Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

Pajko a to jest zdarte do podkładu czy jego lakier jasny ?

 

A co do karteczek. W Niemczech jakiś cwaniak zrobil szefowi prawie dziurę w zderzaku w Cayenne i....zapewne przy świadkach zostawił karteczkę "Przepraszam, cofałem i nie zauważyłem" Oczywiście bez namiarów na siebie. :D

 

A mnie wkurzyła dzisiaj wymiana żarówki przez nadkole w Astrze H. Temu co to wymyślił kazałbym najpierw pojeżdzić po błocie a potem w czystych ciuchach niech sobie wymienia :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do parkowania zauważyłem ciekawe zjawisko. Jest sobie portal lokalny na którym wrzucają fotki źle zaparkowanych aut. Kiedy stoi jakiś stary grat postawiony po chamsku na miejscu dla inwalidy lub po środku przejazdu - ot jeden lub dwa komentarze że pewnie "wieśniak" przyjechał do miasta na zakupy. Kiedy wrzucą fotkę X6 w podobnej sytuacji - serwery się przegrzewają, palce owładnięte nienawiścią przelewają wszelkie ciepłe myśli w stosunku do właściciela i niewinnego w tej sytuacji samochodu. Od sugestii przejścia się wokół auta z "kluczem" do życzenia śmierci/trwałego kalectwa. Właśnie wtedy przeraża mnie to jacy ludzie chodzą po ulicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeb ch**j... I oczywiście uciekł?

Nie pojmuję ludzi którzy nie potrafią ponieść odpowiedzialności za swoje czyny.

2 miesiące temu byłem świadkiem stłuczki, kilka metrów ode mnie, na parkingu pod uczelnią. Pug wycofał w Astre, grzecznie podjechał do przodu i zaparkował obok uderzonego samochodu. W środku było 2 albo 3 typów, długo nie wysiadali, widzieli że stoję z telefonem cały czas ich obserwując. Wreszcie kierowca wysiadł, poszedł obejrzeć co zrobił u siebie i wsiadł do auta... w tym czasie zdążyłem zapalić... dalej siedzieli... poszedłem na polibudę, wróciłem po 5 min, samochody stały, karteczki nie było. Astra miała pęknięty zderzak z dziurę od haka sprawcy. Zostawiłem kartkę.

...

Poszkodowany wezwał policję. Poszedłem na parking, powiedziałem co i jak. Po ponad miesiącu dostałem telefon, że zapraszają mnie na przesłuchanie. Okazało się, że sprawca nie przyznaje się do winy, podał świadka, który twierdzi, że nic nie miało miejsca... sprawa ma znaleźć swój finał w sądzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randall, Franek, to co piszecie to brednie :mrgreen: . W tak ultrakatolickim kraju nie ma możliwości, żeby pisać, źle na bliźniego. Jeżeli komuś udało się w życiu i ma $$$ to trzeba się cieszyć, że udało się bliźniemu a nie życzyć mu, jeb$#nemu złodziejowi (bo uczciwą pracą nie można się dorobić samochodu, domu, mieszkania, etc :D ), żeby zdechł w najgorszych mękach... :mrgreen:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS ... niego.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pajko, Współczuję,miałem taką sytuację 2 miesiące temu na parkingu firmowym ktoś przytarl mi zderzak z przodu prawy narożnik udało mi się to ogarnąć,tydzień temu znowu ta sama sytuacja ten sam narożnik i sprawdzy brak,kamery to tylko atrapy i pomyśleć że to któryś z ludzi z którymi każdego dnia się widuje i nie rzadko rozmawiamy. Nóż się w kieszeni otwiera patrząc na zachowanie innych :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na forum dzielnicy to się nie sprawdza. Jadą ze wszystkimi równo

Bo jak ktoś przerysuje to jeszcze kartkę zostawią' date=' ale jak drzwiami rypnie w Twoje auto to już nigdy.[/quote']

 

Mam właśnie taką pamiątkę spod marketu na drzwiach pasażera w Swifcie. :wallbash: Swoją drogą jak młody był dopiero po porodzie to często zostawałem z nim w aucie a żona chodziła po zakupy. Ile to sytuacji było, że ktoś kogoś porysował - jak cham odjeżdżał to zawsze spisywałem blachy i czekałem na właściciela i zostawiałem swój nr. tel. żeby w razie czego robić za świadka...

 

A raz miałem sytuację, że siedziałem w aucie - obok mnie Micra w cabrio - w pewnym momencie przychodzi kobieta w wieku ok 50-55 lat i jeb mi w drzwi....wysiadam od razu, oglądam swoje auto po czym ochrzaniam babę i pytam czy tak ciężko jest wsadzić łapę pomiędzy swoje drzwi a moje - Pani tłumaczyła się tym że ma dopiero co pomalowane paznokcie...

 

żeby nie było OT - ostatnio wyjeżdżam z drogi wewnętrznej na zdjęciu nr. 1 i 2 . Przede mną jedzie przedłużane Iveco Daily puszczając kierunek w lewo, ruszam za nim w tym momencie typ zaczyna się łamać żeby zawrócić. Efekt - nie zdążyłem wyhamować i wbiłem mu się w orurowanie na boku.... "prezent" na święta...

 

4ba21b47cdbc8ea0.jpg

98b8b7cb0d443d32med.png

 

5a87ab1d0f989fdf.jpg

 

:wallbash::zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
puszczając kierunek w lewo

 

Nauczka na przyszłość - to samo mówię Justynie. Nigdy tak nie wyjeżdżam jak mają kierunek bo zdarzyło mi się już, że w ostatniej chwili zmieniali decyzję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest nauczka. Byłem na komendzie i jakbyśmy wezwali Policję to dostalibyśmy obaj po mandacie, on za zawracanie w miejscu gdzie nie mógł tego robić, bo łamiąc się w ten sposób w jaki to robił 2 razy najechał na podwójną ciągłą, a ja za niezachowanie ostrożności. Jest nauka i 10% z AC, tyle dobrze, że mimo że zniszczenia w sumie małe to dostanę prawdopodobnie nowy zderzak bo mam AC w wariancie serwisowym :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio pod blokiem babka cofała i rąbneła w seja i sobie pojechała w cholere.Mam 4 rysy na zderzaku na szczęście do spolerowania.Widział to mój znajomy,znam rejestracje bo babka u nas parkuje dziennie.W końcu ją "trafie" i swoje usłyszy :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurzyło zapowiedź szefa urzędu w którym pracuje że w nowym roku będą najprawdopodobniej zwolnienia. Po czym dzisiaj przyszła faktura na ekspres do kawy na kwotę 9tyś złotych. To się nazywa poszanowanie pieniędzy :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio pod blokiem babka cofała i rąbneła w seja i sobie pojechała w cholere.Mam 4 rysy na zderzaku na szczęście do spolerowania.Widział to mój znajomy,znam rejestracje bo babka u nas parkuje dziennie.W końcu ją "trafie" i swoje usłyszy :wallbash:

Jak masz świadka i znasz blachy to wal na policję. Niestety jak ktoś jest chamem i nie umie zostawić kartki to trzeba go edukować łopatologicznie. Dostanie po zniżkach z OC + mandat to będzie uważać na przyszłość. Ja niestety wgniotkę z parkingu koło marketu będę musiał usuwać na swój koszt bo kamery tego miejsca nie złapały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim urzędzie robisz? Ja pracowałem w kasie chorych, gdy powstały, chłopie to były jaja. Dyrektorka była polonistka, lubiła pograć światłem na pismach, to było jej główne zajęcie. Robiła prawko i w podróży sluzbowej rozbiła auto i nikomu nie powiedziała, sekretarce kazała milczeć. Raz była zima na poboczach były zwały lodu to się wpakowala że auto zawislo na silniku. A potem jak wyprowadzili oświadczenia lustracyjne i senator z koszalina musiał oddać mandat to dla niego kasa chora najela biuro. Żeby było że potrzeba to przenieśli piętro niżej centrale tel. i posadzili na niej jego sekretarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurzają mnie ludzie z olx i allegro. Wystawiłem lampy do sprzedania, jest cena jest wysyłka a tu pytania: za ile pan sprzeda, za ile "pujdą" , a ile wysyłka ? Albo w końcu "dobra, niech pan wyśle po swiętach pilne za pobraniem"

No to odpowiadam, niech kliknie kup teraz,podam nr konta, czekam na przelew i wysyłam.

Bo opcji za pobraniem nie mam zaznaczonej, nie bez powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu banda debili chodziła i rysowała auta na innym osiedlu. Ktoś "pozazdrościł" im wyczynu i postanowił ich przebić u mnie na osiedlu :wallbash:

 

http://www.moja-ostroleka.pl/art/145113 ... os-centrum

 

Oprócz zabrania mózgu ze sobą z domu zapomnieli również o kamerach których jest sporo na osiedlu. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem H7 LED pod choinkę, aby wymienić moje HID'y. Ale k..:zly: nie da rady ich zamontować. Trzonek jest okrągły, a nie prostokątny przez co nie mieści się w mocowaniu i LEDem buja po zamontowaniu. Moje mocowanie wygląda następująco :

aeddb5b3a0f16d3f61c2dfb52819899d.jpg

Nawet po sfrezowaniu blaszki na okrągły kształt nie jest to stabilne mocowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

suchy3022, przecież leda dopiero pozycjonuje ta okrągła nakrętka. Blaszka jest pomiędzy ledem, a tą nakrętką. Sprawdzałeś czy nakręca Ci się do końca tak jak na sucho - bez blaszki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.