Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ? 2


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde, podziwiam, naprawdę.

Bardzo lubię zadbane auta. Sam mam tak, że jak pomyję furkę, to przy zamknięciu zawsze się odwróćę i sobie popatrzę.

 

Ale z felką to już chyba przegięliście. Ile powiększyliście jej wartość od zakupu?

Już chyba trzykrotnie? Dobija do 12?

 

Teraz już jestem troszkę mądrzejszy i wiem, że lepiej odrazu kupić w lepszym stanie (najważniejsza zdrowa blacha) niż reanimować. Klocki czy sprzęgło można wymienić ale blacha musi być kosa. A w felkach to chyba nie jest ich dobry punkt?

 

Dla przykładu co można mieć za połowę Waszego wkładu w felkę:

http://olx.pl/oferta/skoda-octavia-1-6- ... 1be2066017

Auto od znanego i luianego kolegi z placu.

(Jeśli ktoś ma uwagi do tego, że wrzucam linka - proszę o pw - usunę. Nie chodzi tu o reklamę a porównianie jak wyposażone i w jakim stanie można mieć auto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek, 12 jeszcze nie wydaliśmy...

 

no widzisz jak szukaliśmy przed zimą właśnie takiej octy to nigdzie nie było, a jak były to miały do dołożenia na wstępie 3 razy tyle co felka, bo zakup cenowy części to inna liga niż felicia. Ja potrzebowałam auta na już, a nie jak będę miała kasę. Nie jestem w stanie odłożyć powiedzmy 6-8 tysi i czekać, bo może coś się trafi. Tyle kasy to ja mogę odkładać kilka lat. Co innego włożyć raz na jakiś czas 1000 zł a co innego wydać od razu kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za wgniotka w tylnych drzwiach felki?

 

 

taką już kupiłam ;) Pani wyjeżdżała z posesji i nie widziała, że ma otwarte drzwi, więc słupek od bramy je zamknął :D

 

Naprawa tego się nie opłaca. Taniej było mi kupić nowiutkie drzwi za 70 zł i po zimie będę je sama lakierować tak samo jak całe auto;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coobah, do Chorwacji jedzie Tolek :) i już jest przygotowywany :D

 

Tolek to teraz dostaje:

- nowy kolektor ssący

- wygłuszenie dachu

- lampy dzienne

- czujniki parkowania

- zasłonki na szyby boczne

- lusterko fotochrom

- pełną ori wiązkę alarmu i syrenę

 

szyby w Felce przyciemniam po zimie już po malowaniu. Przy okazji będą nowe szyby przód i tył, bo przez te porysowane już się patrzyć nie da, a nowe są śmiesznie tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z felką to już chyba przegięliście. Ile powiększyliście jej wartość od zakupu?

Już chyba trzykrotnie?

Widziałem dzisiaj na parkingu świetnie zachowanego i detailingowo wypieszczonego kadeta i powiem Ci że robił robotę bardziej niż wszystko inne co stało obok, jak ktoś w auto włoży odpowiednią ilość pracy i serca to efekt będzie i tak lepszy niż 80% tego co jeździ po drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna, przyglądam się od jakiegoś czasu Twoim poczynaniom i sobie zawsze z uznaniem o nich czytałem. Ale teraz to już przestałem wszystko rozumieć. Piszesz, że 6-8tysięcy to byś odkładała kilka lat. Powiedz mi jak takie stwierdzenie ma sie do tego, że w Skodzie już kupa rzeczy porobiona, tak samo w Toledo. I nie mówie tutaj o rzeczach eksploatacyjnych, ale o jakiś widzimisię typu wygłuszenie, serwis olejowy po trasie (no ludzie). Ktoś kto 7-8tysięcy będzie odkładał kilka lat chyba nie planuje wygłuszenia dachu, lamp dziennych, czujników parkowania, zasłonek na boczne szyby, oryginalnych wiązek. Nie kupuje do Skody nowych szyb i nie przyciemnia ich. Nie zakłada do Skody felg aluminiowych i śrub z ASO i śrub zabezpieczających.

 

Myślę, że powinnaś przestać zasłaniać się brakiem pieniędzy, bo widać po Twoich działaniach, że ich nie brakuje. Po prostu masz fisia na punkcie aut tak jak niektórzy mają fisia na punkcie sklejania statków w butelce i tyle :)

 

Auta niech jeżdżą jak najdłużej, a Ty w nich wymień nawet całą karoserie jak Ci to frajde przynosi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że 6-8tysięcy to byś odkładała kilka lat. Powiedz mi jak takie stwierdzenie ma sie do tego, że w Skodzie już kupa rzeczy porobiona, tak samo w Toledo.

 

bo taka prawda. Gdzie jest napisane, że to co jest zrobione w felicii jest z moich pieniędzy?

 

I nie mówie tutaj o rzeczach eksploatacyjnych, ale o jakiś widzimisię typu wygłuszenie, serwis olejowy po trasie (no ludzie). Ktoś kto 7-8tysięcy będzie odkładał kilka lat chyba nie planuje wygłuszenia dachu, lamp dziennych, czujników parkowania, zasłonek na boczne szyby, oryginalnych wiązek.

 

lampy dzienne kupione po okazyjnej cenie jakieś 3 lata temu i czekały, aż do dzisiaj na kupno reszty rzeczy. Czujniki kupione dopiero teraz z pieniędzy zbieranych od grudnia. Oryginalne wiązki mam praktycznie za darmo od kolegów z forum Toledo i pochodzą z rozbitków. Nawet częśći eksploatacyjne mam w niższych cenach dzięki uprzejmości Panów z ASO.

 

Nie zakłada do Skody felg aluminiowych i śrub z ASO i śrub zabezpieczających.

 

Felgi i śruby to prezent od krd i Jego Taty, więc też nie ja.

Także jeśli chodzi o mnie to moja pensja starcza na tankowanie i odłożenie na ubezpieczenie obu aut oraz ich przegląd raz w roku. Mimo tego jestem szczęśliwa dzięki krd, który ma dobre serce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.