Skocz do zawartości

Krótkie pytanie - krótka odpowiedź część 5


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

krd, jadąc na bezdotyk np z marolexem z jakimś snow foam'em jest sens potem nakładać QD? Ja akurat nie mam możliwości pod chaupom umyć samochód z dwoma kiblami jedynie zostaje mi właśnie typowa myjka.

Rozumiem mycie od detalingu ale jeśli chce żeby samochód wyglądał dobrze to chce to uzyskać dostępnymi środkami..

btw. Na niektórych myjkach są szczotki do mycia z której leci poleku woda z płynem. :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidwml, kurde czytałeś o co pyta AdrianZ ?

 

Dlaczego ludzie z tak małym stażem starają na siłę być mądrzejsi niż stare wygi ?

 

Czy ja napisałem że musi tak zrobić, co wiem to powiedziałem, ważne chyba to że chciałem pomóc, nigdzie nie użyłem słowa że nie wiadomo ile wiem w tych tematach i że ma tak zrobić, a skoro będzie to robił to na pewno nie będzie brał pod uwagę tylko jednej wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocho, zaczyna się. Chrystus Detailingu zostanie postawiony właśnie w Polsce, koło tego w Świebodzinie. Niech wskazuje drogę, tym zagubionym, do poprawnego mycia.

Czy auto czyste czy brudne, suche, mokre, czy może jest -140°C i kilometr śniegu spadł. nie ma znaczenia, masz lecieć na 3 wiadra! Nawet jeśli miałbyś samochód do domu wnosić!

 

A dla tych co mają jeszcze resztkę chęci, proszę zajrzeć na DW, gdzie to użytkownik z ilomaś tysiącami postów pisał, że jak ma auto tylko zakurzone, to zlewa je tylko wodą ze szlaucha, i wyciera. Proste. A nawet jak podrapie, to przecież jego?

Czy znajdzie się jakis autorytet tutaj z jajem co napisze w końcu jakiś merytoryczny komentarz? Np:

 

"Nie należy wycierać auta bez poprawnego mycia, ale w życiu zdarzają się różne sytuacje i jeśli masz awarię tzn musisz i zdajesz sobie sprawę z ryzyka, go for it. To Twój samochód i Twoje pieniądze." Albo "po wytarciu zamieść zdjęcie fibry potomnym na przestrogę"

 

Ciekawe co by było jeśli auto rzeczywiście tylko się zakurzyło i fibra byłaby czysta? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytacie forum, a przecież wystarczy sięgnąć po instrukcje jednego z bardziej znanych producentów kosmetyków samochodowych: Meguiars

 

" Produkt Quik Detailer jest brakującym ogniwem między jednym a drugim myciem. Po prostu rozpyl i przetrzyj szmatką Ultimate Wipe albo 100% bawełnianym ręczniczkiem. Quik Detailer bezpiecznie usuwa zabrudzenia bez ryzyka zarysowania lakieru. Nic więc dziwnego, że Quik Detailer szybko staje się ulubieńcem właścicieli najlepszych samochodów."

 

Jeszcze gdzie indziej napisane

" , idealny do usuwania kurzu i odcisków palców. Pozostawia wyjątkowo śliską powierzchnię i niebywale ciemny lakier. Jest bezpieczny w użyciu na wszystkich typach powłok lakierniczych."

 

Tak więc jak zwykły Kowalski myje auto co 2 tyg., to spokojnie w sobotę bez mycia może po całym tygodniu przeleciec auto samym QD a co dopiero po myciu na bezdotyku.

 

Co do sczotek na myjniach. Czasem myje tymi szczotkami ubłocone opony i progi od samego spodu. Pozdrawiam tych którzy mają tym później swoje 4 letnie audi. A znam takich - nie widzą w tym nic złego (;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdrianZ - masz w ogóle możliwość umyć auto "zgodnie ze sztuką" ? Wiem, że dla chcącego nic trudnego - można na bezdotyku, ale trzeba chcieć ;) Jeżeli masz możliwość i ochotę umyć auto porządnie (ręcznie), a nie czujesz się na siłach, aby oczyścić lakier glinką, możesz:

a) porządnie, przed myciem, potraktować je chemią (p-ko smole i p-ko lotnym metalom) - nie zastąpi to w 100% glinkowania, ale z grubsza oczyści lakier;

b) nie robić nic poza porządnym myciem - ale wtedy lakier nie będzie na pewno oczyszczony.

 

Z Twojego posta wnioskuję, że nie bardzo widzi Ci się również użycie cleanera i nakładanie ręcznie, metodą tradycyjną wosku/sealanta...? Możesz pójść na totalną łatwiznę - po porządnym umyciu "położyć" środek do bezdotykowego zabezpieczenia lakieru - np. Gyeon WetCoat, lub TacSystem Water Glass. Co prawda trochę kosztują (cena-wydajność/zużycie) - w porównaniu do tradycyjnych produktów, ale są totalnie proste w stosowaniu i zabezpieczają lakier na pewien czas. Po prostu będziesz musiał, mniej więcej co 3-4 tygodnie, powtarzać proces mycia i aplikacji środka. Nie wiem co prawda, jak te produkty zachowują się podczas aplikacji w obecnych temperaturach (stosowałem Gyeon'a latem) - myślę jednak, że (o ile nie będzie mrozu) nie powinny sprawiać problemów. Mimo to jednak polecałbym znaleźć jakieś miejsce, gdzie będziesz mógł umyć porządnie auto, przygotować lakier i położyć ręcznie trwały wosk, lub sealant - koszt niższy i efekt zabezpieczenia będzie lepszy i dłuższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sczotek na myjniach. Czasem myje tymi szczotkami ubłocone opony i progi od samego spodu. Pozdrawiam tych którzy mają tym później swoje 4 letnie audi. A znam takich - nie widzą w tym nic złego (;

 

Z tego co pamiętam to na większości myjni jest informacja - zakaz mycia szczotkami opon. Właśnie po to, że niektórzy tymi szczotkami dotykają lakier.

Możesz podać adres tej myjni gdzie tego zakazu nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zmienię temat ;)

 

Do kolegów z większą wiedzą czy po na smalcowaniu na zimę Fusso od razu np. po 8h można nałożyć jakiś reload ? W tym przypadku była by to Silica. Czy dopiero po którymś myciu ręcznym ? ( uprzedzam, nie będzie myte ręcznie przez zimę i tylko dla tego o to pytam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zmienię temat ;)

 

Do kolegów z większą wiedzą czy po na smalcowaniu na zimę Fusso od razu np. po 8h można nałożyć jakiś reload ? W tym przypadku była by to Silica. Czy dopiero po którymś myciu ręcznym ? ( uprzedzam, nie będzie myte ręcznie przez zimę i tylko dla tego o to pytam)

Nic stać się nie powinno, ale dla pewności lepiej umyć ręcznie a dopiero potem nałożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to na większości myjni jest informacja - zakaz mycia szczotkami opon. Właśnie po to, że niektórzy tymi szczotkami dotykają lakier.

Możesz podać adres tej myjni gdzie tego zakazu nie ma?

 

Ok, masz rację, napisałem to celowo, że myję brudne opony/koła, progi chcąc jedynie uwypuklić to ile syfu, piasku i różnych innych ustrojstw może znajdować się w tego typu szczotkach i odradzić temu kto czyta to forum włąśnie ten sposób mycia.

 

Najprawdopodobniej w regulaminie jest jeszcze napisane, ze nim dotkniemy lakier szczotką powinno się dokładnie przelecieć samochód programem nr "XY" z dodatkiem środka myjącego, ale niestety nie wiem,bo korzystam z samoobsługowych myjni tylko do kontrolnych oprysków samochodu demineralizowaną, gdy robię jakieś zdjęcia/film do wykonywanego testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eidos71 wielkie dzięki za odpowiedź

To nie jest do końca tak że mi się nie chce, auto myję przynajmniej raz w tygodniu, staram się robić to jak najdokładniej (płuczę wstępnie, odstawiam na chwilę żeby "odmiękło" ;) ,płuczę raz jeszcze, myję na dwa wiadra,dach-szyby-przód-tył-boki do listwy-boki poniżej-felgi-progi, wycieram do sucha, płukanie myjką ciśnieniową, nie posiadam spieniacza) Trochę poczytałem na forum i wiem że auta nigdy nie umyję dokładnie a zimną glinką mogę narobić sobie biedy, wiem że do ciepłej wody itd.i gdybym robił to już wcześniej pewnie nie miałbym oporów jednak nie robiłem i nie wiem kiedy glinka stanie się za zimna, poza tym mam wrażenie że mimo iż ją ogrzeje to jednak gdy przyłożę do zimnej blachy momentalnie zrobi się zbyt twarda. Stąd moje obawy przed glinką. Co do wosku i politury to w zbyt chłodnym otoczeniu trudniej je dopolerować tak(polerka ręcznie)? Nie chcę się napracować i uzyskać efektu auta bardziej pomazanego niż było lub co gorsza uszkodzić lakier. Nie wiem, może moje obawy są nieuzasadnione-sprostujcie proszę. Ile czasu może zejść glinkowanie, nałożenie politury i wosku komuś niedoświadczonemu? Jeśli chodzi o zestaw to myślałem o: BILT HAMBER AUTO CLAY SOFT, POORBOY'S WORLD BLACK HOLE, Collinite 476 ze strony ShowCarShine. Czego brakuje? Dzięki za odzew :good: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam przeglądając ostatnio sklep internetowy znalazłem "powloke" która działa na całe autko tj lakier szyby i felgi. Czy testowal już ktoś ten wynalazek o nazwie TK Car cosmetic exclusive paint protection. Zaciekawila mnie ta oferta bo jezdze około 200 km dziennie a ochroną lakieru do 12 miesięcy bardzo do mnie przemawia gdyż i tak codziennie jestem na bezdotyku a zbliża się zimą i tak trzeba jakoś zabezpieczyć samochodzik. Co o tym myslicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zna ktoś może firme która produkuje "naklejki" reklamowe na magnes na auta ? chodzi mi np o logo firmy które można umieścić na aucie bezinwazyjnie na silny magnes i w razie czego łatwo odkleić, widziałem kiedyś coś takiego w jednej z firm, gość przed wyjazdem w trase obklejał nowego Mercedesa logo firmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zna ktoś może firme która produkuje "naklejki" reklamowe na magnes na auta ? chodzi mi np o logo firmy które można umieścić na aucie bezinwazyjnie na silny magnes i w razie czego łatwo odkleić, widziałem kiedyś coś takiego w jednej z firm, gość przed wyjazdem w trase obklejał nowego Mercedesa logo firmy

 

Magnesów nigdy u Niego nie robiłem, ale naklejki kilka razy i zawsze były bardzo dobrej jakości. Wysyła szybko, nie ma żadnych problemów z kontaktem.

http://pire.com.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.