plastikowe elementy przy użyciu preparatu Catalyst (APC). Nanieś Rhapsody na wybrane elementy przy użyciu specjalnego aplikatora do opon lub gąbki i pozostaw do wyschnięcia.

 

c10b42f269b1a61e.jpg

Nielsen-Brillance-1l.jpg

Nielsen Brillance, to preparat zawierający silikon, doskonale zabezpieczający i chroniący powierzchnie opon oraz wszelkich elementów gumowych. Pozostawia długotrwały efekt naturalnej opony.

 

Sposób użycia:

Nakładać niewielką ilość za pomocą opryskiwacza, pędzla lub gąbki

 

Opona została dokładnie umyta i wyszczotkowana ValetPRO Citrus Pre-Wash 1:5

Wszystkie produkty zostały nałożone tylko raz. BTTF i Rhapsody za pomocą aplikatora, Rubberize bezpośrednio na oponę + pędzelek, Brillance - pędzelek. Po 2 min przetarte wszystko MF. Fotki po ok. 5min od aplikacji.

7f35f859b25f7868gen.jpg

2b9174281c21e5abgen.jpg

 

Po lewej: ValetPRO Black to the future | Nielsen Brillance

61d1c95c98c9722dgen.jpg

Rubberize | Black to the future

5aa777867e806412gen.jpg

Po lewej: Rhapsody | Rubberize

334fcedd2975de6agen.jpg

Na dole Nielsen Brillance, góra: Mainz Rhapsody

f602c7b4c3c17630gen.jpg

564d5438351e9ac7gen.jpg

 

Podsumowanie: Opony

 

Aplikacja:

1. Nielsen Brillance: 5/5

2. Mainz Rubberize: 4.5/5

3. ValetPRO BTTF: 4/5

4. Mainz Rhapsody: 3.5/5

 

Efekt:

1. Nielsen Brillance: 5/5

2. ValetPRO BTTF: 4.5/5

3. Mainz Rhapsody: 4/5

4. Mainz Rubberize: 3.5/5 (w realu wygląda to lepiej niż na foto)

 

Wytrzymałość:

 

500km:

Nielsen Brillance: 5/5

ValetPRO BTTF: 5/5

Mainz Rubberize: 4/5

Mainz Rhapsody: 3/5 - jeszcze jest ale prawie go nie widać :dontknow:

 

 

1000km:

Nielsen Brillance: 5/5

ValetPRO BTTF: 4.5/5

Mainz Rubberize: 3/5

Mainz Rhapsody: 2.5/5

  • 3 weeks later...
Posted

Bardzo fajny i wydajny produkt pozostawia bardzo miłe i nie tłuste wykończenie na plastikach jak i gumie, choć według mniej przyczernia opony w porównaniu do Gyneon Tire. Jedyna wada jaką narazie się dopatrzyłem to opakowanie dużo lepiej sprawdziła by się butelka a niżeli słoiczek.

  • 1 month later...
  • 1 month later...
Posted

xMarcin95x, fajny test, który mnie zainteresował, bo mam Rubberize i zastanawiam się nad ValetPro BTTF. Mój problem polega na tym, że na gładkich listwach zewn.V40 tylko Koch leży długo, aplikowany w odpowiedni sposób. Wydaje mi się (sądząc po zdjęciach), że aplikowałeś produkty w teście także na gładkie plastiki. Jak z trwałością testowanych produktów? Trochę czasu minęło i pytanie czy Rubberize dorównuje ValetPro, czy może nie. Kończy mi się Koch, a duża butla starczy na lata więc chciałbym albo skorzystać z Mainz'a albo kupić małego ValetPro. Mam TrimGlitz i na porowate plastiki w Punto 2 jest idealny, ale na V40 się nie sprawdza, a skoro BTTF to ulepszona wersja, powinienem liczyć na większą trwałość tudzież przyczepność na gładkich tworzywach.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.