Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

luq92, U mnie również zimówki :) Jakie dystanse pokonujesz? U mnie obecnie 5.4 przy przebiegu 370, tylko jeżdzę też na krótkich odcinkach ;)

W sensie, że na nogach mam duże zimowe i ciężkie buty :mrgreen: Miesięcznie trzepię jakieś 1100 km. +/- 100 zależy czy chce mi się jechać na niektóre zajęcia i czy kręcę się po wioskach w wolnych chwilach :mrgreen: Kiedyś na dystansie 45 km komp pokazał mi 3,1l/100km 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem w piątek leczenie :) Szpik pracuje jak u zdrowego człowieka. Następna wizyta kontrolna dopiero 16 lutego. Mam nadzieję, że nawrotu nie będzie i w kwietniu wrócę spokojnie do pracy :-] . Dzięki wszystkim za miłe słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i u mnie komputer podaje spalanie na równi z wynikami obliczeń z tankowań

Ostatnio miałem rozkmine na ten temat :D

Jak sobie stoisz w korku (Łódź <3) to paliwo leci, a kilometry nie przybywają. Jak jedziesz na biegu z puszczonym gazem to paliwa niby nie bierze, a kilometry przybywają :D O tyle fajnie, że komputer dolicza paliwo które jest spalone gdy auto nie jedzie. Tak więc moim zdaniem naszymi domowymi sposobami nie da sie dokładnie sprawdzić ile auto spala. Zawsze będzie to wartość przybliżona, jak również nie obliczymy o ile komputer sie myli.

Ja tam sie już nie bawie w te całe wyliczenia. Miałem taki miesiąc, że przeliczałem ile mi spala, ale dałem sobie spokój. Jak sprawdziłem, że to co podaje komputer (8.9-9.3/100) pokrywa sie mniej więcej z wyliczeniami na kalkulatorze to sobie odpuściłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. 2 grudnia dniem darmowej dostawy :D

Dobrze wiedzieć :evil: Tak się składa, że akurat mam wtedy urodzinki. Chyba się skuszę :-]

 

[ Dodano: 24 Listopad 2014, 16:07 ]

Takie cuś znalazłem na ClubClio :lol:

Pilne pytanie. Proszę o pomoc. 
Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi, z góry dziękuję:
Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. 
Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. 
Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy…
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.