Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy 2


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chcesz sie na kimś wzorować...

Chyba każdy chce chociaż raz wyklikać w konfiguratorze to co chce i odebrać nowe auto, a nie przepierdziane przez kogoś innego

 

:good: otóż to.. jak będę miał kasę (mam nadzieję) to tez kupię nowe. i co z tego że traci na wartości ? człowieku masz NOWE auto.. takie jakie chcesz.. wszystko tam jest NOWE i pachnące a nie tak jak wyżej napisane wypierdziane. jaka jest przewaga używanego nad nowym ? tylko cena, nic więcej.. jakoś za granicą kupują nowe bo mają hajs.. spokój tego że bezwypadkowy i niekręcony, że masz wszystko sprawne, świeże, ładne i takie jak chcesz jest tego warta :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena jest dużym plusem, ale - ktoś kto sprzedaje auto po 2 latach raczej go nie oszczędza, wymian części raczej też nie robi. Jak sie kupi takie auto to trzeba zrobić w nim pare rzeczy (nawet eksploatacyjnych). Nie wiem czy jest to warte poświęcenia gwarancji, nowego auta skonfigurowanego wg swojego gustu i uczucia jak odbiera sie nowe auto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja wolę jeździć niestety wypierdzianym dwu letnim autem klasę lub dwie wyższym niż te co dostanę za te kwotę z salonu. A co do wzorowania się na innych to ja powiedziałem swoje zdanie. Natomiast dałem przykład człowieka majątnegon, który twierdzi podobnie. Wiem, że jesteście bogaci i stać Was, przytoczę przykład wzięty z życia, s8 w konfiguracji jaki wybrali 600kzl, te samo półtora roczne bodajże 400kzl, tak nie bite w świetnym stanie, całe prześwietlone w ASO audi. Niestety gdybym dysponował taka gotówką 200kzl stanowiło by jakąś tam różnice I wolał bym je zaoszczędzić, ale widocznie nie wszyscy... 200kzl więcej dla "chwili" wyjazdu z salonu. Bogacze... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja wolę jeździć niestety wypierdzianym dwu letnim autem klasę lub dwie wyższym niż te co dostanę za te kwotę z salonu. A co do wzorowania się na innych to ja powiedziałem swoje zdanie. Natomiast dałem przykład człowieka majątnegon, który twierdzi podobnie. Wiem, że jesteście bogaci i stać Was, przytoczę przykład wzięty z życia, s8 w konfiguracji jaki wybrali 600kzl, te samo półtora roczne bodajże 400kzl, tak nie bite w świetnym stanie, całe prześwietlone w ASO audi. Niestety gdybym dysponował taka gotówką 200kzl stanowiło by jakąś tam różnice I wolał bym je zaoszczędzić, ale widocznie nie wszyscy... 200kzl więcej dla "chwili" wyjazdu z salonu. Bogacze... :D

 

 

ale dałeś przykład :D my tu mówimy o samochodach za ok 80k zł a nie za 610 więc różnic takich nie ma..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, sam wcześniej to napisałem, że auta z nie tej półki. Tylko mówię o różnicach cen . Fakt im tańsze auto tym mniejsza różnica, proste. Lecz tak jak mówię w każdym przypadku wolał bym roczne bądź dwu niż z salonu. Jeśli auto na firmę to ok tylko salon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, sam wcześniej to napisałem, że auta z nie tej półki. Tylko mówię o różnicach cen . Fakt im tańsze auto tym mniejsza różnica, proste. Lecz tak jak mówię w każdym przypadku wolał bym roczne bądź dwu niż z salonu. Jeśli auto na firmę to ok tylko salon

 

ok. każdy ma swój światopogląd. Ty wolisz takie, ja np. wolałbym nowe gdybym miał kasę. uważam dyskusję na zamkniętą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja wolę jeździć niestety wypierdzianym dwu letnim autem klasę lub dwie wyższym niż te co dostanę za te kwotę z salonu. A co do wzorowania się na innych to ja powiedziałem swoje zdanie. Natomiast dałem przykład człowieka majątnegon, który twierdzi podobnie. Wiem, że jesteście bogaci i stać Was, przytoczę przykład wzięty z życia, s8 w konfiguracji jaki wybrali 600kzl, te samo półtora roczne bodajże 400kzl, tak nie bite w świetnym stanie, całe prześwietlone w ASO audi. Niestety gdybym dysponował taka gotówką 200kzl stanowiło by jakąś tam różnice I wolał bym je zaoszczędzić, ale widocznie nie wszyscy... 200kzl więcej dla "chwili" wyjazdu z salonu. Bogacze... :D

Tylko widzisz,ktoś musi być na tyle głupi i rozrzutny,żebyś Ty mógł tego 2latka kupić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nigdy bym nowego nie kupił.Wole 2 latka parenaście tysięcy mniej a w stanie jak nowym bo ktoś np w rozliczeniu zoztawił z lepszym wyposażniem.

Chyba że masz zero kredytów i 5 z przodu to wtedy mnie to gwizda..jednak tak mają w czepku urodzeni albo pracownicy biór a nie "szarzy ludzie" co ledwo 3 wytargają i krecha na 25 lat na mieszkanie/dom bo nie mieli innego wyjścia czy jakiś spadków btw.

Fajnie bo zawsze to nowe itp ale na przykładzie akurat omawianej skody 70 tys za nową...hm biorąc pod uwagę że taki przebieg w miarę to 20 tys na rok to po 4 latach kupujesz nadal świerzy samochód z małym przebiegiem za połowe tego lub inny o parę klas wyższy tylko np rok ,dwa starszy.Nie licząc już ile wydamy na serwis i przeglądy które swoje kosztują.

Każdy robi jak uważa i nie mi to oceniać ale osobiście wolę jeździć np 8 letnim bmw/volvo/mercem niż nowym fiatem czy skodą bo może i są wypierdziane ale napewno solidniejsze i dające więcej kofortu i frajdy z jazdy niż małe uturbione silniczki w kozach półtoratonowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to ☺ a tak pół żartem to mogłem kupić pande 1,2 tylko z przednimi elektrycznymi szybami za ookoło 30 tys z salonu...tylko po co ..mało mocy,słaby komfort,mało miejsca ale zawsze byłaby nowa i tak myślą niektórzy.Po 2 latach prawda staje się brutalna bo brakuje mocy, nie ma miejsca na rodzinny wypad nad morze itp.Ja wole starsze a lepsze niż nowe bo nowe a nie kupuje samochodów za taką kase tylko powiedzmy w granicach 30 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno zgadzam się w 100%.Każdy woli co innego, jak z kobietami... I z chęcią kupił bym takie auto jak sprzedaje właśnie Andrzej. Dwu latek, przebieg praktycznie zerowy, człowiek, który musiał zapracować sobie na auto, więc dba o nie, a że chce kupić coś nowszego/innego lub lepiej wyposażonego to sprzedaje swoje auto, które nie oszukujmy się nie różni się praktycznie niczym od nowki z salonu, jeżeli się o nie dało. Oczywiście nikogo do niczego nie przekonuje, wyrażam tylko swoje skromne zdanie i piszę jak ja bym zrobił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty Michale mówisz :kox: Temat jest o tyle skomplikowany, że taki serwis kilkuletniego auta wyższej klasy może wyjść dużo więcej niż nowego z niższej. Te różnice będą się niwelować bo chociażby zarówno rozmiar tarcz hamulcowych jak i opon w tych mniejszych autach się zmienił na przestrzeni ostatnich lat. Dochodzi też kwestia solidności nowych samochodów i taki powiedzmy zapuszczony starszy egzemplarz przejedzie pewniej więcej niż nowy wychuchany :D I jeśli ludzie nie będą odpowiednio dbać o nowe samochody to następni właściciele mogą nie wyrobić na naprawy biorąc pod uwagę skomplikowanie nowoczesnych samochodów, brak kompetencji mechaniorów i ceny w ASO oraz ich chęć do wymieniania "większych" komponentów. Najlepszy przykład to jakże lubiany tu GTR, wielu o nim śni. Standardowy przegląd co 30 tys. km to wymiana oleju w silniku, skrzyni i dyfrach. Koszt? Około 12 tys. PLN w ASO. W wyspecjalizowanych zakładach pewnie mniej. Taka nowa lubiana tu eRka za powiedzmy 200 tys. PLN i jej przegląd z wymianą oleju w silniku, DSG i haldex'ie? Pewnie nie więcej niż 2k. Zdziwilem się jak się dowiedziałem, że maska do Astona Martina Vanquish to wydatek coś około 50 tys., sprzęgło do Gallardo 40 tys., a robota w nim zawieszenia cokolwiek to znaczy 100 tys. :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.